Mamusie marzec 2013

Jeśli chodzi o łóżeczko to moje już stoi złożone. Teraz na weekend chce żeby mąż zrobił taki "klin", który się włozy pod materacyk od strony główki, bo na początek nie chce dawać poduszki tylko mały będzie w rożku i dzieki temu klinowi główka będzie minimalnie wyżej. Chce tez załozyć ochraniacze na łóżeczko,a prześcieradło i poszewkę na przewijak uszykuję mężowi w szafce, a jak bede w szpitalu to mąż go założy na materacyk.

Szymon mnie kopną i to mnie tak rozczuliło ) Wyobraziłam sobie, że tam jest taki maluszek, taki bezbronny... No hormony....

dobra laskai uciekam,obejże jeszcze film bo leci ,,Powiedz tak" i ide spac
Dobranoc

Witam dziewczyny pewnie wiekszośc was juz spi a my nie dawno wrocilismy od gin. I jestem w szoku moj syn juz waży 3kg w miesiąc przybrał 1 kg,( ja 1,5kg z tego to jego całe kilo) byłam pewna ze jak urodze to bedzie miał max 3,300 a tu jeszcze 5 tyg wiec klocek jak nic, Postanowiłam ze od jutra witaminy bede brała co 2 -3 dni bo nie dam rady urodzic jak tak rosnie. Co do terminu to za kazdym razem pytam sie czy sie nie zmienił a gin ze trzymamy sie pierwszej ustalonej daty. Lekarz polecał mi produkty www.natalis.info.pl/ , ponoc bardzo dobre, to sa zele przed, w trakcie i po porodzie które ułatwiaja poród ( niby z poslizgiem) i chronią przed pękaniem, koszt to 187 zł i moge zamowic u niego lub w necie. /wizyta 5 marca i wtedy mam mu powiedziec. Zrobił mi wymaz na paciorkowca i jutro mam go zawiesc do labolatorium ( czyli znow nie pospie). pozdrawiam

Sylwia2 długo Cię nie było.Całe szczęście, że wszystko ok na wizycie.A wagą się nie przejmuj. Mój Wojtek tydzień temu ważył już 3400g więc tez noszę w sobie "klocka". A jak Ty się czujesz w tej końcówce? Mocno wszystko boli? Jak samopoczucie?

Sylwia Super ,że na wizycie wszystko dobrze.Faktycznie masz duże maleństwo ,ale tak jak mówi Andzia nie przejmuj się


Ja właśnie wzięłam prysznic i czuje się jak nowo narodzona
Czekam na męża zaraz wróci z pracy i ma mi pepsi przywieść ,bo smaka mi tylko narobiłyście

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Andzia, ja to mam czasem wrazenie, ze Ty pierwsza urodzisz;)

Juliana lozeczko juz na niego czeka, przescieradlo zmienimy zanim wyjade do szpitala (pierwsze 5-8 cm rozwarcia spedza sie w domku). Ochraniacz kupilam z Effii i ostatecznie jest za duzy na to lozeczko i nie chcw juz zadnego ochraniacza. Bedzie lezal albo nie wiem co z nim zrobie. Wiec mam tylko lozko, materac, przescieradlo i mam dwa spiworki, ewentualnie kocyki. Ale zaczynamy od spiworka. Na dole kolyska.

Ostatnimi dniami zmeczenie daje sie bardziej we znaki, ciekawe kiedy siegnie zenitu.
A my dzis durne, 5 godzin w kuchni przy paczkach i faworkach, na koniec stwierdzilysmy, ze lepiej bylo pojechac do miasta i nakupowac slodkosci, bo te nasze to szalu nie bylo...

Milej nocy paczusie!

andzia_zg napisał:

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Biedna Andzia ,ale Cię męczy ... Jeju ja też bym chciała już być po i mieć Majunie przy sobie,móc ją przytulać i patrzeć na nią....

wiewiorka napisał:

Gosia27 napisał:

Dodaj koniecznie czosnek do zupy ogórkowej...
Dodaj mąki...
A żeby panierka nie odchodziła od schabowego to do jajka musisz koniecznie dodać oliwy...
A ja to robię tak...
nawet nie mam czasu Was poczytać i popisać...

co za babsztyl!!!
może ona nie potrafi się pogodzić z tym, że w życiu jego synka pojawiła się inna kobieta i za wziecie próbuje pokazać, że ona jest lepsza!?

