Mamusie marzec 2013

Ja też się boje bo szczupła nie jestem ... i mam tendencje do tycia ... i chciałabym max przytyć 12 kilo ..... na początku ciąży schudłam dwa ... mam wrażenie, że dużo jem bo niczego sobie nie odmawiam ... ale nie tyje na razie ... będę dalej obserwować wagę i jak coś się ruszy to będe musiała zacząc sie ograniczac .. zobaczymy jak to będzie ..

Dziewczyny nie przejmujcie się wagą. Waże żeby dzieci były zdrowe:) Ale duża waga obciąża ogranizm. I jak ktoś dużo tyje w ciąży może mieć podwyższone ciśnienie - a to już dobre nie jest:)

Gosiach - witamy i gratulujemy:) Napisz koniecznie jak po wizycie na kiedy masz termin:) Ja chciałąm aby dzieci nie miały dużej różnicy wieku. Ale w sumie to nie planowaliśmy aż tak szybko drugiej ciąży:) Ada ma dopiero roczek:) Ale i tak sie bardzo cieszę bo o pierwsza ciążę staraliśmy się ponad 2 lata. A tu w pierwszym cyklu się udało!!!


A ja ciągle mam mdłości! Dopiero jak coś wmusze i zjem to delikatnie przechodzi...


Dziewczyny bierze któraś luteinę? Jeśli tak do dopochwowo czy pod język???

Misia Ja też bym chciała max 12 kg przytyć ale najważniejsze aby dziecku się nic nie działo.

Hoborr ja nie biorę luteiny.

mamcia ja w poprzedniej ciąży nie słuchałam mamy i żałuję ;p mówiłam jak urodzę to schudnę i dooopa
misia dołączam się do tych 12 kg

Ufolka ale co tu zrobić jak wiecznie się chce jeść ? Wodę pić ciągle?

Jaka cisza na naszym forum :/ dziewczynki się pochowały

ciepło się na dworze zrobiło to i mamuśki na dwór wybyły:)

No właśnie, a ja się wyspałam i się nudzę, chłop w pracy to i nudno

Kochane termin mam na 20 marca ale po usg będziemy wiedzieć dokładnie. Dziewczyny co do wagi to muszę wam powiedzieć że w pierwszej ciąży przybyło mnie 22 kg zaowocowało to wielkimi rozstępami, szczerze mówiąc to było moje zaniedbanie myslałam że poprostu wolno mi tak tyć bo jestem w ciąży, a po porodzie staję na wagę a tam tylko 6 kg mniej, złapałam się za głowę myślałam że dziecko plus płyn owodniowy i łozysko więcej waży a to ja tylę ważyłam. Nie wiem jak tera będzie bo już mam wrażenie jakbym rosła

Dziewczyny jeśli chodzi o jedzenie to jedzcie z głową : )Ja miałam dziś i wczoraj okropne mdłości, teraz mi przeszło i zajadam mleczko z tubki takie strasznie słodkie i nie ukrywam, że zjadłabym jakiegoś śledzia mega ostrego, takiego w occie najlepiej. Śmieszne to ale mam niezłe zachciewajki w tej ciąży, w pierwszej tak nie miałam..

Najważniejsze jest dziecko, ale jak będzie się można pilnować tak, żeby to nie miało wpływu na dziecko to jak najbardziej. Ja mam od kilku dni takie mdłości, że się tego nie spodziewałam bo cały czas dobrze się czułam miałam tylko zawroty głowy i bóle piersi a teraz to tak mi całymi dniami niedobrze, że już ryczę z bezradności... ja nie mam na nic ochoty .... wręcz bym nic nie jadła ale trzeba ...

Ja od wszystkich słyszę "jedz dużo warzyw" a tymczasem nie jestem w stanie w sklepie nawet przejść obok stoiska z warzywami i owocami - tak mi niedobrze.

Kobitki a Wy w czasie ciąży w domku siedzicie czy może pracujecie? Pytam, bo z powodu senności nie jestem w stanie wysiedzieć przed komputerem i zastanawiam sie czy tez tak macie

ja jak byłam w ciąży to praktycznie żyłam na samych warzywach i owocach ale to pewnie przez świadomość że muszę teraz bardziej o siebie dbać! a wcześniej w ogóle ich nie jadłam. natomiast jeśli chodzi o senność to mnie w I trymestrze strasznie męczyła nie mogłam nawet na chwile usiąść bo od razu spać mi się chciało

Ja na poczatku do obiadow robilam warzywa na parze ale chyba.jak lezalam w 6tyg to mnie odrzucilo i teraz nawet garnka niewyjmuje bo sam zapach parowanych warzyw ble...jem pomidory czesto na kolacje,papryke czerwona na wedline kroje,ogorki cebule.jem jablka,czasami brzoskwinie,kalarepe w plasterki z sola,ogorka.raz mnie wzielo na winogrona.kukurydze ale kukurydza chyba nie ma wartosci odzywczej choc moze sie myle.twraz wlasnie szukam co zawiera zelazo bo mi juz powoli anemia sie zaczyna.

Z senności to mam tylko tyle, że wcześnie jak na mnie się kładę bo koło 22 i śpię do 9 lub 10 ale ogólnie w dzień jest ok ... a jeśli chodzi o jedzenie to taj jak mówiłam nic bym nie jadła .... dzisiaj cały dzień to samo aż mi się z domu nie chce wychodzić tylko leże.... a staram się jeść też pomidory (bo ja ogólnie przed ciążą od dziecka tak mam, że wymiotuje od pomidorów, ale jak mam do tego ogórka to mogę jeść)więc jem pomidory, ogórki, to jak robię sobie kanapki a tak to na śniadanie brzoskwinie zjem lub śliwki jadłam też arbuza i paprykę chciałam sobie kupić ale tylko jem pomarańczową a jak szukałam dwa razy ostatnio w sklepach to nie było ... a tak to jeszcze pije soki pomidorowe i kubusie no i chce się jeszcze zmusić do maślanki truskawkowej bo tą w miarę toleruje a zwykłej bym nie wypiła .. ogólnie to nie mam tak, że czegoś nie mogę jeść a na coś mam ochotę... chociaż dzisiaj a na obiad ledwo wcisnęłam w siebie buraki i parówkę ... aha no i wiadomo,że jeszcze kalafior jem i fasolkę żółtą ale inne rzeczy też jem kiełbase z grila czy zapiekanke Lece na zakupy Jakoś muszę dać radę