zostanę mamą w maju 2011 roku :)

Hej dziewczynki!

U nas w nocy padało i poranek był taki szaro-bury,ale teraz wyszło słonko,więc nie jest źle,na pewno jest chłodniej!

Wczoraj było strasznie gorąco,bo 30st. w cieniu. Na szczęście od czasu do czasu powiewał miły wiaterek,więc nie odczuwało się tej temperatury aż tak.

Za to na zumbie to była chyba z 40. Aż mi było wstyd wychodzić z sali,bo tam ciemno,a na zewnątrz jasno,a ja miałam leginsy mokre niemal do połowy ud,jakbym się spompowała No,w życiu się tak nie spociłam Tempo było szybsze,bo było zastępstwo i mieliśmy zajęcia z panem,dał czadu jednym słowem. Ostatnio to wszyscy oszaleli Wczoraj szłyśmy do naszej gościówy i myślałam,że trochę "odpocznę" tzn. luzik,zmęczę się umiarkowanie,a tu niespodzianka...

Megi,ach,no ja nie będę już tego komentować,dziewczyny wszystko napisały,a ja też już nie raz wyraziłam swoją opinię. Tylko Ci napiszę,że też mi się wydaje,że ten Twój mąż nie jest jeszcze gotowy. Żeby potem nie było,że zrobił to dla Ciebie i żeby nie było jakiś skrytych pretensji...

Agi,no,ja za to czekam z niecierpliwością na postępy nocnikowe,bo mam już powyżej uszu tych pieluch i cyrków jakie trzeba wyprawiać,żeby Hanię przebrać

Sylka,Ty to zawsze kusisz. Prawdziwa pani domu z Ciebie

Agusia,wielkie gratulacje! Siostra to jednak siostra O wiele rzeczy nie musisz się martwić Jeszcze raz gratki!

Pisałam Wam,że mamy zaproszenie na otwarcie kawiarni na jutro,a mąż mi wczoraj,że chyba w sobotę i niedzielę będzie musiał iść na 8 godzin do pracy Na to,to ja się już nie cieszę,cały weekend sama

Idę bo mi smrodem zalatuje

Miłego dnia!

U nas dzis juz 26 st w cieniu. Niedługo zabiorę młodego na spacer to maż w spokoju popracuje

Gosiu serniczek mega smaczny i szybki. Oto przepis, polecam



Agusiak super że wszyscy zadowoleni a córeczka rosnie zdrowo

dziękuję kochane

Gosiu jak ja Cię rozumiem z tymi pieluchami. Jeszcze młoda właśnie takie cyrki odstawia czasem ,że ręce opadają. Jednak przeważnie daje sobie zmienić, ale coraz częściej pokazuje, że jej już ta pielucha zwyczajnie przeszkadza. Mam nadzieję, że w lipcu pogoda się unormuję i już w naszym domku opanujemy ten nocnik.

Mój T też jutro w pracy, ale niedziela na szczęście wolna

wybaczcie ze tak pisze , ale pisze szybko , by zdazyc zanim Tymek wstanie, poza tym u szwagra z kompa ciezko pisac samo przestawia .... dzis znowu wstal przed 6 .. ale wybral znecanie nad tatusiem .. skakal po nim hehe
Agus gratki za siostrzyczke super ...
wiecie wczoraj S nie poszedl do pracy i pogadalam z nim.. powiedzial ze jak w tym roku nie bedzie dziecka to juz wcale ....wiec nie ma na co czekac :0 w sumei i ja sie rozleniwie bo Tymek pojdzie do przedszkola ja do pracy .. jak znajde ...
gosiu wpsolczuje z cyrkami Hani .. tymek teraz w otulaczach , wysadzamy go a wczoraj juz po ogrodzie w samych gatkach latal , zsikal sie w nie ,, ale i sikal na nocnik ... pod drzewkiem nie chce na stojaco ... boi sie... za to wiecej gada juz nie laczy w zdania no chhy zem u wyjdzie ale 2 wyrazy laczy
dzs szwagier autem pojechal do Stalowej do szkoly i ma nie wracac z zrobionymi okularami moimi.. i tak musze jutro jechac z s do Stalowej bo kolega chce sie psotkac .. urodzily mu sie 2 corki wiec kolejny wydatek ... tylko one maja jzu 8 miesiecy i co im kupic ???
dziis Tymkowi kupilam portki z h& sztruksy i zabawke dla mojej przyszlej dzidzi

