Mamusie marzec 2013

to ja cały czas myślałam że co tydzień zaczyna mi siękolejny tydzień ciąży a tu wychodzi na to że kończe a zaczynam następny tydzień ciąży skomplikowane

lusiaczek ty jesteś teraz w 21 tygodniui 2 dniu ciąż, liczymy skończone tygodnie czyli aktualnie skończyłaś 21 tydzien ciąży i zaczęłaś 22

dziewczyny współczuję tych pogrzebów, nie przejmujcie sie zabobonami, gdyby zmarla osoba była mi bliska też bym poszla na pogrzeb i nie przejmowala się opiniami innych



gosia dobrze ze lekarz jest dobrej mysli, to dobrze wróż i wy też musicie tak mysleć


koticz no ja też mam taką nadzieje, oby do poniedziałku

depeche ja tez sie zarzekałam po Dominiku ze nigdy więcej dzieci


agnieszka daj znac jak będziesz po wizycie

kika oczywiście, że odezwę się po wizycie:)

Koticz spoko ale na 97% procent będzie Julko! chyba, że mi coś przeskoczy w mózgu, ale wątpię

dzień dobry - dziś czas na relaks u nas - bynajmniej taki plan zobaczymy co z niego wyjdzie
Igor obudził mnie o 5 żeby mi powiedzieć, że mnie kocha, słodkie - z efektem podkrążonych oczu, bo oczywiście zasnąć już nie mogłam i jak zaczęli kosić trawę pod domem z ilością decybeli przekraczającą normę!

z pogrzebami - ja bym zastanowiła się najpierw czy sama chcę iść, zabobonami i opiniami innych bym się nie przejmowała

te tygodnie ciąży to rzeczywiście śmieszna sprawa ja od jutra - wg karty ciąży - bo suwaczek żyje swoim życiem - będę jutro zaczynała 23 tydzień ciąży!

a ja jutro jadę do mamy na te imieniny, i wiecie co nie odzywamy się do siebie od 2 tygodni żadna nie chce ustąpić, ciekawe jak to będzie jutro

Unbreakable napisał:

Mnie niestety również czeka ta przykra uroczystość w sobotę. Zmarła ciocia, tzn taka dalsza, ale znałam Ją dobrze, często widywałam - przynajmniej do czasu gdy byłam panną i mieszkałam z rodzicami, więc uważam, że powinnam iść.
Powiedzcie mi dziewczyny, bo zostałam przez rodzinę skazana przez to niemal na lincz - bo kobieta w ciąży nie może. Kolejny zabobon czy są jakieś sensowne przesłanki?

Kochana moim zdaniem nie ma żadnych zabobonów, ja sama byłam już na 3 pogrzebach w okresie ciąży i wszystko jest ok, abyś tylko się nie degenerowała za bardzo, nie denerwuj się i idź jeśli chcesz takie jest moje zdanie, ja też rozważałam żeby nie iść ale w każdym przypadku stwierdziłam że będę miała do siebie potem pretensje że nie poszłam. W każdej sytuacji była to mi bliska osoba (dobra koleżanka ze studiów, babcia mojego męża, sąsiadka z rodzinnego domu, którą traktowałam jak ciocię)

Decyzja należy do Ciebie.

Kolejny chłopka gratuluję

Co do urodzin mamy to też się zastanawiam co by jej sprawić w końcu w kwietniu wybije jej 40 przed którą tak się broniła

Mi noc jakoś tak nie bardzo minęła cały czas się budziłam i budziłam się z lękiem jakbym się czegoś bała dziwne a rano mama mnie obudziła że jedzie na zakupy i żebym ziemniaki ugotowała bo będziemy robić pierogi Tak że opuszczam was na chwilę i pewnie będę miała dużo do nadrobienia proszę o litość i nie porodukowanie zastraszającej ilości postów

Ja w ciązy nie chodziłam na pogrzeby, ale nie z powodu zabobonów, tylko jakoś bardzo emocjonalna wtedy byłam i nie chciałam się dodatkowo stresować. Jak czujesz , że powinnaś i dasz rade to pewnie, że idź.
Co te babska z tymi zabobonami wyprawiją.

Kika ja już mam starsze dziecko, wiec mi tu trzeciego proszę nie wmawiać .
Normę wykonałam. Zakłada spiralę i mam wszystko gdzieś.

Ja uważam, że to mój "obowiązek" i powinnam być. Wkurza mnie tylko rosnąca w zastraszającym tempie liczba osób, które wiedzą lepiej. W zasadzie lekarze powinni się od nich uczyć swojego zawodu.

