Mamusie marzec 2013

a mnie dziś mały wnerwił ze normalnie mam go dość, pyskaty smarkacz , dobrze ze jedzie do babci jutro to odpoczniemy od tego pyskacza

kika moje linieją zawsze i o każdej porze roku

Smiejemy się z mężem,że Jagoda tyle się tych kudłów naje,że razem z nimi będzie zwrazać kłaczki

Kupiliśmy nawet szczotkę dla nich,ale na dachowcach to średnio zdaje egzamin bo sierść jest raczej krótka.
Matko,jak z Twojej wychodzą dwa,to z moich aż cztery heh zwariowałabym


A powracając jeszcze do pieluch to ja zgadzam się z andzią moja koleżanka używa tylko huggies,a ja słyszałam o nich tyle kiepskich opinii,że ich nawet pod uwagę nie brałam

kika1985 napisał:

Agnieszka86 napisał:

Kika boski tekst "farfocle z nich lecą" rozłożyłaś mnie na łopatki:)

Ja mam tylko jedną paczkę pieluch Pampers 1. Na pierwsze dni (noce) wystarczy, zobaczymy jak mała będzie na nie reagować. Dokupić można zawsze.

to koticz napisała o swoich kotach


ja mam dwie paczki 1 pampersa

aj, tak, tak sorki:) Obie na K jesteście i tak mi się napisało

Oko idę robić fryty pewno zajrzę tu później,ale mnie już plecy nawalają od tego siedzenia przy kompie...

Ktoczi ona teraz jakoś zaczęła ze dwa tygodnie temu gubić te kłaki strasznie, też się wybieram po tą szczotkę może to coś pomoże bo normalnie oszaleć idzie wszędzie kłaki

nasza niunia też się ich pewnie naje




spadam dać kolację młodemu i sama się wykapię

nie będzie mnie przez weekend bo wyjeżdżamy więc spokojnego weekendu życzę

papa

Gosia27 napisał:

Aksa lekarze zawsze sprawdzają przepływy przez duże naczynia. I na tych pomiarach się opierają. Zobaczysz co Ci powie lekarz w wt. 3mam mocno kciuki
Vernix ja też teraz tyle spałam. Aż w szoku jestem bo od jakiegoś czasu czasem zdarza mi się przysnąć, ale aż na tyle???
5 poczków już wsunęłam, ale mezol robi mi już latte i po proszę o kolejnego. Choć trochę jestem nie zadowolona z tego jak mi wyszły no ale pierwszy raz robiłam

a co nie tak CI wyszło? ja dziś znowu robiłam pączusie bo mi rodzina męża jęczała że też by zjedli

Wiewiórka moja mama smaży zawsze w frytkownicy a ja nie mam. Rozgrzałam jakiś tandetny olej i to za bardzo...i trochę mi się przyjarały a środek był ciut jeszcze surowy. Ale w smaku są pyszne.

Mogę Was prosić jeszcze raz o wstawienie tego przepisu na pączki? Bo nie mogę się doszukać, a nie skopiowałam ostatnio;/

andzia_zg napisał:

Malinka zawsze mozesz dokupic pampersy.To zaden problem. a magazynowac duze ilosci "1" nie ma sensu bo jak dziecko wyrosnie to co z nimi zrobisz? Ja dlatego mam na razie 2 opakowania "1" a reszte dokupi mąż w Rossmannie.

Waszka. no jasn ze nie ma wózka idealnego, poza tym ile osob, tyle gustów.

A jesli chodzi o golenie to bede sie sama golila, bo moj mąż powiedzial,ze on mnie w zyciu nie ogoli bo nie chce mnie zaciąć wiec zanim pojade do szpitala to jakos sprobuje sie ogolić sama...

ja się ostatnio goliłam sama i przejechałam sobie żyletką po palcu.juz widze jak sobie cos poobcinam galac sie jak zaczne rodzic

Wiewiórka z tym goleniem to naprawdę nie jest łatwo! Ostatnio pociełam się niemiłosiernie, podobnie jak pisała wcześniej Koticz. Krew się lała i lała. Mąż ciągle chce mi w tym pomagać, ale ja póki daję radę jako tako to sobie sama chcę poradzić, jemu ewentualnie zostawię poprawki, jakbym coś minęła.

A tak przy okazji golenia, powiedzcie mi depilujecie depilatorem nogi w ciąży? Podobno mogą zostawać czerwone kropki i nie wiem czy się za to brać czy nie. Miałam w planach dzisiaj spróbować na łydkach, ale teraz to już mi się nie chce. Jak to bardziej boli niż przed ciążą to za udo już na pewno się nie zabiorę.. To było by wygodne, spokój na 2-3 tygodnie, może do porodu by wystarczyło...

