Mamusie marzec 2013

Ale właśnie tak jak pisze koticz nie powinnyśmy się nakręcać,nie wiadomo czy u każdej wygląda to jednakowo

andzia_zg napisał:

Agnieszka u mnie jest ten plus,że szyjka niby jeszcze jako tako trzyma i nie mam rozwarcia.Dzieki temu Wojtek nie wyszedł na świat tydzień temu przy moich bólach. Gdyby bolało mnie wtedy troche dłużej to by szyjka nie wytrzymała.

Kurcze, a ja skurczy nie miałam i rozwarcie na 1 cm jest. Każda inaczej to przechodzi jak widać. No nic, teraz trzeba się oszczędzać i odpoczywać ile wlezie. Na szczęście Ty zaczęłaś 33, a ja 34 tydzień, więc nie jest tak źle. Niech maluchy do lutego posiedzą jeszcze:)
Ja nie mam jeszcze nic wypranego, po niedzieli ostro zabieram się za pakowanie torby i pranie ciuszków.

A teraz włączam film i zmykam od Was:)

dobrej nocy!

andzia_zg napisał:

wiewiorka napisał:

kurde bo ja mam tak, że dupkę mi wypycha po jednej stronie i boli to, że się ruszyć nie da.Trwa to z 15 sekund, brzuch jest przy tym twardy i przechodzi. Ale Tobie to taka jakby fala idzie więc u mnie chyba to jednak dupka.

ale jednak była u ciebie ta "dupka" więc to skurcz. Może u Ciebie to tylko te skurcze Braxtona - Hicksa? One trwają krótko.

na czym te skurcze Braxtona polegają?? jakaś ciemna masa ze mnie.

andzia_zg napisał:

wiewiorka napisał:

kurde bo ja mam tak, że dupkę mi wypycha po jednej stronie i boli to, że się ruszyć nie da.Trwa to z 15 sekund, brzuch jest przy tym twardy i przechodzi. Ale Tobie to taka jakby fala idzie więc u mnie chyba to jednak dupka.

ale jednak była u ciebie ta "dupka" więc to skurcz. Może u Ciebie to tylko te skurcze Braxtona - Hicksa? One trwają krótko.

mamcia to cos takiego jak opisywałam w poprzednim poście. Takie twardnienie brzucha na jakis czas i potem to puszcza. u jednych jest to bolesne u innych nic nie boli tylko robi sie twardy brzuch.
tu masz troche o tych skurczach. polki.pl/rodzina_ciaza_artykul,10013569.html

U mnie to już były trochę inne skurcze, bo do tego doszedł masakryczny ból pleców i skracanie szyjki

to naprawde wyglada ponoc roznie, mnie raz bolalo podbrzusze, a zaraz potem bollo mnie pod krzyzem, jakby tylek mnie bolal, ale jak rozmawialam z kolezankami to roznie odczuwaly, a jedna to nawet nie czula tylko dziwnie jej jakos bylo, a jak pojechala do szpitala to miala 8 cm.

Każdy przechodzi to indywidualnie. Ja tez nie wiedziałam, że mam skurcze.Byłam przekonana, że to Wojtek się tak wypycha i strasznie mnie bolało.

Andzia dzięki

Teraz każda będzie się doszukiwała skurczy itp heheh ale nakrętki z Nas

Moje skurcze nie bolały, tylko miałam twardniejący, napięty brzuch+plamienie, a szyjka pięknie się skracała i rozwierała nie mogli tego napięcia wyhamować przez kilka dni

Skurcze pewnie będą się pojawiały. W końcu macica przygotowuje się do porodu. Oby tylko nie bolały i trwały krótko a nie tak jak u mnie, że trwały długo,były bolesne i spowodowały skrócenie sie szyjki.

zamowiłam przewijak na allegro i miał przyjśc kurierem dpd. Wyszłam dziś na godzine z domu i pewnie wtedy akurat był. Czy oni nie dzwonią jak nie zastaną odbiorcy? Czy jutro też przyjdzie czy też zwrócą tą przesyłkę do nadawcy, ile on ja tak będzie woził?

wiewiorka napisał:

zamowiłam przewijak na allegro i miał przyjśc kurierem dpd. Wyszłam dziś na godzine z domu i pewnie wtedy akurat był. Czy oni nie dzwonią jak nie zastaną odbiorcy? Czy jutro też przyjdzie czy też zwrócą tą przesyłkę do nadawcy, ile on ja tak będzie woził?

moja siostra jak zamawia coś to zawsze podaje swój nr i dogaduje się z kurierem. Nie wiem dlaczego nie dzwonią do Ciebie.

wiewiórka nawet jak zaznaczyłam w zamówieniu, żeby telefonicznie ustalic ze mną termin odbioru przesyłki to i tak sie do tego nie stosowali i kurier dzwonił spod mojego bloku, podczas gdy ja byłam np. w pracy odległej o 80 km. Robią co chcą.

wiewiórka nie wiem. A nie masz w skrzynce awizo do odbioru paczki w siedzibie dpd? A może go dziś nie było i będzie jutro?

andzia Faktycznie duży Twój szkrab .Uważaj na siebie i odpoczywaj !!!Ja bym sytuację wykorzystała i chyba z łóżka nie wychodziła .Ja tak strasznie lubię leniuchować A Twoje maleństwo na Twoim leniuchowaniu skorzysta i dłużej w brzuszku posiedzi.

Ja mam na razie trochę ubranek i kombinezon.Zero kosmetyków ,łóżeczka,wanienki itp. itd.
Wszyscy mi coś obiecują ,a mi się nie chce po nic jechać .Ale muszę powoli zacząć gromadzić,prać,prasować i kupować .

Ja biorę się za dalsze uczenie.
Dobrej nocki brzuszki