- /
- /
- /
- /
- /
- Styczniówki 2015 :)
Styczniówki 2015 :)
- Mon.tresor
- Wylogowany
- pierwsze słowa
Monika, ja mam 155 cm więc wiem aż za dobrze co to znaczy mieć nisko brzuch A i tak zaczyna mi się tuż pod piersiami, żadnej przerwy, choć wisi mi na dole okropnie i strasznie to wygląda. M. się ze mnie zaczął śmiać że jestem Orkan Magda I fakt, mnie lekarze zawsze jakimś dziwnym trafem straszą :/ albo to ci prywatnie tak mają, bo ten koleś z NFZ co chodziłam wcześniej to jakoś niewiele mówił
Ela, brzmi poważnie, ale okazuje się że u mnie to nie to. Tzn, nie mam jeszcze wyniku moczu, ale ciśnienie mi wróciło już do normy, możliwe że to był taki jednorazowy skok Wyniku nie odebrałam, bo też spuchłam i butów nie mogłam cholera założyć :/ Jutro pożyczę mamy (znaczy macochy) buty i polecę po ten wynik. Prawdopodobnie też taki mój urok, że puchnę. Dobrze, że np. palce u rąk mi nie spuchły, u mnie tylko od łydek w dół... Tzn "dobrze" to pojęcie względne... Bo od paru dni mam mega problem żeby kucnąć i ciężko się podmyć TAM :/ Ciśnienie warto mierzyć na tym etapie już samemu w domu, jeśli się ma ciśnieniomierz - jakikolwiek, byle by kontrolować to jakoś, bo rzucawka tak na prawdę grozi wszystkim ciężarnym i kobietom w połogu, choć się o tym nie mówi.
Ten nieśmiertelnik to fajny pomysł, tylko pytanie czy będzie to nosił - mój M. na przykład by zrobił minę i wrzucił gdzieś do szkatułki żeby się kurzyło Choć mi na przykład bardzo się to podoba. Ale dla mojego M. najlepszym prezentem była by jakaś gra komputerowa, albo jakiś sprzęt do samochodu... W innym momencie mojego życia jeszcze dobrym pomysłem była by fajna bielizna dla mnie No ale jak się jest w ciąży a po ciąży nie wiadomo w jaki rozmiar się człowiek wbije, to z bielizną bym nie ryzykowała
Kelis, biedactwo, też bym pewnie ryczała że przejechałam jakiegokolwiek zwierzaka... W takiej sytuacji zawsze należy się zatrzymać i sprawdzić czy nie da się zwierzakowi jakoś pomóc, choćby po to żeby skrócić męki - dzwoni się wtedy na straż miejską która ma obowiązek przetransportować rannego zwierzaka do najbliższej lecznicy (i później ewentualnie do schroniska). Wiem jednak, że w takiej chwili za bardzo się o tym nie myśli.
Ło matko, czytam forum a tu nagle informacja o odejściu wód... KELIS, MIAŁAŚ NA MNIE CZEKAĆ! Ale trzymam kciuki! ♥
L4 dla męża po porodzie? Nie słyszałam, ktoś mi wyjaśni w czym rzecz? Bo wiem że facetowi przysługują dwa dni urlopu okolicznościowego z powodu urodzenia się dziecka, ale o L4 nie słyszałam.
Kasiah, mnie też lewatywa nie napawała optymizmem, ale na SR pani ładnie to wyjaśniła, dlaczego ona raczej poleca lewatywę - pochwa i odbyt to dwie rurki przechodzące obok siebie i graniczące między sobą cieniutką ścianką. Gdy przez pochwę przechodzi główka dziecka, rozpycha ją na wszystkie strony - w tym naciska na odbyt. I teraz wyobraź sobie, że leżysz na porodówce. Jest z tobą mąż, który wspiera cię żeby przeć, prócz niego położna, prawdopodobnie dwie położne, lekarz neonatolog i lekarz ginekolog, cała ta czwórka wpatruje się w twoje krocze, bo wychodzi maluch. Dzielnie przesz i w pewnym momencie w całej sali czuć pewien "zapach"...
