BezpiecznaCiaza112023

Mamusie Luty 2015

10 lata 3 tygodni temu - 10 lata 3 tygodni temu #950000 przez ivet89
Hejka dziewczeta :);)

Ale dzis sie czuje niewyspana...
Od rana zalatwialismy wiele spraw, dopiero przyjechalismy. Mam taka straszna ochote, zeby ktos mi przyrzadzil obiad. W kolko ja gotuje i mam ochote na specjaly czyjes. Takze Kasiuszka zazdroszcze, mama Cie pewnie porozpieszcza. No i fajnie ze na wizycie wszystkk dobrze i bez zadnych nieprzyjemnosci.

Kocham cie a moze teraz w tych ostatnich miesiacach nie bedzie nam juz tak rosnal brzuch.

Macie jakies nowe rozstepy? Ja jeszcze nic. Na Hiv mialam robione w pierwszej ciazy a teraz nie, nie wiem czy zapomniala sobie czy co- bo to ta sama lekarka. I na paciorkowca chyba tez nie robila mi wczesniej...hmmm .

Zaraz bedziemy rozkladac choinke. Maly podskakuje radosnie hehe :) ale radochy to sprawia.

Bylismy dzis w tesco. Chcialam juz co nieco pokupowac sobie na swieta...ale ludzi tyle ze nie umialam sie skupic. Wielki sklep a ciasno - ludzie laza jak zombi i dobijaja do ciebie. Nic ciekawego. . Czesc pokupilam sobie. A i moj M. Wzial sobie 4- pak piwa. WyobrazCie sobie, ze stalismy w kolejce 40 minut. Raptem trzy osoby przed nami ale pani przy kasie pelna zycia i z daleka widac jaka uprzejma. Wredny wzrok, ruchy powolne. Bardzo nie mile wrazenie zrobila...Aleks sie niecierpliwil i na cale gardlo nawijal - jak dziecko. I sam zauwazyl i na caly glos' mamaa a czemu ta pani takie powolne ruchy ma' mi sie glupio zrobilo. Ludzie sie smiac zaczeli. A ona ...no nie umiem tego opisac . Jak jakas wiedzma z koszmaru wzrok na niego jakby go zabic chciala. Straszne. W koncu do niej doszlismy. Ani dzien dobry ani nic. Ja juz cala mokra, w glowie mi sie az zakrecilo. I kasujeee jedna rzeczz poooo druuugiejjj bardzooo powolnie patrzaaac na nas zlosliwie. Dochodzi do piwa i pado " prosze dowod osobisty" !!!!! Ja pierdziele. Ja mowie ze mam karte tylko przy sobie. Bo niechcco dokumenty w aucie zostawilamm pytam M. Zdziwiony i mowi ze nie ma przy sobie. Czujecie to? Z dzieckiem. Obraczki na palcach ja z brzuchem wielkim. I jej mowimy ze nie bedziemy leciec do auta, ze nie bierzemy w takim ukladzie. Ej normalni z nas ludzie i taki numer. Moj sie strasznie wkurzyl....... ja to olalam w sumie ale chamska bardzo przy tym byla.
Maz odszedl zly .
A ja jej ta karte dalam do zaplaty. Przyjela. Zaplacilo. I co ja normalnie jestem mila, to znaczy rzadko kiedy mowie co mysle, raczej gryze sie w jezyk jak cicha myszka i wiecznie jada po mnie. A tu nagle samo mi sie wymsklo ;
" Wie pani co, w gruncie rzeczy to nie powinna pani przyjac rowniez i mojej karty skoro nie mam dowodu osobistego. To moze byc karta mojej mamy czy brata , lub kogokolwiek obcego". Zrobila sie czerwona , ludzie za mnie sie zasmiali. Ja tez usmiechnieta...a ta jakby dym jej z uszu poszedl. :) nie wiem czy mialam racje, ale wkurzylo mnie to. Bo nie jedni pijani i o dowod nie zapytaja. A ludzi normalnych jak alkoholikow jakis. Maz 30 na karku hahah i mu piwka nie sprzedali.

