BezpiecznaCiaza112023

Mamy Kwietniowe 2013

10 lata 7 miesiąc temu #878508 przez Azja
Ja tez właśnie zjadłam lody czekoladowe, a teraz leżę pod kocem bo mi zimno:p

Ja na pneumokoki szczepilam ,mmr się boje ale pewnie zaszczepie, rozmawiałam ostatnio na wizycie z naszą pediatra,trochę mnie przekonała ale jeszcze trochę zaczekam

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #878510 przez agat
Nagrałam dziś Adasia jak uczył się jeść widelce, nawet mu szło :) Musze mu taki mniejszy kupić, bo ciężko mu się operuje dużym :p

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #878514 przez Azja
Agat jestem pod wrażeniem jak Adaś grzecznie siedzi w krzesełku, Jasiek to sie wierci jakby mial robaki :silly: a z widelcem super sobie radzi, my ostatnio trenowalismy jedzenie łyżka, wszystko w koło było brudne :P

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #878516 przez agat
To tylko dziś taki grzeczny ;) Skupił się na tym widelcu ;) Zazwyczaj akrobacje robi i muszę go trzymać by nie wyskoczył :P

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #878517 przez Azja
aha juz myslałam ze moj tylko taki Gagatek :P

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu - 10 lata 7 miesiąc temu #878537 przez Suzi
Hellou :)

Wrociliśmy....ufff. Mikuś spał w drodze prawie caly czas ale tak znowu dlugo nie jechaliśmy bo dzięki otwarciu ostatniego kawalka autostrady i braku korkow (pora wieczorowo-nocna) wracalismy 4,5 godz co przy dystansie 500 km jest niezlym wynikiem :cheer: , no ale mąż nie oszczędzał silnika :P ile dala fabryka tyle dawał w rurę, dodam ze nie pochwalam tego, bo w koncu dzidzius na pokladzie, ale on stwierdzil ze "nic nie mowilam" to jechał...... :cheer:
Ale fakt faktem ze autostrada nastraja do większych predkości :P
Pamietam jeszcze jak za czasow bezautostradowych. (Tzn. Był odcinek chyba 90 km do Gdańska) to tę trasę sie pokonywało w 7 a nawet 8godzin jak był wiekszy ruch. Kiedys wracalam z przedluzonegoBozym Cialem weekendu 9 :ohmy: godzin, jeszcze tkwilam w korku przed W-wą, toooo były czasy. A wczoraj 4,5 godz...... B)
Co do komfortu Mikusiowego podrożowania to mimo tego ze ten fotelik sie niezabardzo kladzie to Misio spał smacznie, troche mu sie czaami glowka chwiala, ale jak kladł ją bokiem to bylo ok. Nawet kiedy nie spał to na szczescie nie marudził, patrzył sobie przez okno lub cos ze mną "omawial" :blink: ale nie bylo prob wychodzenia z fotelika ani płaczow więc stwierdzam ze albo fotel jednak wygodny albo Mikuś lubi podroże, albo jedno i drugie Amen. :lol:
Pamietam jeszcze ( tego sie nie da zapomnieć :P ) pierwszą podroż nad morze kiedy starszak był maluśki, mial niecale 2lata........dżizas!!!! Jak zaczął piłować czaszke 10 km za Warszawą tak skonczył ( jak juz kompletnie ochrypł) tuz przed Kolobrzegiem do ktorego jechalismy.....dojechalismy ogluszeni z kwadratowymi glowami a on niemal siny i niemy od wrzasku. W ciagu calej drogi spal moze z pol godziny.........niezapomniana podroż....
Chciał wymóc wyjęcie go z fotelika (chociaz obok jechala w foteliku corka) a ja wiedzialam ze jak to zrobie choć raz to juz go do tego fotelika nigdy nie da sie zapakować, więc musieliśmy to wytrzymać.....wracal już w miarę normalnie....
Miki na szczeście inaczej podszedł do tematu :side:

monia, Ignaś -bardzo ladne imię, u nas w rodzinie w czerwcu urodzi sie dlugo wyczekiwany chlopczyk -Ignaś wlaśnie :lol:
Twoj Ignaś odroczyl nadejście bo moze on rownież chce być kwietniowczakiem? :blink: :woohoo:
Co do ludzi....no coż, myslę ze to wynika ze chceliby "jakoś"zareagowac i nie wiedzą lub nie mają wyczucia jak to zrobić, stad takie "kulawe" uwagi

Azja, czaderski torcik, a Jasinek wygląda na dwulatka! Ten fryz mu dodał powagi, no i koszula! Maly mężczyzna sie zrobił :woohoo: przystojniak! Juz go nikt raczej z dziewczynką nie pomyli :blink:

Agat, moze to symptomy..... :blink:
Jak czytam ze chcesz juz do pracy wracać to nie wierzę...... :silly: moze ja juz jestem wypalona zawodowo, bo zupelnie nie czuję napedu do pracy, zupełnie!!
Adaś dzielny z tym widelcem, Mikuś to nawet nie chce butelki trzymać choć uwielbia pić herbatkę to woli jak go utulę na kolankach i obsluze. Taki księciunio wygodny :silly:
Co do zupek to u nas nadal słoiczki krolują, wszelkie i z kawalkami i bez, Misio lubi, choć przyznam-malo to ekonomiczne bo je juz coraz wiecej. Chyba zacznę go stopniowo przyzwyczajać do domowej kuchni :silly:

creMoniu, artykuł dobry ale i tak nie zmieńia mojego podejścia, MMR nie zamierzalam szczepić! Im mniej tego świnstwa tym lepiej!
A i nie zamierzam sie skladać na coraz wyzsze zarobki koncernow farmaceutycznych, bo cala ta histeria i nagonka na szczepienia wynika glownie z biznesu jaki na nich robią. Wiadomo ze gdyby ludzie zaprzestali kupowania szczepionek toby sie ten wysoce lukratywny biznes zalamał i o to tu idzie glowna walka! :P :angry:

linda, śliczna Tosia :woohoo: , jaki ma tron w piaskownicy :blink:

No i co ja mialam jeszcze napisać :unsure: ehhh SKS...... :P

DAAAAAAVEEEEEEEE, ŻYJESZ??????

Poczytalam wstecz i sobie przypomnialam :silly:
Emisiu, buziaczki , 13 x :kiss: :blink: :lol:
Ilonka-zadowolona jesteś z wozka? Bo sie naczytalam ostatnio opinii o tym espiro magic i powiem Ci szczerze ze byly wysoce zniechęcające. Większość byla negatywnych , na bangla pl. czytalam....a to kółka piszczą przeraźliwie, a to sie podnożek obsuwa i pruje, a to hamulec sam sie blokuje, al to dziecko sie wywalilo z wozkiem bo sie wychylilo itd itp.... Dlatego pytam jak Ty oceniasz ren wozek, bo juz rroche nim jedzisz....o ile dobrze pamietam, ze to Ty go masz :silly:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #878538 przez Suzi
No, widzę zeście się pospały a światło nie zgaszone :silly:

Pstryk!
Dobraaanoc :kiss:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #878569 przez agat
No właśnie dziewczynki, gdzie jesteście? Dave, Kaikai, Madzia??

Suzi, co do pracy to wróciłabym na rok (nawet niecały), bo w sumie prawie dwa lata szkolne siedziałam w domu, czas ruszyć dupsko. Za gimbazą nie tęsknię, ale zmiana otoczenia by się przydała.

Brzuch mnie ćmi od rana, czyżby dziś już się wyjaśniło?

Adaś obudził się o 5 :angry: , poszalał do 7.30 i śpi już 2 godziny ;) Coś mleka nie chce pić ostatnio, wczoraj na noc zostawił 1/3 porcji, dziś rano podobnie. Nie wiem o co mu chodzi.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #878623 przez ilonah
Hej

Suzi my na nasz wózek nie narzekamy ale on jest w sumie tylko na wyjazdy do sklepu czy wogóle jak gdzieś jedziemy (on cały czas w samochodzie jest) a na co dzień używamy ten od kompletu. Tak czy siak dla mnie super, a mój brat ma ten wózek rok dłużej i też nie narzeka :) mimo, że Kamila różne rzeczy z nim wyrabia :silly:
Agat u mnie też etap zmniejszonego apetytu u Emilki i też się zastanawiam czym to może być spowodowane :dry:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #878633 przez creatura
Hejka!

Linda, Tośka śliczna :kiss: :kiss: :kiss:

Azja, faktycznie, Jasiek w tej fryzurze wygląda na o wiele starszego, a przy tym szczupły, już wcale nie ma bobasowatego wyglądu ;) Torcik super, napracowałaś się :blink:

Suzi, bo Mikuś się już cieszył, że z tej głuszy wracacie :laugh: :laugh: :laugh: :laugh: A może po prostu dojrzewa :blink: :blink:

Agat, jak na froncie @? Brzuch ćmi i na to i na to :blink:

Ilonka, u nas też różnie z jedzeniem, ostatnio zawsze potrzebne są jakieś bodźce :dry: A dziś surowa papryka (obrana ze skórki) została przyjęta z rezerwą, lecz i zaciekawieniem. Dajemy też już troszkę nabiału - jogurt naturalny z cynamonem jest pycha, serek twarogowy też całkiem, całkiem. :blink:

Madzia, Dave, Kaikai???????

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #878665 przez monia89
Tosia jaka laleczka.
Emisia łap 13 m-e buziaki.

ja znikam na jakis czas musze dojsc do siebie dzis zmarł mój ukochany Dziadziuś (*) jestem zdruzgotana i załamana.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #878716 przez agat
Monia bardzo mi przykro :( Trzymaj się! Ja swoich dziadków to prawie już nie pamiętam :(

Ależ mnie dziś mąż wkurzył. Pokłóciliśmy się, w sumie o nic ważnego, ale włączył swój tryb focha, który zdarza mu się raz na rok. I teraz się do mnie nie odzywa, obiadów ode mnie jadł nie będzie, w drugim pokoju będzie siedział i w ogóle giń przepadnij stara wiedźmo :/ Jeszcze gdyby było o co tak się fochać... Jutro mieliśmy jechać do Wyszkowa na ostatni finałowy mecz, oczywiscie małżonek zapowiedział, ze ze mną nie jedzie :P Jak się wkurzę to sama pojadę :/ Jejuuuuuu jak on mnie wkurza czasami, udusiłabym :/

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #878736 przez kaikai
Hej

Monia wspolczuje :*

Trudno mi sie logowac na forum dlatego nie pisze
Czasu tez mi brakuje

Dawid od wczoraj ma goraczke i dzis 5 kupek bylo, ale nie takie biegunkowe, wiec mysle ze to chyba kolejne zabki ida.

My nie mamy problemu z jedzeniem, Dawidek pieknie wcina wszystko co mu dam, tylko jajek nie lubi.

Co do szczepionki to my nie bedziemy Dawidka szczepic na mmr, juz pisalam kiedys, w Dawidka otoczeniu nie ma malych dzieci wiec ryzyko zarazenia jest bardzo male. Bardziej boje sie powiklan po szczepieniu.
Do zlobka tez maly sie nie wybiera, na razie jestem na wychowawczym, pozniej bedzie ewentualnie niania.

Musze przytulic sie do mojego maluszka

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #878804 przez ilonah
Buziaki dla trzynastomiesięcznego Dawidka :kiss:

Monia- szczere wyrazy współczucia :( trzymaj się kochana
Nie mam siły na pisanie bo oczy mi się same zamykają, dobranoc. Może zgaszę? Cyk :blink:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #878806 przez Dave
Jestem I zyje.
Alw cos ne moge sie ogarnac. Mysle o Was I co chce pisac to cos albo sie wbic nie moge. Jutro poczytam I skrobne wiecej a dzis robie cyk.

Monia przytulam mocno



Aniołek - tak maleńki i tak ważny!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl