Mamy Kwietniowe 2013

hej

my jednak nie pojechalismy, bo w wieczór przed wyjazdem Jasiek miał temp. i w ogole był taki maruda ze stwierdzilismy ze nie ma sensu,a jeszcze pogode nie bardzo zapowiadali, wiec stwierdzilismy ze jechac i siedziec w domu nie ma sensu a pisac nie mam kiedy, bo prawie cały dzien siedzimy na dworze bo w domu Mlody jest taki maruda, ze nie idzie z nim wytrzymac, katar jeszcze troche ma ale wydaje mi sie ze przez zeby, jak przez weekend mu sie nie poprawi, to pojde z nim w poniedziałęk do lekarza,

Buziaczki dla Adasia super sie prezentuje w nowej fryzurze w basenie widac ze mu sie podoba

Antoś tez mega przystojny

dziewczyny jak macie cos do prasowania to podrzucajcie pisałam Wam ostatnio ze mnie dopadło na prasowanie, a nigdy nie lubiłam prasowac (nie wiem co to ale chyba sie starzeje) mało tego mam to cały czas, dzis nastawiłam 2 pralki zeby wyprasowac poki mnie wena nie opusciła wiec jakby co to sie poecam

dobra spadam narazie, M sobie biszkopt z truskawkami zamowił ide piec, pozniej jeszcze zajrze

Hello,

Kurka ale mamy tu przystojniaków Przy nich mój Mateo to jak dziewczynka, w dodatku mega blondynka z loczkami i niebieskimi oczami;) Tylko jeszcze długich nóg brakuje i będzie barbi
Bujam sie z młodym bo go Maja wieczorem obudziła. No i szlag mnie trafia bo z zaległośći nie potrafię się wygrzebać, a tu jeszcze takie coś. Normalnie ostatnio to jak niewolnica tych moich dziecek się czuje

Tak więc Azja kosz prasowania CI podrzucę kurierem jutro

Creo nieźle Pudzianek Ci rośnie Takie dobre i zdrowe jedzonko mu serwujesz to chłopina rośnie i rośnie
Mam do Ciebie prośbę. Podawałaś kiedyś linki m.in. do takiej sałatki z cukinii, którą bym mega chciała zrobić ale nie zapisałam linka szczerze to nie mam kiedy szukać w naszych postach. Będę wdzięczna jak podrzucisz

Monia gratuluję dołączenia do grupy magazynierów będziesz miała teraz spokojniej:)

Tysiak kurka dzielni jesteście z tym żłobkowaniem. Buziaki dla Was, mnie takie coś przeraża.

Mateo od wczoraj nie gorączkuje. Dziś go wysypało więc 3-dniówka jak nic.

Pytanko mam czy Wasze dzieci też takie marudy, czy tylko ja mam taki beznadziejny przypadek. A do tego fochami na prawo i lewo rzuca.
Już mam dość. Nic tylko na mnie wisi, ani chwili się nie zajmie sobą.

A nocki to są delikatnie mówiąc przjeb*&^*&$&%$#$#. Kręci się, stęka, budzi. Sama nie wiem co mu. Czy te przeklęte zębiska jeszcze czy co. Ja pier(*^&(&^%

Dobra póki co tyle, bo już mi nerwy puszczają z tym moim gnomem.

Buziaki dla Adasia

Dziś Emilką zajmowała się moja mama i stwierdziła, że karmienie Emi jest gehenną. Wreszcie uwierzyła, że nie zmyślam z tym jej nie jedzeniem
Azja ja mam dwie michy prasowania, podrzucić Ci ?
Fajnie Agat, że wypad na basen udany
Emilka zaczęła mnie strasznie gryźć jak jej czegoś nie pozwalam- obie ręce mam w siniakach. Wcześniej mi tego nie robiła- gryzła tylko nianie- a teraz gryzie wszystkich niedobrzelec mój kochany. Niby piątek wieczór a mi oko leci, chyba się położę.

Adasiu cmoki dla Ciebie

Oj, widzę że te nasze dzieciaki to teraz chyba taki okres bycia niedobrym mają

Adaś dziękuje za buziaczki

Azja, było krzyczeć głośno. Ja przedwczoraj ponad godzinę się z żelazkiem bujałam. A tu widzę, że Tobie bym przyjemność tylko sprawiła

Co do niedobrzyc naszych, to mój ze złości bije :/ Lubi bić moją mamę. Wczoraj np miał książeczkę w ręku, nagle do niej podchodzi i łuup książką w plecy z całej siły :/ Dziadka czy drugiej babci tak nie bije. Mnie też tłucze, gdy się zezłości. A próby pacfikowania i tłumaczenia wzmagają tylko chęć do bijatyki.

Przejrzałam pudła z ciuchami "na zaś", planowałam wyjąć ok 5 rzeczy, a wielką mega stertę będę zaraz pakować do komody. Gagatek rośnie jak najęty. Samych t-shirtów z długim rękawem mam jak dla trojaczków (planowałam je na jesień-zimę, a już powoli teraz będą dobre). Nie mam za to ani jednego pajacyka w zanadrzu, w ogóle nic do spania. W czym zamierzacie kłaść glutki po wakacyjnych upałach? Jeszcze pajace czy już dwuczęściowe piżamki?

