Mamusie marzec 2013

Andzia to że łapiesz powietrze gębą jak ryba to tak na święta nie zamień się w karpia

No łusek jeszcze nie mam

andzia_zg napisał:

No łusek jeszcze nie mam

Heheh płetwy masz, tylko łusek brak

Witam,
Martwiłam sie miesiac temu bo nie miał nawet 0,5kg a w miesiac tak wyskoczył. Patrze i widze na zdjeciu usg ze nawet ciut wiecej niz wam wczoraj pisałam bo 1142g.


Wczoraj jak wracalismy to jeszcze mieslimy przygode bo,, posałowalismy'' sie z innym autem lusterkami.Nam pękło a temu drugiemu całkiem odpadło. A i z meza byłam dumna bo tak nie przezywał tego, troszke sie wkurzył, ale nie było tak zle bo to jego kochane autko hehehe( oczywisie juz internet przetrzepał w poszukiwaniu innego)

Aha no i mnie niestety glukoza nie ominie w przyszłym tygodniu musze zrobic.

aksa-dlatego ta rehabilitantka mówiła że najważniejsze żeby oddychać przeponą a właściwy rytm się znajdzie:) zresztą po to są faceci na tych naszych zajęciach żeby w razie co przypomnieć-ale pradwę mówiac już widzę gdzie ląduje moja pięść jak B do mnie mówi teraz oddychaj na 7 a teraz na 5:)

a już jak się tak mądrze to napiszę wam jeszcze co mówili w kwestii odżywiania z 3 trymestrze. najważniejsza jest woda-2,5 nawet 3 l. dziennie!!! i te kwasy DHA. mówili że żeby te kwasy dha dotarły do krwioobiegu dziecka to musi ich być 500mg dziennie, i niestety żadne witaminy dla kobiet w ciąży nie zawierają tyle. sprawdzałam-moje mają 200 mg. czyli trzeba jeść rybki:)

Sylwia powodzenia na glukozie a dobrze że tylko lusterko a nie coś więcej.
Maluszek sporo przybrał. Ciekawe ile mój będzie ważył za 2 tygodnie

sylwia2 no to będziesz miała drinka przed Świętami

No i dobrze, że skończyło sie tylko na lusterkach w aucie

mamcia - moi rodzice mają niskie ciśnienie, ja także po nich chyba, więc dla mnie normą jest 90 na 50, na 54. I też słyszę, że lepiej jest miec niskie, niż wysokie. Wyjątki: skoki ciśnienia. Jeśli ciśnienie skacze z wysokiego na niskie i odwrotnie. Wtedy trzeba się poobserwować, po czym, czy po wysiłku, posiłku, bo skoki są niebezpieczne dla łożyska. powiedz lekarzowi nastepnym razem, co Ci się wydarzyło i póki co się nie przejmuj, bo jakoś się nie chwaliłaś, żeby częściej coś takiego się dzialo

andzia - maleństwa urodzone w 16tc naprawdę miały praktycznie zerowe szanse. ta dziewczyna na pewno teraz przeżywa traumę, ale żeby wody odeszly tak wczesnie, musiał być jakiś powód, niedopatrzenie, jakaś bakteria, niewydolność szyjki kompletna, cokolwiek. Tutaj większosć dziewcząt jest stale pod kontrolą, zwracamy uwagę nawet i za bardzo na każde symptomy, więc mamy podstawy, by myśleć wyłącznie pozytywnie.


sylwia - gratuluję! Syn będzie chłop jak dąb kiedyś Cię będzie na rękach nosil, zobaczysz I jednocześnie mi przykro. Bo ja nie mam pojęcia, ile waży moje malenstwo. tutaj nikt tego nie sprawdza, albo po prostu nie informuje matki. Dowiedziałam się jedynie, że wielkościowo jest tydzień do przodu.