Więc stwierdziłam, że wolę chyba lewatywę, niż taki scenariusz jak wyżej, bo jeśli w tym ostatnim odcinku znajdzie się choć odrobina kupy, to przy parciu na sto procent wyleci ona na zewnątrz. Brr!
No ale nas to nie dotyczy, bo jesteśmy cesarkowe, więc lewatywy nam (przynajmniej mi ) oszczędzą
Masz racje, ja mam wrażenie że on się ciągle, bez przerwy rusza. Wczoraj rozmawiałam sobie z mamą i w pewnym momencie mi takiego kopa w pęcherz zasadził... I mama się patrzy, bo przestałam mówić i taka zaskoczona, że co się dzieje, bo mi łzy poleciały. Masakra. I mi najczęściej piętę w prawą pachwinę wpycha, bo on tak jakby siedzi na jednej nodze
Wiecie co dziewczyny, tak mówicie o tym przejeżdżaniu, to mi się przypomina zaraz, jak parę dni temu nam jakiś idiota na drogę wypadł jak mnie M. odwoził... Oboje zawał na miejscu, a M. na drugi pas odbił, który na szczęście był pusty. Koleś chciał przebiec przez ulicę i już na nią wbiegł i naszego samochodu nie zauważył... Dobrze że M. ma dobry refleks, bo prawie gościa żeśmy potrącili. Okropność, tak się wystraszyłam, że masakra.
Ania, no wiesz... mój M. na pewno by zapomniał o celu badania I Ania, byłaś brutalna z tym "To szkoda że zamordowałaś kota", ale nie powiem, czarny humor chyba się mnie trzyma bo dostałam ataku śmiechu po tym zdaniu xD
Maja, kochanie... Nie wiem co mam ci powiedzieć. Siedzę i patrzę się na te trzy kropki po których miałam napisać coś konstruktywnego, ale nie wiem. Mam ciągle nadzieję, że może, może! gdy się mała urodzi, to coś się zmieni, może będzie lepiej między wami, może się zmieni... Chciałabym, żeby ci się ułożyło, żadna kobieta nie zasługuje na to, by samotnie wychowywać dzieci, żadna nie zasługuje na to by nie mieć wsparcia w swoim mężczyźnie.
Ulka, gratulacje z prawdopodobnego ujemnego gbsa Kot na szczęscie nie mój, pomieszkam z nim jeszcze trzy miesiące, więc tym bardziej nie ma co się przyzwyczajać do łóżeczka mojego synka
Asik! xD Pani doktor mówi że masz się nie przemęczać bo możesz urodzić lada moment a ty się za sprzątanie w szafie i mycie okien bierzesz?! Kobieto! Nie wiem czy się śmiać czy płakać
O, doczytałam do końca posty... I widzisz?! Mówiłam, to to mycie okien wychodzi teraz! Jeśli po prysznicu przechodzą skurcze, to to są przepowiadające, więc na razie siedź, ZRELAKSUJ SIĘ, zjedz coś co lubisz, poleniuchuj, bo być może ostatnie chwile na to masz przed porodem
Studentka - ja ostatnio wspominałam moją histeryczną reakcję na te magiczne dwie kreski... Aż wstyd, jak zareagowałam! Ale masz rację, czas tak szybko leci... Choć mi się wydaje że i tak do terminu mam jeszcze TYYYYYYYYLE czasu
Kelis miała też mieć CC, bo obie miałyśmy ten sam termin, te same wagi chłopaków i te same imiona Ładna waga, 10 punktów, tylko pozazdrościć Bardzo dobrze że akcja porodowa rozpoczęła się u niej normalnie, to zawsze lepsze niż "krojenie na zimno"
Gratulacje dla Kelis i dla Aleksandra! Pierwsza zaczęła... to co dziewczyny, która chętna na drugą?
