Mamusie marzec 2013

Agnieszka daj znac jak po wizycie

Andzia ja mam ten sam ból, kurcze do tej pory mnie coś bili , kłuje nie czuję sie dobrze, dodatkowo w sklepie rano jak byłam tak śmierdziało że do tej pory wymiotować mi się chce, i dzidzia też się coś nie rusza

witam
dziś moja mama zaraz z rana zrobiła nalot na biedronkę i kupiła mi kocyk i ten ręczniczek kąpielowy dla dzidzi to moje pierwsze rzeczy jakie mam dla maluszka ale są śliczne kocyk bardzo milutki w dotyku dosyć cienki ale napewno się przyda i ręczniczek też bardzo fajny dobry gatunkowo więc za tak małą kasę się opłacało polecam kupić

kika mój Wojtuś na szczęście codziennie daje znać o sobie. Nawet teraz sobie bryka w brzuszku. Często bryka o stałych porach. wiec to mnie pociesza. ale te bóle są niemiłe.Ale wszystko dla maluszka. Jak pomyśle, że poród boli bardziej to od razu mniej boli

Lusiaczek a gdzie Ty byłaś jak Cie u nas nie było?
Mówisz, że kocyk fajny? ciekawe czy popołudniu u mnie jeszcze bedzie. Za taka cene mysle ze warto. Jak pytalam w Zielonej Górze w sklepie dzieciowym o kocyk to cena byla 45zł.Kocyk zawsze sie przyda.

andzia wczoraj wieczorem tak mi brykała w brzuchu ze sozk, wierciła się, rozpychała aż mi brzuch podkakiwał a dziś cisza, teraz zjadłam sniadanie to moze coś się ruszy leniuszek

andza jestem cały czas i uważnie was czytam tylko ja taka nieśmiała jestem koleżanka właśnie pojechała kupić kocyk i normalnie zostały się tylko 2 a jak moja mama była to mówi że było od metra ja też uważam że kocyków nigdy za wiele zawsze się przydadzą a cena odpowiednia

Dogadałam się z teściową i jest teraz w Biedronce i mi kupiła kocyk (biały z brązowymi misiami) i zestaw kąpielowy (niebieski) Od razu mam lepszy humor

lusiaczek tak szybko u Was wykupili???To ja się zbieram też do sklepu,ale nie zdziwie się jak u mnie nie będzie:( tych akcesorii nie było wcale:(

Ja rano myślałam,że mi brzuch eksploduje!!!Mała chyba się całkowicie wyprostowała,brzuch zamienił się w trójkąt i aż nie mogłam złapać tchu,ból podobny to skurczu,masakra jakaś!!!Ale to chyba zemsta była bo ją w nocy przygniotłam troche:)mam za swoje.

Mama moja już zaczyna sweterki na drutach robić

Życze Wam miłego dnia!!!

andzia to będziemy miały to samo bo ja też mam niebieski w kaczuszki ręczniczek i biało beżowy kocyk
koticz u nas na osiedlu są aż 3 biedronki i właściwie wszyscy kupują tylko tam więc jak coś puszczą fajnego to trzeba zaraz z rana jechać bo potem już nie ma nawet po co

witam:)
z imion podoba i się Patryk:) bo sami się na razie zastanawiamy między Patrykiem a Karolem

jem sobie właśnie śniadanie, rany na szczęście już czwartek do soboty już tuż tuż bo normalnie tak tęsknie za małżem

a ja nie wiem kiedy po kocyk pojade pewnie nie dzisiaj..mam nadzieje że nie wykupią..ale u mnie biedronek jak grzybów po deszczu więc jest szansa ;p

a w ogóle jestem sierota obrzygana (jak to mawia czasem moja mama;p) byłam wczoraj na spacerze z qmpelą i taka zadowolona przed wejściem do domu zorientowałam się że zgubiłam kase;/ 90zł miałam w kieszeni musiało mi gdzieś wypaść wróciłam się troche ale nic z tego;/
do dupy;/
nogi tak mnie bolały że szok;/ ledwo łaziłam

i młodego nie czułam wieczorem a zawsze się tak kręcił:(i dzisiaj też praktycznie nic:(

Aksa bo z tymi Naszymi Dzieciakami tak już jest jak brykają a jak cisza to u mnie nawet 2 dniowa;/ wczoraj jak się ruszyło to zaczęłam mówić do brzuszka że jak nie będzie kopał mamy to jak wyjdzie na świat to dostanie w dupkę że tak mamcię stresował. I od razu się ruszył tylko tak dziwnie nisko pod pępkiem. Na wizycie muszę dokładnie się wypytać gdzie Maleństwo jest i czy nie za nisko . tłumacze sobie że od leżenia brzuszek idzie wyżej a ja cały czas na nogach normalnie chwili w dzień nie uleżę to może i stąd tak nisko Dzidzia jest. i jak zwykle raz pisze on raz ona raz bezosobowo te 6 dni wytrzymam i się dowiem czy Asia czy Wiktorek siedzi w brzuszku ;0

u mnie w całym domu pachnie leczo i aż mi ślinka cieknie mąż przywiózł mi 10kg papryki to narobiłam do słoików i z reszty robię leczo
mój maluszek przez ostatnie dni też się mało co odzywa może to jeszcze wcześnie ale jak nie raz zjadłam czekolade to fajnie czułam go w brzuszku a teraz cisza mam nadzieję że wkońcu da o sobie znać

ja już w domu, załatwiłam co miałam załatwić i jestem:)
W biedronce niestety nie byłam, bo nie mam dzisiaj samochodu, a trochę ona daleko...;/ Mam nadzieję, że siostra mi kupi co trzeba (o ile jeszcze będą).
Lusiaczeknarobiłaś mi ochoty na leczo... ale nie mam składników niestety;/ Za to kupiłam sobie wędzona makrelę, taką miałam ochotę jak nigdy

ja popołudniu zrobię nalot na biedronę a u mnie dziś na obiad zupa grzybowaz grzybów samodzielnie zbieranych w tym roku , kotlety z fileta, ziemniaki i sałatka grecka:)

a mój brzuszek odzywa się dziś dość intensywnie i cieszę się ogromnie z tego:)

Cześć Dziewczynki!

U mnie też jakaś cisza w brzuszkowie może nasze dzieciaczki umówiły się i nie chcą się do mam odzywać? W nocy Heniuś szalał, to teraz zapewne odsypia:)

Po Waszych podpowiedziach ruszyłam rano do biedronki i kupiłam zestaw kąpielowy-ten niebieski z kaczuszką. Nawet nie sądziłam, że będę się tak cieszyć z zakupów dla maluszka
Obejrzałam kocyk, ale jakoś do mnie nie przemówił. Subiektywnie: dla mnie trochę za mały i za cienki.

No i najważniejsze: zapisałam się do szkoły rodzenia. Budynek zupełnie nowy, sale oddane do użytku w ubiegłym roku, położna ze szpitala, w którym chcę rodzić-poznałam ją, gdy leżałam na patologii.Zaczynam zajęcia (bezpłatne) od 24 tc. Cieszę się na samą myśl.