Milego dnia laski :)))

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 3 tygodni temu #950002 przez ivet89
Wcielo posta......!:(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 3 tygodni temu #950018 przez Dżasta86
Wrocilam z Rzeszowskich zaswiatow :)
Podloga w domu juz w calosci ulozona, czekam na Mojego az wroci z pracy i bierzemy sie za skladanie szaf w garderobie :)
Straszny syf sie zrobil ale cos za cos , sukcesywjie ogarne.
Przez brak laptopa strasznie ciezko mi sie pisze na tym tablecie wiec rozpisywac sie zbytnio nie bede :(
W pon mam wizyte a we wt usg :)
Dzieki za odpowiedz dotyczacej wagi, faktycznie jem mniej chyba przez to ze mlody przygniata zoladek :)
Czekam az troszke strawie,i robie kakao w buleczka i dzemomerem , smaka mi zrobilyscie.
Justa82 co do kontynuacji diety bezglutenowej, poki co nie wyjdzie mi to bo nie mam teraz kuchni i nie bede miec jeszcze troche. Podlogi skonczone i niby moge sie poruszac juz po domu, ale w pon wpadaja stawiac kuchnie i tak im troche zejdzie, pozniej blaty i sprzet trzeba kupic ehhh dobrze ze dobra restauracje mam pod nosem.
Ivet no to wstretna baba z kasjerki, praca w Polsce nie jest przymusowa jak sie jej nie podoba to niech w domu siedzi. Z drugiej strony tez dziwne ze nikt was nie przepuscil jsk byla kolejka :/ kiepsko z ta zyczlieoscia u ludzi.

Co do wyprawki do szpitala ja biore jeszcze gumke do wlosow i opaske zeby mnie klaki nie zaczely wkurzac :)

Meli i co kupilas na prezent? Schodzi malemu ta brodawka ?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 3 tygodni temu #950022 przez J.J.
Cześć dziewczyny!

Wreszcie siadłam na dupie, dałam trochę czadu ze sprzątaniem, mały kopie jak oszalały więc chyba wszystko ok. Została tylko choinka i inne ozdoby ale to już chyba jutro bo padam na pysk :)

Ejka-pozazdrościłam Ci tych zakupów i kupiłam sobie nową słuchawkę do prysznica i nowy korek klik-klak, przyda się później jak będę małego kąpała w brodziku

Gosiaczek – wiem coś o bólu kręgosłupa, mój wrócił już w czwartek, więc w piątek i dziś mieliśmy sprzątanko, oczywiście nie usiedziałam na dupie i też się wzięłam do roboty, a w nocy ledwo na sikanie wstawałam, jakby mnie rwa kulszowa łapała, fajusi masz brzuszek, ja dzisiaj byłam w tesco i próbowałm sobie coś na święta kupić, ale albo mi się nic nie podobało, albo było zbyt opięte, albo w ogóle nie weszło przez głowę :(

meli- nie zgadzam się z tobą, takiego ruchu w czasie weekendu dawno tu nie było, postraszyłaś dziewczyny i wszystkie boją się skreślenie, hi,hi

Kasiuszka- fajnie że z maluszkiem ok, teraz odpoczywaj u mamy

Mila- na hiv miałam na samym początku, GBS jest raczej pod koniec, bo z tym wynikiem idziemy do szpitala do porodu

monique – ja też brałam nozoil zwykły i do tego jeszcze eukaliptus, rutinoskorbin przepisała mi laryngolog 3 x 1

kocham_cie – ale czaderskie półśpiochy, ja też lubię oglądać ciuszki i inne rzeczy dla małego, jak słyszę że ktoś idzie to chowam, bo pomyślą że ze mną coś nie tak :)

ivet – zgadza się, jak ktoś ugotuje to lepiej smakuje, ale wiesz pewnie byś wtedy więcej zjadła :)ale miałaś przygodę w tesco, masakra jakaś, co za upiedliwa baba, pewnie musiała przyjść do pracy za kogoś i się wyżywała

Dżasta- to dobrze że prace z remontem idą do przodu

Spadam na lewy bok, życzę spokojnego wieczoru :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 3 tygodni temu #950030 przez Marlena_
Oj u mnie sobota minęła pracowicie, robiłam bombki z teściową, ale ja nie mam do tego cierpliwości, jeszcze trochę a zaczęłabym rzucać czym popadnie ;)

monique1983 to mały brzusio :)
ivet89 nie mam jeszcze ani jednego rozstępu (tfu tfu żeby nie zapeszyć) :P , a kasjerka to była chyba nadzwyczaj wredne babsko ;)

"Nie ma rzeczy niemożliwych"

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 3 tygodni temu #950038 przez Marti
Hej laskos!

kocham_cie, u mnie też kurierzy non stop dzwonią do drzwi, już ich poznaję nawet i wiem kto z której firmy kurierskiej. Niestety zdarzają się straszne buce!

