Mamusie marzec 2013

ufolka baaaaaaaaaaaardzo mądrze napisałaś Agnieszce!!!!!!

Dziewczyny ja jutro do szpitala mam się kłaść, panika mnie ogarnia z tego względu, że Amelkę zostawię, bo nie wiem czy jak się położę to od razu mi coś dadzą żeby poszło ;/ pewnie jakieś badania itd, poprzednio 3 dni na łóżko czekałam bo tyle kobiet z ostrego dyżuru było !! jak teraz też tak będzie to chyba do drugiego szpitala ucieknę ;/ teraz pojadę do tego drugiego, niby tam są lepsze warunki itd no ale zobaczymy, dla mnie najważniejsze żeby okej było wszystko no i żeby szybko do domu iść.
Przeraża mnie ta rozłąka z małą, bo to pierwszy raz, normalnie siedzę i płaczę, sama nawet nie wiem po co
Gosia jak Ty myślisz i z tego co się orientujesz to zależy od lekarza?? czy oni muszą jakieś tam procedury mają że muszą potrzymać na patologii troszkę zanim wywołują?? u mnie już 41 tydzień się kończy, szyjkę mam miękką i rozwarcie jakieś tam, teraz tylko skurcze wystarczy żeby się pojawiły i hopla będzie nie? , myślisz że może szybko pójść?? sorki że zawracam Ci głowę, masz swoje problemy ale ja nie mogę przestać o tym myśleć ;/ poprzednio pod pompą leżałam, ale wtedy szyjka twarda była, skurczy nie było, no i rozwarcie stało, dopiero ruszyło jak mi masaż zrobiły dwa razy chyba no i wody przebiły, teraz już połowa drogi za mną co??

Ufolka powiem Ci szczerze, że to wszytsko zalezy od szpitala.jakie mają przyjęte zasady. Obstawiam że jak jutro Cię przyjmą to w pt powinni cię prowokowac. Tak uważam. Ale sama wiesz jak jest...zlecą oxy, pojawią się skurcze i puszczą wody...ale to takie moje zdanie

Gosia27 napisał:

Ufolka powiem Ci szczerze, że to wszytsko zalezy od szpitala.jakie mają przyjęte zasady. Obstawiam że jak jutro Cię przyjmą to w pt powinni cię prowokowac. Tak uważam. Ale sama wiesz jak jest...zlecą oxy, pojawią się skurcze i puszczą wody...ale to takie moje zdanie

rozumiem, dziękuje Ci to w pon wyjdę

hej brzuszki. ja wstalam dzisiaj przed 5 rano tzn obudzilam sie, później pospałam troche. mam dzisiaj jakoś dużo energii i poprałam pościel, koce wywalilam dywanu i poduchy na balkon. bede odkurzac i robic obiadek. piekna pogoda u mnie dzisiaj. milego dnia

Napisałam sms-a do Malinki zobaczymy co odpisze.
A ja nadal w piżamie

Gosiaale Ci dobrze ja w niedziele zawsze do 13 chodze w piżamie. Mój Ł widze że już też się przejął i dba o mnie i chwali, wyręcza. Fajnie jest

odp: Malinka hej wczoraj pojechałam do szpitala i już raczej zostanę do porodu, tylko nie wiem kiedy będzie. Termin mam na dziś. Rozwarcia brak, skurcze pojawiają się co jakiś czas, ale mówią że za słabe.. 3majcie kciuki, pozdrawiam wszystkie dziewczyny

To 3mamy mocno kciuki

hej
dziewczyny które mają już dzidziusia albo Gosia jako położna-czy wasze dzieci tez miały na początku tyle śliny? nie to że się ślini-tzn nie ścieka mu po ryjku tylko ma pełno w buźce. w szpitalu mi powiedzieli że to normalne na początku bo się górne drogi oddechowe tak oczyszczają ale żeby tyle czasu już? dajcie znac bo sie zastanawiam czy nie wezwać jakiejś położnej albo coś.

unbreakable-trzymaj się tam, kciuki zaciśnięte

Aga-głowa do góry!!! podpisuję się pod tym co pisały dziewczyny:)

miłego dnia

Patrycja to normalne że się tak noworodki ślinią, wszystko im spływa z górnych dróg oddechowy a same nie potrafią sobie ich wyczyścić.

ufolka napisał:

Dziewczyny ja jutro do szpitala mam się kłaść, panika mnie ogarnia z tego względu, że Amelkę zostawię, bo nie wiem czy jak się położę to od razu mi coś dadzą żeby poszło ;/ pewnie jakieś badania itd, poprzednio 3 dni na łóżko czekałam bo tyle kobiet z ostrego dyżuru było !! jak teraz też tak będzie to chyba do drugiego szpitala ucieknę ;/ teraz pojadę do tego drugiego, niby tam są lepsze warunki itd no ale zobaczymy, dla mnie najważniejsze żeby okej było wszystko no i żeby szybko do domu iść.
Przeraża mnie ta rozłąka z małą, bo to pierwszy raz, normalnie siedzę i płaczę, sama nawet nie wiem po co
Gosia jak Ty myślisz i z tego co się orientujesz to zależy od lekarza?? czy oni muszą jakieś tam procedury mają że muszą potrzymać na patologii troszkę zanim wywołują?? u mnie już 41 tydzień się kończy, szyjkę mam miękką i rozwarcie jakieś tam, teraz tylko skurcze wystarczy żeby się pojawiły i hopla będzie nie? , myślisz że może szybko pójść?? sorki że zawracam Ci głowę, masz swoje problemy ale ja nie mogę przestać o tym myśleć ;/ poprzednio pod pompą leżałam, ale wtedy szyjka twarda była, skurczy nie było, no i rozwarcie stało, dopiero ruszyło jak mi masaż zrobiły dwa razy chyba no i wody przebiły, teraz już połowa drogi za mną co??

powiedz moze lekarzowi , ze masz male dziecko i nie chcesz lezec w nieskonczonosc, jak trafisz na czlowieka to zrozumie... jak trafisz

Malinka, oby szybko poszlo, bo pewnie idzie tam oci.iec w szpitalu.

Ja caly czas mam wrazenie, ze mi czaszke rozwali.

Ufolka , no to zobaczymy.

Unbreakable, trzymam kciuki tez,

Gosia-dzięki. ale mam go jakoś opukiwać czy coś?samo minie?bo oczywiście dziś nie spałam i tylko sprawdzałam czy się nie krztusi.

patrycja85 napisał:

hej
dziewczyny które mają już dzidziusia albo Gosia jako położna-czy wasze dzieci tez miały na początku tyle śliny? nie to że się ślini-tzn nie ścieka mu po ryjku tylko ma pełno w buźce. w szpitalu mi powiedzieli że to normalne na początku bo się górne drogi oddechowe tak oczyszczają ale żeby tyle czasu już? dajcie znac bo sie zastanawiam czy nie wezwać jakiejś położnej albo coś.

unbreakable-trzymaj się tam, kciuki zaciśnięte

Aga-głowa do góry!!! podpisuję się pod tym co pisały dziewczyny:)

miłego dnia

kurcze, ja sobie nie przypominam, pamietam, ze bardzo kichala i jej psikalam w nosek, ale slina, nie pamietam.

A tu Szymonek dziś z rana