BezpiecznaCiaza112023

Mamusie marzec 2013

11 lata 9 miesiąc temu - 11 lata 9 miesiąc temu #582248 przez offca87
Hej!

U mnie noc prsktycznie nieprzespana - rano obudzili mnie robotnicy, bo wciąż naprawiają :) otacza mnie tutaj banda kretynów, serio.

3mcie dziś kciuki o 16.00 Waszego czasu za wizytę, może coś się wyjaśni. Pewno pojadę sama, bo jak wczoraj wygarnęłam W., że bycie ojcem nie polega na ruszeniu tyłkiem podczas aktu prokreacji, a bycie z kimś w związku na trzymaniu się za rączkę, kiedy jest cacy i żeby sobie dziecko wpisał w papiery z adnotacją, że syn jest jego, ale tylko wtedy, kiedy jest z nim ok, bo jak nie, to lepiej kontaktowac się z drugim rodzicem - obraził się. Zero wsparcia, zrozumienia, jakiegoś ciepła w sytuacji po ludzku stresowej. Miło, prawda? Dziś ma wolne, całą noc sobie słodko chrapal, teraz wstał bez słowa i pewno się w duchu cieszy, że go wizyta w szpitalu w tych okolicznościach ominie.


Dobre wiadomości - Antoś ok. 5 nad ranem zaczął od czkawki i potem już co jakiś czas czułam lekkie puknięcia.

Mamusie - przepiękne macie te dzieci. Nie zadręczajcie się, bo robicie nieraz i więcej, niż w ludzkiej mocy, żeby im było dobrze.

depeche - też mam dosyć stanu "błogosławionego". Jak kobieta wytrzyma ciążę, komplikacje, stresy, doolegliwości, a potem jeszcze cieżki poród to serio - o jakiejś kanonizacji powinno się pomyslec ;);)

kika - do UK wysyła się +44... i potem nr bez żadnych zer z przodu ;);), czyli u mnie +447424... ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #582253 przez wiewiorka
Agnieszka86 napisał:

wiewiorka napisał:

Agnieszka ja wiem co przechodzić bo mam to samo. Mleko zastepcze stoi i herbatka koperkowa też. Miałam już takie chwile że Szymon mi wrzeszczał wiec poleciałam kupic mleko. Otworzyłam je i znów obraz wyrodnej matki. Skończyło się na tym, że herbatke mu dałam. Uspokoił się i jeszcze bączki ładnie odchodziły. No ale wyrzuty sumienia miałam bo wszedzie mówią , żeby nic innego nie dawać prócz mleka matki. Nawał mleka już przechodziłam, zapalenie cycków też. Pozniej już chyba z nerwów i ze strachu, że znów moge mieć taka gorączke i obolałe piersi pokarm mi się zmiejszył. Wiec maly krzyczał bo głodny a ja próbowałam za wziecie sciągnać coś laktatorem. A tu kolejny problem. Blokada psychiczna i nic nie leci. Dopiero jak się wyluzowałam, pomyślałam o czymś inny a dokładnie Mama mnie zgadała tematem zakupów zaczeło lecieć jak z kranu. Od tamtej pory pije codziennie herbatki na lakatcje, meliskę i staram się relaksować ile można. Jak mały śpi wychodze na spacer albo jade po sklepie połazić. Takie wyjścia choć krótkie mi pomogły i mleko wróciło. Dziś mam w planach spacerek z małym bo śliczna pogoda :)


ja własnie nie miałam w ogóle nawału mleka. Mam go mało i tyle. Pije ziółaka na gazy i laktacje, herbatę z mlekiem-jakis stary przepis na laktacje... ale Zosi to nie wystarcza :(
mam jeszcze głupie pytanie czy w kupce Waszych maluchów tez sa takie jakby "serki"? połozna przychodzi do mnie w piatek.


a nie jestes zestresowana i zmeczona??
kupki sa u nas jak jajecznica , zolta z grudkami

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #582257 przez Paulina 77
Hej Babeczki!
Przeczytałam teraz tylko ostatnią stronę postów, bo nie mam na nic czasu. I ulga. Ja też mam za mało mleka... Dokarmiamy bebilonem HA i takim wzmocnionym dla wcześniaków co jakiś czas. Juz sie pogodziłam z tym, że nie bedzie mojemu dziecku wystarczało mojego mleka... też czasami dajemy herbatke koperkową z hippa, bo mały od urodzenia ma kłopoty z brzuszkiem i nie tolerował np. bebilonu 1. Jestem też na diecie bez mleka krowiego i masła. Mam nadzieje, że uda mi sie w końcu z Wami częściej popisać. Mały czasami je nawet co godzinę. Jak jest taki strasznie głodny to się napije jak bąk, a potem wymiotuje... ech...
Wczoraj była świrka i zajmowała się małym, a potem do 23 nie mogliśmy go uspokoić. Wygląda na to, że nie toleruje obcych osób poza mną i mężem. Jakoś musimy to zakomunikować rodzinie. Żal mi go, wczoraj był taki zdenerwowany i tak odreagowywał.
Całuski dla Was wszystkich. Trzymajcie kciuki, żebym do Was wróciła. Nawet nie wiem, kto jeszcze urodził, nic.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #582264 przez Paulina 77
Kupki z grudkami są ok - pytałam pediatry, mój mały też miał.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #582267 przez Waszka87
Paulina biedulka, wszystko sie unormuje i będzie dobrze. Z mlekiem się nie martw to wcale nic złego że dokarmiasz, ja sie właśnie obawiam że mój maluch bedzie mial klopoty z jedzeniem, ja i mąż bylismy strasznymi niejadkami i mielismy problemy jak bylismy malutcy.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #582269 przez Gosia27
Och Paulina a ja dziś o Tobie myślałam co u was? jak sobie radzicie? Nic nie zrobisz jak musisz dokarmiać.
Ciekawe jak Koticz?
Waszka piekny pokoi macie dla synka

