BezpiecznaCiaza112023

Mamusie marzec 2013

12 lata 1 miesiąc temu #563375 przez Depeche
ufolka napisał:

Depeche mi z tą ospą to chodziło raczej o to, że ja jeszcze nie dowiadywałam się co i jak z tą szczepionką, nie wiem czy to na całe życie?? czy na jakiś okres? bo ja najbardziej boję się tego że ja ją teraz zaszczepię, ona będzie jakiś czas odporna a potem jak będzie starsza to zachoruje i wtedy już gorzej, a nie daj Boże jakby w ciąży jeszcze była i zachorowała. Muszę po prostu pogadać z pielęgniarką od szczepień :) wiem tylko że na rota warto zaszczepić, bo maluszki bardzo źle przechodzą, miałam przykład w rodzinie.

Ja się najadłam kanapek z sosem tatarskim hehe ale mi się dalej ciasta z kremem chcę !! :P


teraz juz nie pamietam, na pewno druga dawka byla po pol roku, wydaje mi sie, ze jest jeszcze jedna, ale na Boga zapomnialam. Bede mala szczepic na to kleszczowe zapalenie ( ta na pewno musze powtarzac, bo nie jest na cale zycie) to sie dopytam, bo mi wylecialo

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu - 12 lata 1 miesiąc temu #563377 przez ufolka
Agnieszka86 napisał:

Ufolka a ja mam ostatni kawałek tarty czekoladowej z wczoraj i tak mnie kusi, że szok. Chętnie bym go oddała... bo K. nie ma i nie ma go kto zjeść :dry:


to ja poproszę :)
na polsacie leci bibliotekarz, jeśli lubisz przygodowe to to jest takie sobie ale z nudów można zalukać :)

offca ja wiem że jest tyle negatywów tych szczepień, po każdym szczepieniu bałam się jak diabli żeby nic nie było Amelce, ale szczepiłam, też czytałam o tym ale tylko mętlik w głowie se narobiłam... no i w końcu zdecydowałam się na szczepionki te zwykłe, program podstawowy, dodatkowo rota no i potem inne jak coś. Z tymi badaniami to jest tak, że najpierw publikują a potem wycofują albo okazuje się że są nierzetelne itd. Poza tym zawsze można spytać w przychodni czym szczepią i się dogadać. A tak naprawdę to myślę że ta moda na nieszczepienie to jeszcze kiedyś wyjdzie bokiem :(
Depeche no ja przy okazji też zapytam, najbardziej chodzi mi o to na jaki okres jest ta odporność i po ilu latach/miesiącach/ trzeba powtarzać szczepienie

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu #563379 przez andzia_zg
Agnieszka to normalne... ja mam to samo... ale poprostu nie możemy się już doczekać i dostajemy świra...

Fajnie masz, ze u Ciebie to już tuz tuz... ja cos czuję,że jeszcze sobie pochodze z tym brzuszkiem...





[*] Aniołek 10.2014

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu #563380 przez Depeche
Co do tego naturalizmu, jak najbardziej popieram, ale czy mozna tak zyc w terazniejszym swiecie, czy takie "wyjalowione" dzicko ma "szanse" odnalezc sie potem w naszym jakby nie bylo skazonym swiecie. Ja na poczatku wszystko ze sloiczkow, potem chodzilam do sklepuu eko i gotowalam z tych warzyw, a potem przestalam, bo coz zyjemy w takim a nie innym swiecie i jakos trzeba sie na niego uodpornic ( chociaz moja mala do dzis nie zna smaku coli).

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu #563381 przez ufolka
Agnieszka86 napisał:

andzia_zg napisał:

Ja też siedzę sama, bo mąż jak zwykle na hali gra w piłkę... ale gdzies za pół godz juz wróci...

A przed wyjazdem na mecz mąż mi zamontował nóżki w przewijaku, wyciągnęąłm z folii materac żeby się wywietrzył (mimo, że jest po chrześnicy i był czyszczony) i zamocowałam na łóżeczku ochraniacze, bo to jest jedyna rzecz, której nie prałam więc niech się tez wywietrzą. Lóżeczko od razu inaczej wygląda... nie mogę sie napatrzeć. A pościel ubierze się jak wróce ze szpitala...


Ja to tak w tajemnicy Wam powiem, że jak męża nie było to całe łóżeczko przygotowałam, popatrzyłam i schowałam do szafy z powrotem. Chyba mi już odbija całkiem :S



hehe nieźle :P

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu #563382 przez Depeche
Agnieszka, jak Ci sie nudzi to wez mnie do szpitala spakuj. Dostalam szalu gotujac te butelki, maz wrocil z pracy, a ja mu zeby mnie nie wner. bo mnie szlag trafia . I sie nie spakowalam, butelki wygotowalam i tyle. Jutro rano no musze, bo po poludniu mamy gosci i tez pewnie nie dam rady.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu #563383 przez ufolka
Ja jestem za eko, ale takim z własnego ogródka hehe pod warunkiem że są takie możliwości :) ja je dzięki Bozi mam więc nie narzekam, ale zdarza mi się kupić warzywa z markecie i też nie sieję paniki.. jedynie czego nie kupuję to kurczak :P no i uważam na chemię w jedzeniu ogólnie :) ale to już zboczenie zawodowe :P

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu - 12 lata 1 miesiąc temu #563384 przez andzia_zg
wiecie co? ja czasami mam takie głupie wrażenie, że naprawdę będę chodziła w tej ciąży jeszcze długo... jak tak czytam, że np bardzo mocno bolą Was pachwiny, macie kłucia, napierania na podwozie itp. to czasem sobie myslę,że nigdy nie urodzę... mocno bolą mnie tylko plecy... czasem twardnieje mi brzuch ale to nie boli... jedynie troche mnie od 2 dni bolą pachwiny ale nie jest źle... najgorzej bolą w nocy ale nie ma tragedii... pochodze po mieszkaniu jak pokraka a potem jakoś jest lżej... co prawda nie mogę spać, bo to jednak przeszkadza ale ten ból nie jest jakiś nie do wytrzymania.
I czasem przez to mam schizy, ze nie widac by poród się u mnie zbliżał... skurczy nie czuję, w sumie to czuję się ok... tylko te noce.... ale nie jest źle...
I czasem tak się zastanawiam czy to możliwe by bez takich oznak jak Wy macie typu mocne kłucia, parcia itp nagle sie u mnie zaczęło znienacka...

wiem... dziwna jestem ale poprostu czasem nie moge sie doczekać... w styczniu coś sie działo, lekarka narobila mi nadziei zeby tylko wytrzymala do konca stycznia i moge rodzic a tu nagle wszystko ucichło...
Głupol ze mnie...





[*] Aniołek 10.2014

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu #563388 przez Agnieszka86
andzia_zg napisał:

Agnieszka to normalne... ja mam to samo... ale poprostu nie możemy się już doczekać i dostajemy świra...

Fajnie masz, ze u Ciebie to już tuz tuz... ja cos czuję,że jeszcze sobie pochodze z tym brzuszkiem...


Andzia jeszcze się okaże, że Zosia do terminu posiedzi, albo dłużej...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu #563392 przez andzia_zg
A odnośnie wyparzania butelek to wyparzacie je w zwykłej gotującej się kranówie czy w wodzie butelkowej? Bo słyszałam,że od kranówy robi się biały nalot na butelkach... i tka myslalam żeby kupić wodę 5l i w niej wyparzyć butelki i smoczek...





[*] Aniołek 10.2014

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu #563394 przez Agnieszka86
Depeche chętnie bym Cię spakowała :) Przynajmniej jakieś zajęcie:)

Andzia spokojnie kochana, przyjdzie czas na Ciebie. Może akurat "zetnie" Cię nagle i nawet się nie będziesz spodziewać. Popatrz na mnie, czop odszedł ponad miesiąc temu, rozwarcie jest, skurcze są, a Zosiak nadal w brzuchu bryka...:) Przyjdzie dla każdej z nas taki dzień, w którym dzieci zapragną wyjść:)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu - 12 lata 1 miesiąc temu #563395 przez andzia_zg
Agnieszka86 napisał:

andzia_zg napisał:

Agnieszka to normalne... ja mam to samo... ale poprostu nie możemy się już doczekać i dostajemy świra...

Fajnie masz, ze u Ciebie to już tuz tuz... ja cos czuję,że jeszcze sobie pochodze z tym brzuszkiem...


Andzia jeszcze się okaże, że Zosia do terminu posiedzi, albo dłużej...


Jak ja bym chciala usłyszeć we wtorek na wizycie, że moja szyjka w końcu puszcza i że poród tuż tuż...





[*] Aniołek 10.2014

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu #563397 przez ufolka
andzia_zg napisał:

wiecie co? ja czasami mam takie głupie wrażenie, że naprawdę będę chodziła w tej ciąży jeszcze długo... jak tak czytam, że np bardzo mocno bolą Was pachwiny, macie kłucia, napierania na podwozie itp. to czasem sobie myslę,że nigdy nie urodzę... mocno bolą mnie tylko plecy... czasem twardnieje mi brzuch ale to nie boli... jedynie troche mnie od 2 dni bolą pachwiny ale nie jest źle... najgorzej bolą w nocy ale nie ma tragedii... pochodze po mieszkaniu jak pokraka a potem jakoś jest lżej... co prawda nie mogę spać, bo to jednak przeszkadza ale ten ból nie jest jakiś nie do wytrzymania.
I czasem przez to mam schizy, ze nie widac by poród się u mnie zbliżał... skurczy nie czuję, w sumie to czuję się ok... tylko te noce.... ale nie jest źle...
I czasem tak się zastanawiam czy to możliwe by bez takich oznak jak Wy macie typu mocne kłucia, parcia itp nagle sie u mnie zaczęło znienacka...

wiem... dziwna jestem ale poprostu czasem nie moge sie doczekać... w styczniu coś sie działo, lekarka narobila mi nadziei zeby tylko wytrzymala do konca stycznia i moge rodzic a tu nagle wszystko ucichło...
Głupol ze mnie...




Ania rozumiem Cię bardzo dobrze, ja już też bym chciała urodzić, a to że może się zacząć z niczego to wiem że może, po prostu przyjdą skurcze i już. Mi też ginka nagadała że już tuż tuż, że w każdym momencie może być, bo rozwarcie, bo szyjka, no i siedzę już i czekam drugi tydzień ;/ doczekamy się, oby jak najszybciej :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu #563400 przez andzia_zg
Sorki, że tak sie dziś żalę ale mam mały kryzys... poprostu nie moge sie doczekać aż przytulę tego małego brzdąca,który mnie tak zaczepia w brzuchu... nie moge się doczekać... a hormony buzują...





[*] Aniołek 10.2014

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu #563401 przez Paulina 77
Agnieszka86 napisał:

Ja to tak w tajemnicy Wam powiem, że jak męża nie było to całe łóżeczko przygotowałam, popatrzyłam i schowałam do szafy z powrotem. Chyba mi już odbija całkiem :S

Aga świetna jesteś :laugh:

Co do szczepionek, to bede szczepiła dziecko i nie znam osobiscie zadnego przypadku powikłań. Sama kilka lat przed ciążą byłam zaszczepiona na różne cuda (pneumokoki, zoltaczke, brodawczaka, dodatkowo na odre swinke różyczke) i tez nie mialam skutkow ubocznych. Ale bede miala oczy szeroko otwarte, bo nigdy nic nie wiadomo...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilonaInsomnia
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2025 ZapytajPolozna.pl