Ale historia z tym kichaniem! Ja zawsze ściskam mocno zawory jak tylko czuję, że mam kichnąć, bo mam wizję podobnej historii :)

Półśpiochy wyglądają cudnie :)

Justa, niestety to, że coś jest naturalne nie gwarantuje, że nie uczula - podobno wiele dzieci ma uczulenie na rumianek :woohoo:

Właśnie też byłam ciekawa jak tam Dżasta i jej dieta? Coś nam się Dżasta ostatnio nie odzywa, halooooooooo :) Edit, o, doczytałam, ze się odezwałać :cheer:

Mi lekarz ostatnio pokazał, gdzie co dzidzia ma i życie odzyskało sens :P też mi się wydawało wcześniej, że to ośmiornica jakaś, a teraz czuję już wyraźnie gdzie ma nóżki i chyba nie ma ich tak wiele :P

Cudne rzeczy zrobiłaś na drutach ! Ja się próbowałam nauczyć, ale jakoś mi się nie bardzo udało. Tylko na szydełku śmigam - też zrobiłam małej czapeczkę :)

Ejka, gratuluję zakupów, pewnie Ci od razu lepiej na duszy :) chociaż nie w portfelu :P

Kasiuszka, jak przeczytałam o Twojej przygodzie z fastfoodem, to o dziwo nabrałam, ochoty na hamburgera :blink: No i mąż musiał mi przytransportować :) Ale z knajpy zamówiłam a nie z maca, więc mam nadzieję, że mi nie zaszkodzi. A pychota był!

Hehe, nagraj piosenkę w ramach prezentu dla dzidzi :laugh:

Mam nadzieję, że wszystko w biocenozie wyjdzie ok.

popieram porządki a tabelce i uważam, że granica 2 mies., które zaproponowała meli jest ok, przynajmniej na razie. Za jakiś czas możemy powtórzyć porządki i znowu przyjąć termin 2 mies.

Ivet, kurka, psikro mi że Aleks znów chory. Piotruś po 3 dniach w przedszkolu prawie zdrowy :woohoo: Can't believe it! Tzn. lekki katarek się sączy, ale to tak jak wszystkim dzieciom w przedszkolu - już obczaiłam, że tam chyba całkiem zdrowych nie ma :S A w pon. mają mikołaja, więc musi iść :) We wtorek warsztaty tworzenia ozdób z rodzicami, a w pt jasełka.

Justyna, oj ja też nie znoszę rozłąki :( Ale przy tej obecnej pracy będę się musiała przyzwyczaić :( Wczoraj wrócił (huraaaaaa) i na razie do Świąt spokój, ale w styczniu się zacznie, bo luty musi być spokojny.

Z wyprawki do szpitala to u mnie tylko ciuchy dla mnie i dziecka i dokumenty. Wszystkie pieluchy, inne higieniczne rzeczy i kosmetyki dają w szpitalu.

Monique, współczuję kanałówki. A będziesz robić teraz czy dopiero po porodzie? Rutinoscorbin łykałam 3x1, ale skonsultuj jeszcze z lekarzem, bo któraś tu pisała, że jej lekarz powiedział, że nie wolno. także jak zwykle co lekarz to opinia...

Marlena, znaczy się ciche dni potrafią zdziałać cuda :laugh: ja niestety nie potrafię, nie zasnęłabym w nocy ze złości.

co do kąpieli, to ja zdecydowanie prysznic i to jeszcze na siedząco - wstawiam sobie takie plastikowe schodki. Jak na stojąco zamykam oczy to mi się tak kręci w głowie, że się normalnie boję kąpać. A do wanny mi ciężko wleźć...

Gosiaczek, piękny brzunio - ja mam trochę podobny :)

Mila, ja mam odwrotnie - Piotruś czasem się przekręcił albo połaskotał, a mała urządza istne imprezy w moim brzuchu. Tyle ze spokojniejszego drugiego dziecka :P :P :P

Hiv miałam na początku ciąży, pewnie mi jeszcze powtórzy pod koniec, bo poprzednio miałam 2 razy. A GBS u nas się robi ok. 36 tyg., bo jeszcze można się zarazić :unsure: Ale fakt, kilka z Was mówiło już o tym, żeby lekarzowi przypomnieć, jakby mu się zapomniało o tym badaniu. Bo niewykryty GBS może mieć bardzo poważne konsekwencje, a jak się o nim wie, to antybiotyk i wsio ok.

