Mamusie marzec 2013

Kinga2424 napisał:

Dziewczyny jak to jest???

Żeby mieć roczny urlop macierzyński to trzeba urodzić minimum 17.03, czy po 17.03?

[/i]


chyba po 17

A ja byłam u swojej ginki
Potrakotowała mnie jak powietrze....zrobiła KTG mała ma tętno 110 ale w jej przypadku to normalne. Szyjka uformowna także coś się rusza. Zrobiła mi USG i nie zważyła małej, powiedziała tylko że jest mało wód AVI 7- a jak jest u Was??? I łożysko już jest stare i mam już dziś jechać do Katowic. Nie wiem co robic, rycze nie umiem się uspokoić...nie czuję się pewnie do tego co mi powiedziała. Sama czuję że spokojnie mogę pojechać dopiero w poniedziałek. ALe takim traktowaniem w ogóle mnie nie uspokoiła. Na jej oko to mała ma 2kg ciut więcej...

Oczekiwanie na nasze pierwsze dziecko nie tak miało wyglądać, nie umiem się uspokoić

Ehhhh, lekarze czasami są naprawdę bezduszni :/
Gosiu, a jakbyś zadzwoniła do dr Włoch? ja miałam AFI 11, ale ostatni raz miałam robione szczegółowe USG z pomiarem wód w 31 tyg.

DOMINICZKA GRATULUJĘ!!!

Ale dzisiaj pięknie. Słońce świeci, cieplutko. Tylko wodę mi zakręcili i nie wiem jak mam okna umyć . Mój mężuś zaraz z pracy wróci i nie będę sama.

Dziewczyny rodzić trzeba po 17.03, niby od 18.03 roczny urlop będzie się należał, ale ja wam mówię to się zmieni i to na naszą niekorzyść.

Ofcca co u Was???

Gosia nie wiem ile mam wódd,ja ostatni raz miałam usg w 31 tyg,ale nic nie mówił,więc chyba było wszystko ok...

Nie wiem,co Ci poradzic,może jesli kazała jechac już to jedz...albo może przebadaj sie jeszcze u jakiegos innego gina,a co do wagi to sama wiesz jak to jest,nigdy nie powiedzą Ci dokładnie

Kinga szczerze to nie wiem
Gosia co za lekarz !!
Malinka nie martwi Cię ta krew??? może zadzwoń do gina??

Unbrekable miałam mieć u dr Włoch jeszcze 11 echo ale wyjechała na jakieś konsylium.Idę prać i pakować rzeczy.

Wiecie co jest najgorsze w tym wszystkim...że ja jako położna poszłam do lekarza z którym pracuję, żeby mi prowadził ciążę...bo przecież nie wypadało by pójść do kogoś z poza pracy...wybrałam gina który jest z-cą ordynatora, w moim przekonaniu kompetentna itd...ale jak się okazało że córeczka urodzi się chora to przecież nie nasz problem, są od tego specjaliści...wszystko będzie dobrze....przecież jesteś młoda będziesz jeszcze miała dzieci. Tyle ile ja łez wylałam to nikt nie ma pojęcia. przeszłam przez piekło a drugie przede mną...opadam z sił. czuję się źle psychicznie...

Kinga2424 napisał:

Dziewczyny jak to jest???

Żeby mieć roczny urlop macierzyński to trzeba urodzić minimum 17.03, czy po 17.03?

po, czyli 18

Gosiu nie zastanawiaj si, tylko idz do jakiegos innego gina na konsultacje. Powiedz w czym rzecz, bo inaczej to Ci nie da spokoju. Nie mozesz tego tak zostawic. Mozemaracje, a moze nie.

Gosia27 napisał:

A ja byłam u swojej ginki
Potrakotowała mnie jak powietrze....zrobiła KTG mała ma tętno 110 ale w jej przypadku to normalne. Szyjka uformowna także coś się rusza. Zrobiła mi USG i nie zważyła małej, powiedziała tylko że jest mało wód AVI 7- a jak jest u Was??? I łożysko już jest stare i mam już dziś jechać do Katowic. Nie wiem co robic, rycze nie umiem się uspokoić...nie czuję się pewnie do tego co mi powiedziała. Sama czuję że spokojnie mogę pojechać dopiero w poniedziałek. ALe takim traktowaniem w ogóle mnie nie uspokoiła. Na jej oko to mała ma 2kg ciut więcej...

Co za ludzie, no w glowie sie nie miesci. Az mi sie goraco zrobilo. Gosia, ja chyba bym pojechala, i tak masz jechac. No, ale ze taka pin.a jest lekarzem!

ufolka napisał:

Kinga szczerze to nie wiem
Gosia co za lekarz !!
Malinka nie martwi Cię ta krew??? może zadzwoń do gina??

[/i]


ale podobno jak szyjka ssię rozwiera to jest zabarwienie krwią???

Zimucha napisał:

DOMINICZKA GRATULUJĘ!!!

Ale dzisiaj pięknie. Słońce świeci, cieplutko. Tylko wodę mi zakręcili i nie wiem jak mam okna umyć . Mój mężuś zaraz z pracy wróci i nie będę sama.

Dziewczyny rodzić trzeba po 17.03, niby od 18.03 roczny urlop będzie się należał, ale ja wam mówię to się zmieni i to na naszą niekorzyść.

Ofcca co u Was???

no tak, nikt nie powiedzial, ze ustawa wejdzie.

Gosiu mój gin mówi, że dolna granica Afi to 5, ja mam teraz 8 i mówił że wszystko ok. Tylko mój synuś ma już prawie 3 kg. A jeśli chodzi o wagę to mówił, że jak dzieciaczek ma > niż 2 kg to jest już dobrze. A może skonsultuj się jeszcze z jakimś lekarzem... Trzymam kciuki.

Gosia27 napisał:

Unbrekable miałam mieć u dr Włoch jeszcze 11 echo ale wyjechała na jakieś konsylium.Idę prać i pakować rzeczy.

Wiecie co jest najgorsze w tym wszystkim...że ja jako położna poszłam do lekarza z którym pracuję, żeby mi prowadził ciążę...bo przecież nie wypadało by pójść do kogoś z poza pracy...wybrałam gina który jest z-cą ordynatora, w moim przekonaniu kompetentna itd...ale jak się okazało że córeczka urodzi się chora to przecież nie nasz problem, są od tego specjaliści...wszystko będzie dobrze....przecież jesteś młoda będziesz jeszcze miała dzieci. Tyle ile ja łez wylałam to nikt nie ma pojęcia. przeszłam przez piekło a drugie przede mną...opadam z sił. czuję się źle psychicznie...

Nie, no wsparcie fest po chuju. Tak napisze. Po prostu empatia bije z daleka. I sie dziwic potem, ze ludzie na forach wypisuja rzeczy nie z tej ziemi. Gosia, ja pamietam jak moja kolezanka zbierala wszelkimi sposobami kase na operacje serca takeigo malego chlopczyka, synka jej znajomej. I ostatnio widzialam zdjecie tego synka, skonczyl 5 lat i w zyciu bys nie powiedziala, ze przeszedl tyle operacji. Prowadzil go wlasnie dr Malec.