Agnieszka86 napisał:

A tak przy okazji golenia, powiedzcie mi depilujecie depilatorem nogi w ciąży? Podobno mogą zostawać czerwone kropki i nie wiem czy się za to brać czy nie. Miałam w planach dzisiaj spróbować na łydkach, ale teraz to już mi się nie chce. Jak to bardziej boli niż przed ciążą to za udo już na pewno się nie zabiorę.. To było by wygodne, spokój na 2-3 tygodnie, może do porodu by wystarczyło...

Tak, ale ud nie gole depilatorem, bo za bardzo boli, wg mnie jest tak jak przed ciążą, zadne niespodzianki nie wyskakują. Po depilacji jakiś balsam albo oliwka.

Ja niestety nie moge sie golic depilatorem bo strasznie mi wrastały pod skore włoski wiec gole sie Gillette.

A odnosnie pocięcia się... ja za każdym razem jakos niefortunnie ciachne sobie paznokcia

Gosia27 napisał:

Wiewiórka moja mama smaży zawsze w frytkownicy a ja nie mam. Rozgrzałam jakiś tandetny olej i to za bardzo...i trochę mi się przyjarały a środek był ciut jeszcze surowy. Ale w smaku są pyszne.

ja je robie na smalcu.Rozpuściłam w dużym garnku z 10 kostek smalcu wyborowego po 200 g i na małym ogniu je smażyłam. Musi być dobrze rozgrzany .Wrzucam jeszcze smażąc plastry surowego ziemniaka co zapobiega paleniu się tłuszczu. A i konfitura czy też dżem nie może być zimny.

-500 g maki
- 8 żółtek
- 3/4 szkl. cukru
- 200 g stopionego masła
- cukier waniliowy
- 80 g drożdży
- smażona skórka pomarańczowa, pokrojona w kostkę
- 1,5 szklanki ciepłego mleka
- szczypta soli
- 2 łyżki spirytusu (ew. wódki)
- śliwkowe powidła lub różana konfitura
- cukier puder do posypania lub polukrowania
- ok. 750 g smalcu do smażenia



1.Do kubeczka włożyć drozdże, 1 łyżkę mąki, łyżeczkę cukru, dodać 1/2 szklanki mleka i dobrze rozetrzeć. Przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce.
2. Mąkę przesiać, żółtka odzielić od jajek. Do żółtek dodać cukier i połowę cukru waniliowego. Ucierać na prawie białą, puszystą i kremową masę (najlepiej w misce na garnku z gorącą wodą).
3. Podrośnięte drożdże dodać do mąki, dodać też utarte żółtka. Ciasto wyrabiać rękami, dodając tyle ciepłego mleka by ciasto było miękkie, pulchne i sprężyste a nie rzadkie.
4. Gdy ciasto zacznie odchodzić od miski wlewać stopniowo rozpuszczone, ciepłe (nie gorące) masło i wyrabiać do czasu gdy ciasto będzie łatwo odchodzić od rąk i od miski. Dodać spirytus. Ciasto przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia.

LEPIENIE PACZKÓW:
5. Gdy podwoi swoją objetość z porcji wielkości kurzego jajka robić placuszki, nakładać po porcji powideł i zlepiać, formująć pączki. Układać je na posypanej mąką deseczce, przykryć ściereczką do wyrośnięcia (ok. 15 minut).

SMAŻENIE:
6. W garnku rozgrzać tłuszcz. Do mocno nagrzanego smalcu wkładać pączki i smażyć na złoty kolor z obu stron (aby miały białą obrączkę jak te z cukierni trzeba po przewróceniu na drugą stronę przykryć garnek).
7. Wyjmować i układać na talerzu wyłożonym papierowymi serwetkami. Ostudzone posypać cukrem pudrem lub lukrem.

andzia_zg napisał:

Ja niestety nie moge sie golic depilatorem bo strasznie mi wrastały pod skore włoski wiec gole sie Gillette.

A odnosnie pocięcia się... ja za każdym razem jakos niefortunnie ciachne sobie paznokcia

Andziu na wrastajace włoski swietne jest profilaktyczne szorowanie szorstką myjką albo peeling - ani jednego wrośniętego włoska. Moze na Ciebie tez by to zadziałało??

Agnieszka86 napisał:

Wiewiórka z tym goleniem to naprawdę nie jest łatwo! Ostatnio pociełam się niemiłosiernie, podobnie jak pisała wcześniej Koticz. Krew się lała i lała. Mąż ciągle chce mi w tym pomagać, ale ja póki daję radę jako tako to sobie sama chcę poradzić, jemu ewentualnie zostawię poprawki, jakbym coś minęła.

A tak przy okazji golenia, powiedzcie mi depilujecie depilatorem nogi w ciąży? Podobno mogą zostawać czerwone kropki i nie wiem czy się za to brać czy nie. Miałam w planach dzisiaj spróbować na łydkach, ale teraz to już mi się nie chce. Jak to bardziej boli niż przed ciążą to za udo już na pewno się nie zabiorę.. To było by wygodne, spokój na 2-3 tygodnie, może do porodu by wystarczyło...

lepiej depilatorem się nie gól bo ból może spowodować skurcze a Ty masz na siebie uważać