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #582275 przez kika1985
Waszka87 napisał:

hej brzuszki. ja wstalam dzisiaj przed 5 rano tzn obudzilam sie, później pospałam troche. mam dzisiaj jakoś dużo energii i poprałam pościel, koce wywalilam dywanu i poduchy na balkon. bede odkurzac i robic obiadek. piekna pogoda u mnie dzisiaj. milego dnia :)


ja tam samo od rana sprzątam i to w takich miejscach że szok :cheer:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #582277 przez kika1985
Gosia27 napisał:

Napisałam sms-a do Malinki zobaczymy co odpisze.
A ja nadal w piżamie :P


ja też jeszcze w piżamie :blush:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #582279 przez Waszka87
Gosiu dziękujemy :) narazie wszystko jest wszędzie ale jak już będzie tak jak ma być to też się pochwalę :)
co z Beata? :) eeejj obraziłaś sie za te gofry? :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #582281 przez kika1985
wiewiorka napisał:

.



śliczności :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #582282 przez kika1985
sylwia2 napisał:

Witam dziewczyny.
tu macie link do stronki ze zdjeciem Wojtusia Andzi, mam nadzieje ze sie nie obrazi ze wam pokazałam, bo moze chciała sama ale nie moge sie powstrzymac, Sliczności

www.gazetaregionalna.pl/index.php/galeri...marzec?page=2[/quote


super słodziak uśmiechnięty aniołek :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #582284 przez kika1985
Waszka87 napisał:

Jak ja uwielbiam paczkowe dni :) jeszcze czekam na lóżeczko i 1 pościel :)))


widzisz kilka dodatków i od razu iny pokoik :P śliczny

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #582287 przez Agnieszka86
Paulina 77 napisał:

Hej Babeczki!
Przeczytałam teraz tylko ostatnią stronę postów, bo nie mam na nic czasu. I ulga. Ja też mam za mało mleka... Dokarmiamy bebilonem HA i takim wzmocnionym dla wcześniaków co jakiś czas. Juz sie pogodziłam z tym, że nie bedzie mojemu dziecku wystarczało mojego mleka... też czasami dajemy herbatke koperkową z hippa, bo mały od urodzenia ma kłopoty z brzuszkiem i nie tolerował np. bebilonu 1. Jestem też na diecie bez mleka krowiego i masła. Mam nadzieje, że uda mi sie w końcu z Wami częściej popisać. Mały czasami je nawet co godzinę. Jak jest taki strasznie głodny to się napije jak bąk, a potem wymiotuje... ech...
Wczoraj była świrka i zajmowała się małym, a potem do 23 nie mogliśmy go uspokoić. Wygląda na to, że nie toleruje obcych osób poza mną i mężem. Jakoś musimy to zakomunikować rodzinie. Żal mi go, wczoraj był taki zdenerwowany i tak odreagowywał.
Całuski dla Was wszystkich. Trzymajcie kciuki, żebym do Was wróciła. Nawet nie wiem, kto jeszcze urodził, nic.


Ja też bebilonem HA dokarmiam małą.
Też nie mam jak, aktywnie, jak dawniej bywać na forum. Ale staram się jak mogę. Z czasem mam nadzieję, jak poodnajdujemy się w nowych rolach i nauczymy siebie nawzajem z dziećmi bedziemy miały czas na częstsze bywanie na forum.
Ja Was podczytuję, a nie mam czasu na odpisywanie...

Dzięki za info o kupkach...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #582288 przez kika1985
dziewczyny karmiące współczuję problemów ale wierzę że sobie z nimi poradzicie buziaki dla was wszystkich i ukochanych szkrabów :kiss: :kiss: :kiss:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #582292 przez Agnieszka86
Wiewiórka byłam strasznie zestresowana, jak byłam w szpitalu. Ciągle badali małą, ona krzyczała, miała gazy, położne ją odgazowywały, a ja myślałam co będzie jak będę z nią w domu. Później stres, że zostałyśmy w szpitalu dłużej. Teraz staram się jakoś wyciszyć, złapać trochę równowagi. Pogodziłam się z tym, że pokarmu jest mniej niż mała potrzebuję. Teraz jak czytam, że nie ja jedna ją dokarmiam trochę mi lżej...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilonaInsomnia
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2025 ZapytajPolozna.pl