Mamusie luty 2013 !

Widzę, że powoli rozglądacie się za wózkami i reszta wyprawki

nie wiem anoda89 kurczę codziennie myslę o was dziewczyny co powinno sie zrobic w takiej sytuacji. Ci lekarze sa nie poważni , bo wiekszość z nich nie ma wyczucia do kobiet w ciąży, odrazu robią selekcję tej się uda a tej nie, przykre to jest
z tego co wiem to daja jakieś kroplówki i dostaniesz końską dawkę progesteronu. usg i bedą robić wszstko zeby dziecko podtrzymac.

Dziewczyny, w tak wczesnej ciąży jedynie progesteron, kwas foliowy, magnez, i leżenie plackiem może pomóc. Żaden ginekolog nic tu nie wyczaruje. Ja leżałam plackiem 2 tyogodnie, już nie plamię, bóle też już nie te. Trzeba to przeczekać i tyle, a myślenie o tym i nadmierne wsłuchiwanie się w swój organizm nie jest tu dobrym doradcą.

witam:) mnie z krwawieniem przyjeli od razu ale ze mnie chluskalo okropnie tyle ze to byla sama krew i nic wiecej na szczescie wszystko dobrze sei skonczylo jak krwawienie ustapilo to poruszalam sie normalnie tylko wiadomo nei dzwigalam . A w szpitalu co chwila ktos chodzil i sie pytal czy wszystko ok ,lekarz nawed mi zrobi niespodzianke i powiedzial co bede miala a bylam w 13 tygodniu ciaazy.
Mi sie wydaje ze mimo wszystko anoda niepotrzebie pojedzie do szpitala bo byla u lekarza juz z krwawieniem i wszystko wie, a krwawienie nie ustapi z dnia na dzien po takim duzym krwotoku jest plamienie conajmniej z tydzien , lezec i jezcze raz lezec! tym bardziej z w poniedzialek idzie znowu . Anoda bierzesz cos na podtrzymanie ?

Justynka w 13tyg znalas plec?ale numer.mi dopeiro w 20 powiedzial lekarz na usg.fakt ze w tamtej ciazy panstwowo to mialam az 2 usg.w 14 i 32 tyg.w 20 to robilam prywatnie.pewnie nie zawsze da sie zauwazyc tak wczesnie.noi siusiaka pewnie lepiej widac

Gabile princes ma racje jesli chodzi o posstepowanie w przypadku plamienia.mi lekarz powiedzial ze jak chce to moje jechac do szpitala ale na tym etapie ciazy jest tylko progesteron i lezenie plackiem wiec pewnie dojde do siebie predzej w domu.bede miec kolo siebie syna,nie bede sie martwic co sie z nim dzieje.a ten wczorajszy twoj sluz brazowy to po stosunku?pisalas cos wczoraj.dzis juz ok?wstrzymaj sie lepiej od seksu na kilka dni i zobacz czy juz wiecej nic takiego sie niepowtarza.ja tez mialam najpierw jasnobrazowy sluz.a dwa dni pozniej byla krew.na szczescie malo i szybko przeszlo to w ciemnobrazowe plamienie.ale takie rzeczy lepeij obserwowac.

Princess staraczki też mi wróżą dziewczynkę zobaczymy jak to będzie ja tak samo jak ty pragnę żeby dzieciątko było zdrowe. Ale nie ukrywam że chciałabym dziewczynkę bo uwielbiam róż i takie typowo dziewczyńskie ubranka a poza tym ja już dwóch synków miałam i nie chciałabym patrząc na moje dzieciątko i płakać za chłopcami... tylko móc się cieszyć moją kruszynką i dobrze opiekować. Czasami tak sobie myślę czy nie złapie mnie jakaś depresja po porodzie i czy nie wróci to wszystko do mnie i się nie załamie i czy nie będzie tak że nie będę przez to mogła się zajmować dzieckiem... To jest najczarniejszy scenariusz który mam nadzieję że się nie spełni