A ja wczoraj zaliczyłam imprezę świąteczną z pracy, wróciłam w sumie nie tak późno bo ok. północy. A dzisiaj wstałam z takim bólem głowy i taka rozbita jakbym na kacu była - autentycznie. Mąż się ze mnie śmieje że mam bezalkoholowego kaca :blink: chyba się już na imprezy nie nadaję, a tu jeszcze wesele w styczniu :woohoo:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 3 tygodni temu - 10 lata 3 tygodni temu #950045 przez mila2015
A ja nie wiem co się ze mną dzieje - mam takie nerwy, że albo muszę się wyryczeć albo wyjść z domu. A najlepiej jedno i drugie.

Przez całą ciążę się tyle nie denerwowałam co przez ostatnie 2 tygodnie.
Denerwuje mnie luz mojego męża apropos przygotowań do świąt, czekanie na to czy mam iść do tego szpitala czy nie, a najbardziej denerwuje mnie mój pierworodny.
Jak ja mogłam się zdecydować na drugie dziecko jak ja mam wrażenie, że nie nadaje się na matkę. Irytują mnie te jego ciągłe niewiadomo dlaczego złe humorki i to żecz dziecka super śpiącego i zasypiającego samemu w swoim łóżku mam teraz brak drzemek w dzień, odmowę zasypiania samemu i ciągłe wołanie w nocy. Jeszcze się mała nie urodziła a ja już widzę problemy. Wróciliśmy do butelki ze smoczkiem i włączonej lampki. Już rzadko kiedy śpi w dzień a i tak wieczorem jest nawet 1,5 godziny usypiania. O ile mój mąż kładzie się koło niego to ja tego nie chcę robić bo boję się tego co będzie z dwójką, bo on niestety ale pracuje na zmiany.
Więc puszczają mi nerwy i coraz częściej na niego krzyczę. Wiem też że on to wszystko już rozumie, bo bardziej jest za wszysko pozwalającym tatusiem niż wymagającą mamusią, która mu ciągle utrudnia życie.

W dwóch słowach: mam doła :(
Nigdy nie będę idealną matką to wiem na pewno to wynika po części z mojego charakteru, ale w dużej mierze od tego co wyniosłam z domu (czyli niewiele dobrych przykładów).
Powinnam iść przytulić się do niego, ale ciągle coś mnie zatrzymuje mówiąc on przecież to umie tylko chce postawić na swoim :unsure:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 3 tygodni temu - 10 lata 3 tygodni temu #950068 przez ivet89
Czesc dziewczyny:)

Melduje sie w niedzielny poranek.
Mialam bardzo ciezka noc. Splismy w trojke, a wlasciwie w czworke bo z brzuszkiem:)
Maz chrapal niemilosiernie i rozpychal sie. Maly przyszedl wbil mi na plecy i tak sobie spal. A ja zmiazdzona w srodku , nie mogac spac.
Po czym kolo czwartej ( dopiero co drzemac zaczelam) maz sie obudzil i na caly glos, ze to jest przegiecie zeby on sie wyspac nie mogl i musial walczyc o miejsce. Pobudzil nas po czym po sekundzie od razu zaczal od nowa chrapac.
Grrrrrr ewakuwalam sie do malego pokoju a oni za mna OMG . Jestem dzis obolala z kazdej strony.
Na szczescie jedziemy zaraz do mamy na obiadek takze nie musze nic robic:) hura !;)

