Mamusie luty 2013 !

Aby jeszcze badanie genetyczne dobrze wyszło.

Ja zjadłam pieroga i teraz mnie mdli.

kasiu tak się cieszę . Czekam z niecierpliwością na wasze wizyty.

kasiu ja dotrę do lekarza jak mi ktoś samochód naprawi, emka jak zwykle nie ma i nie mam zbytnio na kogo liczyć, a autobusem do gina nie dojadę bo tam żaden nie jeździ muszę coś wykombinować.

Ktoś pytał o l4 a więc: ginekolog nie powinien robić problemu, zapytaj na następnej wizycie a jeśli nie chcesz czekać idź do rodzinnego i powiedz jak jest sytuacja może da ci zwolnienie

dziękuję natalko za podpowiedź

ach witajcie. Już od kilku dni Was czytam ( z weekendową przerwą na grunwald, bo bawię się w rekonstrukcje) i w końcu doczytałam do końca.
Jestem teraz w 9 tygodniu (i 1 dzień), termin mam na 20.lutego, wyliczony na pierwszej wizycie z OM, ale mam długie cykle-po 40 dni, więc pewnie będzie później. Moja mama też miała brata urodzić 20lutego, a urodziła 4 marca. Co do płci, to mam przeczucie, że będzie chłopak:).
Jutro rano idę na 2 wizytę, pierwsza była 3 tygodnie temu, więc było widać tylko 7mm plamkę. Teraz pewnie więcej zobaczę. Jadę na 8.00, to będę szybko wiedzieć co i jak.
Od początku jestem na L4, biorę luteinę 2 razy dziennie po 3 tabletki. Na początku brałam po 2, ale jak się upewniłam, że mam brać po 3, to tak biorę.
Nie mam plamień ani nic, tak profilaktycznie dostałam receptę od razu na 8 opakowań.

W zeszłym roku w czerwcu też byłam w ciąży, dowiedziałam się o niej 2 czerwca, zaraz później mocno krwawiłam, później tydzień plamień , a jak pojechałam do lekarza, to się okazało, że dziecko umarło. To było tak szybko. Zaledwie 8 dni, od kiedy się dowiedziałam aż do wizyty...Powiedzieliśmy tylko mojej mamie, więc nie było źle pod tym względem. Staraliśmy się później prawie rok (a ogólnie współżyję od 3 lat i jakoś od razu stwierdzaliśmy, że co będzie, to będzie) i 22 czerwca rano przed pracą (40.dzień cyklu)zrobiłam test i tu nagle 2 kreski. Od razu do męża ( jeszcze spał, bo to przed 5 rano) i zrobiłam drugi test.we wtorek po pierwszej wizycie powiedziałam mamie i reszcie rodziny, bo jak od razu poszłam na L4, to nie było co czekać z wiadomością.
Nie mogę doczekać się jutra. Ogólnie, to od początku bolą mnie piersi, mam mdłości od początku 7. tygodnia, kilka razy wymiotowałam. Schudłam 2 kg, ale to dobrze, bo chuda nie jestem i się przyda:) Brzucha nie widać narazie, choć w spodniach muszę odpinać guzik, bo jakoś mnie tak cisną.
Jakoś tak jeszcze Was wszystkich nie kojarzę,w trakcie czytania tak nie chciałam nic dopisywać, a teraz pozapominałam... ale Dave-bardzo współczuję. Mam nadzieję, że niedługo wszystko wróci do normy i do nas dołączysz.
AAA...co do imion, to ktoś kiedyś pisał o Anastazji i że jak zdrobnić. Moja koleżanka tak dała swojej córce na imię i mówią na nią Tusia.Ta mi się przypomniało.
To się rozpisałam.
Pozdrawiam Was wszystkie dwupaczki i cieszę się, że znalazłam Wasz wątek.

witamy nową lutówkę

Witamy

do jutra dziewczyny, po wizycie napiszę co i jak, czasem jestem pełna obaw, czy wszystko dobrze, ale bardzo się cieszę, na to maleństwo:) i wierze, że wszystko będzie dobrze. Jak byliśmy po pierwszej wizycie, to też poszliśmy do znajomego księdza poprosić o msze i On pobłogosławił Maleństwo w brzuchu, to mam nadzieję, że będzie dobrze:).

Chyba każda przyszła mama jest pełna obaw to calkiem normalne...zwłaszcza jak wcześniej się przeszło swoje. Ale będzie dobrze!! Ja wizytę mam dopiero za tydzien...doczekać się nie mogę!

hej dziewczyny jestem w 7 tygodniu ciąży staraliśmy sie rok

Anoda i Kasia - cieszę sie, że jesteście spokojne. Wszystko się układa.
Witam nowe mamusie na forum
Ja dziś dzwoniłam do gina i jutro ma mąż do niego podjechać, to mi przedłuży L4.

Ale nas się dużo robi Super!!

hej dziewczyny:)
właśnie zadzwonił do mnie gin , że mogę przyjść dzisiaj na 14.00 do niego. będę mogła usłyszeć mojego maluszka

a witam kolejną maamusie

Witam nowe mamusie .

U mnie kiepsko ze spaniem było, usnełam dopiero ok 2 i przebudziłam się o 4.30 bo bolał mnie brzuch a wstałam o 7.

Dzień dobry:))

Witam nowe mamusie:))

Nie było mnie przez weekend ale byłam u rodziców:)
Wczoraj miałam cudowny humor do momentu jak mąż mi powiedział, że teściowie do Nas przyjadą w sierpniu na kilka dni...:/ hmmmmmm

Jak się dziś czujecie kochane?

25.07 mam USG to wstawię zdjęcie mojej dzidzi:)))

Sokolica ja z teściową mieszkam i się codziennie męczyć muszę . Dasz radę parę dni tylko to jakoś zleci.
Ja mam dzisiaj zaparcia i od tego mnie brzuch rano bolał. Nawet bąka puścić nie mogłam .