Mamusie marzec 2013

mamcia2013 napisał:

a tak w ogóle to wczoraj po zakupach złapał mnie mega dół, od godziny 20 zaczęłam ryczeć i tak ryczałam dopóki nie zasnęłam... Ehh nawet Tomkowi nie umiałam powiedzieć o co mi chodzi. Wszystko mnie przytłaczało wczoraj. A dzisiaj za karę od tego płaczu wyglądam jak żaba! aż siara z domu wyjść..

hormony szaleja.. dobry makijaz i smaczne sniadanko/lunch wszystko naprawia :* chmurka cieplych mysli

polityka i prawo-moje ulubione dziedziny:)))
po pierwsze te dodatkowe 4 tyg to nadal macierzynski więc się liczą
po drugie jeśli to wejdzie to obstawiam że wcześniej niż od 1 września. najpierw miało być że od 1 lipca a wczoraj że od września. śledzę politykę i wiem że oni zawsze mówią że wejdzie póżniej żeby potem jak wejdzie wcześniej to zrobić wyborcom miłą niespodziankę. ja mam termin na 9 marca i jak urodzę w terminie to mi zabraknie trochę dlatego lepiej dla tuska (a jestem jego wierną fanką żeby weszło wcześniej.
po trzecie - Agnieszka-umowa terminowa jest automatycznie przedłużona do końca macierzyńskiego o ile dobrze pamiętam-jak chcesz mogę sprawdzić.

pozostaje nam trzymać kciuki żeby to jednak weszło od lipca:)
i koniecznie namówcie facetów na korzystanie z tego 2tygodniowego ojcowskiego!!! wczoraj mówili że tylko 10% z tego korzysta:)

mamcia hormony Cię przyatakowały !! bidulo mam nadzieje,że nastrój już lepszy??

Wiecie też tak myślę, że musiałabym wydać pieniądze na nianię bo moja mama pracuje zawodowo a teściowej nigdy nie oddam Franka pod opiekę;/ bo to osoba,której nigdy nie obdarzę zaufaniem. Może jak Franuś podrośnie to coś znajdę a jak nie to może otworzę coś swojego, się zobaczy jak to będzie.

patrycja nasz forumowy prawnik! ojj z Tobą to my nie zginiemy!!
to mi poprawiłaś humor,bo ja bym chciała pobyć z maluszkiem dłużej, te 20tyg to tak masakrycznie krótko mi się wydaje...

Umowy mi nie przedłużają bo jest do 1 kwietnia, a ja mam termin na 1 marca, więc chociaż tyle,że macierzyński mi przysługiwał będzie:) Chodzi o to, że nie wiem czy będę miała gdzie wracać po urlopie, bo umowa wygaśnie w kwietniu.

Agnieszka-chodziło mi o to że skutki umowy są przedłużone do końca macierzyńskiego ale racja-sama umowa wygasa...

Becia,Aksa humor troszkę lepszy. i nawet zupę robię Na pewno całkiem lepiej się poczuję jak pojadę do rodziców i zobaczę co dziadziuś Dorianka (mój Tata) kupił dla niego od znajomej kupił jakieś ciuszki, kocyk, nosidełko to co się na brzuch zakłada zamiast chusty pierwszy wnuk dziadzi to szaleje

mamcia ojej to faktycznie dziadziuś szaleje!super!
moi rodzice powiedzieli,że chcą kupić wózek:) to ich pierwszy wnuczek:) i debiut w roli dziadków hehe

Wiecie co, roznie jest z tymi powrotami do pracy i niankami, ja np. nigdy nie wpuscilabym obcej baby do domu i nie powierzylabym dziecka. Wybralam zlobek, a tu teraz takie jaja wychodza. Siedzialam w sumie z mala rok i trzy miesiace, poszla do zlobka, ja znalazlam now prace i pojechalam na szkolenie dwa tyg, poza miejsce zamieszkania. Nawet nie pytajcie, ktora z nas obu gorzej to pzezyla. Prawda jest taka, ze rzucilam te robote po 2 miesiacach, bo mialam za malo czasu dla dziecka i w ogole o samo traktowanie nie tyle mnie, co innch przez szefostwo. Mysle jednak, ze cierpialam , ze dzieco nie widzi matki. Znalazlam prace w budzetowce, malo platna, ale o 15 odbieralam dziecko ze zlobka ( w koncu sie dostalo do panstwowego, bo tak to 700 zl za prytwane ). Tu tez sie nie moglam odnalezc, bo w zyciu takich nierobow nie widzialam ( nie mowie o wszystkicj), ale ze wczesniej zajmowalam sie zarzadzeniem to od razu mialam przed oczami jak moznaby poprawic wydajnosc naszych urzedasow, chociazby przez zwolnienie 30% i pogonienie reszty do roboty. No zaszlam wte ciazy, ale jednak chce wrocic do korporacji, chociazby dlatego,ze tam czuje , ze pracuje, moja praca przynosi efekty to i zarobie. Do dzieci sie na pewno nie przyznam na zadnej rozmowie, wiem juz z doswiadczenia, ze nie warto.

depeche-masz rację. ja też bym się bała niani. nie wiem jak to będzie. u mnie jest o tyle dobrze że ja mam wolny zawód więc mogę równie dobrze pracować na stosunek pracy jak i na własną działalność. u mnie teraz wiele zależy od tego czy dam rade podejść do tego egzaminu w marcu o którym wam pisałam:) oj ale będzie co ma być. najważniejsze żeby dzieciaki nam się zdrowe urodziły i grzeczne:))))

KINDER BUENO:)))))))))))))

Gosia aż mi się miło zrobiło jak przeczytałam jaką mężuś ci niespodziankę zrobił mój do takich nie należy

Kika nom młoda młoda i dzięki temu mam z nią i jej siostrą bliźniaczką bardzo dobry kontakt moge im o wszystkim powiedzieć i poradzić się

kika1985 napisał:

andzia_zg napisał:

Depeche napisał:

u mnie tez 8 na plusie od poczatku

O to witaj w klubie 8+

hehe fajny klub


Andzia Wojtuś po tacie chyba tą armatkę odziedziczył co?

Hehe jednak temat penisów się pojawił bo propozycja już dawno była czyżby dziś znów dzień świra ?

Co do urlopu to ja się nie załapię bo jestem bezrobotna ale na Krus-ie i dosteję macierzyńskiego ponad 3000 i wolnego mam do woli w potem chciałabym coś swojego otworzyć tylko przy dziecku tyle wydatków i nie wiem czy uda sie odłożyć coś...

Mamcia chyba taki dzień wczoraj był bo ja wieczorem też leżałam i ryczałam bo mi się przypomniało jak siedzieliśmy godzinami przy inkubatorze Adrianka i że teraz miałby on i Mateuszek prawie rok i mi się tak smutno zrobiło

Patrycja tylko nie kinder bueno bo ostatio mogłabym za nie zabić a już mi się skończyły

to forum uzaleznia - nic nie moge w domu zrobic

Witam kobietki . ja wczoraj bylam wykonczona. czesto zdarza mi sie ze jest mi slabo stojac w kolejce czy jadac miejskim ale tak jak wczoraj nigdy nie mialam. pol autobusu w moich rzygowinach na przystanku stracilam przytomnosc pomogli mi jacys lysi chlopcy w dresach widac i tacy maja serce . zamowilam taxowke i wrocilam do domu. spalam caly dzien a dzis juz w miae dobrze . Co do imienia to oczywiscie zastanawialam sie czy pasuje zeby mal po swoim ojcu itd ale doszlam do wniosku ze tak i nie slucham nikogo kto mi buczy nad uchem ze zle robie