zostanę mamą w maju 2011 roku :)

Jak idzie pisanie pracy i na jakim kierunku jesteś?

to powodzenia w pisaniu pracy życzę a termin obrony już jakiś jest czy ustalą jak pracę oddasz?
Jak ja się cieszę, że mam to już z głowy
My z Sylką szukamy nowej pracy a agi zastanawia się nad powrotem do starej.
U mnie póki co nić się w tym temacie nie dzieje, co już mnie zaczyna dołować

Jestem na polonistyce specjalizacja filologia dla mediów, czyli potocznie reklama A jak idzie praca.... no jestem już prawie na finiszu...

ja kończyłam socjologię reklamy i komunikacji międzyludzkiej

Jak już mowa o studiach to ja skończyłam prawo.

ooo to super, mamy coś wspólnego oprócz córek z maja 2011
A terminu obrony jeszcze nie mam, ale planuje na początek września jak się uda

dzień dobry

Paulinka wstała o 6.30 i chciała się huśtać na huśtawce

Kochane i wreszcie nadszedł ten dzień kiedy "Mama wraca do pracy", ale chodzi tu o moją mamę Dziś po raz pierwszy po bardzo długim L4 poszła do pracy Tzn tata ją będzie zawoził i przywoził jeszcze jakiś czas, bo jednak ta noga nie jest jeszcze w pełni sprawna i w autobusie lub tramwaju byłoby ciężko.

Wczoraj cały wieczór i pół nocy padał deszcz ale na szczęście udało się zrobić grilla z rodzicami i posiedzieć na dworze przy piwku

agi a jak tam na odpuście było, upolowałaś coś?

Miłego dnia

Dzień dobry kochane
Rany co za koszmarna noc za nami . Pobudki częste to moja Ami ma , ale dzisiaj przeszła samą siebie . Ale to przez wstrętne komary , które mi ją znowu pogryzły . Przez to wszystko nie mogłam rano dojść do siebie . Nieprzytomna byłam . Teraz już ok . Pranko się pierze,włosy umyte i kawka czeka
Ami siedzi na nocniku już od 15 min i coś ziewać zaczyna , wiec chyba spanko sie szykuje Jupi

Agusiu na odpuscie nie upolowałam niczego fajnego Tzn chyba już wyrosłam z tego szłu Amelce kupiliśmy balona z myszką miki , Pauli symbolicznie cukierki i miśki z kremem . Co rok coraz mniej tych bud wszystkich . Same zabawki,petardy i słodycze . Nie powiem ... było kilka stoisk z biżuterią , wiec ciesze się , ze Linki nie bylo,bo puściła by nas z torbami
Ale przez ten tydzień co jej nie było,to tak się obkupiła w biżuterię , ze szok . Mala sroczka ...uwielbia błyskotki.Kolczyków ,bransoletek i łańcuszków , to ma już tyle , ile ja nigdy nie miałam i miec nie będe

I jak fajnie , ze Mama wraca do pracy...zleciało szybko Będziecie teraz z Linką rządziły w domku
A Paulisia korzysta jeszcze z tej huśtawki ze smyka ? Ja się zastanawiam czy tej naszej nie sprzedać . Czasami huśtamy Amelke w niej , ale szczerze powiem , ze sporadycznie .

Pogoda u Nas wstrętna ... tez padało i zapowiada się , ze znowu będzie . Mam nadzieję , ze uda się choć na troszkę wyjśc na spacer .

Agnieszka-86... moja Amelka tez nie chodzi . leniuszek mały . Już nie mogę sie doczekac kiedy zacznie , bo coraz więcej kłopotu sprawia ta jej niesamodzielność . Ale Ami od początku na wszystko każe nam długo czekać
A ząbków Juleczka , to faktycznie ma sporo...szok . A ząbkuje boleśnie , czy "cichaczem" jej wychodzą ?

Zamówiłam tą książeczkę o której Sylka pisała i już nie mogę jej się doczekać Oczywiście przy okazji pokusiłam się jeszcze na inną
W ogóle ostatnio wpadłam w szał zakupowy i kupuję co chwilę coś . Muszę się opanować

Ok , zmykam .Zaglądnę później
Buziaki

Dzień dobry dziewczyny...
Jak chodzi o ząbki to jedynki i dwójki to poszły dość gładko, teraz natomiast czwórki troszkę gorzej, bo i była lekka gorączka i lekka kupka... a już idą jej chyba trójki bo ślini się,że hej... buzia mokra, szyja i ubranka nawet
A jeśli chodzi o noce to ja też miałam koszmarne noce z Julcią, bo ona też jest cały czas na cycku... Próbowałam różnych metod bo budziła mi się co dwie godziny Dawałam jej syte kolacje tzn. kaszki... itp. ale nic z tego... Ostatnimi czasy Julia budzi się, ja biorę ją do siebie do łóżka ale cycka nie daje, przytulam, ona pokrzyczy troszkę i idzie spać, dostaje cyca dopiero koło 5 i potem rano jak się już budzi. Ale te krzyki są coraz mniejsze, potem będę starała się zrezygnować jeszcze z tego o 5 karmienia, ale mam nadzieje ze pojawiło się światełko w tym ciemnym tunelu spania w nocy...

PS. Jaka ja już jestem stara... dziś stuknęło mi 26...

Miłego dnia

Agnieszka84 to wszystkiego najlepszego z okazji urodzin I nie dołuj nas żeś Ty stara bo my starsze jesteśmy

agi my też na odpustach to już tylko słodycze, buble, i baloniki dla Linki kupujemy, ale podejrzewam że szał odpustowy dopiero się zacznie jak nasze dziewczynki będą miała ok 3 latek
Wstrętne komary pogryzły Ami, mam nadzieję, że się z nimi rozprawiłaś należycie?

Ja też ostatnio mam jakiś szał zakupowy i tylko bym coś kupowała. Na szczęście mąż mnie w tym hamuje, no i domowy budżet

agi Linka już prawie wcale nie korzysta z tej huśtawki. Czasem jak widzimy że jest śpiąca a jesteśmy na górze, to żeby wózka nie wnosić to bujamy ją i przeważnie zasypia. Dzisiaj tak ją coś nagle naszło. Mnie przed jej sprzedaniem powstrzymuje tylko fakt, że to prezent od moich rodziców, no a że z nimi mieszkamy to tak nie zręcznie póki co, ale pewnie niedługo wyląduje na all

Dziewczynki tak się skupiałam na tych górnych zębach, że nie zauważyłam że przebiła nam się lewa dolna dwójeczka

Aga84 możecie sobie z agi ręce podać jeśli chodzi o nieprzespane nocki i karmienie piersią

Aga84 wszystkiego najlepszego z okazji urodzin

Agi chyba Ty pytałaś co postanowiłam. Nie idę na to zastępstwo. Po pierwsze taraz wyjeżdzamy i nie mam jak zogranizować opieki dla Kuby w tak szybkim czasie. Musiałbym szukać obcej niani bo nikt ze znajomych nie miał kogo polecic bo przeważnie zajęte. A po powrocie byłoby raptem kilka dni na znalezienie i przyzwyczajenie się małego do nowej os. Po drugie żłobek też odpada bo na sierpień nie znalazłam wolnej gr żłobkowej. Wiec szukać kogoś na chwilę mi się nie opłaca a obcej nieznajomej os bez poznanie nie powierzę dziecka. Co innego jakbym miała z polecenia i wicześniej mi to zaproponowano lub byśmy nie wyjeźdzali na wakacje.

Agnieszka_86 wszystkiego najlepszego z okazji urodzin Piękny wiek , ze starością jak to napisałaś nie ma on nic wspólnego
Widzę , ze tez toczycie batalię o cyca . U Nas sytuacja podobna , choć częstsze wybudzenia . Kurcze też staram sie jak moge ją przetrzymać , ale w nocy nie pomaga nic,jest wrzask na pół wsi jak nie chcę jej dac . Chyba Mężusia wygonię do innego łóżka , żeby się wyspał i znowu spróbuję tej metody .
A jak Julcia zjada inne potrawy ?

Agusiaczku Ale bosko , ze ząbek Lince wyszedł !!!! GRATULACJE Pobiła Amcię w ilości zębów Czyli masz powód ostatnich problemów ...biedulkę bolało i temu marudna była .
z komarami się oczywiście rozprawiłam ... cholerne paskudy . Nie działa na nie nawet urządzenie elektryczne !
Mnie Mężuś też hamuje w zakupach , ale kiepsko mu to idzie hahaha Już mi powiedział , ze odetnie kabel od neta
Z huśtawką , to faktycznie jeszcze musicie poczekać . Mężuś to po raz któryś z kolei powiedział , ze zawsze się napalę , kupię , a potem chce sprzedać , bo Ami nie korzysta . Ale cóż , zawsze chce się dla dzieci wszystkiego co najlepsze Ja tez jeszcze poczekam i wystawię huśtawkę . Kurcze w grudniu była kupowana

A w ogóle fajnie ... trzy Agnieszki jesteśmy Proszę jakie popularne imię

Editt...
Sylka może i lepiej . Na pewno znajdziesz coś równie interesującego i być może na stałe Ja tez w życiu nie zostawiłabym dziecka z obcą osobą .

Agnieszki są bardzo fajne, same super babki znam z tym imieniem

Gratki dla Paulinka za ząbka, jakoś umknął mi

Dziękujemy Kochane za gratki Jeden powód marudzenia już wyszedł ale kolejne już w natarciu i pewnie znowu nie będzie lekko

Sylka dobrą decyzję podjęłaś i masz rację że mogli wcześniej dać Ci znać o takiej możliwości zastępstwa.

agi ja mam dokładnie tak samo, napalę się na coś, nakupuję a potem tłumaczę się przed T dlaczego to nasza córka w ogóle nie interesuję się tak "wspaniałą rzeczą" Ma tyle zabawek które leżą nie ruszane ale też ich nie sprzedam bo wiem, że później się nimi zainteresuje więc czekają Normalnie jestem uzależniona od kupowania różnych dziecięcych akcesoriów
U nas huśtawka już w listopadzie była kupiona ale oficjalnie był to prezent na Mikołaja.

Agusiaczku dobrze , że masz rzeczy , którymi Linka zainteresuje się w najbliższym czasie Ja mam pokupowanych o wiele za dużo rzeczy , które niestety już raczej nie przypadną jej do gustu ...ale cóż

A tu parę fotek mojej kochanej terrorystki

Po otwarciu boku w łóżeczku , co bardzo jej się spodobało
Rano...zaspany rozkoszniaczek
Tatusiowi już na głowę wchodzi
Gotowi do startu .... kask troszkę za duży , ale mniejszych nie produkują
I dzisiaj