Mamusie Marcowe 2015 :)

Hej dziewczyny. Jesli pozwolicie to z miłą chęcią do Was dołączę. Jestem mama 6 letniego Szymka i teraz czekamy na kolejne malenstwo.. Do dzisiejszego ranka mialam termin wyznaczony na 7 kwietnia i udzielalam sie nieco na kiwtniówkach a dzis niespodzianka.. heh... wszystkiego bym sie spodziewala ale nie tego ze w XXI wieku lekarz moze wyznaczyc błędną date porodu z USG. Do lakarza chodzę na NFZ ale poniewaz twierdzil ze ma kiepski sprzet te 3 podstawowe USG mam zrobic prywatnie na lepszym sprzecie. Pozwolcie, że przekopiuje już to co pisałam na kwietniówkach - nadal mam chaos w ggłowie....
USG robił mi dziś prywatnie ginekolog z dużym doswiadczeniem (przeprowadziłam wczesniejszy wywiad wśród znajomych i podobno ma jeden z lepszych sprzetow w moim miescie). Jak umawiałam się z nim na dzisiejsza wizytę podałam termin porodu ustalony według mojego lekarza prowadzacego na podstawie poprzedniego USG robionego w gabinecie podczas wizyty (dla przypomnienia był to 7 kwiecień). Maluszek wyglada superowo, nie mogłam się napatrzyć. I lekarz tęz . mierzył i mierzył i w pewnym momencie się mnie zapytał czy lekarz prowadzacy probował mi robic jakies pomiary. Odpowiedziałam zgodnie z tym co uslyszalam podczas wizyty - ze niestety tych glownych badan USG mi nie zrobi bo ma za kiepski sprzet, że wyznaczyl mi jedynie termin porodu na podstawie USG (z OM nie mogl bo mialam bardzo nieregularne cykle). a ten dzis mierzy i mierzy i mowi "no wlasnie". i co sie okazało? Ze moj maluszek jest starszy o cale DWA TYGODNIE !!!! wyobrazacie to sobie w XXI wieku??? heh... aktualny moj termin porodu to 22 marzec a nie 7 kwiecien......
I powiem Wam szczerze ze nie zrobilo by to dla mnie wiekszego wrazenia i nie mialo by znaczenia gdyyb nie to ze tak naprawde jestem juz w 15 t.c. w ktorym niestety przeziernosci karkowej zmierzyc sie juz nie da prawidlowo. Norma wyniku NT w tym badaniu USG wynosi do 3,0 ( z tym że jesli jest powyzej 2,5 pacjentka kierowana jest na test PAAPPA, ktory mozna przeprowadzic do 12-13 t.c.) U mnie wynik NT w 15 t.c. wyszedł 2,74. i teraz pytanie - martwic sie czy nie?? Lekarz dal mi skierowanie do poradni genetycznej ( musialabym dojechac ponad 100 km do innego miasta). Powiedzial ze musi to zrobic przy takim wyniku chociaz wielokrotnie podkreslil ze wynik nie jest miarodajny bo jest wykonywany w 15 t.c. a nie w 12-13 t.c. Istnieje duze prawdopodobienstwo ze wynik jest wyzszy bo i dziecko jest wieksze (wynik jest miarodajny dla CRL do 84 mm a u mnie dzidzisu ma juz 87 mm )..... Szału dostaje... do poradni genetycznej nie dzwonilam jeszcze dzis bo musialam troche ochlonac... nie wiem czy dzwonic w ogole czy to po prostu olac tlumaczac wyzszy wynik wiekszym wzrostem malucha....
ehhhh... a mojego prowadzacego to na wizycie ( w czwratek) chyba opieprze... wyobrazacie sobie w XXI wieku pomylic sie o dwa tygodnie?? a moze to juz ja jestem nienormalna i przerwazliwiona......

Mleczna wspaniale że poznałaś płeć
Dałaś mi nadzieje, bo ma wizyte w 15t2d i zastanawialam sie czy jest szansa na płeć

Dzięki za podpowiedź no moja chrzesniaczka miała tego żółwia, fajna sprawa

O, gratuluję dziewczynki, sama chciałabym mieć córeczkę

Karlinka super kolczyki, masz talent, koniecznie musisz go rozwinąć, ciąża na pewno Ci temu posłuży Tym bardziej że uż na zwolnieniu jesteś?

Mleczna gratuluje dziewczynki to mamy narazie 2:1 dla chłopców, ale to dopiero początek

Anabell ja będę mieć wizytę w 18 tygodniu, więc liczę że też już mi powie na pewno

Iska witaj No trudna sprawa, najgorszze jest to że nie można wyliczyć z OM, bo z tego co się orientuje to głównie zawsze lekarze ten termin biora pod uwagę, wiadomo, że co jakiś czas zmienia się nieznacznie termin z usg, ale to chyba nie jest już takie ważne. A według OM jak Ci wychodzi?
Ja to bym poszła zrobiła awanturę temu lekarzowi na NFZ i nigdy bym już się tam nie pojawiła, nie możesz kontynuować ciąży u tego specjalisty co byłaś prywatnie? Wiem, że są to koszty, ale ja całą ciążę też chodzę do lekarki prywatnie. A nawet jeśli chcesz na NFZ to chyba mozna znaleźć lekarza który ma w miarę dobry sprzęt?
A jeśli chodzi o tą poradnie genetyczną ja bym się nie zastanawiała, nie znam twojej sytuacji, ale jeśli partner może wziąść sobie wolne, macie samochód to 100 km nie jest jakoś strasznie dużo. A po co masz mieć później wyrzuty sumienia że nie zrobiłaś wszystkiego co powinnaś....
Ehhh..... Ogólnie współczuje Ci tej sytuacji, na pewno ciężkie musi to być dla Ciebie i na pewno dużuy szok Trzymam kciuki za wyjaśnienie tej sprawy i daj znać

Mleczna gratulację dziewczynki to teraz będziesz mieć parkę (tak jak ja zawsze chciałam ;p)

Iska witaj w marcóweczkach! kurczę ciężka sytuacja... ja na Twoim miejscu bym pojechała do poradni, zawsze się ktoś znajdzie kto może jechać Tobą-jak nie mąż tto może ktoś z rodziny, albo znajomych....napewno będziesz spokojniejsza jak zrobisz szczegółowe badania! 3 mam kciuki , żeby udało Ci się jakoś to pozytywnie rozwiązać

Mleczna, Bujanka dzięki Tak na zwolnieniu jestem ,więc pewnie trochę czasu temu poświęcę , bo po porodzie nie liczę że znajdę na to czas

Ale miałam dzisiaj dobrą nockę- spałam jak suseł

Iska a jaki masz termin z OM bo to on jest zazwyczaj najważniejszy. 2 tygodnie plus minus to granica błędu usg oraz indywidualnego wzrostu dziecka. Jedne rodzą się z obwodem głowy 30 cm, inne 37 cm. Podobnie z brzuszkiem jak i długością ciała od 48 cm do 60 zazwyczaj. A wiek płodu oznacza się wg średniej statystycznej.
Ja wiem dokładnie kiedy miałam OM i jaki mam z niej termin, wiem też kiedy miałam OWU i jaki powinnam mieć termin z owulacji, a z USG genetycznego dziecko było starsze o tydzień jeśli chodzi o jego wymiary co kłóci się z OM i OWU.
Dlatego biorąc pod uwagę indywidualny wzrost dziecka lekarze i szpitale trzymają się terminu OM, a nie zmieniają daty porodu w karcie ciąży po każdej wizycie i pomiarach na usg. KAŻDE dziecko rośnie w swoim tempie - w niektórych momentach szybciej, w innych wolniej. KAŻDE dziecko jest inne

Karlinka piękne kolczyki!

Mleczna gratuluje córeczki

Ja będę na wizycie w 18tc i też mam nadzieję, że dowiem się jaka płeć, jestem strasznie ciekawa co tam w brzuszku się kryje

A ja spałam dziś z dwoma poduszkami jaśkami i o wiele lepiej się wyspałam, nic mnie nie boli i raz się w nocy tylko obudziłam, także mam nadzieję, że poduszka rogal wyleczy mnie z bezsenności i bólu pleców po nocy

Izka , Anabell ma racje średnią granicą błędu to dwa tyg. Nawet w XXI w nie jesteśmy w stanie dokładnie okreslic kiedy nastąpiło zapłodnienie. Mój gin na usg genetycznym też mi powtarzał że nie ma czym się martwić i rodzi sie w zasadzie cały miesiąc. Najprawdopodobniejszy wiek płodu można okreslić między 11 a 14 tyg płodu, pózniej dzidziusie rosną juz indywidualnie i nie ma co porównywać. Więc nie sugeruj się teraz żadnym NT, poczekaj na połowkowe ktore potwierdzi że narządy dziecka są prawidłowo rozwinięte ja sie też machnęłam z moja miesiączka chyba o tydzień, z usg też inaczej wychodzi. Ważne zebyś sobie przyjeła jakaś date porodu i tego się trzymała , będzie łatwiej rozmawiać z lekarzami ;] Aha i zmień może lekarza

Mleczna gratulacje psitki
Myśle że juz powoli możecie podgladać płeć, ja o swojej usłyszałam na przełomie 15/16 tydz, niby chłopczyk. Kupiłam tyle ciuszkow, a jak sie okaże ze to dziewczynka pępowiną sie bawiła ?

Mleczna gratuluje coreczki super

Izka witaj w naszym gronie dziewczyny dobrze radza lepiej to skonsultowac

ja dzis obudzilam sie i 6 rano i nie moglam juz spac glodna bylam wiec wstalam sie najesc
posprzatalam pranie pomoglam mamie przygotowac jedzonko bo dzis rodzice maja 40 rocznice slubu wiec rodzenstwo sie zjedzie i bedzie mala imprezka

od rana bolala mnie pachwina i ciagnelo strasznie wiec moj synus rosnie i potrzebuje coraz wiecej miejsca

milego dzionka Mamuski

Dzasta dziewczynka w chłopięcych pochodzi, gorzej na odwrót

Anabell chłopak też nie bedzie tego pamietał ( mam na mysli różu ) a zdjęcia zawsze można robic na golasa ;]

Powiem wam że im starsza ciąża tym coraz mniejszy mi sie wydaje mój brzuch ;]

Hejo wszystkim
Mleczna Mama gratuluje córusi
Ja jeszcze tydzien czekam na Usg, mam nadzieje ze sie czegos dowiem
Moze to glupie ale mysle ze to bedzie dziewczyna na pewno "ktos" sprawia ze wlosy i skóra sa w oplakanym stanie
Izka witamy i Ja tak jak dziewczyny pojechalabym do poradni genetycznej .Sama czekam na wyniki testu PAPPA i sie niecierpliwie i boje...
Daj nam potem znac co wyszlo z tego.
U mnie brzycha jeszcze nie widac a w sumie juz bym chciala a o ruchach nie wspomne, nikt nie puka na razie..
Jestem nie cierpliwa i niespokojna jak tak nie wiem co sie tam dzieje " u ktosia" dlatego na te USG czekam z niecierpliwoscia a jak bede czuc ruchy to zawsze spokojniejszy czlowiek jest chyba
Slyszalam od kolezanek ze w 5 miesiacu robily szczegolowe USG serduszka w 4D. Wiecie cos na ten temat ?

Udanego weekendu

Agula m.in przeplywy i budowe serca sprawdza sie na usg polowkowym, miedzy 20-24tc okolo
Ja mam wizyte w srode

Dzięki za mile powitanie. Chyba faktycznie zadzwonię w poniedzialek i się umowie, zeby spac spokojnie . Co do OM to u mnie ciezko okreslic jakikolwiek termin bo moje cykle trwały od 28 do 50-60 dni. Staralismy sie o druga dzidzie prawie 3 lata wlasnie przez te nieregularne cykle. Wizyte mam w czwartek. jestem ciekawa co uslysze.....
Ale fajnie macie ze znacie już plec.. ja usłyszałam na usg, że zgodnie z wiedza podręcznikową "jesli wypustka jest skierowana do gory będzie chłopak" ( nie pamiętam co za wypustki ) a u mnie skierowana jest do gory... ale jak to lekarz stwierdził... "biorąc pod uwagę moje doświadczenie bedzie dziewczynka" .. heh czyli podsumowując nadal 50:50. czekamy na polowkowe. a laskotanie lekkie tez juz czuje....... niesamowite jest to uczucie.. tesknilam za tym

Cały dzień czekałam, żeby coś poczuć i nic i już myślałam, że wcześniej mi się wydawało, ale właśnie zaczeło miziać

iska ja na twoim miejscu, tak bym się nie przejmowała tym terminem, bobo i tak wyjdzie kiedy będzie chciało, mi do tej pory nie określili dokładnej daty, sama sprawdziłam na kalkulatorach w necie i też co kalkulator to inna data, mniej więcej początek marca, mnie to wystarcza jak na razie, i tak będe gotowa od połowy lutego.

Dzisiaj z siostrzeńcem siedziałam, siostra musiała do domu pojechać na pare godzin, wymęczył mnie - a ja jego, po kąpieli padł natychmiast, i obyło sie bez płaczu. hehe.
Przywiozła mi wanienke, i podkłady do szpitala, które jej zostały, ciuszki przywiezie następnym razem, i ojciec do mnie dzwonił dzisiaj, że ma paczke dla naszego "bąbelka" hmmm...... więc z zakupów to niewiele mi zostało.