MEgi Kuba tez nie chce na stojaka sikać. W sumie jak idziemy na spacer czy zakupy to sika przed wyjściem i to mu starcza na ok 3 godz. i dopiero po powrocie znów sika. A mimo tego pije przecież. W nocy cała noc wytrzymuje a przed snem po kolacji wypija sobie jak zwykle mleko.

Dobry wieczór, jak Wam miną ł dzien?

U nas na specerku gównie bo pogoda świetna.

Gdy Kubusiek zasnął poszłam pobiegać (2,6 km) i zaliczyłam ćwiczenia na siłowni (takiej zewnętrznej) POwiem Wam ze miałam po pierwszym biegu zakawasy a jak dziś rozćwiczyłam od razu mi lepiej. W ogóle po ćwiczeniach czuję się jakoś lepiej

dobry wieczór

My dziś też głównie na dworze. Rano poszłyśmy do Biedronki i po jakiś zestaw zabawek do piaskownicy, a potem na plac zabaw
Następnie do domku na drzemkę, obiadek, później zakupy już z T i znowu plac zabaw

Nakupiliśmy truskawek to jutro będę koktajle robić, uwielbiam

Spokojnego wieczorku i słodkich snów

Agusiak tez lubię koktajle dziś sobie na kolacje zrobiłam

Dzień dobry

Gosiu niezły wycisk na zumbie miałyście A powiedz mi same kobiety chodzą , czy mężczyźni też się decydują ?

A na postępy nocnikowe ja tez czekam jak na zbawienie . Chyba bardziej niż na mowę Amka juz tak pięknie wolała i cały dzień bez pampersa chodziła , a teraz zrobiła parę kroków w tył . Co prawda chodzi bez pampersa , zakładam jej tylko do spania i na spacery . Ale jak jej nie dopilnuje , to sika w majtusie i marudzi potem , ze ma mokro !

Szkoda , ze Męża masz w pracy przez weekend I ominie Was otwarcie kawiarni


Agusiu faktycznie ortopeda teraz raczej zbędny . Nic Ci nie poradzą niestety .

Koktajle ? Mniam !!! Może i ja się skusze ? Ostatnio zjadłam kilka truskawek tak nieśmiało , ale Majusi nic nie było Pomału dodajemy produkty do diety .


Sylka super , ze przepis dałaś Zaraz go kopiuję i wypróbuję już w nowym domku

Fajnie z tym bieganiem I najważniejsze , ze Ciebie to tak cieszy . Samopoczucie na pewno lepsze , w końcu robisz coś tylko dla siebie . I wtedy nawet zmęczenie działa pozytywnie


Megi Wy to jesteście chyba jedyni w swoim rodzaju . Stwierdzenie , ze jak nie bedzie dziecka w tym roku , to już wcale , powaliło mnie na łopatki

I widze ,że już zakupy dla Dzidzi zaczęłaś .

A tym małym od znajomego kup po zabaweczce i już .