depeche mialaś pełne prawo poskarzyć się na listonosza. Dostarczanie przesylek, to też jego praca. Wiadomo - zimno, nieprzyjemnie, więc lepiej zamiast stać i dobijać się do drzwi, przelecieć się szybko i powrzucać awizo jak ulotki mojej przyjaciółki babcia jest na wózku, sparalizowane ma nogi, więc silą rzeczy siedzi w domu non stop i czeka na rentę, na listy z utęsknieniem i na książki, bo namiętnei czyta kryminały. Listonosz jednak utrzymywał, że nikt nie odpowiadał, jak dzwonił i pewno babcia była w domu, ale jest już sgtara i pewno ma cos z uszami. Następnym razem dostał od niej parasolką powiedziała, że to, że nei chodzi nie oznacza, że już jej inne częsci ciala nawaliły i sluch ma doskonały

offca87 napisał:

andzia - maleństwa urodzone w 16tc naprawdę miały praktycznie zerowe szanse. ta dziewczyna na pewno teraz przeżywa traumę, ale żeby wody odeszly tak wczesnie, musiał być jakiś powód, niedopatrzenie, jakaś bakteria, niewydolność szyjki kompletna, cokolwiek. Tutaj większosć dziewcząt jest stale pod kontrolą, zwracamy uwagę nawet i za bardzo na każde symptomy, więc mamy podstawy, by myśleć wyłącznie pozytywnie.

no wlasnie nie chcialam tu pisać żeby nikogo nie przestraszyć ale powodem był paciorkowiec:-( doszło do zakażenia wód płodowych paciorkowcem i po 2 tygodniach odeszły jej wody i podczas porodu maluszki umarły straszna tragedia. W ogóle strasznie się dzieje na majówkach. Tyle poronień,do tego jedne dziecko nie wiadomo czy ma czaszkę i teraz ten paciorkowiec

A mówią,że ciąża to taki piekny okres w zyciu kobiety...

Ale dośc już smutnych rzeczy Pomyślmy o czymś miłym...za kilka dni Święta ciekawe czy nasze maluszki dostana jakies prezenty

offca87 napisał:

mamcia - moi rodzice mają niskie ciśnienie, ja także po nich chyba, więc dla mnie normą jest 90 na 50, na 54. I też słyszę, że lepiej jest miec niskie, niż wysokie. Wyjątki: skoki ciśnienia. Jeśli ciśnienie skacze z wysokiego na niskie i odwrotnie. Wtedy trzeba się poobserwować, po czym, czy po wysiłku, posiłku, bo skoki są niebezpieczne dla łożyska. powiedz lekarzowi nastepnym razem, co Ci się wydarzyło i póki co się nie przejmuj, bo jakoś się nie chwaliłaś, żeby częściej coś takiego się dzialo

Masz rację, ciśnienie mi nie skakało nigdy. Powiem na wizycie ginowi. Na razie będę się kontrolowała i mierzyła ciśnienie oraz cukier.

Ja i tak ciągle chodzę przestraszona tym paciorkowcem, ale już mam wiedzę na tyle, że wiem, że pęknięcie worka owodniowego powoduje paciorkowiec nieleczony, namnażający się bez opamiętania, nieleczona infekcja. Ja już drugą serię antybityku biore, potem będę się obserwowac i w ogóle już nieługo III trymestr - wierzę, że mi się uda. Gdybym przestala wierzyć, przestałabym wstawać z łóżka.

czytałam dzis w necie, że nasze dzieciaczki duzo snią... ciekawe co się sni takim malutkim szkrabom... może pepowina... a może paluszki u rączek... a może głos mamusi

Offca my też wierzymy że się uda na pewno szczęśliwie donosisz maleństwo, nie można się poddawać i trzeba myśleć pozytywnie przytulam.

offca87 napisał:

Ja i tak ciągle chodzę przestraszona tym paciorkowcem, ale już mam wiedzę na tyle, że wiem, że pęknięcie worka owodniowego powoduje paciorkowiec nieleczony, namnażający się bez opamiętania, nieleczona infekcja. Ja już drugą serię antybityku biore, potem będę się obserwowac i w ogóle już nieługo III trymestr - wierzę, że mi się uda. Gdybym przestala wierzyć, przestałabym wstawać z łóżka.

offca będzie dobrze. Bierzesz antybiotyki no i już III trymestr ciąży więc nie ma innej opcji - bedzie dobrze

Dziewczyny mam pytanie: was też tak suszy? cały czas chce mi sie pić. Praktycznie cały czas stoi koło mnie herbata.Tylko,że słyszałam,ze nie mozna zbyt dużo pić herbaty a czystej wody nie lubię,a poza tym musze pić coś ciepłego, bo jak tylko napije sie czegos zimnego to boli mnie gardło. Mam też sok z malin ale soku z malin chyba tez nie mozna dużo pić