Mamusie marzec 2013

waszka ty wredna małpko

lena dobrze że jesteś, no i kurcze już w piątek do szpitala wow

malinka ty jeszcze nie rodzisz?

aksa a co ty doła lapiesz czy po prostu gorzej się czujesz??


offca nic nie odpisała, kurcze martwię się

kika no jeszcze mnie nie bierze<hehehe

Waszka ale żeś smaka narobiła...

Waszka oddaj gofra!!

Qwa, ja jestem na prawdę głupia. Godzinę teraz stałam na nogach, żeby zrobić te zasrane rolady. Plecy mi w dupę wchodzą!! Dzisiaj mnie ponosi, a jutro to już pierdziele. Idę rano do gina i resztę dnia będę leżeć w wyrku brzuchem do góry.

Aksa współczuję, bo ja właśnie zapindalam dziś jak dzika a już nie daję sił,a pewnie jeszcze coś dziś wymyślę...

Co z Offcą? Kurcze mam nadzieję, że jest ok, trochę się martwię...;/

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Panika992 napisał:

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Panika to się nazywa samooczyszczanie:) przynajmniej zaoszczędzą na Tobie w szpitalu na lewatywie

Malinka i Lenucha zapisuję się do Waszego piątkowego grona. Też wyruszam do szpitala ok.10. Rano, o 8. mam wizytę z masażem szyjki, a potem jazda na IP.Dwie położne powiedziały, że nie ma bata, abym już wtedy nie zaczęła rodzić..

Aksa przybijam Ci wirtualnie piątkę z tymi dołkami.Choć teraz mi lepiej, bo wróciłam z godzinnego spaceru.Zasapana, spocona:) ale trochę szczęśliwsza, bo słońca waliło po mordce:) Ostatni wtorek w dwupaku:)

Gosiu dziewczyny dobrze Ci radzą. Człowiek zawsze liczy, osoba, którą dobrze zna, pomoże mu, gdy zajdzie taka potrzeba, a zazwyczaj jest odwrotnie...I niestety to się potwierdziło z tą nieczułą dla Ciebie lekarką.
Nie podchodź, staraj się nie podchodzić do tego bardzo emocjonalnie, bo to Cię wykończy- widocznie ta pani doktor nie jest na tyle empatyczna, aby zobaczyć, że Twoja sytuacja jest wyjątkowa. I wcale nie z takiego powodu, że jesteś jej koleżanką z pracy...
Niech się buja.A TY Kochana, zbieraj się do Katowic, zadzwoń tam, dowiedz się szczegółów, powiedz o dzisiejszych pomiarach, zabierz R. ze sobą i z naszym wsparciem ruszaj.

NIE ZAŁAMUJ SIĘ TERAZ!dasz radę-musisz mieć siłę dla Zosi!Ona jest najważniejsza, a nie jakaś jedna czy druga pinda!

kika takie dołki mnie lapią, mysli mnóstwo, sił nie mam za tydzień mam się pokazać swojemu ginowi w szpitalu ale raczej odeśle mnie do domu, i jeszcze mi wszyscy pieprzą 'wytrzymaj, musisz urodzić po 17!!' ehh

Panika może zaczęło ci się to oczyszczanie organizmu??

vernix, malinka Lenusia to piątek zapowiada się owocnie!!

martwię się o Offcę.. mam nadzieję, że wszystko u nich w porządku..

Nie, wątpię żeby to było oczyszczanie. Nawet nie mam skurczy, tylko czuję, że młody bardzo mocno uciska na kanał, bo ból jest kosmiczny, ostatnio jak tak uciskał to płakałam. Ale tak po cichu liczę, że może coś jeszcze dziś drgnie. W końcu nie na darmo tyle sprzątałam

Panika992 napisał:

Nie, wątpię żeby to było oczyszczanie. Nawet nie mam skurczy, tylko czuję, że młody bardzo mocno uciska na kanał, bo ból jest kosmiczny, ostatnio jak tak uciskał to płakałam. Ale tak po cichu liczę, że może coś jeszcze dziś drgnie. W końcu nie na darmo tyle sprzątałam

[/i]

Trzymam baaardzo mocno kciuki, aby TO było już DZIŚ!

kurde może jednak wezmę sie za te okna jeszcze raz,wiadomo i mnie może ruszy...

Dobra ja narazie spadam z forum,zajże za jakis czas

Malinka daleko do mnie nie masz, wez przyjedz umyjesz mi okna ( tylko 3) i szafki w kuchni i sama Cie odwioze na porodowke. Jak bedzie potrzeba to Cie jeszcze do roboty pogonie, zeby Cie szybko ruszylo.

Offca moze pod KTG czy jakos, ze odpisac nie moze ( mam nadzieje).

No albo Offca nocki odsypia mam nadzieje, ze wszystko ok u niej.

Waszka - nie gadam z Toba i juz...


Lenusia (witaj!), Malinka i Vernix - ale Wam fajnie - tez bym chciala wiedziec, ze np w piatek ide do szpitala.


Ja dzis rano bylam u poloznej. Cisnienie 120/70, maly 140-150 uderzen serduszkiem, ale zadzwiwiajaco malo sie rusza. Kazali liczyc, 10 ruchow mialam do 15 naliczyc. Jest 14.39 i sie doliczylam, wiec nie podnosze alarmow.

Pies mnie doprowadza do szalu swoim szczekaniem. Boshe jak ia nie lubie kiedy psy szczekaja

Poza tym piekne slonce, o jak dobrze ogrzac buzie w jego promieniach!
Wzielam sie za porzadki w domu;) jak to na wiosne, juz nie ma co sie oszczedzac..

Hej Lalki

Dziękuję Wam za życzenia

u mnie cisza i nic się nie dzieję, pewnie sobie ponoszę tego mojego klocka

Gosia bidulko nie załamuj się! Ściskam

Offca odezwij się do nas.

Panika,Ufolka ja myślałam że wy już na porodówkach

Aga zazdroszczę Ci tej energii po cc super że już w domku jesteście.

Lenusia oby szybciej Ci się ruszyła akcja

Dominiczka Gratuluję

trzymam kciuki za wszystkie wizyty.

Jak już się rozkręciłam, to firany zmieniłam. A co mi
Zrobiłam sobie shake bananowego. Mniam;)

Panika992 napisał:

Jak już się rozkręciłam, to firany zmieniłam. A co mi
Zrobiłam sobie shake bananowego. Mniam;)

Bosheee kobieto skąd masz tyle siły?? daj mi trochę tej energii i shake