My wczoraj też na spacerkach byłyśmy , ale krótkich . Ami woli zdecydowanie bawić się w ogrodzie i Fada zaczepiać , niż chodzić bez celu po naszej drodze

Jadę do Mamci na kawkę i po kartony , bo juz pakować się nie mam do czego .
Mama zaproponowała , zebym Amisie do jutra przynajmniej jej zostawiła ! Tęskni za nią , a i Ami tam ma tyle rozrywek . Troszkę się waham , bo jednak dziwnie mi ze świadomością , ze w domu będe , a Ami nie Ale Mama mówi , ze przynajmniej na spokojnie się popakuje , odpocznę , a i One skorzystają , bo razem będą . No nic , spakuję ją , ale jeszcze nie wiem czy zostanie
A jutro jak pojedziemy po Amelkę , to Mężusia wyślę do figloparku i na spacer sam na sam z Ami . Biedna tak za nim tęskni , bo przez remont niemal go nie widuje . Dziś obudziła się o 5:20 i Tatusia wołała , a Męża już nie było
Sam też ubolewa , ze czasu nie ma i tyle mu umyka z życia dziewczynek .
Wiem , ze sytuacja przejściowa , ale trudna dla wszystkich .

Nic , miłej soboty

dzień dobry

agi też nie wyobrażam sobie zostawić Paulinki u kogoś na noc, ale może faktycznie lepiej będzie jak zostanie u babci. Ty się spokojnie spakujesz, a Amelka będzie miała ciągłe zajęcie i uwagę babci, bo wiadomo jak to jest jak się jest czymś zajętym.

A mężuś planuje jakiś urlopik? Wtedy pobędzie z Amisią i się sobą nacieszą

megi ja stwierdzenia Twego męża, że albo będzie dziecko w tym roku albo wcale nawet nie komentowałam bo brak mi słów. Mam tylko nadzieję że chciał Ci w ten sposób pokazać, że bardzo chce mieć drugie dziecko TERAZ, bo w innym przypadku chyba by ode mnie oberwał

My już po śniadanku, T w pacy, ale na szczęście tylko do 14
Idę na kawkę, miłego dnia

dzien dobry
kto zgadnie ile sloiczkow mi kompociku wyszlo .. 27 S sie cieszy hehehe
dzis rano tymek sie budzi godz 5:30 s juz nie ma i mowi do mnie mama ?
ja: co kochanie ?
T: gdzie tata?
mowie w pracy juz a on eeee i zaczal skakac po mnie ., tak przynajmniej by po S skakal
teraz przyszedl i juz tata .. ja juz jestem bee ale co mi tam .. malo sie widza to niech sie soba ciesza

kupilam dzis 3 kg skrzydelek cena meni powalila prawie 8 zl ...dzis grilla robimy w zamian na obiad ..
apropo ja tez sie odchudzam i cwicze . .sama nie wiem po co .. bo dzis powiedzialam do S ze mi sie 2 skonczy ti zaczynamy prace na dzidzia

a dziewczynkom kupilam sliczne kompleciki .. oczywiscie nie moglam sie zdecydowac , jedna ma czerwone spodenki i sukienusie taka ala tuniczka a druga rozowa i cos lsodkiego kupie i mam z glowy a tanie byly bo po 20 zl ,, sam S sie zachwycal ..

to chodzi ze jak w tym roku nie bedzie to nei wiadomo kiedy .. a nie ze wcale u nas to skomplikowane i on sie o cos boi ... ....
Agi fajnie ze ami z tatusiem spedzi dzien i z mamcia
gosiu zazdraszczam zumby... czytalam o przeciwskazaniach i nie wiem czy moge .. bo obciazaja stawy kolanowe .. a ja musze szczegolnei na to kolano po zlamaniu uwazac ...

megi trzymam za Ciebie mocno kciuki, mam nadzieję, że w tym cyklu Wam się uda i że w lipcu już @ nie przyjdzie

Sylka a jak tam Twoje sprawy? Uregulowało się coś, czy nadal leki bierzesz?

Makaron do zupki ugotowany, Paulinka położona na drzemkę a ja mam błogi spokój

Dzień dobry!

Nie mogłam wpaść wcześniej,ze względu na brak męża

Teraz już jesteśmy w komplecie,więc mam chwilkę

Agi,panowie czasami się zdarzają. Szkoda,że tak rzadko i tak mało,bo przydaliby się dla odmiany I można by popatrzeć na co nieco ...

Megi,ja nie wiem gdzie Ty to wyczytałaś. Dla mnie to chyba jednak bujda na resorach. Wychodziłoby na to,że w wielu sytuacjach nie można by tańczyć. A Ty na żadne wesele nie powinnaś się wybierać ze względu na ewentualne urazy. Zumba to nic innego jak mieszanka tańców Wydaje mi się,że bardziej mogłabyś sobie zaszkodzić przy innych ćwiczeniach!

Ja chyba jestem wyrodna matką bo ja bym swoje dzieci oddała na noc z miłą chęcią. Dziwnie by mi było,bo każdy dzień to jeden wielki rytuał i byłoby inaczej,ale jak ktoś chce to mogę na weekend podesłać. Tylko problem w tym,że nikt nie chce Micha udało mi się raz wysłać do cioci na noc,a tak to zawsze jesteśmy razem.

Jestem z siebie dumna,bo na prawdę z dwójką łobuzów udało mi się pięknie ogarnąć pokój i łazienkę z ubikacją i jeszcze być dłuugo na dworze Dzień zaliczam do udanych

Oby "wieczór mnie nie zawiódł"

Miłego!

hellow niedzielnie
Gosiu no na faceebook bylo artykul
grill sie udal spokojnie bylo i fajnie .. wieczorem S poszedl do baru spotkac sie ze znajomymi ,,, chcial meni wyciagnac ,ale jakiegos dola mialam i nie chcialam wylazic ....dzis sie widzimy z kolega co ma blizniaczki ...
straszny upal jest i nic mi sie nie chce .. S usypia mlodego .. pewnie sam pojdzie spac .. dlatego taki chetny byl go polozyc bo wczoraj sobie popil az mial czwakwe pijacka

dostalismy zaproszenie nad jezioro biale kolo lublina od nich moze sie wybierzemy pod namioty z dzieciakami wczoraj S narzekal ze ja marudze ze nie wychodzimy ... ale naprawde padalam na twarz ... aa i na basen do Lublina pojedziemy tam sa jakies fajne brodziki dla maluchow
milej niedzieli :0

Dzień dobry!

Cisza tutaj straszna Ale niedzielę mamy to rodzinnie trzeba spędzić

No,ja niestety sama i czekam na męża,będzie ok. 15 Michał chyba wybył na dwór z ciotką,a ja siedzę przy Klusce i czekam aż łaskawie uśnie Wzięła sobie do spania balony,normalnie ręce opadają...

Powiedzcie mi dziewczynki... Hanuśka nigdy nie piła z niekapków,bidonów i innych tego typu kubków. Do niekapków nigdy nie byłam przekonana,a inne... zwyczajnie zawaliłam sprawę. Głupia byłam,bo był czas że Hania piła ze zwykłego kubka i mogłam zrezygnować z butelki,ale dałam ciała. Kubek jej zbrzydł i butla jest cacy. A ja bym chciała już ją od niej odzwyczaić. I tutaj jestem skora sięgnąć po niekapek czy inny kubek,byle tylko pożegnać się z butelką. Mamy kubek Lovi 360,ale moje dzieci są trochę "nie teges" i nie potrafiły z niego pić,więc tego typu odpadają. Po jaki zatem mam sięgnąć?!

Agusia,jak u Was ze smoczkiem? Pożegnaliście się na dobre? Bo my nadal do zaśnięcia używamy

A poza tym przymierzam się do czekoladownika dla taty na Dzień Ojca i imieniny jednocześnie(bo to tego samego dnia). Mamie wysłałam kartkę,więc przydałoby się też o tacie pamiętać w ten sposób. A że facet i kartką zachwycać się nie będzie to wymyśliłam taką typowo słodką,a mój tato to prawdziwy łasuch

No i jestem co raz bliżej mojego wymarzonego zakupu Myślę,że za miesiąc już mi się uda go kupić

No to miłego dnia życzę!!!