Styczniówki 2015 :)

kremy próbowałam rózne i było ok veet też i doczytałam że można używać w ciąży to mi ulżyło

Ela ja smaruje brzuch, piersi, uda pośladki ale tylko na brzuchu mam wysypkę przyjrzę sie swojej skórze to dam znać

miłej niedzieli my jutro idziemy na 50 lecie ślubu

Z tymi kotami to taki żart z plotek, które czasami słyszę od "zatroskanych" ludzi

Ninoczka ja kupiłam używany jeszcze na gwarancji za połowę ceny więc naprawdę mi się udało. Ulka ja polecam tylko i wyłącznie model roomba 780 lub wyższe. Cena nowego to niestety jakieś 2000 zł. Jednak nie jest to robot dla każdego. Moi rodzice jak im kiedyś pożyczyłam na tydzień w ogóle się do niego nie przekonali. Odkurzenie mieszkania około 70 metrów zajmuje mu około 2-2,5h. Jak chodzi się do pracy super. Wracasz i czyściutko. Jednak jak jest się w domu to trzeba się przyzwyczaić do tego, że trochę hałasuje i jeździ w sposób dla człowieka nie do ogarnięcia żadnym schematem. Jakość jego sprzątania zależy też od ilości i rodzaju mebli w domu, czy ma się dywany, schowki w które nie ma szans by wjechała. Ja jednak raz na tydzień, półtora wyjmuje tradycyjny odkurzacz i sprzątam wszystko plus parapety czy kąty za szafkami. Kupiłam go od ludzi, którzy mieli dywany z długim włosem i się na nim nie sprawdziła. Tylko, że u mnie jest armagedon z labradorem, który linieje cały rok i inaczej musiałabym codziennie wyciągać odkurzacz i jechać nim pół godzinki więc jestem w stanie przymknąć oczy na pewne jej niedociągnięcia. Na szczęście ten model (ja mam 780) nie ma ich dużo .

Martadiana nie wiedziałam, że jakiś veet można stosować w ciąży. Muszę to koniecznie sprawdzić. Ja akurat krem używam na rękach a nie na bikini, ale jak działa tam to i tu powinien .

Ulka właśnie wczoraj czytałam, że w ciąży kobiety są bardziej podatne na alergie skórne także sprawdź na wszelki wypadek tę ziajkę.

Ela ja też mam żyły na piersiach. Tzn. w ciąży mi powychodziły.

We wrześniu wybieramy się w końcu z mężem i znajomymi na wakacje. Tylko na weekend do Szklarskiej Poręby ale zawsze coś. Bardzo się cieszę, że w końcu wyrwę się z domu )))

Witam w piękną niedzielę.
Monika super, że chociaż na weekend się wyrwiecie.Nam niestety nie udało się nigdzie pojechać .
Dziewczyny od piątku czuję takie jakby ciągnięcie raz po jednej raz po drugiej stronie brzucha tak jakby jajniki mnie kuły lub bolaly. Czuję to nawet w nocy podczas przekręcania się. Czytałam, że takie ciągnięcia oznaczają rośnięcie macicy, że najbardziej mogą być odczuwalne w II trymestrze. Czy myślicie, że powinnam się martwić czy też tak macie?a dziś nad ranem jak miałam rękę na brzuchu to czułam takie kilku krotne jakby bąble ze środka, więc albo poczułam porządnie maluszka albo to była czkawka ale było to przyjemne

ela ja obudziłam sie w nocy i czuje ze brzuch rytmicznie mi podskakuje jestem pewna ze to była czkawka pamiętam przy Alicji jak było.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Hej i po imprezach (teraz w sobote tylko mój brat połączone z kawalerskim i chrześniaczka, ale ja na szczęście już nie musze robic teraz bede tylko gościem )

U nas niedziela nie taka miła, bo kropi od rana.

Ela myślę, że takie ciągnięcia są jak najbardziej normalne.

Ja czkawki jeszcze nie zaobserwowałam, ale mogę już od jakiegoś czasu wyczuć niektóre ruchy pod ręką, czasami mi też brzuch sam drga

U mnie tez niedziela pochmurna

Mi jak sie maz przysluchuje brzucha to mowi ze slychac takie chlapanie w wodzie ale ja jeszcze nic nie czuje, ciagle czekam.

Monika bylam ostatnio w Szklarskiej wszystko pieknie ale tak sie zmeczylam wejsciem i zejsciem z gory ze powiedzialam ze to
Ostatni taki wypad w ciazy.

Ela ja mam co jakiś czas takie bóle. Kiedyś nawet na tyle mocne, że w nocy szłam skulona do łazienki bo nie mogłam się wyprostować. Też się wystraszyłam ale okazało się, że to tylko ścięgna rozciągającej się macicy. Mi gin pozwolił na to brać nospę (2 zwykłe lub 1 forte) ale wzięłam tylko ją raz jak już naprawdę miałam dość.

Aniu dlatego tym razem nie planujemy w górach jakiś super pieszych wycieczek. Mąż zawiedziony, że nie będzie to Zakopane, jaskinie, łańcuchy i takie tam . Myślałam aby jedynie kolejką podjechać na Szrenicę i z niej ewentualnie zejść przez halę i obok wodospadu. Chyba nie dałabym rady wdrapać się pieszo na górę teraz . A oprócz takich pieszych wycieczek warto coś zobaczyć, zrobić w Szklarskiej? Myślałam jeszcze by na 1 dzień podjechać do Pragi ale muszę policzyć ile to będzie kosztować.

Monika nawet przestrzegam cie abys pieszo nie wchodzila na Szrenice, my wchodzilismy bardzo dlugo bo co chwile potrzebowalam postoju. Liczylam ze chociaz zjade wyciagiem ale niestety czynny tylko do 16 i musialam schodzic ale potem to az brzuch bolal wiec nie polecam. No wodospad piekny i w ogole ladne tereny.

HELLLO
wróciłam już chyba nie chce nigdzie jechać , bo się stęskniłam za kompem hahahaha Wybaczcie nie nadrobię 235 postów , mam nadziej , że u każdej wszystko oki ,co najwyżej doszły mamy nowe

Ooo luska witaj spowrotem wspolczuje ci tych postow a gdzie bylas ?

Hej
Ja równiez witam w deszczowe popołudnie
ela pomiary są takie same bez względu czy w 3D czy 4D czy 2D
Asienka udanego urlopu
anna, ela ja podobie jak ulka jeszcze nawet nie mam wyznaczonego terminu na połówkowe, więć wy nie takie ostatnie
Ninoczek ja na połówkowym w pierwszej ciązy byłam z mama, bo tak sie złozyło i nikt mamy nie wyprosił, więc wchodzsmiało z facetem
ulka
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

A ja w środę ide na wizyte do gina, może i ja tym razem pochwale sie kogo nosze pod serduszkiem Trzymajcie kciuki by wszystko było dobrze.

Dziewczyny mam pytanie do tych, które prowadzą ciąże prywatnie i miały usg połówkowe u swijego gina. Czy za takie usg w czasie normalnej wizyty z badaniem dodatkowo płaciłyście czy tak jak za wcześniejsze wizyty? Pytam bo chcę wiedzieć orientacyjnie przed moim usg.

Mój gin bierze tyle samo za każde ciążowe usg, czy to zwykłe, czy genetyczne lub połówkowe.

No hejka w ten niedzielny smutny bo taki deszczowy dzionek.
Mnie od wczoraj boooli dol brzucha. Nic dzis nie robie i jakos jakos ale czesciej tez dzis robie siusiu i musze sie nalatac a ten brzuch boli. I plecy.
Ale mowie sobie ze to pewnie ta macica czy niewiem jakies rozciagajace sie miesnie-bo nie chce myslec ze cos nie tak.

Ninoczka na pewno jest ok, ja mam też bóle w dole brzucha a racej takie ciągnięcie i praktycznie od piątku bez przerwy odczuwam, ale mąż mi powtarza że tak jak mówił gin że to rozciąganie i w 2 trymestrze można odczuwać najbardziej. Więc głowa do góry damy radę i wytrzymamy. Mi trochę przechodzi po magnezie , Monika pisała że ona mogła brać na takie bóle nospę, może spróbuj.