Mila ja doskonale Cie rozumiem. Bo mam dokladnie to samo. Mialam i mam. Nie codziennie ale do dzis sie zdarza ze mam wyrzuty sumienia, ale odkad pamietam nie usypialam malego. Tzn jako maluszka to co innego czy jak chorowal. I czesto mam dola ze jestem okropna, staram sie jak moge i tez czesto puszczaja mi nerwy. Sam zasypia. W dzien mi nie spi odkad skonczyl praktycznie roczek. Moze to glupio zabrzmi ale przynajmniej wieczor mam dla siebie. Moze to ehoistyczne, ale za to on jest samodzielniejszy niz jakbym mu we wszystkim pomagala. Moja kolezanka ma 6 latka i praktycznie codziennie okolo godziny musi go usypiac. Z jednej strony to fajne ze jest taka dobra mamusia ale z drugiej my zzaraz bedziemy mialy dwojke i nie mozemy sobie na to pozwolic. Dobra mama to szczesliwa mama a nie na wszystko ustepujaca....
Moj facet tez luzackie podejscie ma. A ja sama sie martwie jak sobie poradze z dwojka gdy jego nie bedzie.
Damy rade, mysle ze kazda z nas ma takie momenty i jutro juz bedzie lepiej :):)

P.s. Mysle tez, ze tym starszym zmieni sie podejscie jak bedzie drugie dziecko. Nie beda jedyni i nie bedzie czasu zwracac uwagi czy denerwowac sie na marudzenie tych starszych i oni sami dojda ze nie ma to sensu. Moja mama tak mowi :) przy drugim to starsze zawsze musi troszke "dorosnac " :)

Napewno nie jestes zla mama :) nie ma zlych mam - kazda chce jak najlepiej dla dziecka ale o sobie tez musimy pamietac:)
Najwazniejsze to, ze nie uwazamy sie za idealne, chyba wtedy byloby cos nie tak:)

Milej niedzieli :*

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 3 tygodni temu - 10 lata 3 tygodni temu #950072 przez Ejka84
Cześć dziewczęta.
Odnośnie tabelki - mam mieszane uczucia, ale moze faktycznie lepiej zrobic porządek, bo odkąd tu zawitałam - a czasu trochę minęło - niektóre mamusie wcale się nie odzywają, a większości z tych co napisała Meli w ogóle nie kojarzę :unsure: . Ale z drugiej strony jak sobie przypomną o nas i zobaczą, że nie ma ich w tabelce to trochę tak przykro ;) . No ale cóż.
J.J. - ja z ubrankami mam to samo, codziennie prawie je przekładam i oglądam, tworzę kompozycje, a potem znów chowam :cheer: . Także zapewniam, że z Tobą wszystko o.k., no albo z nami dwiema jest coś nie tak, ale wole myśleć inaczej hehe :P
Ivet - to miałaś przygodę w tesco :laugh: , ja też nie lubię robić zakupów jak jest taki natłok ludzi, a z kasami też mam takie szczęscie, albo trafię na jakąś frustratkę, albo jakiegoś stażystę, co nic nie kuma :S , a jeśli chodzi o dowód osobisty przy płatności kartą to jest jak najbardziej zgodne z prawem:
"Zgodnie z art. 10 ust. 1 ustawy o elektronicznych instrumentach płatniczych akceptant (czyli sklep) może, w razie uzasadnionych wątpliwości co do jego tożsamości, zażądać od klienta okazania dokumentu potwierdzającego jego tożsamość. Co więcej, jeśli kupujący odmówi przedstawienia takiego dokumentu, bądź też dane na karcie będą inne, niż w posiadanych papierach (już o tym pisałem, ale po raz kolejny się powtórzę: powierzanie żoninej karty mężowi to proszenie się o grube problemy!), akceptant może odmówić przyjęcia zapłaty plastikiem (art. 9 pkt 4 EIP)."
Ja miałam sytuację na stacji benzynowej - dałam kartę mojemu, bo najzwyczajniej nie chciało mi się wygramalać z samochodu, a on po chwili wraca i mówi że mam iść na stacje bo mnie pani woła, że musi mnie zobaczyć, czy rzeczywiście mój małżonek nie kłamie, no i kazała pokazać dowód. Rzadko się to zdarza, ale jednak. Nie powiem bo byłam wściekła i już wiecej na tej stacji nie tankuję mimo, że pani miała takie prawo.
Mila - to moja pierwsza dzidzia, a strasznie się boję, ze się nie sprawdzę w tej roli :unsure:
Też mnie nachodzą takie myśli że będę złą matko, choć nie miałam okazji tego doświadczyć. Ogólnie wzięło mi się to chyba stąd, że mnie nigdy jakoś specjalnie nie ciągnęło jakoś do dzieci, parę lat temu wręcz mnie denerwowały i nie potrafiłam zrozumieć koleżanek jak sie mogły rozczulać nad takim małym człowieczkiem, gdy gdzieś zobaczyły. Poza tym dzieci tez jakoś do mnie nie lgnęły - może po prostu czuły moją obojętność. No i stąd moje obawy, mimo że postrzeganie przeze mnie wielu spraw się zmieniło. A i tak odnoszę wrażenie, że chętniej dzieciaki lgną do mojego M. niż do mnie, chyba się mnie boją, nawet nasz kot woli mojego M. :( . Ehhh, no i też mam chwile zwątpienia, że moje własne dziecko nie będzie mnie lubiło....

