Zostanę mamą w styczniu 2011 roku!

przesłodki Dawidek

Miłek też zaczyna głużyć, ale nie za bardzo mu wychodzi usmiech do mamusi, która czeka z niecierpliwością, owszem usmiecha się jak usypia a do mnie z radości tylo raz się uśmiechnął..... dobre i to. widok był rozczulający

Witajcie dziewczyny

Nasza Nadia to prawdziwa śmieszka, każdemu rozdaje uśmiechy

Witajcie. Mojej Marcelinie wyszly jakies krostki na calej tawrzy...bylusmy dzis u pediatry i jest to tradzik noworodkowy...Byla dzisiaj wazona i przybrala tylko 400g...a ma juz 3 tygodnie, karmie ją piersią i myslalam, ze bedzie wiecej wazyla...

Nadia też ma trądzik niestety

Karol tez ma non stop cos na buzi... ale to chyba potówka bo jest i znika Co do usmiechów Karol tez się śmieje ale nie mogę złapać tego uśmiechu na foto ;/

Powiem Wam że mój Karol karmiony tylko piersią również nie przybrał na wadze duzo ;/ w ciagu mc jakies 450g (ważony na wadze spożywczej ) rozmawialam z koleżanka i mówiła że jej córka też tak miała zaczęła się rozkręcać po 3 mc. Widze że młody się najada jest wesoły dobrze tez śpi... no inaczej chyba byloby gdyby coś bylo nie tak!

Monix, a czego uzywacie na ten tradzik?? Znika chociaz??

miskiewicz88 napisał:

Monix, a czego uzywacie na ten tradzik?? Znika chociaz??

a czym przemywałaś pepek ?

ja przemywalam octaniseptem i tym samym smaruje buziaka to wysusza więc idelane na pryszczyki no i odkaża

Kasiekk my przemywalismy spirytusem...
Dzisiaj bylismy na pierwszym spacerku:)A teraz Marcelka ładnie śpi:)

A oto nasz Skarb - tez ma naczyniaczka...

Wszystkie dzieciaki kochane takie, i Zosieńka i Dawidek i Nadia Uwielbiam oglądać zdjęcia maluchów naszych Moj Wojtek uśmiecha się ale nie jakoś dużo i nie świadomie do mamusi. Ciągle czekam na ten świadomy uśmiech.

Co do przybierania na wadze to muszę przyznać, że Wojtuś przybiera bardzo ładnie a też jest tylko na piersi. Teraz jak ma prawie dwa miesiące to podwoił swoją wagę urodzeniową i waży ponad 4kg. Nadrabia swoje wcześniactwo Ale myślę, że jak dzieciaki śpią i są zadowolone to niemożliwe by niedojadały. Taka ich uroda.

Ja jutro idę na szczepienie i zastanawiam się ciągle co wybrać. Czy zwykłe szczepionki, czy skojarzone, gdzie tańsza wersja 130zł a droższa 200zł. Czy szczepić dodatkowo na rotawirusy i tak samo 220 lub 330 i jeszcze pneumokoki 200 lub 300 zł.
Chyba wybiorę obowiązkowe szczepienie zwykłe i dodatkowo rotawirusy. Ale ciągle się waham. A wy co wzbieracie?

Mnie kazano przemywać wacikiem nasączonym wodą i niczym więcej, czasem jest go więcej, czasem nie ma go wcale, ale lubi powracać ...

A co do szczepionek, to ja zdecydowałam się na skojarzoną bodajże 5 w 1 i pneumokoki, zakup szczepionki przeciwko rotawirusom sobie odpuszczam.

Ja narazie nie wiem ile mała przybrała, ale w przyszłym tyg zważymy ją przy okazji wizyty na szczepieniu

moj dawidek wazy 5kg ,miesiecznie przybywa mu 1 kg i rowniez ma tradzik i smaruje mu TANNO-HERMAL polecono mi go w szpitalu na zmiany na ciele i jak narazie sprawdza sie bo krostki prawie juz znikneły

jesli mogę się wtrącic co do szczepionek, to my tylko te obowiązkowe wybraliśmy , a tez mam zagwostkę które wybrać..... troszkę sie naczytałam na ich ten temat i w ogóle boję się jakichkolwiek szczepionek, a co dopiero tych skojarzonych, słyszałam od kolezanki która pracuje w szkole specjalnej, że u chłopców po szczepionkach skojarzonych zaczynał się autyzm, asperger i ogólne opóźnienie w rozwoju.
Zdania na pewno są podzielone, są dzieci którym nic nie jest, a są dzieci mniej odporne, którym taka dawka odkłada się w mózgu i powoduje rózne zmiany .....

Nasza Zosia je mniej więcej co 3-4 godziny i wypija ok 70-90 ml. Z tygodnia na tydzień je troszkę więcej. Z kupkami natomiast bywa bardzo różnie. Bywają dni, gdzie mała robi bardzo twarde kupki, a od wczoraj robi bardzo luźne i jest ich dużo.

Dwa dni temu miała nawet stan podgorączkowy 38C. Pewnie załapała coś w szpitalu biedaczysko Na szczęście po dwóch godzinach wszystko wróciło do normy, może po prostu ją przegrzałam Do tego Zośka zrobiła się zbyt spokojna, widocznie coś jej było, do tego pojawiły się te luźne kupki.
Z tego względu nadal zwlekamy z pierwszym spacerem.

Buźka naszego skarba na szczęście jest bez krostek itp. Zauważyłam dzisiaj że z tyłu na spodzie główki pojawiły się czerwone plamki, ale podejrzewam, że to jedynie od ciągłego kręcenia główką.

Wczoraj była u nas po raz pierwszy pediatra. Zapisała małej kropelki z witaminą D3 i krople bio-gaja. Z jednej strony dobrze, bo w domu panuje jakaś grypa a do pierwszych szczepień musimy jeszcze poczekać. Z tymi szczepieniami też musimy się poważnie zastanowić.

A tak to mamy kontrolować wagę małej co dwa tygodnie. Pępek mamy przez 5 dni robić octeniseptem, po tym czasie tylko go wietrzyć i osuszać patyczkiem. Będzie się długo goił bo ma bardzo szeroką podstawę każdy pępek inny

Wszystkie dzieciaczki są słodkie

My juz jestesmy po wizycie USG bioderek:) Wszystko jest ok...mamy zalecone szerokie pieluszkowanie na noc i jak najwiecej lezenia na brzuszku w ciagu dnia- tylko, ze Marcelina nie lubi lezec na brzuszku....

miskiewicz88 napisał:

My juz jestesmy po wizycie USG bioderek:) Wszystko jest ok...mamy zalecone szerokie pieluszkowanie na noc i jak najwiecej lezenia na brzuszku w ciagu dnia- tylko, ze Marcelina nie lubi lezec na brzuszku....

och a Karol lubi