BezpiecznaCiaza112023

Mamusie marzec 2013

11 lata 10 miesiąc temu #543862 przez mamcia2013
Depeche ja to wymiękam przy Twoich tekstach :D chu.jową masz sytuację ale trudno się nie śmiać z Twoich tekstów, Wariatko :silly:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 10 miesiąc temu #543866 przez andzia_zg
Co do zgagi.... bleeeeeeeee.... nie daje sobie już z tym rady... strasznie mnie męczy... :cheer:

A jesli chodzi o stanik do karmienia to też zle się czuję w takim staniku nie usztywnianym :S Całe szczęście, że go bede miala pod bluzka. Jakis czas sie przemęczę.





[*] Aniołek 10.2014

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 10 miesiąc temu #543869 przez Depeche

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 10 miesiąc temu #543873 przez Lafi
Depeche ale jak ty sie nie zgodzisz na poród z nim to go raczej nie wpuszcza i tyle. bedziesz rozproszona i tyle, a kto z młoda w tym czasie bedzie i pskiakiem

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 10 miesiąc temu #543877 przez Depeche
Lafi napisał:

Depeche ale jak ty sie nie zgodzisz na poród z nim to go raczej nie wpuszcza i tyle. bedziesz rozproszona i tyle, a kto z młoda w tym czasie bedzie i pskiakiem


To tak boli, ze sie za bardzo nie da rozpraszac, tyle to ja wiem na pewno. Mam jeszcze troche czasu, ale albo pojde z kolezanka albo sama, z nim na pewno nie. Dla samej ulgi, ze moglabym go powyzywac bezkarnie warto by bylo, ale jednak chyba nie. Tesiowa chyba sie poczuwa, ze zostaie z mala, skoro sama zaproponowala, zeby ja teraz przyzwyczajac. Ale to w tej sytuacji nie ma chyba juz znaczenia. Poza tym, na Boga, mam nadzieje, ze szybko pojdzie jakby co, pies wytrzyma!!!!! Przez caly ten czas nie wyobrazalam sobie, ze bede wtedy sama, a teraz na koniec nie wyobrazam sobie, ze moze byc ze mna moj wlasny maz.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 10 miesiąc temu #543880 przez Lafi
Depeche ewentualnie przy pierwszych bólach mu nadasz i wrzucisz :) jak bratowa mego brata:)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 10 miesiąc temu #543882 przez Agnieszka86
Wróciłam do Was:) Ugotowałam dla męża obiad. Swój właśnie zjadłam-udko gotowane -bleeee :X nienawidzę udek, skrzydełek itp. toleruje w zasadzie tylko filety. No ale zostało z niedzieli to trzeba było zjeść, no i Zosi przyda się trochę mięsnych witamin.

Umyłam i wysuszyłam głowę, zaraz pójdę się chyba wykąpać, żeby na zewnątrz nie wychodzić zaraz po kąpieli. Zaczyna mi wywracać żołądkiem z nerwów :pinch: A tutaj jeszcze 1,5 h do wyjścia, no i nie wiem kiedy się dostanę do gabinetu, ale mam nadzieję, że nie będzie dużo pacjentek przede mną dzisiaj.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 10 miesiąc temu #543884 przez mamcia2013
Aga nie stresuj się , będzie dobrze :)
dla mnie kurczak też mógłby nie istnieć.

zjadłam jabłko i jakoś mnie muli :angry:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 10 miesiąc temu #543886 przez andzia_zg
Albo mi sie wydaje, albo te nasze obecne wizyty przezywamy znów tak mocno, jak te pierwsze, gdy dopiero dowiedziałysmy sie o ciąży... w II trymestrze cieszylysmy sie na spotkanie maluszkow a teraz pojawia sie znow ten stres co na początku... czy wszystko jest ok itp... Bynajmniej ja tak mam...