Co do badań na HIV to muszę sprawdzic czy miałam bo nawet nie wiem... na paciorkowca na pewno nie miałam, ale dobrze wiedzieć, że to ważne to się przynajmniej upomnę ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 3 tygodni temu #950076 przez Dżasta86
Mila to ja tez podobnie jak ty czy Ejka. Dzieci poza tym ze sa slodkie to bywaja okropnymi manipulatorami i terrorystami , wiec nie czuj sie winna ze masz dosc. Najlepiej wyjdz z domu albo wyjedz na dzien i odsapnij. Maz sobie poradzi zwlaszcza jak pracuje na zmiany to lepiej czasem dysponuje. Tez kn8e jakas nerwowka trzymala ostatnio, i to tak z 3tyg.

Straszne lenistwo , chyba ide pod showera moze cos pomoze :)
Aa ja juz wiem ze nie pokazuje sie iuz nikomu, wkurzyly mnie komentybw domu typu: no przybralo ci sie i drugie pytanie mojej siostrybdo szwagra : kto byl grubszy w ciazy ona czy ja ... wiec pieprze to swieta sylwek w domu. Nie mam zamiaru sluchac tego i byc tematem to super komentow.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 3 tygodni temu #950091 przez Dżasta86
Ejka dostałam od ciebie link zakupionego materaca ??? bo nie pamietam już :) dałabys rade przesłać jeszcze raz ?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 3 tygodni temu #950111 przez meli1990
Kasiuszka to fajnie ze z dzidzią dobrze

mila2015 na HIV miałam a to drugie to chyba robi się później badanie przed porodem

kocham_cie fajne te pół śpiochy. co do listy osób w tabeli to kilka chyba podczytuje tylko bo sprawdziłam logowania ostatnie. mają tydzień na decyzje czy je skasować czy nie. a później kasuje

ivet mnie by też coś trafiło przy takiej kasjerce i dobrze jej powiedziałaś. ja nawet nie wiem czy mam jakieś rostepy bo po ciąży z Dominikiem mam które mi wyszły dopiero po 8 miesiącu

Dżasta tacie kupiłam tylko dezodorant narazie. w tym tygodniu będę kupować resztę. ale pewnie kupie lampę warsztatową i sól do kąpieli. Dominikowi jeszcze nie schodzi ta brodawka. a pisałam wam że zaczął się dziwnie zachowywać i okazało się że to zapowiedź przeziębienia. trochę kaszlał wczoraj i ma katar ale narazie nie tak źle jest. to fajnie że podłogi wam ułożyli. a link do materaca jest w tabeli

J.J. tych co piszą to przecież nie skasuje

mila2015 dobrze rozumiem co czujesz. ja mam problem ze w nocy jak się Dominik obudzi to tylko ja muszę do niego wstać bo zaraz jest darcie tata nie. i nie wiem czego tak jest bo wcześniej tak nie robił. i jak się złości to też mi nerwy nie raz poszczają bo czuje się bezsilna

a ja wczoraj wieczorem dostałam bólu brzucha z jednej strony jak przy okresie i się przestraszyłam ze coś nie tak. ale wzięłam nospe i przeszło. a dzisiaj wszystko w porządku i nie wiem czego tak

dziewczyny odzywać się co tam słychać częściej bo jak to być w grupie zapisanym i nawet nie pisać? nie które napisały raz i już się nie odezwały. pamiętam dwie osoby które dawno nie pisały wer26 i sylwiaja4. a wcześniej się odzywały

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 3 tygodni temu - 10 lata 3 tygodni temu #950115 przez meli1990
GabrysiaSta możesz skasować tą listę na pierwszej stronie co ja pisałam?


e.d.
skasowałam kilka osób w tabeli. jakbym kogoś przez pomyłkę skasowała to pisać. nie wiem co zrobić z:
wer26
Bieżusia
magda113
sylwiaja4
daria8913
Daria86
asiawe22
my_baby

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 3 tygodni temu #950146 przez J.J.
Dobry wieczór!

Mila- nie przejmuj się, ja mam tak samo, też czuję się tą gorszą, mój mąż jest bardziej pobłażliwy a ja jestem ta od zakazów i nakazów, chociaż ostatnio to różnie jest z moim, nerwy mu puszczają, bo Patrycja przechodzi samą siebie (14 lat robi swoje). Czasami to Wam zazdroszczę tych małych pociech, bo to zgodnie z zasadą chyba jest małe dzieci mały kłopot, duże dzieci duży kłopot :)
Z pewnością jesteś dobrą mamą, każdy ma gorszy dzień, zwłaszcza my teraz :) a z tym wyjściem to ja miałam tak tydzień temu, ubrałam się i wyszłam z domu na spacer, powiem Ci że dobrze mi zrobił :)

Marti – jak się teraz wyszaleje to później będzie spokojniejsza :) podziwiam Cię za tą imprezę w pracy, a kac bezalkoholowy jest gorszy chyba od tego alkoholowego :)

Dziewczyny a może zróbmy dwie tabelki, jedną tą co są wszystkie od początku i drugą z tymi aktywnymi?

Ivet – ja też miałam ciężką noc, ciągle się budziłam bo jakiś bół wszedł mi w prawe biodro, musiałam wziąć paracetamol i przyłożyć sobie żelka, jak się rozbudziłam to nie mogłam zasnąć, rano dopiero zobaczyłam że deszcz padał i to chyba przez to bolało mnie to biodro, ale męczyłam się strasznie bo ile można spać na lewym boku?

Ejka – na pewno będziesz dobrą matką, a dziecko będzie Cię kochało a nie lubiło, tą więź która będzie między Wami nic nie zerwie :)

Dżasta -też mnie wkurzają te komentarze, mam nadzieję że w święta będzie spokojnie :) link z materaca był chyba w tabelce

Meli – nie zrozumiałaś mnie, ja tylko pisałam że dziewczyny się w weekend rozgadały, zawsze była tu w weekend cisza, a tu piszu i piszu :) a ten ból brzucha to może od jakiegoś dźwigania, albo sprzątania? Dobrze że minął :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 3 tygodni temu - 10 lata 3 tygodni temu #950148 przez ivet89
Meli tych osob co podalas to ja wogole nie kojarze. A jestem z wami bodajze od pazdziernika.
Ja jeszcze nic tacie nie kupilam, przyszedl mi prezent dla brata. Gra - cos jak literaki tylko tak jakby elektryczna.. pewnie wszyscy bedziemy grac po wigili:) mysle, ze fajna sprawa a brat ulatwil mi zadanie i podpowiedzial co by chcial dostac.
Mezowi zamowilam perfum i dostanie ode mnie konto premium na gre, w ktora uwielbia grac. No i dzieciaka musze cos jeszcze pokupic.
Choinka juz u mnie swieci, ale przyjemnie.

Meli sciskam i posylam buziaki dla Dominiczka co by go nie bralo zadne chorobsko:)

Obwod mojego brzucha to 95 cm. Jestem ciekawa ile juz jestem na plusie z waga.

Dzieki dziewczyny za slowa otuchy bo pozniej troche czulam sie jak idiotka ze jej tak powiedzialam, no bo w sumie nie wiedzialam czy mam racje. Z drugiej strony widac moze jakies ptzepisy weszly z tym dowodem ale szczerze wydaje mi sie ze zrobila to zlosliwie za opinie Aleksa hehe :) bo nie wierze, zeby kazdego pytala. Poza tym wystarczylo byc troche milszym.

Dzasta wspolczuje tego komenta - masakra. Napewnie nie chcieli cie urazic ale przyznam ze to bylo pojechanie po bandzie. Wsciekla bym sie.
Mi tez ostatnio probuja dogadywac co niektorzy. Staram sie omijac takie sytuacje i ignorowac.

J. J. Wspolczuje tego bolacego biodra. Ach te noce coraz ciezsze sie staja.

Co mozna na zgage w ciazy bo zapomnialam, a wiem ze pisalyscie... rennie? Naturalne sposoby mi nie pomagaja juz.
Milego wieczorku :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2025 ZapytajPolozna.pl