Co do Ninoczki, zastanawiam się cały czas co u niej i wiecie co dziewczyny... ja tam myślę, że ona się już "rozsypała" parę dni temu, tylko przy dwójce to nie ma czasu na zajrzenie do nas i dlatego nic nie wiemy. Bliźniaki zwykle się rodzą szybciej niż dzieciaki w terminie a u niej było też już "ostro" z tym wszystkim zapowiadającym poród. No i pytanie co u Luśki - ona też milczy.
Tak tu o skurczach opowiadacie, jak w poniedziałek czekaliśmy z M. na zajęcia z SR to dostałam skurczu, a że akurat go po ramieniu głaskałam, to jak go ścisnęłam... Myślałam że mu oczy wyjdą na wierzch xD Z tym że powiedział coś wyjątkowo głupio-śmiesznego i dostałam jednocześnie ataku śmiechu i od razu mi skurcz przeszedł
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Mon.tresor
- Wylogowany
- pierwsze słowa
Przy okazji popychania, dziewczyny, powiedzcie mi, czy u was w rodzinie się praktykuje "prezent za urodzenie dziecka"? Bo i mój ojciec mojej macosze kupił prezent i mojej mamie jej facet... Sąsiadki, znajome, wszystkie wszystkie coś podostawały, a jak ostatnio napomknęłam o tym M. to powiedział że pierwsze słyszy i u niego czegoś takiego w rodzinie nigdy nie było. I tak wiecie, trochę mi smutno, że mam nic nie dostać, jak wszystkie w okolicy dostają, więc pytam. Jak z tym u was wygląda?
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ela85
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 438
- Otrzymane podziękowania: 68
Martadina nie nie miałam na myśli mydła, tylko taką z apteki do domowego użytku, bo np moja bratowa sobie kupiła tylko nie zdążyła zużyć. No i ma mi ją dać.
Asia podziwiam Cię za ten spokój, mi to się wydaje ze to już u ciebie się zaczyna.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kasiah06
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 311
- Otrzymane podziękowania: 77
asik spokojnej nocki życzę
ela ja nie myślałam o domowej lewatywie, szczerze mówiąc mam nadzieję że mnie samo z nerwów przeczyści
monika a ja właśnie nie mam cyprysika i muszę jutro zakupić bo co roku miałam i mi brakuje dzięki za kciukasy- przydadzą się pewno ty wieloryb? przecież zgrabniutka mamuśka z ciebie a brzuszek tylko dodaje ci uroku
martadiana życzę żeby dzisiejsza noc była przespana
montresor no to nasze chłopaki dają nam troszkę popalić mi stopy też puchną ale nie aż tak jak tobie biedaczko...a co do prezentu to u nas też jest taka niepisana tradycja kurcze to mnie pocieszyłaś z tą lewatywą bo czytałam gdzieś że przy cc też robią...a swoją drogą niezły opis porodu bez lewatywy ale sama prawda niestety...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- martadiana
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 491
- Otrzymane podziękowania: 41
Mon.tresor to pewnie mi pobiora jak juz sie porod zacznie bo wczesniej to watpie u nas tez nic w rodzinie nie bylo takie ze sie cos dostaje od facetow... ja dzis akurat ze swoim o tym rozmawilam poprostu zapytalam go co mi kupi a on malo ci dalem wyjdzie z ciebie mala to chyba najlepszy prezent odemnie haha i wez tu z chlopem pogadaj
Ela a to sorki bo moj mnie straszy ze cos na mydlo mi zrobia haha to pewnie se jaja robi
Kelis pewnie przez tego kota tak szybko urodzila nie ladnie ..
