Mamusie marzec 2013

Cześć Dziewczynki a ja już zaczynam schizować do wizyty został tydzień a ja już sobie coś wkręcam że jest nie tak;/ dziś rano bolał mnie brzuch wzięłam nospe troszkę przestało ale samopoczucie do bani nawet mój długi codzienny spacer nie pomógł. Jakoś też tak nie czuje ruchów Maleństwa dziś wczoraj tylko delikatne może to nawet nie to i tak moje myśli błądzą w tę złą stronę. Aż głowa od tego wszystkiego mnie rozbolała;/

Kasia nie smutaj i nie wkrecaj sobie nic bo zwariujesz!!!!!!Mały dziś widocznie śpi i dlatego sie nie rusza za bardzo!Zjedz sobie coś dobrego i jakiś film sobie włącz a nie zadręczaj się.Napewno wszystko jest ok!!!



Beata26 coś sie dawno nie odzywała,chyba,że mi się zdaje tylko...

Mamcia mnie się podoba Wiktor i Patryk. Głosuję na te imiona:)

Katarzynaproszę nie wkręcaj sobie złych myśli, to niczemu nie służy.Dzidziuś możliwe, że znalazł sobie zaciszne miejsce na obrzeżach macicy (w miednicy), dlatego go słabiej czujesz. Uśmiechnij się do Maleństwa, powiedź mu miłe rzeczy, a potem zrób sobie dobrą kolację, weź orzeźwiający prysznic, nabalsamuj ciałko i przytul do męża
Wszystko jest na pewno ok!nie stresuj się, bo brzusio pięknie rośnie jak widać na zdjęciu:)

Patrycja moje gratulacje, mądra Babko super, że jest 5, oby tak dalej!

Patrycja podaję instrukcję wklejenia suwaczka:

skonfiguruj suwaczek
skopiuj kod suwaczka

Wejdź w TWÓJ PROFILPo lewej stronie znów wybierz opcję TWÓJ PROFIL

W okienku "Podpis" Wklej kod suwaczka
Daj "Wyślij"
i gotowe

koticz napisał:

Ja wróciłam niedawno od ginki następna wizyta dopiero 12.10 i mam zrobić krzywą cukrową na nie.Pogadałam z Nią o szkole rodzenia,ona ją poleca,a jak jest z Wami wybieracie się?Wasi mężowie/partnerzy będą przy porodzie?Mój mąż chce być i do szkoły też pójdziemy razem:)jeśli się zdecydujemy:)
Mężulec dał mi kwiaty bez okazji chyba mnie jeszcze kocha [/quote]

Koticz trzeba kupić glukozę na to badanie, czy podają ją w laboratorium?
Podczas ostatniej wizyty także pytałam o szkołę rodzenia. Mój gin powiedział, że najlepiej zapisać się w okolicach 30. tc., bo jak stwierdził: "będzie się pani wcześniej nudziła". Dziwne zdanie...A jak jest u Was?
Będziecie chodziły do szkoły rodzenia przy szpitalu, w którym chcecie rodzić? czy inaczej?prywatnie, gdzie indziej?
Ja już nie mogę się doczekać tych zajęć

Już lubię Twojego męża-porządny chłop

Ech dzięki dziewczyny w tej ciąży to oszaleć idzie. Ale ja już tak mam zresztą życie takie jest. Na tym etapie mojego życia jestem taka w pełni szczęśliwa że tylko do tego szczęścia czekamy na dzieciątko;) A wiecie same jak człowiek taki szczęśliwy to aż się boi żeby coś się nie "zesrało". Bo to aż nie możliwe żeby tak się cudnie układało.
Vernix może i tak ma za dużo miejsca i buszuje w innej części mojego ciałka chciałabym być już po wizycie i wiedzieć że znów wszystko w najlepszym porządku.
Koticz też myślałam o Beacie że milcząca się zrobiła może jak zobaczy że o Niej piszemy to zawita i opowie co tam u Niej.

patrycja85 mam nadzieje, że w końcu sie uda wstawić suwaczek

Jeśli chodzi o szkołę rodzenia to jak się dowiadywałam u mnie to można chodzić od 24tygodnia ciąży. Nie wiem czy jest u mnie w szpitalu ale na pewno jest prywatnie.

vernix glukozę oni ci podają jakies pol godz po pierwszym pobraniu krwi. Musisz ja wypic (jest to taki ciepły napój) i po 2 godz znow pobieraja Ci krew. Np u mnie przez te 2 godz trzeba czekac pod gabinetem i nie mozna nigdzie pójść

katarzyna a Twoja dzidzi dzis odpoczywa gdzies w kąciku i stąd mniej czujesz. Ja tez dzis tylko 2 razy czułam wojtusia. Caly dzien siedzi cichutko za to pobolewa mnie brzuch wiec mysle, że gdzieś wlazł w kącik i się tam rozpycha w miednicy

a jeśli chodzi o Beatę to dziś widzialam, że była na facebook'u. może zajrzy wkrótce tez do nas

widać, widać?

paulina85 jjjjjjjjjjeeeeeeeeeeeeeeee

jest suwaczek

huuuuurrrraaa

Widać Patrycja teraz zostaje Ci pokazać się w całej fotograficznej okazałości:)czekamy
Mamy taki sam suwaczek 19 tc.6 dzień

A na Narodowym remis 1:1:) mój mąż wraca z pracy i prosił, abym położyła włączony telefon przy telewizorze i słucha meczu

vernix niezły ten Twój mąż hihi moj to nawet obiad jadł przy telewizorze

yaeh:) dzięki andzia:))) ale jakoś inaczej wychodzi niż ja sobie liczę, o 2 dni za dużo:)
dzięki jeszcze raz za gratulacje, przyczyniłyście się tymi kciukami:)

ja jutro idę się zameldować w stolicy zeby mieć szkołe rodzenia za darmo, bo tak to 500-600 zł. i na pewno się wybierzemy z mężem;)
vernix- 30 tydzień to chyba trochę pożno. szkoła trwa kilka tyg. przecież - odpukać -moze się zdarzyć że któraś z nas będzie rodzić wcześniej. na stronach szpitali w których sprawdzałam jest napisane 24-26 tydzien.

patrycja85 mi też pokazuje o 2 dni za dużo.Wydaje mi się, że to jest związane z datą porodu,różne kalkulatory różnie liczą termin porodu.

patrycja85 napisał:
vernix- 30 tydzień to chyba trochę pożno. szkoła trwa kilka tyg. przecież - odpukać -moze się zdarzyć że któraś z nas będzie rodzić wcześniej. na stronach szpitali w których sprawdzałam jest napisane 24-26 tydzien.[/quote]

No właśnie. Podobnie o tym myślałam, że za późno. Jutro pójdę zapytać w swojej szkole rodzenia co i jak. A lekarz mnie trochę wkurzył, ja tutaj przeżywam każdy dzień ciąży, a ten mówi, że będę się nudziła. wrrr!

U mnie już trzeba się zapisać,bo potem ciężko o miejsce.Naszczęście jest szkoła przy szpitalu.Moja gin mówiła,że będę ewentualnie chodzić do niej od stycznia i to jest łącznie około 10godzin.Moja gin też mówi,że można iść od 26ale kobiety jeszcze wtedy nie "czują",że poród tuż tuż i się nie skupiają,info jednym uchem im wpada a drógim wypada i dlatego Pani co prowadzi szkółkę prowadzi lekcje później.Luty to już jest ryzykowny jeśli chodzi o poród więc w moim przypadku miałby to być właśnie styczeń