Mamusie marzec 2013

Melduje się w takim stanie jak wczoraj :|

Agnieszka86 napisał:

GRATULACJE DLA NOWYCH MAM!!!

Witajcie,
kurcze dni mi się mieszają, jak tak siedzę w domu dzień w dzień sama... Pasowało by posprzatać, bo dzisiaj sobota... ale chyba tak się nie stanie i postawię na spanie...
Dzisiaj z małą inaczej pograłam w nocy. Tradycyjnie oczy jak 5 zł i spać się jej nie chce. Wzięłam ją do nas do łóżka i dałam cyca i tak sobie drzemałyśmy obydwie, więc nie czuję się tak strasznie umordowana...podobno dzieci lepiej śpią, kiedy są blisko rodziców, no i to chyba prawda...

Waszka myślałam, że nam urodzisz w nocy...

potwierdzam jak Jagoda miała gazy to ja wzielam do siebie i tez od razu usnela,w ogole super sie spi z takim malenstwem ale stram się nie przyzwyczajać (siebie) do wspólnego spania i czasem walczę sama ze sobą,ale po karmieniu ją odkładam do łóżeczka...

Depeche napisał:

Panika992 napisał:

Ufolka ja kompie codziennie. Ma sucha skore bardzo wiec uzywam emolium (czy jakos tak).

Ide sprobowac zadnac, chociaz piekny pewnie wstanie tak za pol godziny do godziny...
Dobranoc no i powodzenia tym co sie rozkrecaja!!

ja też małą kąpałam codziennie, jak skończyła gdzies z 5 m-cy i było to po lecie zaczęłam raz na dwa dni i tak do dzis zostało.

no to ja tylko tak z TEORII ZE SZKOŁY RODZENIA
- kapiemy 3-4 razy w tygodniu, takie są nowe badania Światowej Organizacji Zdrowia, a tak waciki i przegotowana woda, przemywamy co trzeba i oliwa bądź krem

- co do karmienia mówili że trzeba przystawiać pierś na żądanie nawet jak na początku jest mało pokarmu to mały szkrab ma dalej ssać pierś jak chce aby pobudzić laktacje. wprowadzanie mm ponoć to zaburza....ale to tylko teoria która nam przekazują a o cierpliwości i zmęczeniu matek i ich niepokojach nikt nie mówi, wiec ja nie wiem jak to będzie

Depeche No już coraz nas mniej:( Przed pierwszym porodem wszyscy zastanawiali się kot będzie pierwszy. Teraz możemy zacząć obstawiać kto będzie ostatni z naszej tabelki:)

poodkurzałam mieszkanie, wywiesiłam pościel niech się wietrzy - mrozik + słońce idealnie

teraz odpoczywamy..może zaszaleje i sobie kawe zrobie

kika mam stresa bo wiem, że ten wielki dzień zbliża się wielkimi krokami! i nawet jak mnie nic nie ruszy to w środę ląduję w szpitalu, jak to będzie miliony scenariuszy już mi przez głowę przeszło! a nadal nie potrafię wyobrazić sobie tego małego stworka w naszym życiu..

Waszka a jak się dziś czujesz??

Depeche masz rację niewiele nas zostało na polu walki! och jak ja nie lubie być na końcu!! zawsze wszystko robiłam tak,żeby jak najszybciej mieć z głowy a teraz psikus

Depeche napisał:

Hej
Melduje sie w dwupaku. Malo spalam. Mam nocnego marka w brzuchu.
Wiemy co z Offca?
A i chyba przeoczylam Mamcie, bo nic nie wiem, a na fb znalazlam gratki.

Kika, Waszka, Aksa, Sylwia, Ela,Kinga, Zolwik coraz mniej naz na placu boju.

naprawdę nas malo

Lusiaczek też jeszcze został

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Czuje się jak idź i nie wracaj, niedobrze mi cały czas. Szoruje mieszkanie głównie kuchnie i podłogi, łazienkę, wyszli słońce i widać cały syf po zimie. Pipka mnie boli i chyba tyle.

Kika boli cały czas

hej dziewczyny ja ciagle 2 w 1 mam juz dosc dopadla mnie bezsilnosc i ogolnie mam juz dosc malo sie tu udzielam sama nie wiem czemu wykonczy mnie to czekanie a do szpitala nie spieszno im mnie wziasc mimo ze juz po terminie i jeszcze cisnienie mi swiruje dostalam leki ja juz wolala bym urodzic niz faszerowac sie lekami ale takie uroki czech tutaj czekaja do ostatniej chwili ze szpitalem. ostatnio czytalam ze ktoras z was chcial lekarz wyslac na macierzynski przed porodem ja mam tak ze musialam isc 6 tyg przed wyznaczona data porodu takie tu maja porabane prawo:(

GRATULACJE DLA NOWYCH MAMUSIEK

nawet suwaczek sie zatrzymal a dzidzia nie chce wyjsc

Hej dziewczyny, serdeczne gratulacje dla Mamci i Lenusi wiele radości z bycia mamą
U mnie dziś lepiej. od czasu do czasu łzy same spłyną po policzku ale to raczej z powodu tego że jeszcze Zosi nie widziałam.odciągnęłam jej właśnie 10ml pokarmu i R poszedł do niej. Może to źle zabrzmi, może faktycznie jestem wyrodna ale nie nawiazałam takiej więzi z córeczką jak Rafał. on ją widział, dotykał, tulił...a ja mam tylko zdjęcia...
Fizycznie czuję się dobrze. Staram się jak najwięcej chodzić. Brzuch ciągnie w dół. Tzn jest taki opuchnięty. Ale praktycznie po ciązy ani śladu.

3mam kciuki za dwupaki. Lada chwila i będziecie tuliły dzieciaczki

kicia ta końcówka dla wszystkich jest ciężka a u ciebie jeszcze problem z ciśnieniem..kurcze 6tyg przed porodem na macierzyński???parodia!

Gosiu super,że dochodzisz do siebie...przepraszam,że pytam bo chyba przegapiłam jakiegoś posta..dlaczego nie widziałaś jeszcze Zosi?

kika to podrzuć mi trochę tego spokoju

ja mam plan odkładać małego do łóżeczka,żeby łóżko było nadal łóżkiem dla mnie i P., zwłaszcza jak słyszałam jak łatwo maluszka i siebie do wspólnego spania przyzwyczaić...

i mam mętlik w głowie z tym karmieniem!! to karmi się na zawołanie czy starać się od początku normować co te 2-2,5 a później 3godziny???
bo na pewno nie chce żeby cycek był jako uspokajacz...

ale to są moje teorie teraz kiedy Tymek siedzi w brzuszku i wszystko jest jeszcze teorią

a dla malucha do szpitala mam to samo co Depeche i kika, jeszcze termometr mam spakowany


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


ufff wygadałam sie.

Gosia27 napisał:

Hej dziewczyny, serdeczne gratulacje dla Mamci i Lenusi wiele radości z bycia mamą
U mnie dziś lepiej. od czasu do czasu łzy same spłyną po policzku ale to raczej z powodu tego że jeszcze Zosi nie widziałam.odciągnęłam jej właśnie 10ml pokarmu i R poszedł do niej. Może to źle zabrzmi, może faktycznie jestem wyrodna ale nie nawiazałam takiej więzi z córeczką jak Rafał. on ją widział, dotykał, tulił...a ja mam tylko zdjęcia...
Fizycznie czuję się dobrze. Staram się jak najwięcej chodzić. Brzuch ciągnie w dół. Tzn jest taki opuchnięty. Ale praktycznie po ciązy ani śladu.

3mam kciuki za dwupaki. Lada chwila i będziecie tuliły dzieciaczki

Gratulacje dla nowych Mamuś
Gosieńka, jeszcze macie duzo czasu na nawiązanie więzi. Zresztą tyle czasu małas Zosię w brzuszku, więź jest silna:)

Kolkowe mamy moj M dostał od współpracownic butelkę:
sklep.mambaby.pl/produkty_butelki_0_mies...nti-colic_160ml.html
Dla mnie rewelacja! Małemu b. spasowała, a po karmeniu zasnał jak smok, jak przy piersi!!!! Nie znałam tej firmy i ogólnie o niej sie nie pisze, dlatego Was zawiadamiam, zebyscie wiedziały. Poza tym u mojego Michała działa podawanie herbatki koperkowej z hippa przed kazdym karmieniem. Wczoraj nie podałam i to był sądny kolkowy dzień... nawet krople bobotic nie działały.

aksa wyrazy współczucia z powodu świrków...
Ja spie z małym z powodu krztuszenia sie. Moj maz i tak sie z nami nie wysypia i bez sensu zeby nieprzytomny chodził do pracy.
Co do cyca to same wyczujecie, jak karmic. U mojego widze, ze na ból brzuszka tez mu pomaga ssanie z piersi, wiec mu podaje kiedy on chce (przesuwa mu sie tresc pokarmowa, co słychać, i przestaje go boleć).