BezpiecznaCiaza112023

zostanę mamą w maju 2011 roku :)

11 lata 6 miesiąc temu #687857 przez sylka
Dobry :)

Kuba wczoraj zasnął po 22 a wstał o 6 i to lewa noga :P Na szczęscie śpi od 12.00 Maż zaraz wraca z pracy zjemy obiad i skoczymy do galerri, bo tam impreza dla dzieci. Będą prezentowane auta z bajki Auta ;) Można pooglodać je wsiaść chyba też dodatkowo atrakcją będa samochody z Flinstonów :) Zobaczymy co to za cuda.

Z tym strojem Gosiu to już przesada jak była foli, metka paragon to juz mogli wymienić.

Zdrówka dla meża i Misia :) Dobrze że Hani wysypka zeszła

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 6 miesiąc temu #688229 przez megi23
hej laski ja mam brak czasu na cokolwiek od 2 dni walczylam z zapaleniem stawow w nadgarstku ale juz hcyba ok .. nigdy nie mialam czegos takiego tzn nie nadgarstka tylkio miesni i to w lewej rece bo jestem leworeczna i przeciazone byly .. ale to juz byla lekka przesada..
Wczoraj byl dzien a mega plusie pojechalismy z S na zkaupy Tymcio ma buty z elefanta numeru nie mieli 24 wiec ma z kolekcji lasocki kids sandalki .. juz ze sklepu w nich wyszedl hehe pozniej po godzinnym szukaniu znalezlismy bawialnie i nie wiem kto bardziej sie cieszyl z niej S czy Tymcio :p ja poilam latte a chlopaki wariowaly .. a jak wrocilismy dzien zakocnzylismy pluskaniem sie w basenie :P
Dzis rano S dostal laurke pokolorowana od Tymcia ode mnei kubeczek :laugh:
ja musze stroj kapielowy zamowic i kolko dla Tymcia bo za 2 tyg na basen jedziemy :lol: widze ze s pubnktuje u nas hehe :silly:

zaraz wam foty powstawiam zbieranine tylko z basenu nei mam bo od szwagierki musze zgrac z aparatu:)
Uwaga: Spoiler! [ Kliknij, aby rozwinąć ]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #688441 przez sylka
U nas wczorajszy dzien fajnie minał :) Zaliczyliśmy oglądanie pojazdów z Aut, Kuba był wniebowzięty widząc Zygzaka i Złomka. Zadowolony jechał autem Flinstonów i skakał po workach sako :)

Po zakupach zaliczyliśmy spacerek :)

Wieczorem upiekłam serenik z brzoskwiniami i zrobiłam 3 słoiczki dżemu truskawkowego.

Dziś rano Kubus wreczył tacie laurkę i prezencik oraz dał duzego buziaka.

Teraz piecze mi sie chlebek z żurawiną. Robię pierwszy raz i oby wyszedł :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #688648 przez agi-p
Dzień dobry Kochane :)

Wpadłam sie tylko przywitać na moment . Od 3 dni internetu nie miałam . Dopiero wczoraj został przywrócony i kosztowało nas to kolejne 150 zł :( Nic człowiek nie odłoży , bo wiecznie coś .

Zaraz zbieram sie do Bielska . Mamy dziś kontrolę u kardiologa . Troszkę się boję , ale wierze że będzie ok .

Postaram się nadrobić co tu pisałyście wieczorem . Może być cieżko , bo czasu przez to pakowanie nie mam .

Miłego dnia Kochane :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #688722 przez Agusiak
dzień dobry :)

My już z powrotem :)
Weekend zaliczam do bardzo udanych chociaż przyznam też szczerze, że nieco umęczył nas cały ten wyjazd.
Pogoda dopisała, było sporo spacerków, ale trzeba też było oberwać te czereśnie, a było ich masakrycznie dużo. Ja na szczęście odmówiłam sobie tej przyjemności i zrywali w sumie T, moja sis i dziadziuś ;)
Paulinka uwielbia czereśnie, jadła je prosto z drzewa (tzn ktoś musiał jej zerwać), na początku całą rozgniatała żeby wyjąć pestkę ale potem brała do buźki a pestkę wypluwała :)
Ale dziewczyny co komarów, to jakiś koszmar, opędzić się nie dało. Na dworze obstawiliśmy się tymi pochodniami przeciwko komarom i nawet to coś dało i co chwilę psikaliśmy się sprejami, ale najwięcej pogryzień to mamy z Paulinką z dzisiejszej nocy już w bloku :angry: :angry:
Paulinka popluskała się w basenie, ale najbardziej się cieszę, że podjadła tak dużo owocków :)
W drodze powrotnej zawieźliśmy czereśnie moim rodzicom i prezent dla taty a potem do teściów.


Gosia strój nam w decathlonie wymienili i też daliśmy za niego 20 zł :)

agi współczuję tego wydatku na neta, a co się stało?

Sylka widzę że mieliście miły weekend :)

megi fotki bomba ale powiedz mi kochana, że Tymuś tak poubierany spał jak jeszcze zimno było :blink:

Miłego dnia :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #688819 przez megi23
hrej laski tak to bylo jak bylo duzooo chlodniej teraz ma pizamke kr rekaw i nie przykrywam go niczym :silly:
tescie wrocili bleee i tescia haslo pierwsze ze kuchnia nie bylka myta no zesz :angry: w sobote mylam 2 razy alre to nuie moja wina ze pyl sie z pokoju od tesciowej unosi nie ..heh wisi mi to :P


agi trzymam kciukasy za kardiloga :)
Agus wspolczuje komarow tu tez jest plaga do lasu nie ma szans isc ... :(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #688845 przez Agusiak
oj megi masz Ty tych teściów, heheh, szkoda gadać :P

A u nas kropi i jest tak przyjemnie chłodniej :laugh:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #688881 przez megi23
pokaze wam foty z wczoraj i baseniku :P

Uwaga: Spoiler! [ Kliknij, aby rozwinąć ]


u nas leje a nie pada heh .... :P

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #688922 przez Gosia_Krupa
Hej dziewczynki!

Weszłam,a tu Hania się obudziła :angry: To sobie pospała :angry:

Na 16.45 mamy do lekarza i trzymajcie kciuki,bo jadę z dwójką i bez wózka. Wiem,wiem,sepuku,ale co mam zrobić?! Mąż do nas przyjedzie zaraz po pracy to chyba nie będzie najgorzej.

Napiszę więcej wieczorem,a teraz mykam do moich Urwisów! Miłego!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu - 11 lata 5 miesiąc temu #689058 przez sylka
U mnie parno i skwar. Pot mi sie z tyłka leje :P Rano poćwiczyłam póxniej wpadła do mnie szwagierka na ploteczki :) Kuba zjadł zupke i postanowiłam ja odprowadzic do domu i zaliczyć odwiedziny u teściowe j wprzedszkolu. Kuba wniebozwięty jak usłyszał że idziemy do przedszkola :) Na dzien dobry ucałowała, poprzytulkała PAnie i babcię :) Fajnie ciesze sie że je lubi i zna :) we wrześniu nie bedzie kłopotu. ŁAdnie bawił sie z dziecmi. NAstępnie poszliśmy na plac zabaw i młody zaliczył całkiem nieplanowane poluskanie w fontannie z biczów wodnych. Chciał pobiegac to go rozebrałam do majteczek i hasał :) W dorodze powrotnej zasnął mi pod blokiem i teraz drzemie w łózeczku. Dobrze że rano zrobiłam obiad bo teraz nie maiłabym siły.

Agi współczuje niespodziewanego wydatku. I trzymam kciuki za dobre wieści u kardiologa.

Agusiak super że wypad sie udał.

Megi fajne fotki i jacy Apacze pomalowani :D

Gosiu Kciuki zaciskam za wypad do lekarza :)

Ps.
Uwaga: Spoiler! [ Kliknij, aby rozwinąć ]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #689267 przez Agusiak
megi fotki super, widać że się nie nudzicie i macie masę pomysłów :)

Sylka zazdroszczę Kubusiowi tych kąpieli wodnych a Tobie gratuluję zgubionych centymetrów :)

Gosia i jak dałaś jakoś radę z dzieciaczkami?

U nas dziś czasami popada, ale tak to normalnie na krótko poubierani chodzimy ale jest tak ZARĄBIŚCIE orzeźwiająco, rewelka, taka temperatura jak dla mnie mogłaby by być całe lato :lol: :lol:

My poszłyśmy do południa do sklepu, potem Linka miała drzemkę, a jak wstała to ja normalnie chyba przytomność straciłam, hehe. Położyłam się na chwilkę bo mi oczy leciały i wstałam przede 17 :ohmy: Dobrze, że to moje kochane dziecko grzecznie oglądało bajeczki i bawiło się zabawkami, ale jak się przebudziłam to zerwałam się na równe nogi przerażona tym co mogę w domu zastać...

Potem poszłyśmy znowu na zakupy, musiałam kupić sobie witaminy i magnez i coś na jutro bo odwiedza nas Asia. Jest już na wylocie bo termin porodu ma jakoś po 20stym lipca. Spotkaliśmy T jak wracał z pracy i poszliśmy razem do domku :) Teraz też coś deszczem straszy, ale może przejdzie bokiem.

Miłego wieczorku :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #689515 przez Gosia_Krupa
Dobry wieczór!!

Jestem jeszcze,czyli nie było chyba tak źle :silly: Szwagierka mi pomogła :) Czekała na nas na przystanku i odprowadziła nas do przychodni i chwilę posiedziała zanim nie przyszedł mój Rafał :)

Nie pamiętam nawet kiedy ostatnio tutaj coś skrobnęłam... :unsure:

Chyba pisałam o tym,że w nocy z piątku na sobotę Michu nam gorączkował. No i tak do niedzieli rano. W dodatku gardło i podniebienie miał całe w czerwonych plamach,takich jakby pęcherzykach...

Na urodziny ostatecznie nie pojechał nikt,powiedzieliśmy,że może za tydzień przyjedziemy. Na torta się nie załapiemy,ale fajnie by było się zobaczyć :)

Mąż zarejestrował dzisiaj Łobuzy do lekarza,a ja zaczęłam się zastanawiać czy w ogóle jest sens. Michu już dobrze,gardło jak oglądam już o wiele lepiej(plamki tylko gdzieniegdzie),a Hani wysypka zeszła i nic jej nie dolega. Zaczęła trochę pokasływać,ale nie jest to nic czym bym się miała denerwować.

Ale skoro już byliśmy zarejestrowani to wypadałoby pojechać.

Hanuśka udała się na drzemkę,a kiedy się obudziłam miała stan podgorączkowy. Pomyślałam sobie "marudziłam,to teraz mam". Przed 16 mieliśmy autobus,a ja Hani o 15 jeszcze podawałam lek przeciwgorączkowy bo miała prawie 39st. Do autobusu temperatura jej prawie spadła i kiedy dojechaliśmy do miasta była już pełna werwy,żeby włączyć bieg.

Do lekarza weszliśmy z prawie godzinnym opóźnieniem. Hania zaczęła się już robić cieplejsza. Okazało się,że to wirusowe zapalenie gardła. Michu już całkiem dobrze,pęcherzyki się wchłonęły,Hanuśka to samo,tyle że pierwszy dzień. Dowiedziałam się,że tak wygląda typowe wirusowe zapalenie gardła i jamy ustnej. Pierwsze trzy dni wysoka temperatura i ból gardła,który może promieniować aż do uszu(tak było u Micha)i buziol w pęcherzykach.

Przyjechaliśmy to Hanuśka miała już ponad 39st :( i zwróciła mi paracetamol(a nawet nie zdążyłam jej podać połowy dawki). R poszedł zapytać sąsiadkę czy nie ma czasami czopków,bo ja głupia nie pomyślałam o tym. Miała na szczęście,chociaż nie zostały użyte jeszcze. Hanuśce temperatura sama zaczęła spadać i kiedy szła spać miała już tylko lekki stan podgorączkowy,ale nie łudzę się,ze tak zostanie. Pewnie temperatura wróci w nocy :(

Pogoda u nas chyba podobna jak u Ciebie,Agusiak,tyle że nie padało w ogóle :) Słońce się przebijało,ale było sympatycznie :) nie było duszno czy gorąco,ale chłodno też. Chodziło się na krótko i było przyjemnie :)

Standardowo zapomniałam już o czym pisałyście :(

Aaa,Kuba zaliczył bicze wodne :) Ja też chce :)

Dobranoc!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #689622 przez agi-p
Dzień dobry :)

Sylka już pisałam , ze masz świetnie z tym , ze Kuba tak lubi przedszkole . Fajnie , ze macie możliwość odwiedzin kiedy się Wam zapragnie :) Dzięki temu Kuba oswojony :)

Biczy wodnych tez zazdroszczę . Ale jeszcze bardziej Tobie zgubionych centymetrów .Gratuluję :) Masz jakąś dietę czy samymi ćwiczeniami takie efekty osiągnęłaś ?


Agusiu Ale Linka grzeczna , ze tak spokojnie bajeczki oglądała i dała Ci pospać . Mi tak się kilka razy w ciąży zdarzyło . Też równie przerażona się zrywałam :P

A co do internetu , to okazało się , ze było zwarcie na kablu :( Mamy internet pociągnięty kablem z dużego domu . I u Nas przez vifi odbieramy sobie . Ten kumpel w pierwszy dzień kombinował na wszystkie sposoby .Walczył niemal 4 godziny . Na koniec jakies próby robili i już złudzen nie było...kabel .
Teraz wszystko działa :)


Megi zdjecia świetne :) I widzę , ze i Ty skorzystałas z basenowych dobrodziejstw :) A po szaleństwach z masą solną , to chyba wszyscy zbiorowo do kąpieli się udaliście :)


Gosiu biedne maluszki . Wirusowe zapalenie gardła to bolesna sprawa . Dobrze , ze tą gorączkę udaje się zbijać . A jak się Halusia czuje ? Marudzi przy tym ?


U kardiologa ok :) Maja wyrosła z tych rzeczy , które budziły niepokój . Teraz jeszcze po roczku Pani Dr chce ją zobaczyć .

Ja mam w domu sajgon :P Kartony , worki , bałagan ... ale jeszcze troszkę . W tym tyg zamiana :) Łazienka zrobiona na cycuś , teraz kuchnia rozpieprzona .

Wczoraj przyszła mi huśtawka elektryczna dla Majki i będziemy testować :) Oby zdała egzamin .

Amiś to mały szogunek bez zmiennie . Pomysłowa , szalona , odważna i pyskata :P Ale taka kochana przy tym i słodka , ze nawet jak mnie wnerwi , to zaraz mi przechodzi :)

Miłego dnia :kiss:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #689691 przez Agusiak
dzień dobry :)

U nas zaczyna się przejaśniać ale całą noc była koszmarna ulewa, oberwanie chmury dosłownie.

Gosia zdrówka dla maluchów.

Agi już zamiana? ale fajnie, pewnie nie możesz się doczekać, szczególnie że ciężko tak na kartonach ;) Teściowie zadowoleni?
Dobrze, że z netem się wyjaśniło i już śmiga :)
No i super, że u lekarza dobrze :)
Pochwal się jaką huśtawkę zamówiłaś :)

Ja wczorajszy wieczór spędziłam na zabijaniu paskudnych komarów bo nawet filmu nie dało się obejrzeć :angry: no a potem trzeba było jeszcze ściany przeczyścić :silly:

My już po śniadanku, tzn Paulinka jeszcze je, a ja zabieram się zaraz za łazienkę i czekamy na Asię :)

Miłego dnia :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #689725 przez sylka
Agi super że już u siebie jesteście na nowym :D

Co do cm to wyłacznie ćwiczenia. Jak mam ochotę na cos słodkiego to jem. specjalnej diety nie prowadze :P

Świetnie że u kardiologa wszystko ok i tylko kontrolna wizyta Was czeka.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl