Mamusie marzec 2013

Waszka87 napisał:

ufff siadlam dopiero, maz mi na nerwy dziala odkad wrocil, 2 godziny prosilam zeby poodkurzał, i co? odkurzał ale facebooka. masakra.
co za śliczny zapach i slodki widok malych ciuszkow, niedrapek, skarpetek aaaa rozplywam sie

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Hej dziewczyny, ja dziś miałam okropny dzień normalnie pechowy tłusty czwartek;/ 3 razy beczałam sama nie wiem z jakiego powodu po prostu się rozpłakałam ;/ potem wzięłam się za pączki i tu znów dupa blada wyszły takie twarde że można nimi szyby wybijać;/ i kury teściowej miały uciechę bo im je dałam namoczone bo nie były zjadliwe, mąż jak wrócił pracy to troche mi humor poprawił nie wiem co mi się dzieje beczę jak głupia;/

Agnieszka86 napisał:

Chyba Andzia pytała o to jakiś czas temu, ale nie wiem co pisałyście w tym temacie... Ja to z łóżeczkami u Was? Składacie i przygotowujecie wszystko, czy dopiero po porodzie panowie się tym będą zajmować?
U mnie łóżeczko nadal w pudle. Pościel dzisiaj ubrałam i schowałam do szafy. Będzie gotowa.

A u mnie łóżeczko będą składać i wszystko przygotowywać jak już urodzę

Depeche napisał:

a ja wlasnie w tytule aukcji
zamiast
buty Nike dzewczynka wiosna
napisalam
butyNike dziewczynka wioska



ale nie sa wiesniackie, wczoraj chcialam popatrzec ile musze zaplacic dla niej za Adidasy, no i w tym roku raczej bedzie chodzic w czyms innym, bo ja nie dam za takie buciki 230 zl, na allegro za 170, ale to tez duzo.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Aga łóżeczko stoi już w pokoju i czeka,pościel wyprasowana i będe ubierała łóżeczko przed porodem;-)

U mnie łóżeczko już stoi, muszę nauczyć koty, żeby tam nie wchodziły i na razie nie wchodzą. Ciekawa jestem jak zareagują na maluszka;)

AniaCzajka napisał:

Hej dziewczyny, ja dziś miałam okropny dzień normalnie pechowy tłusty czwartek;/ 3 razy beczałam sama nie wiem z jakiego powodu po prostu się rozpłakałam ;/ potem wzięłam się za pączki i tu znów dupa blada wyszły takie twarde że można nimi szyby wybijać;/ i kury teściowej miały uciechę bo im je dałam namoczone bo nie były zjadliwe, mąż jak wrócił pracy to troche mi humor poprawił nie wiem co mi się dzieje beczę jak głupia;/

Nie przejmuj się kochana ja wczoraj też beczałam bez powodu ,a potem się wkurzyłam ubrałam i pojechałam do kuzynki i od razu mi się nastrój poprawił.
No widzisz przynajmniej kury miały dzień dobroci dla zwierząt ,bo sobie pączków pojadły

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

kika To dobrze ,że wszystko ok po wizycie. I masz rację należy Ci się odpoczynek !

A ja mam wizytę dopiero 5marca ,czyli za 4 tygodnie
A myślałam,że każe mi przyjść wcześniej przecież będę już w 37tygodniu i 5 dniu
Mam nadzieję,że nie urodzę do tego czasu

Moje lozeczko nadal na strychu u swirkow, pewnie tam polezy jeszcze, bo zwalam to na tate. Poscieli nie chce, bo najpierw spi w rozku, da se chlop rade, w koncu ma wprawe.

AniaCZajka to sa hormony, moze juz tak byc i do porodu i niestety potem tez, az sie wszystko hormonalnie ustabilizuje. Malo to smieszne, tez tak mialam.

Kika, bo male ciuszki sa fajowe, ale tylko przy pierwszej ciazy. Jakie one byly sweetasne, a jak mnie teraz wkur. to prasownanie, bo to takie male. Dobrze, ze podwozie ci trzyma, bo wiesz u nas to juz nie wiadomo .

Maz zrobil zapiekanki, a ja musze potem to chyba posprzatac, Zrobilam faworki, opierniczylam talerz plus dwa pączusie i jakos chyba znowu mam zgage.

Spadam laseczki . Dobranoc.

kikacieszę się,że po wizycie wszystko dobrze, odpocznij dziewczyno

ela za 4 tyg to mam nadzieję,że będę już tuliła mała bo mam termin na 6marca,ale to się okaże a wizytę mam za tydzień w piatek

teraz ja siedzę i ryczę. Niezłe są te hormony

wiewiorka a jaki powód?