Mamusie marzec 2013

vernix napisał:

Depeche napisał:
Plyn do kapania mozesz sobie zostawic, rano pielegniarki chodza ze swoim wozeczkiem, biora ci takiego malca, odkrecaja kran z woda i same kąpią w tym co tam mają. Strasznie to wygląda, kąpią jak szczura, tak jakos je trzymają, nie w wanience, płakać mi sie chcialo, a mala sie darla, bo niejednokrotnie to ją spiaca wziely.

[/i]

Też o tym słyszałam...nie wiem jak to zrobię, ale nie chcę, aby tak robiły z moim dzieckiem. Same niech się wsadzą tak pod kran! masakra![/quote]

To nie wyglada tak strasznie, na youtube zobacz sobie filmiki. A dziecko sie broni odruchowo i placze. Przeciez lepiej zeby bylo czyste niz brudne i poodparzane.

małż już ma bańki postawione ehhh leży i zdycha raczej nie pójdzie ze mną we wtorek do szpitala na to sprawdzenie wagi młodego..chyba zabiore przyjaciółkę nie chce iść sama

młody chyba mnie napierdziala po prawym jajniku bo mnie napierdziala tak że szOk

a co do szpitala to nie ma już rejonizacji...więc chyba nie potrzebne jest skierowanie..

a w 'moim' szpitalu to trzeba mieć wszystko swoje, znieczulenia nie ma - można? można.

jedynym pocieszeniem dla mnie jest to, że będę miała znajomą która pracuje przy niemowlaczkach w tym szpitalu - tyle będę spokojna, że młodym się dobrze zajmie

no tak to to sie na pewno nie odbywa

ja pierrrrrr ! dziewczyny ! żona mojego chrzestnego miała termin 2 tyg przede mną. właśnie się dowiedziałam, że dzisiaj urodziła synka...
jestem przerażona ;oo to już tak blisko

Paulina oglądałam te filmiki wcześniej, wiem, że takie mycie jest standardem, ale w sumie jest mycie "agresywne" i traktowanie maluszka jak kolejnego do obsłuzenia, a jest mycie ze zrozumieniem tego, że dzieciątko ma tak niewykształcony system nerwowy, ze jest to dla niego traumą. Takie przerzucanie, wlewanie zimnego płynu na ciałko i dlatego walczy płaczem i pokazuje to odruchami wyrzucania rączek na boki.

Wiem, że niewiele będę mogła zrobić w tym szpitalu, do którego trafię, bo zapewne będą panie, które powiedzą, że się nie znam itd. Trudno, z bólem serca to przetrawię i będę odliczała godziny do wyjścia do domu. Może jestem dziwna, ale chciałabym, aby zajmowano się moim maleństwem delikatnie..i tyle.

dominiczka... godzina "0" już baaaardzo blisko....

patrycja85 napisał:

cześć marudy!

jaki koniec lutego? ja nie chcę! jak już to niech będzie koniec marca:) ja potrzebuje jeszcze całego lutego!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

stresujecie mnie z tą torbą/walizką. ja dla siebie mam tylko koszule i kapcie do szpitala. żadnych podkładów, majtek itp.... bo przecież jeszcze CALY LUTY:))

Gosia-super zdjęcie, na rozkładówke do m jak mama:)

lusiaczek-ja wczoraj miałam 145/100, dziś 130/90. będę mierzyć kilka dni i jak mi te drugie nie zejdzie poniżej 90 to idę w środę do mojej gin niech zdecyduje czy mam coś brać. tylko nie czytaj w necie co to może oznaczac bo ja wczoraj się przeraziłam...

miłego piątunia:)))

