zostanę mamą w maju 2011 roku :)

Sylka to tak prosto brzmi, haha ale wykonanie masakra
A jak się zaczyna malować, od środka tak?
Ja w ogóle muszę się wybrać do kosmetyczki i wyprowadzić te paznokcie, bo w lewej nodze u dużego palca mi się paznokieć wrasta przez nieprawidłowe obcinanie, już nawet u chirurga byłam, ale jakoś się nie spisał
A czytałam, że kosmetyczki jakieś klamry zakładają i paznokieć prosto rośnie.

My też siedzimy w domku i raczej do wieczora to się nie zmieni.

Agusiak u mnie szwagier zakladal taka klamre u dermatologa prywatnie.

Maluje od srodka i dalej boki. Podstawa to cienki pendzelek a nie taki gruby i okragly jak w niektorzch lakirach bywa a i nadmiar na pedzelku ocieram o brzeg flakonika

Sylka i pomogła szwagrowi ta klamra?

No właśnie ja kupiłam wczoraj ten lakier w Yves Rocher i nie spojrzałam jaki ma pędzelek bo jak mówiłam jestem zielona w te klocki i on ma chyba taki gruby i okrągły właśnie.
Teraz będę już zwracać uwagę, dzięki za informacje

Dzień dobry!

U nas też żar,chociaż w nocy była burza i strasznie wiało,aż się bałam żeby z tego jakaś trąba nie wyszła na szczęście pobrzmiało(nie pogrzmiało,bo to takie poburkiwania były),błyskało się i dolało. A potem spokój. Teraz jest gorąco,ale da się żyć

Za to Hania dostała uczulenia na słońce Więc spacery(a już tym bardziej kąpani)przy takim słońcu odpada Wcześniej miała trochę wysypki na dekolcie,odkąd kończy się koszulka,ale przypisałam to truskawkom,bo miała też troszkę na brzuszku. Truskawki odstawione,z brzuszka zeszło i z szyi i dekoltu w dużym stopniu też. Ale wczoraj Hanula się pluskała w basenie i ganiała po ogrodzie w majtuśkach i normalnie w oczach widziałam jak ją wysypuje. I teraz cały brzuszek aż do szyi,ramiona(ręce już nie) i plecki wysypane Ach,normalnie jak nie urok... Co mogę zrobić z tym fantem? Calcium,Zyrtek? Czymś smarować?Co jej mogę dać i czy w ogóle cokolwiek? A może powinnam od razu do lekarza?

Agusia,ja podobnie jak Ty z malowaniem(nawet ogółem,bo u rąk też nie maluję)także nie za bardzo pomogę.

Wpadłam tylko na chwilkę i zmykam.

W niedzielę idziemy na urodzinki i mąż powiedział,że mogę jakąś kartkę zrobić,więc mam plan,ale trochę dłubania przy tym,więc i czasu.

Miłego dnia! Buźka!

Gosia wydaje mi się, że śmiało możesz dać Hani wapno. Jak nie ma poparzeń to nie ma co panikować. Jedyne co to będzie musiała niestety unikać ostrego słońca i może zwiększ jej filtr w kremie. Ja cały czas smarowałam młodą filtrem 50 a dopiero teraz 30.

A Zyrtek to masz na myśli ten w tabletkach? Jak go podasz, rozkruszysz?

A to nasza dzisiejsza kąpiel na balkonie, ale najperw trzeba było cień wykombinować bo grzało niemiłosiernie:

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Teraz Paulinka sobie drzemie a ja się objadłam

Agusia,rewelka A Pauliśka jakie ma jasne włoski,jejku...

Hania tak na dobrą sprawę to się nie opaliła. Ona chyba jak ja potrzebuje więcej czasu,za to ma piękny odcień opalenizny. I od razu brąz.
Ja smaruję dzieci 50,a jak Hania się kąpała to co jakiś czas jej "poprawiałam",chociaż krem wodoodporny. Ona od początku jakaś taka bardziej delikatna jest...

A Zyrtek mam w kropelkach.

Gosiu mozesz podac Zyrtec i wapno nie zaszkodza jak masz jakiś balsam dla alergików to posmarój.

Paula jaka wanienka Extra Kuba tez zaliczył dzis pluskanie na balkonie :)Tylko aparat mi padł i z fotek nici

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Gosia no ja miałam takie jaśniutkie włoski jak byłam mała ale na dwa latka to już miałam ciemne. Za to T miał dłużej jasne chyba jeszcze na komunii nawet, a teraz ma też ciemne.
Ciekawe czy jej takie zostaną czy ściemnieją.

Sylka no Kubuś to ma ful wypas basenik My tu nie mamy więc rzeczywiście kąpie się w wanience dmuchanej Trudno to nawet nazwać kąpielą ale zawsze to się troszkę schłodzi chociaż

Szukam jakiegoś żyrandola do pokoju młodej, ale najlepiej będzie pojeździć po sklepach.

zerknij na str Ikea mają tak żyrandole dziewczęce bo dla chłopców to posucha ;P

kurcze właśnie przeglądałam i nic ciekawego mi się w oczy nie rzuciło, tym bardziej że muszę mieć na 3 żarówki.

Zrobiłam własnie laurke na dzień Taty musze tylko życzenia wypisać

Teść napisałam wspólnie z KUbuśkiem później on pokolorował

Maz wrócił z pracy z łubianką swojskich truskawek (dostał od jakiegoś znajomego) Już umyte i zasypane cukrem czekają. Będe robić dżem A w tygodniu czaje sie na krokodylki

Dobry wieczór!

Zyrtek okazał się być przeterminowany,a Calcium w ogóle nie mam. A byłam święcie przekonana,że jest. No nic,pojechałam do miasta,mówię kupię,i co?! Dooopa,zapomniałam! JA jednak ju stara jestem

Wyobraźcie sobie poza tym,że miesiąc temu kupiliśmy Hani sandałki i gdzieś je wcięło Przetrzepaliśmy całe mieszkanie a ich brak. No,tydzień szukania i nie ma. Musieliśmy kupić nowe. Teraz tylko trzeba jakiegoś gpsa w podeszwę wbudować i git
Michowi też kupiliśmy trampy,bo też mu się poodklejały paski z podeszw i brzydko to wygląda. Tak na podwórko to spoko,ale do przedszkola już się nie nadają.

Michaśko dzisiaj razem ze swoją grupą przedszkolną poszedł na lody. Wszystkie dzieci sobie wybrały lody,a on powiedział pani,że niedawno miał chore gardło i loda jeść nie może. Zamiast tego zjadł Marsa.

Tata mój dzisiaj dzwonił z podziękowaniami za kartkę i czekoladę. Słyszałam w słuchawce,że szczerze mu się podobało Cieszy mnie to bardzo,tym bardziej,że mam posuchę w papierach i te,które wykorzystałam nie przekonywały mnie do końca. Muszę sobie cosik zamówić,tak żeby mieć na przyszłość

Miłego wieczorku i dobranoc!

dobry wieczór

Gosia a to niefart z tymi specyfikami na uczulenie.
A jeśli chodzi o sandałki to mam taką samą sytuację z moim wypisem ze szpitala po porodzie Paulinki. Przetrzepałam całe mieszkanie, zrobiłam wywiad czy ktoś gdzieś go nie brał, do jakiś urzędów czy coś i nic. Mam teczkę na dokumenty gdzie mam wszystkie ważne papiery a także dokumentację medyczną, mam wszystko uporządkowane a tego nie ma. Wcięło i tyle a ginka chciała teraz w ten wypis zerknąć. Chyba będę musiała w szpitalu prosić o kopię czy coś, sama nie wiem.

Gosia T dziś kupił Lince kostium w decathlonie na 3 lata i co? za mały. Jutro pojedzie rano wymienić i zobaczymy czy nam wymienią

Kochane rano wyruszamy i odezwę się pewnie w niedziele wieczorkiem lub w poniedziałek rano, tak więc życzę Wam udanego weekendu i do spisania niebawem

Dobranoc

Dzień dobry!

Bosze,jak ja zaczęłam weekend Michu znowu gorączkę miał,mąż dostał migreny,a Hania jakby się sterydów nażarła taka rozbrykana! I oczywiście tylko płatki na sucho by jadła

Agusia,wiesz,Decathlon to jednak taki firmowy sklep,nie to co Pepco. Powinni Ci wymienić,oni dbają o klienta. A Pepco,wiesz wszystko tanie to zawsze ktoś przyjdzie na zakupy,więc jak stracą jakiegoś klienta to tak na prawdę im nie ubędzie Wczoraj jak byliśmy po te sandałki to obok właśnie jest Pepco(inne),a że my na te urodziny zostaliśmy zaproszeni to fajnie by było kupić coś Malutkiej(5 m-cy ma) mimo,że już ją widzieliśmy Myślałam o jakiejś niewielkiej zabaweczce,a mąż do mnie,że nie mamy gdzie. Ja mówię,że Pepco jest obok,a on "nie będziesz robić tam zakupów"!! I koniec. Zapomnieliśmy z resztą zupełnie o tym zakupie.

A poza tym skoro Michu dzisiaj gorączkuje to chyba nie pojedziemy Albo pojedziemy tylko z Hanią na chwilkę. Kartkę zrobiłam,prezent mamy...

Hanuśce wysypka już prawie zeszła,ale wczoraj byliśmy na dworze niedługo(1,5 godzinki) i to pod wieczór,bo o 18. A Hanula bawiła się głównie w cieniu. Po kąpieli posmarowałam ją Nivea SOS. Nie wiem czy dobrze,bo on jednak taki tłusty jest,ale się nie pogorszyło,a tak jak mówię wysypki już prawie nie ma. Zbledła i taka mniejsza się zrobiła!

Miłego!