zostanę mamą w maju 2011 roku :)

dziewczyny ja jestem wkurzona na maksa. Rodzice byli wczoraj u Amelki od mojego kuzyna na urodzinach, i okazało się że ma ospę I wyobraźcie sobie że oni nie odwołali tej imprezy. Mam nadzieję że moi rodzice nie przywlekli niczego do domu bo go chyba zabije

Agusiak jak Amelka miała strupki to już nie zarażała, ale jeśli babelki bądz krostki jak pryszcze to zarażała na całego i trzeba czekać 2-3 tyg na to czy coś wyjdzie czy nie. Obyście nie załapali ospy bo niebezpieczna jest dla dzidziusia w brzuszku a i Paulinki też szkoda by załapała.

Rodzice Amleki to totalni idioci, jak można narażać inne dzieci!!!!! My nie poszliśmy na urodziny nawet pojedyńczo właśnie po to by nikogo nie zarazić. Ważniejsze od imprezy było zdrowie zaproszonych gosci.

Gosiu zdrówka dla Hani.

Sylka ta idiotka, żona kuzyna dopiero w sobotę przy ubieraniu zauważyła coś i poszli do lekarza więc to na pewno były początki. Szlag mnie zaraz jasny trafi, powiem Ci że aż się poryczałam z wściekłości bo mam ochotę do nich zadzwonić i ich zwyzywać.
Moi rodzice oboje mieli ospę, myślisz że mogli coś przytargać do domu?
Ku.wa mają się do mnie i młodej nie zbliżać

hej laski ja juz po dentystce ,sama poweidziala , ze mam mocne zeby bo ja leczylam zeby majac 18 lat w liceum jeszcze 2 troszke byly i jej plomba zl iceum wyleciala i dala nowa i tyle i z malym moge do niej przyjsc to zobaczy mlodego paszcze wiecie co on ma biale przebrawienia na 2 zebach i chceb y go zobaczyla . tylko jak go przygotowac by lama nie byl tzn nie oplul jej
kupilam mlodemu dzis miseczke z canpola zamykana i kubeczek do picia wiec nauke zaczniemy
przed dentysa bylam na spacerku z mlodym , mimo ze slonce to mi zimno bylo
Aga to nic nie da bo to z powietrzem przyjdzie boszz co za ludzie brak mi slow do 10 dni dziecko zaraza , jak bylam w pasmanterii to kobieta mowila ze ospa szaleje wlasnie jej 2 dzieci juz ma i maz.. dobrze ze Tymcio ma za soba..

Agusiak pewnie ze mogli. Ja też miałam i P a mimo to jak w domu ospa jest to się ją przenosi. Dla pewności pytałam lekarza o to jak byliśmy z Kuba na pogotowiu i dlatego żadne z nas samo nie poszło nawet na urodziny by dać prezent i zanieśc to co szykowałam na Swieta. Po prostu bałąm sie, że możemy zarazić pozostałe dzieciaki.

Z jednej str. Paula miałaby to już za sobą a z drugiej to niebezpieczne dla Ciebie. Zadzwoń do lekarza bo wiem że by nie zachorowac mogą podac jakieś przeciwciała czy jak to sie tam nazywa (nie pamiętam teraz nazwy). Tylko nie wiem czy jeśli chorowałaś to maluszek w brzuszku jest też chroniony czy może cos przejśc do niego mimo to że Ty masz przeciwciała.

Do dzis też nie wiem czy KUba załapał ospe w szpitalu, od kogoś dorosłego z pułpaścem (na zakażniaku mógł ktoś leżeć) czy po porostu z powietrza na spacerze codziennym.

czytałam troszkę na necie no i wychodzi na to, że jak ja chorowałam to nie powinno być tak źle, bo dziecko korzysta z moich przeciwciał. Po 20 tygodniu ciąży to już w ogóle nie jest żaden problem ale ja jestem dopiero na początku
Mam nadzieję że nic nam nie grozi bo nie ręczę za siebie...

Matko nie wiem gdzie oni mają mózgi, chyba w

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Dziś zrobiłam na sprzedaż kilka spineczek


Widze nowy avatarro u Ciebie ale suwaczka Paulinki nie widać

Sylka ja widzę suwaczek młodej

A awatarki tak szybko mi się ostatnio nudzą że szok

Ja nie widze dlatego napisałam

Kobieta zmienna jest

edit.

A teraz juz go widac, to ja nie wiem o co kaman

Sylka,pokaż te spineczki

Agusia,mam nadzieję,że mimo wszystko będziecie wszyscy zdrowi! Kuzyna i jego żony nie będę komentować,bo to nie ładnie tak mówić jak mam w myśli,kiedy ich nie znam

Gosia_Krupa napisał:

Agusia,mam nadzieję,że mimo wszystko będziecie wszyscy zdrowi! Kuzyna i jego żony nie będę komentować,bo to nie ładnie tak mówić jak mam w myśli,kiedy ich nie znam

Gosia uśmiałam się

Sylka spinki fajowe

Paulinka zasypia w swoim pokoiku a mam nadzieję że się troszkę odstresuję bo aż cała chodzę.
Ech szkoda gadać.

Miłego wieczorku

Sylka,spinki fajne,szczególnie te na drugim zdjęciu Widziała podobne na All,więc może uda się sprzedać A powiedz jeszcze na jakie one są zapięcie?

Ja też się zabierałam za spineczki dla Hani jakiś czas temu,tym bardziej,że mam mnóstwo tasiemek. W kropki,kratkę,gładkie satynowe i rypsowe,bawełniane i inne... Kupowałam do kartek,ale w sumie nie dużo ich zużyłam od tamtego czasu,więc może warto je wykorzystać w inny sposób?!

Żebym miała materiały to bym porobiła opaski(takie zamiast czapy),a tak muszę kupować

Łobuzy usnęły razem z nami Tzn. leżeliśmy sobie całą czwóreczką Dzieci zasypiały(aż w końcu usnęły),a nam się wzięło na luźne pogaduchy

Siostrzenica się mnie dzisiaj pyta,kiedy dostanie zaproszenie na urodziny Hani(ach,rozpieściłam tą moją rodzinkę)... Więc chyba na szybkiego jej jakieś sklecę

Poza tym mama wyszła ze szpitala i pobiegła do Lidla kupić Hani kołdrę i poduszkę na urodziny bo taką jej rzuciłam propozycję. Myślałam,że da sobie na luz,a tu proszę,niespodzianka Także jeszcze tylko pościel(w sensie poszwy)i Hania będzie miała "spanie" jak duża dziewczynka

Gosiu spineczki są typu "pyk" 3 cm i 4 cm a te wieksze to 5 cm.

Kurcze wieczorem czuje się koszmarnie z tym przeziębieniem Dodatkowo dochodza bóle kości.

Przed chwil zrobiłam masę i przełożyłam kajmaka. Bedzie cos słodkiego jutro do kawki

Dzień dobry

Wczoraj miałam małe zamieszanie i czasu mało na forum

Agusiu wczorajszą batalię z urzędami załatwiałam z pomocą Pauli Pojechała ze mną , bo nie chciałam na pierwszy raz się tak przeciążyć . I tak rana mnie bolała po bokach jak prowadziłam auto . Ale w piątek już sama jadę . Tyle , ze Ami zawiozę do Mamy .

A z tą ospą to teraz jakaś plaga . Igorek od koleżanki też teraz przechodził i mówi, ze wszystkie dzieciaki w przedszkolu mają ! Ale w sumie lepiej szybciej to przejść .
No ale ze strony rodziców Amelki to skrajna nieodpowiedzialność ...jak można zapraszać gości jak dziecko chore ? I to na ospę , która wiadomo jakie powikłania może przynieść . I jeszcze , ze Wam nie dali znac wiedząc , ze w ciaży jestes !!!


A z kolei moja 4 letnia chrześnica Juleczka w szpitalu jest Bo panuje też wirus , który powoduje wymioty i biegunkę i biedulka się odwodniła


Natka to się naimprezowałaś Takie babskie wyjścia są super


Gosiu domowego szpitala nie zazdroszczę Lepiej coś ? Dobrze , ze Ty się trzymasz .
I jak fajnie , ze Mama wyszła ze szpitala I to z takim zapasem sił


Megi super , ze juz po dentyście
I powodzenia przy nauce samodzielnego jedzenia Tymcia


Sylka Ty to mimo gorszego samopoczucia i przeziębienia tak szalejesz w kuchni ? Kajmak ... pycha

A spineczki rewelacyjne . Mi z kolei bardzo podobają się te z 1 zdjecia . Sa urocze Na allegro je wystawiasz ?


Ja zaraz zrzucę fotki i może coś wybiorę , zeby Wam pokazac moja najmłodszą pociechę
Powiem Wam , ze Maja lepiej ostatnio śpi w dzień niż w nocy Coś w tej kwestii dogadać się nie możemy

Dzisiejsze spacerki nie dojdą do skutku Tak sobie zaplanowałam , Mezuś mi koła w wózku napompował wczoraj i co ? Deszcz Ja chyba jestem skazana na siedzenie w domu

Miłego poranka