Nie zarzekaj się Depeche;) moja mama też tak mówiła aż tu nagle, kiedy poprosiłam o psa (mając już brata) dowiedziałam się, że psa nie będzie, ale za to będzie siostrzyczka ;P

Dzień dobry kochane, ale mam dziś świetny humorek póki co
Wczoraj po kolei zaliczyliśmy Hotel 52 i Przyjaciółki oczywiście objadając się przy tym. Mój małż cały czas tulił się do brzuszka i całował go, och jakie to słodkie. A potem wskoczyliśmy pod szybki prysznic, za nim ja się ogarnęłam, nasmarowałam, to w sypialni iście romantyczna atmosfera. Świece i muzyka w tle. I tak nagle 00:30 się zrobiła. Już dawno tak nie spędziliśmy ze sobą czasu. W nocy ogólnie jakoś spać nie mogłam. Od 6 już krążyłam po mieszkaniu, dziś o 6:30 była pierwsza msza za mojego ukochanego tatę.
Unbreakable nie wierz w żadne zabobony, tylko zastanów się czy odczuwasz potrzebę pójścia na ten pogrzeb. Na mnie wszyscy naskoczyli, kiedy powiedziałam, że chcę zobaczyć tatę w trumnie. Zajechałam do kaplicy kiedy wszyscy już tam byli i mama na mnie nakrzyczała. Ale pożegnałam się z nim, była i jestem o wiele spokojniejsza. Teraz mamy wspaniałego Anioła stróża tam w niebie. Decyzja kochana należy do Ciebie. Współczuję ale przed takimi sytuacjami w życiu nie uciekniemy.
Kika głowa do góry, na pewno przełamiecie pierwsze lody na dzień dobry

Śniło mi się dziś że pokarm tryskał mi z piersi na odległość kilkunastu cm i wysłałam czym prędzej męża do Rossmanna po wkładki laktacyjne a mówiłam Wam, że teść w niedzielę przy kawie zarzucił tekstem" Gocha mleczarnia to Ci już urosła sporo, dojki to Ty masz" ja pier...myślałam, że spadnę z krzesła.

Ale się nagadałam. 3mam kciuki Agnunia za wizytę.
Lecę się oogarnąć miłego dzionka

Cześć dziewczyny

Ja dziś wstałam o 7:00 (oj tragedia była dla mnie tak rano wstać) i pojechałam do firmy zawieźć zwolnienie. Trochę pogadałam z dziewczynami i szybko musiałam wracac, bo mąż na 10:00 miał wizytę u lekarza z tymi żebrami.Mam nadzieję, że nie ma pekniętego żebra. w nocy lezał jak paralityk
Popołudniu jade do Zielonej Góry do rodziców i wracam w niedziele więc nie będzie mnie na forum przez weekend. Ale będę miała do nadrabiania z czytaniem Was

lusiaczek z tymi tygodniami ciąży masz tak,że jak jestes np w 21tygodniu i 1 dniu tzn,że masz już skończone pełne 21 tygodni i jesteś w trakcie 22 tygodnia ciąży.

Unbreakable śmiało możesz iść na pogrzeb skoro byłą to dla ciebie bliska osoba. Jak juz kiedyś pisałam na forum kiedyś zabraniało się chodzić kobietom w ciąży na pogrzeb, bo nie było kiedyś kostnicy,lodówek itp. Ciało leżało w domu i wiadomo, że jak było np ciepło to zaczynało,że tak powiem puchnąć i sie rozkładać. Zaczynał sie wtedy wydzielać smród i ten tzw "trupi jad", którym mozna było się podtruć. Stąd nie puszczano kobiet wciąży na pogrzeby. Ja tak mialam jak umierał mój dziadek 15 lat temu. Nie dość,że był mega upał, to jeszcze w nocy była burza i ciało zaczęło puchnąć,smierdzieć i czuć było ten trupi jad.Musieli zamknąć aż trumnę w nocy bo rano by nie było szans jej domknąć bo ciało zrobiło się jak balon.
Teraz ciała nie trzyma sie w domu, ciało leży sobie w lodówce w kostnicy wiec nie ma przeszkód żeby iść na pogrzeb. Mówią tylko żeby raczej nie żegnać się ciężarnym ze zmarłymi poprzez dotyk.A tak to nie ma przeciwskazań. No i silne emocje zabronione, bo wiadomo, że pogrzeb to spore przezycie,płacz itp.

Agnieszka ale mialas sen mi sie z kolei wczoraj snilo,że jeździłam na takim rozwalającym sie rowerze,który ledwo co jechał do przodu

Gosia to super spędziliście wieczór i noc

Andzia widzisz, jeździłaś na rowerze i przyjechałaś do mnie Wszystko się zgadza:)

Ja się już zabrałam za obiad-smażę naleśniki, żeby były gotowe jak wrócę od lekarza, a zupka z wczoraj została

czytałam właśnie różne fora internetowe mam które spodziewały sięnp,chłopca a urodziły dziewczynki lub odwrotnie i powiem wam że nie sądziłam że w dzisiejszych czasach kiedy już tak wszystko poszło na przód zdarza siętyle pomyłek i kurcze przez te artykuły zasiało mi w głowie czy napewno lekarz się nie pomylił najgorsze że 100%pewności będziemy miały dopiero w marcu z tego co czytałam to częściej lekarze mylą się u dziewczynek historie tych matek są niekiedy śmieszne ale niekiedy bardzo smutne jedna np.pozwała szpital do sądu inna dostała depresji i pisze że do tej pory nie może pogodzić się z tym