KASIA tak w 13 ale to bylo usg chyba 4d;) lekarz powiedzial ze mam sie ''nie napalac ale prawdopodobnie bede miala syna'' a ja wylecialam na korytarz ''mamo bedem iala syna'' i obie sie poplakalysmy chyba mi to powiedzial na pocieszenie wogole fajny byl ten lekarz bardzo przyjemny i mlody:P a kto wie moze siusiaka lepiej widac wkoncu dynda co nei

Moj mezulek juz pojechal co ttylko o tym pomysle to rycze jak susel jestem strasznie mietka:/ mam nadzieje ze szybko po nas przyjedzie ....

Kasia a ile twoje dizecko ma lat?

Biorę duphaston i nospę. Ja już w szpitalu leżałam i dostawałam to samo, nawet badań nie zrobili a mówili że zobaczą w kartę co miałam i będą robić. Nie widzę sensu kłaść się do szpitala bo oni tam gucio robią. W domu też leżę, wstaję tylko do lazienki. Mąż przynosi mi jedzenie itd, dzisiaj będzie mi mył głowę bo się sama boję. Jestem dobrej myśli tym bardziej że mam wszystkie dolegliwości. Zobaczymy co jutro powie mój gin.

Wózki ja też oglądam ale nic poza tym bo jak dla mnie to za wcześnie. Poznam płeć to wpadnę w szał zakupowy . Co do płci to ja czuję że będzie chłopak . Najważniejsze żeby było zdrowe, a kochać już je kocham i płeć nie ma znaczenia.

justyna84 ze mnie też chlustała krew., dwa razy tak było jak poszłam do łazienki. Dzisiaj tak jakby było lepiej. Zaczyna brązowe śmieci lecieć.

ja tez jak lezalam to lykalam tabletki i nic pozatym a jak wychodzilam to mnie zbadal i puscil do domu

Kochane ja tylko na chwilkę.

Oczywiście cały czas jestem z Wami.

A jak chcecie poczytać o moim Aniołku to zapraszam:
wrolimamy.pl/2012/07/15/mama-aniolka/

Dave podziwiam Cię. Nie mogłam łez opanować czytając.

Sylwko mnie też nawiedzają złe wspomnienia, choć moje nie mogą się równać z Twoimi. Jednak staram się je zwalczać, modlę się za Aniołka, to daje mi siłę. Cieszę się bardzo tą ciążą, wyobrażam sobie, że wszystko będzie ok:) I już nie może być inaczej ! A ja Ci wróżę dziewczynkę, bo u mnie w rodzinie, ale to dwa pokolenia wstecz, miała miejsce pewna historia. Pewna ciocia/babcia urodziła dwóch synków bliźniaków, byli wcześniaczkami i niestety ówczesna medycyna nie pomogła im Ale za to po niedługim czasie Tej cioci/babci urodziła się piękna i zdrowa córeczka, która dziś ma ponad 40 lat. Kiedyś, jak mi to opowiadała, że ma dwóch braciszków w niebie to stwierdziła, że najprawdopodobniej, gdyby oni nie umarli to jej nie byłoby na świecie. Ojejku, nie mogę tego wspominać, bo zaraz ryczę

Dave kochana, czytając Twój piękny wywód miałam wrażenie, że czytam również o sobie. U mnie wszystko wyglądało identycznie. Wiem, co czujesz i gdybym była obok Ciebie to mocno bym Cię utuliła. Szczególnie prawdziwy i okrutny jest ostatni akapit... Większość ludzi jest bez serca ale cóż, trzeba się otaczać tymi, którzy są prawdziwi, nie fałszywi. Trzymaj się słońce

Kochane tulę Was mocno, mocno

Kochane mamy Aniołków: szczęście do Was wróci, zwielokrotnione. Wyczepałyście już limit smutku, teraz będzie już tylko dobrze...

Dziewczyny gdyby było coś nie tak to chyba wszystkie dolegliwości by mineły?? Zaczyna chyba się denerwować przed jutrzejszą wizytą.