[*] Aniołek 10.2014

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 10 miesiąc temu #543888 przez mamcia2013
Andzia ja też tak mam. Zastanawiam się czy wszystko dalej w porządku itp.. a w sobotę mam wizytę...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 10 miesiąc temu #543892 przez Agnieszka86
Andzia coś w tym jest co mówisz. Stres przeżywam dziki jakiś! Jadę z mężem, więc będę twardzielkę udawać, zawsze tak przy nim mam :dry: Może to i lepiej, bo nie zeświruje w poczekalni całkiem. Powiem Wam w sekrecie, że cicho marzy mi się, żeby to była ostatnia wizyta :blink:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 10 miesiąc temu #543902 przez andzia_zg
Agnieszka ja też bym chciała żeby to była juz ostatnia wizyta a później juz tylko widzenia Wojtusia na zywo. I też się mega stresuję czy Wojtek dużo przybrał przez te 3 tygodnie na wadze, czy stanął z wagą. Od paru dni nie myślę o niczym innym tylko o tej wizycie. Az się zdziwiłam, bo mąż powiedział, że jedzie na wizytę ze mną, a do tej pory był ze mna tylko raz na połowkowym i jakos go nie ciągnęło do tego. Ciągle mysle jak ta szyjka... ale znając zycie skoro duzo leze to pewnie trzyma i Wojtek jeszcze długo posiedzi w brzuchu... nie mogę sie juz doczekac czwartku...





[*] Aniołek 10.2014

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 10 miesiąc temu #543909 przez koticz
andzia ja też się z Tobą zgadzam.Myślę,że to dlatego,że jesteśmy już tak daleko i wzrasta ten strach,że jednak może się nie udać,przynajmniej ja tak mam.Nie umiem się tak na 100%wyluzować,tym bardziej,że wiem już,że niezależnie od tego jak bardzo będę o siebie dbać to i tak wcale nie mam pewności,że się uda,a na tym etapie już bym chyba tego nie przeżyła...
sorka nie smutam już :huh:
Ale rozwala mnie jak widzę takie pi*dy zapijaczone,alebo naćpane(znam takie) które ani nie mają trudności zajść ani donosić,żal dzieci i im źle nie życzę,ale nie ma sprawiedliwości,bo one wystają z brzuchami po melinach i jest ok,a ja chuchałam na siebie i to nic nie dało...


Ja dziś na obiadek robię ogórkową!

beti jaki król Julian będzie miał pojazd?Bo tyle tu wózków oglądamy,że gdzieś mi się zagubił Wasz...

vernix masakra z Twoim mężem!!!Podejżewam,że mu serce stanęło na moment!
Ja w ogóle zauważyłam,że teraz się o mojego jakoś bardziej martwię,niż wcześniej.Jak jedzie do pracy a jest ślisko to mam mega stresa,żeby dojechał cały i zdrowy.Kiedyś nie denerwowałam się aż tak.Nie wiem czy to hormony,czy świadomość odpowiedzialności,jaką na siebie wzieliśmy





http://www.suwaczki.com/tickers/nzjdgox1ta3px[img] www.suwaczki.com/tickers/nzjdgox1ta3px

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 10 miesiąc temu #543917 przez xxElaElaEeexx
andzia Masz rację ja mam stresa jak przed pierwszą wizytą -czy wszystko w porządku.A wizyta dopiero za tydzień....


Jupi!!Przyszła mi paczka z koszulą,pieluchami,myjką,podkładami z belli,majtkami jednorazowymi i ślicznym ręcznikiem dla dzidzi :)
Jak ja lubię odbierać i rozpakowywać paczki :lol:
Tylko gorzej jak trzeba za nie zapłacić hehe :woohoo:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 10 miesiąc temu #543921 przez Depeche
Kurcze, nadal nie mam tej paczki, Wczoraj mi ta kobitka odpisala, ze wyslala, ale nie podala nr paczki. Myslicie, ze na poczcie sprawdza mi po nazwisku czy jest?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilonaInsomnia
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl