Mamusie marzec 2013

Agnieszka86 napisał:

musze pomyslec, nad czyms naprade dobrym...

Zosia znowu miała atak brzuszkowy... właczyłam jej syszarke z youtube, ktora kiedys wsawiła na forum Paulina i bujałam ja góra-dół, jakbym robiła przysiady, zasneła mi na rekach i nie chce jej odkładac, bo sie pewno obudzi...

biedna zosia

ja o moich jeansach 26 i materialowka 34 moge zapomniec jak wejde w 42 to cud . Piers jedna c a druga zerowka (( lapy jak u pudziana boze jak to mozna sie momentalnie zamienic w potwora . Moj malenki ma dzis 4 tyg a ja ostro zaczynam sie bac za siebie do czerwca musze sie pozbyc tych kg a mam ich az 20 do zzrucenia ... ide cwiczyc buziaki dla ciotek :*

Olek mi usnal na brzuchu;) po pobudce cycu i spacerek. Zapowiada sie cos na deszcz.

Moj biyst tez sue chyba obnizyl. Przynajmniej ja mam takie wrazenie. Boje sie juz co to bedzie jak przestane karmic. Bo duzo mi piersi urosly, to co, bedzie bum i z powrotem tak zmaleja?

na biust polecam wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=47269 dla mam które nie karmią

Gosia27 napisał:

Ja ostatnio wyskoczyłam sobie do galerii, kupiłam jedne spodnie, dwa sweterki i dwa topy. Bo ogólnie wejdę we wszystko sprzed ciąży ale na biuście mam wszystko mega upiete, jak mialam A to tak teraz mam D na przyszły week idę do fryza co by mi odrosty zrobił i ładnie podetną.
Sylwka ale Kacperek slodziutki

Dziękujemy cioci:kiss:
Też się zamierzam wybrać do fryzjera na podcięcie a kolor zamierzam zrobić przed chrzcinami albo wcale bo wreszcie mi włosy odżyły bez prostowania i malowania

Agnieszka biedna Zosia , Kacperek ostatnio tak miał ale zginanie nóżek pomogło i mały mi się często budzi jak go odłożę

Lena dasz radę i na pewno nie jest tak źle jak piszesz przy synku spalisz te kg

Agnieszka86 napisał:

musze pomyslec, nad czyms naprade dobrym...

Zosia znowu miała atak brzuszkowy... właczyłam jej syszarke z youtube, ktora kiedys wsawiła na forum Paulina i bujałam ja góra-dół, jakbym robiła przysiady, zasneła mi na rekach i nie chce jej odkładac, bo sie pewno obudzi...

Aga znalazłam jeszcze lepszą suszarkę, 8 godzin bez przerwy i nie bzyczy tak jak tamta:


u nas masakra... w domu bałagan, ja od rana usiłuję choć trochę odespać, bo nic nie zrobię... młody niby zasnął, ale stęka. Trzymajcie kciuki, żebym chociaż na pół godzinki mogła zasnąć.
Wczoraj zjadłam 1 jabłko, dzisiaj pół. Różnicy w zachowaniu Michałka nie widzę, to po co tak sobie ograniczać. I tak i tak ma gazy. Przed chwilą jeszcze zjadłam 2 czekoladki. Co ma być to będzie. M jutro jedzie zmienić opony do Bielska, znowu cały dzień go nie będzie, a w niedzielę mamy gości. Obiecał, że pomoże - ale on nawet nie ma kiedy odespać swojej harówki... ehh... my takie dwa zombie

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Gosia27 napisał:

Taka ja sobie dziś

piękna i elegancka, nie taki kocmołuch, jak ja

Paulina nie mów tak o sobie, moje macierzyństwo jest o niebo inne niż Wasze, uwierz mi wolała bym 100-kroć wyglądac jak kocmołuch i mieć Zosię przy sobie niż ją widywać codziennie przez 4h...

Przepraszam Gosiu

gosiu zbieraj sily, jak tylko Zosienka bedzie z Wami to zabierze Ci mnostwo czasu i energii. Musisz ta energie dla niej zbierac. Swoja droga wygladasz na prawde swietnie.

My po malu bedziemy sie zbierac na spacerek. Sloneczka nie ma, ale cieplutko jest. Olek pooddycha sobie deszczowym powietrzem, bo zapowiada sie na deszcz.

U nas niestety deszcz dobija mnie ta pogada

A ja bylam godzinke na spacerku, tak przyjemnie, ze wracac sie nie chcialo. Zalozylam bluze i lekka kurteczke wiosenna i strasznie mi goraco bylo. I tylko lekka mzawka byla, ale przyjemna.

K wyciagnel mi wczoraj kolyske do cwiczen. Dzis zaczynam;))

u mnie tak samo deszcz a mnie głowa tak boli od rana że szok, na dodatek Franio dziś w małego marudę się bawi niby teraz zasnął ale ciekawe na jak długo:)

jej, a my walczymy o kupke! biedaczka meczy sie strasznie, płacze, prezy... dałam jej 1/3 czopka glicerynjowego dla dzieci, moze cos pomoze...