Ja z nudow se henne zrobilam i paznokcie u rak u nog jakos mi sie nie chcialo juz malowac moze jutro
Wkoncu skonczylam prac rzeczy malej jutro wszystko mam zamiar poprasowac i z glowy bede miala tylko czekac zostanie
A przez kelis sprawdzilam i dopakowalam torbe do szpitala az :O I zostaly mi tylko podpaski ale to juz szczegol
Zaraz 23 i cos mnie muli do spania wiec moze szybciej zasne dzisiaj oby
Mam nadzieje ze jak jutro wstane to nie zobacze nastepnego postu ze nastepna rodzi heheh zartuje
Dobranoc
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- chasiami
- Wylogowany
- gadatliwa
- 21.08.2012 - Alicja i czekamy na Paulinkę :)
- Posty: 821
- Otrzymane podziękowania: 19
Czekamy, odezwij sie z ranka co ta u ciebie? moze jednak pojechhałaś?
Ja dzisiaj znów mialam w nocy skurcze co 7 min, nawet bolał mnie kręgosłup, ale ide w zaparte, poszłam siku i położyłam się I wstaje i nic
U mnie to już jest śmiechu warte, bo gin mogła mi nic nie mówic ze poród bedzie tak blisko, bo teraz mam tylko strach się gdzieś ruszyc, a tak bym wszędzie śmigała.
Luska no wszystkie sie zastanawiały czy ty już na porodowce nie wylądowałaś
montresor ja dostałam 2 w 1 bo urodziłam Alicje w sierpniu a pod choinke dostałam pierscionek (bo u nas za urodzenie dziecka kupuje sie złoto) i miało to byc i pod choinkę i za urodzenie dziecka.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ulka1983
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1359
- Otrzymane podziękowania: 130
Łał pierwsza styczniówka się rozpakowała
Kelis gratulacje synusia Oluś ślicznie i 10 pkt super ale gorąco tu się u nas robi
kołyska złożona czeka na właściciela tylko dziady jedne nie dali instrukcji i zamiast 10 minut zajęło mi to godzinę wykonanie też nie należy do estetycznych ale moze się czepiam a mąż był na popołudniówce to by nie pomógł a zresztą to on nie lubi składać mebli a ja za to bardzo jeszcze teściowa mi się przypętała i zaczęła mi marudzić po co już to robię ze za szybko i że będzie zawadzało tak jakby miało to stać w jej pokoju i wiedziała kiedy ja będę rodzić
Maja
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Asik chyba teraz każda z nas co wizytę usłyszy że w każdej chwili może rodzić ciekawe ile będzie z nas styczniówkami
Martadiana to może teściową ci podrzucę na jakiś czas bo marudzi ostatnio a z dziewczynkami to nie jest źle fajne masz te pieski jeszcze paznokcie malujesz ? ja mam zamiar zmyć bo do porodu u nas nie za bardzo każą żeby mieć pomalowane
Kasia ja już sama nie wiem co z tym l4 ale jakby co to jeszcze spróbuję z lekarzem zagadać i wcześniej miał zawsze opiekę nade mną i nie było problemu no i na szczęście mężowi sporo urlopu zostało to w razie czego się przyda co do lewatywy mi przy poprzednich porodach nie robili bo organizm sam się oczyszczał na kilka godzin przed porodem i w sumie nawet nie wspominali o tym a po lewatywie też zdarzają się wypadki przy porodzie więc nie wiadomo już co robić ja zobaczę jak to w praktyce wyjdzie nie ma co na zapas się martwić
Maja super że gbs ujemny ja dzisiaj dzwonię po południu bo jeszcze nie ma wyniku
Mamuśka ja też tyle przytyłam fajnie ze nie jestem sama z tą wagą
Luśka to teraz tylko odpoczynek
Montersor co do prezentu to raczej się praktykuje ale jakoś nie pamiętam co dostałam może zapomniałam się upomnieć o swoje
Ela my też mieliśmy na początku przeboje z piecem bo zawleczka się zrywała ale mężu kupił inny węgiel i od razu poprawa
trzymajcie sie w dwupaku dziewczyny
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Asik92
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 204
- Otrzymane podziękowania: 12
A tego okna jednak nie umyłam bo akurat mąż zadzwonił jak szykowałam sobie płyn i jak mu powiedzialam to powiedział ze mnie zabije jak je umyje i powiedział ze sam będzie je mył
Miłego dzionka
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ela85
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 438
- Otrzymane podziękowania: 68
Montresor u nas nie ma takiej tradycji z prezentem za urodzenie, ale np mój szwagier kupił siostrze chyba coś złotego i kwiaty. Mnie jak mężu zapyta to zasugeruję mu branzoletkę złotą.
Luska fajnie, że remont się zakończył, jeszcze troszkę ogarniesz przed świętami. Asik wsumie to dobrze, że przeszło., no i oszczędzaj się.
Chasami no racja, jak wiesz że już takie rozwarcie i że może się zacząć w każdej chwili to strach się ruszać gdziekolwiek.
Ulga no obyś jeszcze trochę wytrzymała w dwupaku.
A mój bąbel jakoś do wczorajszego wieczoru mało aktywny. W nocy jak wstawałam to miałam straszne parcie tak bardzo nisko na spojeniu aż takie jakby kłócie.Chyba dzidziuś tak naciskał . Dziś zaś rano miałam ucisk na żołądek i mnie po śniadaniu zmordowało . Na dodatek znowu zagasiło mi piec .
A swoją drogą ciekawe co ja się dowiem na jutrzejszej wizycie.?
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kasiah06
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 311
- Otrzymane podziękowania: 77
chasiami no to faktycznie nieźle u ciebie a ja coś czuję że mi gin też powie dziś że w każdej chwili może się zacząć godzina 0
ulka super że masz kołyskę złożoną a takie mądrości jak prawi twoja teściowa to wprost uwielbiam od razu ciśnienie mi się podnosi dopytam jeszcze dziś gin o to l4 to dam ci znać a lewatywy nigdy nie miałam a zawsze jest strach przed nieznanym, ale jak będą chcieli zrobić to oponować na pewno nie będę
asik i bardzo dobrze, że mąż umyje ty już lepiej się za to nie bierz
ela maluszek pewnie już ma malutko miejsca stąd twoje odczucia ja też mam problem ze śniadaniami ledwo jedną kanapkę w siebie wciskam
miłego dzionka dziewczęta
ja dziś o 18 wizyta więc poproszę o kciuki a wieczorem postaram się zdać relację
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Stokrotka34
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 410
- Otrzymane podziękowania: 58
Ja jutro ide do szpitala i juz do porodu tam zostane:-\ w sumie to dobrze KTG zrobia, przeplywy, wiec i dzieciaczki i ja bedziemy pod kontrola:-) ale za duzo czasu na myslenie:-)
No i moja sunia biedna sama zostanie:-\
Chasiami współczuje Ci teraz siedzisz i czekasz, denerwujace uczucie:-)
Dziewczyny a moze maluszki pchaja sie juz do porodu glowkami i dlatego takie uciski?
Luska to teraz odpoczywaj na max !!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- studentkaae
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- zostać matką... to nie prawo tylko dar
- Posty: 1584
- Otrzymane podziękowania: 95
Kelisssss - gratulacje nasza pierwsza rozpakowana Mamusiu super Oluś i 10 pkt - brawo ciekawe jak tam się czujesz - dawaj znać jak już będziesz mogła
Asik - oooo jacie, ale stracha narobiłaś, że Ty też już... to bvy był wysyp dopiero
Chasiami - wow, to Ty w sumie też juz na wylocie, a w sumie to nie wiadomo czy któraś Cię nie wyprzedzi, hehe
raport z mojej wczorajszej wizyty:
receptę na leki na nadciśnienie mam, jak mi skoczy powyżej 150/90 (bo wczoraj u niego takie miałam) to mam wykupić i łykać i się zobaczy co się podzieje, na bakterie żuravit i urosept narazie i powtórka badań, może akurat antybiotyk znów nie będzie potrzebny. wszystko mam pozamykane, zero rozwarcia, szyjka może odrobinę miększa, ale ma prawo ponoć. także w tym roku gin nie przewiduje, żeby sie na porodówce znalazła, choć do końca roku jeszcze 2 tygodnie prawie, więc wykluczyć niczego nie mozna... natura i już. kolejna wizyta 7 stycznia, albo nie, jak wcześniej w szpitalu się zjawię
także jeszcze nie wiadomo co mnie czeka- czy sn czy cc, pewnie wyjdzie w trakcie jak tam z moim ciśnieniem będzie.
aha - i mój Łobuziak waży już prawie 3 kg no dokłądnie 2934 g i głowkę ma dużą aaaaaa
Stokrotka - ojejj, to powodzenia Kochana, oby czas w tym szpitalu leciał szybko na kiedy przewidują u Ciebie cc?
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Mamuśka 2222
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 236
- Otrzymane podziękowania: 26
Stokrotka to trzymam kciuki zeby wszystko sie szczęśliwie zakończyło i twoje dziewczynki przyszly na swiat Teraz już wszystko mozliwe one ciasno juz tam napewno maja,ale cieplutko
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- martadiana
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 491
- Otrzymane podziękowania: 41
Ulka haha tesciowa dobra zawsze swoje 5 groszy wsadzi a tesciowej jednak nie chce hehe dziekuje .. a paznokcie pomalowalam ale na bezbarwny odzywka jakas przynajmniej sie paznokiec blyszczy hehe
Asik i maz mial racje gdzie ty okna chcesz myc w takim stanie ! na twoim miejscu i tak bym pojechala na ktg moze masz rozwarcie czy cos dobrze wiedziec na czym sie stoi nawet jezeli cie do domu wysla
Ela ja tak samo pije jogurt na sniadanie albo troche platkow zjem bo nie idze dalej .. a wizyta napewno bedzie udana ...
Kasiah ha to jednak nie bylam sama ze tak pomyslalam o tym kocie powodzenia na wizycie napewno bedzie wszystko git
Stokrotka a nie wiesz ktorego dokladnie urodzisz ? kurde to ty na swietach bedziesz w szpitalu przerabane troszke a sunia sie nie przejmuj napewno pierwsze dwa dni beda ciezkie a pozniej ci troche przejdzie ja tak mam przynajmniej :*
Studentkea oj to z tym cisnieniem nie fajnie :/ to w sumie ciesz sie ze na grudzien nic nie wskazuje porodu a dzidzia jaka spora juz 3 kg to ladnie pewnie okolo 4kg urodzisz
Ja poszlam wczoraj spac o 1 to dzis wstalam o 10 wkoncu moze normalnie wieczorem pojde spac Moja corka mi sie snila ze sie urodzila i strasznie plakala i dalam jej smoczka i przesztala haha dobre...
A w nocy mialam skurcze juz myslalam ze swojego obudze ale mi przeszly :O oj tylko zebym ja w grudniu nie urodzila chyba wole styczen
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Stokrotka34
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 410
- Otrzymane podziękowania: 58
Ja tam bede miala neta (bez niego sie nie ruszam:-D ) to dam wam znac co i jak, bo mysle ze najwczesniej to mnie potna po swietach jak skoncze 37 tc, choc ja bym chciala miec juz na swieta dziwpewczynki przy cyckach:-) !
Jej teraz z tymi skurczami sie dzieje!
Martadiana dobrze ze rozumiesz moja tesknote:-)
A wiecie co sobie uswiadomilam ze jak wroce to juz bedzie wszystko inaczej, szok:-) !
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.