A jeszcze miałam zapytać czy macie doświadczenie ze środkami przeciwko komarom dla dzieci. Co warto kupić?

Czyli kolejne potwierdzenie niedobrzości naszych dzieci. Moj (tfu, tfu) póko co siły nie używa. Ale jak się fochnie, to tak śmiesznie sztywno chodzi w kółko i sie na podłodze kładzie. Teraz mam etap, że - a niech sobie poleży i powrzeszczy. Oczywiście długo nie wytrzymuję, ale staram się

Ja właśnie też pajaców 0, na szczęście kuzynka poratowała 3 takimi na 18-24 mce i są super. No a na jesienny czas, sama nie wiem. Jak się gagatek będzie odkopywał tak jak Majos to chyba przy pajacach zostanę. A piżamkę od przyszłej wiosny zastosuję.

Co do kopruchów. Od kilku dni mamy w oknach moskitiery Ale w zeszłym roku to była gehenna i najlepiej sie rajd do kontaktu sprawdzał.

Ok. Mateo śpi. Alleluja. Tylko niech ktoś teraz zegar cofnie

Hej

Dave - ja tez mam takiego "wisielca" co sam sie sobą za chiny nie zajmie. Ty to masz Majosa przynajmniej, pewnie Mati lubi sie przy niej pobawić albo przynajmniej pogapić, nie? Moj nie ma zadnych dzieci więc silą rzeczy ja i m to jego "cele" i w nas celuje calymi dniami
Co do przemocy to juz pisalam- kopie ( na przewijaku) i to mocno, gryzie kiedy chce zwrocic na siebie naszą uwagę, zdarza mu sie uderzyć ale sporadycznie na szczęscie i nie w jakichś konkretnych sytuacjach ( jak np to nieszczęsne kopanie, praypisane do przewijania i przebierania ) . Ogolnie duzo sie zlości i wrzeszczy wtedy. Wydaje mi sie ze krzyk to jego głowny oręż bo zauwazył ( niestety) slabą odporność na tę "broń". Ale skoro i wasze bąki tez nieznośne i NAWET nasza Księżniczka używa przemocy zebowej znaczy ze pewnie taki okres dla nich nastał i musimy jakoś to przetrwać

Buziaki dla ADAMSONKA x14
Pierwszy raz byliscie na basenie? Jakich pieluszek używal Adaś? Sprawdzily sie? Czy one namakają?

Miki śpi w pajacach i myślę ze jeszcze z rok tak pociągniemy bo sie odkopuje strasznie, a jednak w pajacu ma ciepło w nóżki, nie ściąga sie z brzuszka itd. Na pizamki dwuczęściowe przyjdzie czas, cale zycie się w nich wyśpią, więc póki sie da-pajac. Choć nie ukrywam ze szybko z niego rozebrać do np. wysiusiania na nocniczku) to sztuka ale da się. Pamiętam ze starszak tez dlugo sypial w pajacach.

My dziś spędzilismy prawie caly dzień na dworze, Misio mial spanie w wózku więc niezbyt dlugie za to padł po kąpieli jak nie on. Bez żadnych szalenstw i dobijania. Padł i śpi ciekawe jak dlugo...? I o ktorej wyląduje w naszym łożku, ostatnio to norma....a jak Wasze maluchy sypiają? U siebie czy z Wami?

Suzi - jaka zabawa z Majosem?? No Maja to i owszem może by się z nim pobawiła, ale Wać Pan nawet myśli. Jeszcze jak jestem w pobliżu to jakos pójdzie, ale jak tylko się spróbuję oddalić - podnosi alarm i dupkę, żeby do mnie przyjść.

Ja jak byłam z Mają kiedyś na basenia to wzięłam takie jakie tam mieli pampy i jej było ok.

Dobra ogarnęłam coś. Połowę truskawek wpakowałam do zamrażalki, ale reszta jutro. Mam to gdzieś. jak coś to się je przerobi. Dzis tak zrobiłam z obciamkanymi bananami i truskawkami. Zblendowałam, dodałam ciutkę mąki i jakco. I jakie pyszne racuszki wyszły., Dzieciaki tak pałaszowały az nie nadążałam smazyć.

Dobra, jeszcze parę klikow zrobię i mykam.

Heh, Dave, znam z autopsji ten "ból" i to dwukrotnej autopsji....wisielec nie popuści, niestety

Aa, zapomnialam Wam powiedzieć ze Miki ( syn nalogowego lodożercy) dziś spróbował pierwszy raz loda i .....oszalał! entuzjazm, to malo powiedziane, malo mi nie zezarł calego loda . Gdybym nie odeszla i sie przed nim nie schowala to nie wiadomo cay bym wiedziala jak MÓJ lód smakuje
Pokazalabym Wam zdjęcia ale......
Moze fesbunio bedzie laskaw...zajrzyjcie tam

Suzi widzialam malego lodo smakosza. Slodziak:-)

Mykam spac.

hihi możecie podrzucac prasowanie, wyprasuje wszystko oprócz meskich koszul tak owych NIEPRASUJE, M sam sie obsługuje

biszkopt upiekłam, wyszedł mniam mniam, na ciepło juz go wsuwalismy

Creo waga Leosia hoho, Jasiek jak bedzie miał 2 lata to moze bedzie tyle wazył

Jasiek tez jest marudny ostatnio, ale tylko w domu, na dworze jest ok, o tyle dobrze ze jak marudzi nie musze go na rekach nosic, on najbardzije lubi wygłupy, np. zakładanie koca albo pieluchy na głowe i zabawa murowana na conajmniej 30 minut najbardziej mnie denerwuje zmiana pieluchy, no jakie akrobacje potrafi wtedy robic to szok

a co do pieluch to w kauflandzie sa pampki na promocji jakby co, moze nie jakas mega promocja ale trovhe taniej, a dzis kupiłam w lidlu pieluchy lidlowskie na wyprobowanie bo znajomi zachwalali, bede testowac to dam znac

u nas nocki sa ok, bez marudzenia i wiercenia, no moze ostatnio jak mial goraczke to sie wiercił i obudził sie ze 2 razy, ale tak to spi ładnie, nie moge narzekac i spi od poczatku w swoim pokoju w łóżeczku, na poczatku jak karmiłam to zdarzało sie ze z nim przysnełam,ale jak sie ocknełam to go odkładałam do łóżeczka i poki co spi ok

Ilonka u nas z jedzeniem tez nie najlepiej, jak jednego dnia zje łądnie to na drugi dzien masakra, alezauwazyłam ze jak wydłuzam czas miedzy posiłkami to zjada lepiej, ale moze mi sie tylko wydaje

Jaisek czasem gryzie, ale on to traktuje jako zabawe, oczywiscie mu nie pozwalam, ale najczesciej i tak sobie nic z tego nie robi i dalej probuje chyba taki okres musimy to rpzeczekac

na komary kupiłam Jaskowi preparat z ziaji specjalny dla dzieci, u nas jakas masakra była z komarami, tak Mlodego zgryzły ze wygladał jakby z wojny wrocił, teraz juz popryskali miasto i jest lepiej, ale w niektórych miejscach jeszcze atakuja

dzis wpadłam do lumpka obkupiłam Mlodego w t-shirty i krótkie spodenki, sobie kupiłam letnia spodnice, powiem Wam ze te lumpkowe rzeczy sa takie super gatunkowo, piore i piore i nic, a dostał jasiek jakas bluzeczke chyba z 5-10-15 uprałam ze 2 razy i jakas powyciagana, a ceny z kosmosu w sklepach normalnych

Jasiek spi w pajacu i raczej jeszcze tak zostanie, bo niestety nie toleruje przykrywania, wszystkie kołdry, kocyki sa be, a i w pajace tez sie zaopatrzyłam w lumpku, wiec narazie mam zapas

dobra narazie tyle ide na fb obejrzec Mikiego Lodożerce

Suzi na basen mieliśmy pieluchy do pływania z rossmana. Po basenie do wyrzucenia, ale w wodzie jakoś mocno nie puchną.

Macie rację z pajacami, też jeszcze w nie zainwestuje bo mój akrobata rozkopuje się non stop i w pajacu mu cieplej przynajmniej będzie jesienią.

Pampersy są też w promocji w Carrefourze. My wprawdzie na co dzień Dady używamy, ale na noc i na dłuższe wyjście pampek.

Byłam dziś po południu u Filipka 9-miesięcznego i powiem wam, że nic nie działa na apetyt lepiej niż jedzące dziecko obok Adaś ostatnio wciąga wszystko jak odkurzacz, za to Filip marudzi. Ale gdy widział Adasia jedzacego to sam do talerza się garnął i wcinał aż mu się uszy trzęsły

Jestem jeszcze bo Majosowi sie siku zachcialo.

Oooo... podczaas przewijania to ja nerwicy dostaje. Jak jest ciepli to mlody w majtach lata I nie ma gimbastyki no ale za to przepierki sa.

Ja jak pisalam spajowalam wszelkie luzeczka bo Matei I tak w nich nie spal. Wiec ksiaze sie ze mna mosci. A ja szukam dla niego lozka.

Ok zmykam bo nie wiem jaka nocka mniw czeka.

No to pstryk:-)

Pstryknelam mlodemu foto jak spi zeby Wampokazac jak sie rozwala, ale z tel nie potrafie foy wrzucic. A I pora pozna na kombinowanie.
Wiwc pstrykam jeszcze raz:-)

buziaczki dla Adasia x14

dave, ta surowka? www.olgasmile.com/surowka-z-cukinii.html

leos w pajaca h 12-18 zaczal spac jakos w marcu i juz prawie z nich wyrosl, na lato nie kupuje, bo mam nadzieje ze bedzie goraco i pospi ww koszulka h, a jak sie po waka ja h bedzie jeszcze miescil w 18-24 to wtdy uzupelnimy pajacowa polke;)
Moj Leo-"malutki" jest na serio duzy;) wierszyk " mam dwa latka, dwa i pol. glowa siegam ponad stol" pasuje jak ulal juz teraz;)