Patrycja, a kiedy Ci 38 tydzień wypada? nie jeszcze w lutym?? Mi lekarz jak powiedział ze 12 lutego ostatnia wizyta i ze mam się później dużo ruszać i dużo bzykać to sobie uświadomiłam,że to już za 3 tygodnie. Z resztą pełnia już za 2 dni.Wole się spakować bo często mam skurcze i no spa nie wiele mi daje

tak czytam Was i czytam i stwierdzam że idę pakować torbę;/

dziewczyny pytanie mam : jaki rozmiar kombinezonu kupić 62? czy 56?? miałam nie kupować ale oglądam na allegro i ceny są fajne..to bym miała na wyjście do szpitala i na pierwsze spacery..tylko z tym rozmiarem..
młody pewnie nie będzie duży..więc czy taki 62 w ogóle się nada? ehh mętlik w głłowie
a takjak piszecie teraz to już ostatnia prosta!

AniaCzajka napisał:

tak czytam Was i czytam i stwierdzam że idę pakować torbę;/

[/i]

Ania, ja jutro się przymierzam, mam nadzieję, że się uda:) a Tobie też życzę powodzenia:)

aksa ja mam po chrześnicy kombinezon 62 wiec nie musialam kupować. Poza tym ja mam termin na 27 luty lub 6 marzec wiec pewnie go pare razy założe. Bo na bank sie przyda na wyjście ze szpitala a po dwoch tygodniach na pierwsze spacery.

Ty natomiast masz termin dopiero na 17 marca, wiec jak dla ciebie to pewnie kombinezon bedzie na wyjscie ze szpitala, moze załapiesz sie na jakis spacer (chociaz niekoniecznie bo koniec marca, pierwsze dni kwietnia moga byc już ciepłe wiec wtedy juz kombinezon nie jest potrzebny) wiec ja na Twoim miejscu bym wzięła 56

andzia no właśnie kminie jak to będzie z tą pogodą to też nigdy nie wiadomo..ale chyba 56 będzie faktycznie lepszy..

aksa napisał:

andzia no właśnie kminie jak to będzie z tą pogodą to też nigdy nie wiadomo..ale chyba 56 będzie faktycznie lepszy..

A jak dziecko urodzi Ci się większe? mojej kuzynki mały urodził się 64 cm długi więc wszystko możliwe

AniaCzajka napisał:

tak czytam Was i czytam i stwierdzam że idę pakować torbę;/

bez kitu, też tak pomyślałam ehhe

to kąpanie nie wygląda wcale tak źle, zależy od szpitala, u mnie zabierali na kąpanie i ważenie a w drugim szpitalu przy mamach kąpią, można nawet samemu chyba, no co szpital to obyczaj. Zresztą to nie jest kąpiel tylko przepłuczka Z tą pępowiną to wiem tyle, co mi znajoma położna mówiła, że lepiej aż przestanie pulsować i wtedy przecinać, i o oczyszczaniu noska, bo nie wszędzie czyszczą, czasem zostawiają żeby sam się przeczyścił.

Jeśli chodzi o wyparzanie to na początku jest szał, potem już po prost wyparzasz raz na jakiś czas, jak widzisz że już dobrze by było to zrobić hehe ja do wrzątku wrzucałam na parę minutek, potem pod kran i na ręcznik papierowy. Pod kran z tego względu że zostawał osad z wody niestety, a nie wpadłam na to żeby w mineralnej albo destylowanej wyparzać ;p

aksa ja mam kombinezon 62 po Amelce mojej, ale teraz jak bym kupowała to też 62 chyba

aa i jeszcze Gosia zamurowało mnie to zdjęcie ! ślicznie wyglądasz

mamcia2013 napisał:

aksa napisał:

andzia no właśnie kminie jak to będzie z tą pogodą to też nigdy nie wiadomo..ale chyba 56 będzie faktycznie lepszy..

A jak dziecko urodzi Ci się większe? mojej kuzynki mały urodził się 64 cm długi więc wszystko możliwe

[/i]

A jeśli wziąć pod uwagę jeszcze to, że dzidziuś będzie miał jeszcze jakieś warstwy na sobie, to rozmiar 56 może być mały, a nie może przecież uciskać. Ja mam większy na 62cm i 68cm jakby coś