Mamusie marzec 2013

Beata26 przywołuje Cię na forum

A tak na temat nospy to wiecie co, mojej kuzynki znajoma jak była w ciąży chyba coś około 30 tygodnia, dostała jakiś skurczy,bóli i lekarz kazał jej brać nospę i co się okazało ? Nospa przez to że jest rozkurczowa przyspieszyła u niej poród i niestety dziecko nie przeżyło.. ciekawe czy to faktycznie przez nospe czy przez lekarza...

Ps. Beata gdzie żeś się podziała?

Mamcia może to były jakieś skurcze naprawdę porodowe delikatne np. mnie boli brzuch czasami tak delikatnie jak na okres. po nospie przechodzi oj nie strasz nie strasz piszę karteczkę z pytaniami do gina mojego bo zawsze jak jestem podekscytowana to zapominam o wszystkim. Kurcze czy jest tu jakaś dziewczyna która nie ma żadnych niepokojących bóli kłuć itp?

katarzyna1702 napisał:

Mamcia może to były jakieś skurcze naprawdę porodowe delikatne np. mnie boli brzuch czasami tak delikatnie jak na okres. po nospie przechodzi oj nie strasz nie strasz piszę karteczkę z pytaniami do gina mojego bo zawsze jak jestem podekscytowana to zapominam o wszystkim. Kurcze czy jest tu jakaś dziewczyna która nie ma żadnych niepokojących bóli kłuć itp?

Heheh ja nie mam może ze dwa razy coś mnie bolało,a tak to nic mnie nie niepokoi chociaż jak tak z perspektywy czasu myślę to bardzo mnie na początku ciąży bolało(jak jeszcze nie wiedziałam,że jestem) myślałam,że jakieś zapalenie jajników mam albo co,na szczęście brałam na to apap więc raczej bezpiecznie:)

A tak to odkąd wiem,że jestem w ciąży to nie brałam jeszcze żadnych przeciwbólówek.Głowa mnie tylko łupie jak kawy się nie napiję,ale znosiłam te bóle jakieś3miechy i też bez tabletek:) mam ciśnienie 90/50 i to dlatego

Od 14tc do teraz przytyłam dopiero 3,5kg,a i tak jeszcze troszkę brakuje do wagi sprzed ciąży:) nie źle

Kasia ja też pomyślałam o tym że miała te bóle porodowe a być może lekarz to zlekceważył a ona nie wiedziała że to bóle...

Ja nie jestem z tych co nie ma żadnych bóli a co Ty Kasia nie masz żadnych bóli i kłóć ?

mamcia zaczęłaś 21tc gratulacje to już bliżej rozwiązania niż dalej:)

koticz napisał:

mamcia zaczęłaś 21tc gratulacje to już bliżej rozwiązania niż dalej:)

no dziękuję Kochana a we wtorek na wizytę, może konkretnie się dzidzia pokaże.

Cześć dziewczyny

Ja własnie wróciłam od teściowej i odebrałam kocyk i ręczniczek kąpielowy jak tylko weszłam do domu od razu wpałaszowałam 3 kanapki. Cos dzisiaj mam mega głoda. Ciągle bym cos jadła.

A odnośnie tych biedronek to mam teraz wszędzie w domu biedronki. W sypialni biedronki,w kuchni biedronki. Nawłaziło mi tego dziadostwa do domu jak tylko otworzylam okno to od razu na oknie było ich kilkanaście. Masakra. Plaga jakaś.

Andzia łap je i do słoika wkładaj
Jak Ci się podoba kocyk?

Fajny.Chcialam akurat taki cieniutki,a jak złoże go na pól to bedzie akurat do przykrycia jak maluszek bedzie sobie drzemał w cieplejsze dni. Jak bede robila zakupy w listopadzie to kupie jeszcze jeden kocyk grubszy na spacery itp.

Mi tato kupił dwa kocyki, niebieski i biały ale jutro je dopiero zobaczę na reklamie wyglądały jak takie słodkie do wózka na pewno się przydadzą i w domku.

Tylko są bardzo cieniutkie... taka mgiełka... W pierwszej chwili jak zobaczyłam pomyslalam, ze takie sobie,ale jak się złoży na pół to sa akurat i na takie cieplejsze dni zeby leciutko przykryc maluszka sa akurat.ale troche sie sypia te włosy z nich. Mam juz proszki dzieciowe wiec jutro je wypiore. Ma byc ciepło wiec wyschną na dworze.

Andzia a jakie proszki masz te dzieciowe ?
Ale za 15 zł to mogą być te kocyki ? Wiadomo że to nie najlepszy gatunek.

Ja kupiłam proszki z Loveli do białego i do kolorów i płyn do płukania Loveli.
Można tez używać Jelpa, Dzidziusia albo płatki mydlane dla dzieci.
Ja jutro wypiorę kocyk. Zobacze jaki będzie po praniu. Normalnie w sklepach dzieciowych kocyk kosztuje 40-50zł (wiadomo, że lepszej jakości)ale jak za 15zł myslę, że ten może byc. Mięciutki i milutki, taki do dziennej drzemki. Mi się przyda do przykrywania maluszka w ciepłe dni (bo w mieszkaniu latem nie mam zbyt ciepło wiec takie leciutki kocyk jak znalazl) Ja jestem bardzo zadowolona. Kupie sobie jeszcze jeden grubszy na wiosnę jak sie Wojtuś urodzi żeby przykryć nóżki w wózku i ewentualnie dać na kołderkę w nocy.

Dla porównania mam po chrześnicy mały kocyk z Canpol babies (moja siostra tez za niego sporo zapłaciła) Jest cienki i jest o połowę mniejszy niż ten z Biedronki i uważam, że ten z Biedronki jest dużo lepszy. Więc jestem zadowolona.

Jutro zobaczę te kocyki to ocenię
a po ile kupiłaś te proszki? Bo ostatnio w tesco były po 20 zł, a siostra mi mówiła żebym patrzyła bo nieraz są promocje że proszek razem z płynem jest i taniej wychodzi.
Ja jak będę kupowała to chyba też z loveli.