kurcze, wspolczuje i za razem sama sie tego najbardziej obawiam... dzis dowiedzialam sie, ze 21.02 skonczy sie nasze cudowne zycie. swirka przyjezdza do nas. na stale. ja pier***e. jestesmy razem 5 lat, od kad jestem w ciazy mieszkamy razem. nie zdarzylismy sie soba nacieszyc tak naprawde, a to boom, jak grom z jasnego nieba nam spada na glowe ;( jestem zalamana, wszystko byloby ok, chcialam miec z nia dobry kontakt, gadamy na fb, bardzo duzo, za kazdym razem wchodzi mi w dupe, ale to jest taki pieprzony dwulicowiec ze to jest niepojete!!! i oczywiscie wszystko wie najlepiej, i ona jest najlepsza i musi byc tak jak ona chce, a do tego ma milion pytan do! dobrze, ze Mati jest po mojej stronie, kiedy ona mnie obraza na prawo i lewo! ale obawiam sie, ze jak bedzie tu na miejscu to ona mu moze tak w glowie zakrecic ze on nie bedzie umial sie jej sprzeciwic ;( dziewczyny ratunku! jestem zalamana! od rana tylko chodze, rycze i mysle jak to bedzie ;( przeciez jak ona mi tylko strzeli jakims krzywym tekstem to jej jeb*e! boje sie tego strasznie... tyle dobrego, ze jak tylko znajdzie prace to bedzie sie chciala od nas wyprowadzic, bo przeciez "nie bedzie znosic moich humorkow!" poza tym jestem zla, beznadziejna, w ogole nie dbam o niego, chodzi brudny i glodny bo ja przeciez nic nie potrafie! ;( ratunku!!! ;(

dzień dobry:)

Sylwia super, że po wizycie wszystko ok:)

Andzia no to może Wojtuś toruje sobie drogę na świat

dominiczka współczuje sytuacji ze świrką, tzn przyszłej sytuacji, jak już z Wami zamieszka! No, ale może to przejściowe i szybko się wyprowadzi. Ty się w każdym razie nie denerwuj i dawaj znać, że to Ty jesteś tutaj panią domu.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

witam:) dziś piątunio:D (jakby to jakieś znaczenie miało..)

my od 6 przewracamy się z boku na bok,obudziła mnie....zgaga!! ile jeszcze??masakra

Kika super, że wizyta się udała!

Sylwia cieszę się, że u was wszystko ok! no i dzieciaczek rośnie pieknie!

dominiczkaa o rany ale sytuacja współczuję..a wyczucie czasu ma boskie ta kobieta, tak ci teraz i w najbliższym czasie nerwy potrzebne jak nie wiem co.., nie wiem może wy już rozpytujcie o prace dla niej?? żeby jak przyjedzie od razu już miała robote i się u was nie zadomowiała? nie no ja bym oszalała

andzia u ciebiej już bliziutko!! jejku dziewczyny pewnie będzie jak na lutówkach!! jak jedna zacznie to pójdzie 'fala'

chce mi się herbaty z cytrynką!! tylko nie ma mi kto zrobić a z łóżka podnosić się mi nie chce

Agnieszka też sobie ostatnio myślałam o fryzurze jaką będę miała na porodówce hehe łeb i tak myje co drugi dzień bo inaczej wyglądam fatalnie - robią się oklapnięte iw ogóle taki przylizaniec ze mnie teraz sobie np na noc warkoczyki robie tak ze trzy i rano mam już kręciołki i w takich dłużej pochodze wyglądając jak człowiek achhh ale ja to mam problemy no na prawdę - rozmyślania godne piątkowego poranka

aksa napisał:

chce mi się herbaty z cytrynką!! tylko nie ma mi kto zrobić a z łóżka podnosić się mi nie chce

Agnieszka też sobie ostatnio myślałam o fryzurze jaką będę miała na porodówce hehe łeb i tak myje co drugi dzień bo inaczej wyglądam fatalnie - robią się oklapnięte iw ogóle taki przylizaniec ze mnie teraz sobie np na noc warkoczyki robie tak ze trzy i rano mam już kręciołki i w takich dłużej pochodze wyglądając jak człowiek achhh ale ja to mam problemy no na prawdę - rozmyślania godne piątkowego poranka

A ja własnie taką herbatkę skończyłam pić
Ja myłam włosy co 2 dzień, chyba, że gdzieś wychodziłam no to wtedy wiadomo tzreba było się ogarnąć. Ale ostatnio codziennie myję, bo z takimi dwudniowymi nie czuję się za dobrze, a na porodówce chociaż ten komfort chcę mieć, że włosy mam jakie takie Ale z nas czubki...

e tam czubki podobno laski sobie zabierają np prostownice do włosów