Mamy Kwietniowe 2013

hello
melduje sie zeby nie bylo ze zapomnialam o was
niemam teraz zbytnio czasu bo planuje malutki remoncik kuchni i jezdze po sklepach jak opentana

jutro jedziemy na zakupki do opola bo chce odwiedzic smyka

milego wieczorku papaapa

No to z Mateona rzeczywiście pudzian, skoro drzwiami rzuca
Ten nasz przeklęty fotelik to Kids trike, o taki:


Dave, może byś tak przysiadła do kompa na dłuzej niż 5 sekund?

Ależ się dziś pokłóciłam z mężem :/ Aż mnie teraz głowa boli :/ Ale atmosfera gęsta była już od kilku dni, kłótnia wisiała w powietrzu.
Z przyjemniejszych rzeczy umówiłam się na 7 lipca na usg do gina polecanego przez mojego doktorka. Jaki przystooooooojny Normalnie aż się buzia cieszy jak się do jego gabinetu wchodzi Chyba nie mogłabym być jego pacjentką na stałe

Agat - no pudzian, pudzian.
Wiesz, że ja to zalatana jak wojskowy pocisk jestem.
Mój gin też przystojniak

Dobra może posiedzę 10 sekund tu;)

No więc przed urlopem, to u nas była taka atmosfera, że siekiery można by wieszać. Miałam nie jechac z Mężem, bo ta atmosfera a poza tym pogoda licha miała być. No ale w końcu mnie przekonał.
Wylądowaliśmy w domku, a raczej takim czymś jak stary wagon, pusty bez mebli, kibelka itp. No ale wiedziałam na jakie warunki się piszę. Umościłam sobie gniazdko (pierwsza noc na podłodze bo się materaca nie chciało wlec do hotelu żeby nadmuchać)
Wymarzłam jak nie wiem, ale następna nocka była jeszcze zimniejsza. Zaczęło nieprzerwanie padać, a raczej lać. Zrobiło się takie błoto, że się można było utopić. Trzeciego dnia uciekłam z dzieciakami do hotelu zaznać trochę cywilizacji i wygody. Mąz się notabene spił wieczorem i zdychał cały dzień. Więc sama wszystko tarabaniłam do hotelu.
Po tym już sie pogoda ciut polepszała, ale tylko ciut i na krótko. Na szczęscie na ostatnie dni wyszło słońce.
Jest to środek wypoczynkowy i był tak mega wypasiony plac zabaw z najróżniejszymi cudami, więc jak tylko się dało to z młodymi tam siedziałam.
W sumie to już zapomniałam o tych ciężkich warunkach i mogę powiedzieć że było jako tako;)

Drugi tydzień spędzony u teściów. Pogoda na szczęście dopisała więc przezyłam. Dzieciaki się w rzece taplały;))

No i 10 sekund mineło

Jutro postaram się jakieś foto wrzucić młodych. Mateusz to normalnie ma takie jasne włosy, że jakbym mu liki ścięła to by na łysego wyglądał.A widziałyscie jak go wyzębiskowało???

Zapomniałam jeszcze napisać, że spakowałam łóżeczka wszelkie, bo i tak Młodego w dupę gryzą. Ma położony materac w sypialni ale póki jest chłodno śpi ze mną (chłop i tak w pracy). Czaję za łożkiem dla niego.

I przy tym pakowaniu tak mi się smutno zrobiło jakoś

Ok lecę umyć facjatę i za chwilę do łóżka mykam.

No Dave, do jutra starczy, ale jutro kolejne 10s dla nas poświęć Ile teraz Mateo waży/mierzy? A zębów ma, że hohohoho

Agat, przystojny gin to najgorsze co się może trafić. O moim też można powiedzieć, że przystojny, ale na szczęście o tyle ode mnie starszy, że się nie liczy

Hej

Przystojny gin? Nie spotkalam ....na szczęscie bobym sie wstydzila takiego chyba

Ja tez zalatana, no ale my twardo jutro wyjeżdżamy , jakos tego na obecną chwilę nie widzę
Zalatwialam dzis milion spraw formalnych zw z moimi urlopami, zwolnieniami, badaniami, rehabilitacjami itd ale sie udalo wszystko pomyslnie zalatwić i Misio będzie mial jednak dalej opiekunkę ...........w mojej osobie i tak sie doholujemy do wieku przedszkolnego jednak. Klamka zapadla ( na dzien dzisiejszy )

Hohohoho, jaki ten thermomix teraz drooogi, moj byl jednak troche tanszy ok3 tysi i byl lekko dosponsorowany wiec sie jakos udalo

Ja tez Dave nie lubie takich spartanskich warunkow, no a jeszcze z dziećmi?!?!? Oooo, nie!! Dobrze zes uciekla

Agat -a co malz narozrabial? Denerwowac cieżarna żonę??? Scandalous!!!!

Takie trojkolowe rowerki nie trafiaja mi do przekonania, ruszyc pedalami zamontowanymi na przednim kole toż to wysilek i pozycja calkiem ńiefizjologiczna! ( pewnie testowałyscie kiedyś lub przynajmniej widzialyście kiedyś te maszyny roweropodobne ktore ujezdzają turyści i dzieciaki w kurortach nad morzem -te co maja pedaly na kole zazwyczaj wyciskają z kierowcy siodme poty oraz oczy z orbit a następnego dnia nie mozna chodzić )
Rower wg mnie, musi miec pedaly tam gdzie standardowo ma! Te na kole to maszyna do tortur i mysle ze dla maluszka to niekoniecznie zdrowe. ( opinia konsultowana z wujem fizjo.)
Mikusiowi sprawie dopiero jak bedzie w stańie obsluzyć biegówkę. Trojkolowcom dziękujemy.

CY Wy tez tak nieznosicie sie pakowac??? O Dżizas! Dla mnie to chinskie tortury a Mikunio ńie ulatwia zadania, oj nie. Dlatego na jutrzejszy dzień W, został zawezwany dziadek coby mi spacyfikował Małego gdzies poza domem najlepiej a ja wowczas sie zepnę i popakuję, ehhhh

Ależ Mateona uzębilo!!! No istny rekin z niego Miki na dzien dzisiejszy ma 9 sztuk i 10ta ante portas

No i kolejny dzień przechodzi do historii a nasz cudowny nie-rząd ciagle nie.........A. POWINIEN!!!!!

Dobranoc
Pstryk (?)

Suzi, ale Miki ma jakiś rowerek, kiedyś pokazywałaś. Co to było? Dopytuję się, bo mamy jeździk bez pchacza dla "starego' i mi plecy odpadają, a nie wiem co kupic, bardziej pod siebie

Dzień dobry

Czekamy na wieści, Agat

Dave, wszystkiego najlepszego dla Was z okazji rocznicy ślubu

Suzi-Q, o której wyjazd? Szerokiej drogi Aaaaa, Thermomix mąż "dofinansował"? Tu Thermomix, tam samochodzik, a Ty go w scrabble ogrywasz

Ale wspaniały dzień :/ Adaś o 5 zarządził pobudke, nie dało się go zagonic na żadną drzemkę. Mnie głowa boli od wczoraj, aż mi niedobrze. Chyba bóle głowy z pierwszej ciąży powracają :/
Siedzę w poczekalni poradni, lekarz od 10 przyjmuje, jest 11.37 a nadal z oddziału nie przyszedł :/ Zajebiscie po prostu :/

Dave wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy! Duuuuuuuuuzo miłości

hej

Agat to sie oczekasz do lekarza czekamy na wieści jak tam dzidzia rośnie

Creo ja z rowerkiem nie pomoge, bo my mamy taki zwykły dostalismy od sasiadów po ich dzieciach a lepszego nie zamierzam kupowac bo Mlody i tak chwile w nim siedzi i mu sie nudzi

przystojny gin, o rety chyba bym nie mogła do takiego chodzic

my sie powoli do wyjazdu szykujemy a Jasiek dzis sie z katarem obudził, nie wiem czy to przeziebienie czy moze zęby bo strasznie pcha łapki do buzi i nie wiem czy to przez przypadek nie 3 na dole wychodzi, jakos tak w ogole nie pokolei wychodza te zębole

Dave duzo miłości z okazji rocznicy slubu
my ostatnio z M sie smialismy ze my to juz jak rodzenstwo tyle lat sie znamy

kupiłam Jaskowi bidon a Aventu faktycznie nie kapie, skip hop mi sie bardziej z wygladu podoba ale niestety kapie, ale Jaskowi obydwa pasuje wiec luz

dobra lece ogarnac obiadek i pozniej zajrze

Po 1,5h weszłam do gabinetu Wyniki ok, wszystko w normie. Nie wiem jak dzidzia rośnie, bo tylko wizyta była, bez usg. Kartę ciąży mi założyli Kolejna wizyta za miesiąc, w międzyczasie pójdę na to usg genetyczne do przystojnego doktorka Nie dostałam skierowania na morfo i mocz, dr powiedział, że nie ma na razie potrzeby bo w normie wszystko. W ciąży z Adasiem co miesiąc musiałam robić, na NFZ pewnie i na to "limity" są :/

Szykuję się, bo za godzinkę wsiadam w pociąg. Ciekawe jak moi chłopcy sobie sami poradzą

Agat - grunt, że wszystko dobrze;) Szkoda że usg nie miałaś. Ja to uwielbiałam. U mojego przystojniaka miałam co wizytę + 3d;))

Wpadam tylko na chwilę, Mateo dziś w nocy gorączkował i w dzień też. Oprócz tego, że maruda i ciągle na mnie wisi nic mu nie jest. Ma juz 2 drzemkę, co do niego nie podobne. Nie wiem co to, może 3 dniówka???

Śmigam ogarnąć chacjendę.

Dziękuję za życzenia

Hallo:-)
Cisza tu chwilowo.

Mateo wstal z drzemki caly czerwony z goraczka. Dalam mu nurofen I jakby mu dupka ozyla:-)

Ciekawe co to za cholerstwo sie za niego bierze.

Jasiek dziś marudzi. Chyba to jednak zęby bo i kupy luzniejsze. Jeść nie chce tylko mleko

Agat udanego wypadu do koleżanki

Dave, a żeby juz my wyszły, te co miały się poprzebijać? Nam się przebiła chyba dolna 2 lub 3, z racji tego dziś dzień maruderka i przylepki. I o ile przylepkę uwielbiam, to maruderek....................... Na szczęście bez gorączki i przeciwbólowych sie obywa.

Agat, szkoda, ze usg nie było. No, ale NFZ............ z resztą w rozporządzeniu są tylko 3 usg na całe ciąże CHodziłam prywatnie w ciąży z Leosiem, a tez nie miała co miesiąc badan, bo wszystko było w normie

Ja z Adasiem anemię miałam i żelazo musiałam wcinać. Teraz na razie ok, ale to dopiero początek.
Adasiowe zęby zatrzymały się, a każda próba sprawdzenia kończy się ugryzieniem

Rodzice moi byli w weekend na weselu q drugim końcu Polski i wrócili z takim słodkim malenstwem