- Posty: 24
- Otrzymane podziękowania: 0
- /
- /
- /
- /
- /
- zostanę mamą w maju 2011 roku :)
zostanę mamą w maju 2011 roku :)
- Morgana81
- Wylogowany
- gaworzenie
Też chyba zakupię sobie truskawki i będę nadal się objadać - potwornie chce mi się jeść - wczoraj padł ofiarą głodu słoik dżemu truskawkowego - nigdy nie byłam w stanie zajadać dżemu łyżeczką wprost ze słoika i to samego, pomijając oczywiście obiad i całą resztę.
Bombel - przy pierwszym porodzie w sumie też się wcześniej objadłam (nie mam pojęcia gdzie się to mieściło bo młoda duża była) także jak się poród zaczął w nocy to nie czułam głodu, śniadanko chyba już jadłam normalnie - nie pamiętam, ale wiem że strasznie pić mi się chciało a salowa przyniosła na porodówce kubek z wodą jak miałam KTG i tak go postawiła ze go widziałam a nie mogłam dosięgnąć tylko przychodziła i mi łyżeczką po kropelce dawała - myślałam że jej coś zrobię - no i wykrakałam... kiedy zaczęły się parte skurcze kazała z położną położyć mi nogi na ich biodrach i przeć - a ja głupek zamiast mięśniami brzucha to zadziałałm nogą no i.... fruuu pani salowa poleciaaaaała! aż pod okno - ja ją przepraszałam a położna pękała ze śmiechu
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- bombel779
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Jaś,nasz największy skarb!!
- Posty: 7113
- Otrzymane podziękowania: 0
Morgana ja wzięłam ze sobą wodę niegazowaną i jak chciało mi się pić to mężuś podawał i podtrzymywał mi butlę Tylko,że jak zaczęła mi się konkretnie rozwierać szyjka to rzygałam jak kot! dalej niż widziałam i później położna kazała mi ograniczać picie...
No ale tak czy siak,dobrze jest zabrać ze sobą jakiś napój
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Morgana81
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 24
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Morgana81
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 24
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- bombel779
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Jaś,nasz największy skarb!!
- Posty: 7113
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- izacoolhawik
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 13
- Otrzymane podziękowania: 0
Wieki mnie tu nie było, tyle sie dzialo w moim zyciu.Chcialabym sie z wami podzielić moimi przezyciami porodu.Moje kochanie przyszlo na swiat 2 tygodnie przed terminem,wszystko sie zaczeło na Swieta Wielkanocne a dokladnie w niedziele.Jadac do szpitala jakos myslalam ze to jeszcze nie teraz za wczesnie choc mialam skurcze regularne.W szpitalu położna mowi do mnie ze dzis napewno urodze wooww, maz byl przy mnie caly czas.Wiec wskrocie rodzilam 12 godzin,mialam 3 polozne bo po 8 godzinach koncza zmiane,byly wspaniale.Sala porodowa jak pokoj w domu, poprosilam o puszczenie mojej ulubionej muzyki i razem z mezem dzielnie oddychalismy.Porod trwal tak dlugo poniewaz mialam problem z cisnieniem,i nie chcieli ryzykowac.Oczywiscie rodzilam naturalnie, opieka extra.Moj kochany maz byl tak dzielny przecial pepowine,powiem tak wszystko widzial choc na poczatku bylam przeciwna ale jakos samo tak wyszlo.
Mialam robiona akupunkture ale to srednio pomoglo.pozniej znieczulenie w kregoslup bylo ok przez pare godzin kiedy przestalo dzialac i na koniec gaz i chyba to najbardziej mi pomoglo.Porod byl ciezki ale warto!!!i napewno bedziemy miec nastepne dziecko pod warunkiem ze bedziemy rodzic razem.
Moj maluszek byl ze mna caly czas!!!!skin to skin coś wspanialego czuć i widziec nasze wyczekiwane dziecko.
Dziewczyny trzymam za was kciuki i naprawde nie ma czego sie bac.Myslcie pozytywnie!!!
A tak propo od 8 miesiąca uzywałam specjalnego olejku do masowania miejsc intymnych i bardzo mi pomogl bo nie bylam wogole nacinana.
Pozdrawiam serdecznie
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Morgana81
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 24
- Otrzymane podziękowania: 0
Teraz synuś już się chciał rodzić w 7 miesiącu ale przystopowałam z pracą, zwolniłam, dużo magnezu i dotrwaliśmy do końca. i chyba mu się spodobało siedzenie bo jak na razie się nie kwapi.
Gorzej że mówi się też że drugie dziecko i chłopcy rodzą się więksi - Boże uchowaj
bo młoda ważyła 4200... więcej nie przejdzie i to nie prawda że główka najgorsza - najgorsze jest dopiero potem barki - już nie miałam siły po główce, dopiero jak się złamał obojczyk to wyskoczyła.
Chociaż i tak nie powinnam narzekać - cała faza parta trwała 20 minut, więc nie tak źle.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- bombel779
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Jaś,nasz największy skarb!!
- Posty: 7113
- Otrzymane podziękowania: 0
Morgana mojemu synusiowi też zaczęło się spieszyć w 7mies. Ginek od razu wysłał mnie na L4,kazał leżeć plackiem,założył mi pessar na szyjkę żeby podtrzymać ciążę,przepisał leki.. w 8mies. wylądowałam w szpitalu gdzie dostałam zastrzyki na przyśpieszenie rozwoju płucek u małego... Najadłam się strachu co niemiara! Ale synuś wysłuchał próśb i zaczekał z przyjściem na świat do końca
I też urodził się duży - 58cm i 4100g
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Morgana81
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 24
- Otrzymane podziękowania: 0
U nas na szczęście wystarczył spokój i magnez - chociaż były dni kiedy było po 20 skurczy albo przez 2 godziny co 5 minut. Wtedy myślałam że to na serio już - a teraz cisza - od 2 miesięcy skurczy prawie nie ma...
Przez te wszystkie perypetie już 10 miesięcy robię prawo jazdy - jak już wiedziałam że młody jest bezpieczny tzn na tyle duży że sobie by dał radę a młoda już była po komunii poszłam na egzamin - pierwsze jazdy oblałam, na drugich byłam przedwczoraj - też nie poszło za ciekawie :/
Egzaminator stwierdził że jeżdżę dobrze ale brak koncentracji....
No właśnie - ciążowy zanik mózgu - ale czego chcieć tuż przed porodem - skoro nasze ciało wie lepiej co jest teraz ważniejsze... eh będę z młodym przy cycu do trzeciego egzaminu przystępować może z laktacją wróci myślenie oby
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- izacoolhawik
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 13
- Otrzymane podziękowania: 0
trzymam kciuki za prawko!!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- aniamaj133
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 273
- Otrzymane podziękowania: 3
Iza- gratuluje! Cieszę się, że pomimo ciężkiego porodu jesteś tak pozytywnie nastowiona, Wiele kobiet zraża się na początku, choć te odczucia szybko się zmieniają i przechodzą w miłe wspomnienia
Mieszkanko wysprzątane, nawet moje okna czyściutkie i coś się zaczęło dziać w moim brzuchu - ból jak przed miesiączką.
Też zaczynam spełniać się wreszcie w kuchni, miałam tysiące pomysłów co mogłabym zrobić, ale na coś muszę się zdecydować, bo podejrzewam, że nie pozjadalibyśmy wszystkiego z mężem sami
Skoro dziewczynki każą na siebie czekać to moja Zuzia napewno do takich należy, byle nie za długo.
Lecę coś upichcić
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Urszula
- Wylogowany
- gadatliwa
- Elizia 16.06.2011, Amelka 07.05.2013
- Posty: 997
- Otrzymane podziękowania: 0
Gratuluje wszystkim mamusiom, ktore juz maja porod za soba i ciesza sie macierzynstwem. Tym, ktore jeszcze czekaja chcialabym napisac, ze jestem z Wami i trzymam za Was i Wasze Malenstwa kciuki. Moj termin za dwa tygodnie wiec czytam Wasze opowisci z porodow i probuje nabrac odwagi i pozytywnego myslenia. Goraco pozdrawiam!!!
http://davm.daisypath.com/1xEIp1.png[/img[img] davm.daisypath.com/1xEIp1.png[/img
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Agusiak
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Paulinka i Dorotka nasze Skarby :)
- Posty: 5212
- Otrzymane podziękowania: 0
Czekamy niecierpliwie na Wasze Maluszki. Oby bezproblemowo przyszły na świat
Trzymajcie się dzielnie
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Morgana81
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 24
- Otrzymane podziękowania: 0
Też niecierpliwie czekamy na małego łobuza
Właśnie wróciłam z jednego spacerku i jak się nie rozpada to po sjeście poobiedniej jeszcze jedna wycieczka - może to i tym razem pomoże.
Ania - może to pomału to z tym lekkim bólem, jak nic się nie wydarzy też biorę się za okna
Pozdrawiam i póki co miłego popołudnia!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kamila_86
- Wylogowany
- gaworzenie
- Mateusz 16.08.2011 nasz najdroższy skarb
- Posty: 89
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.