BezpiecznaCiaza112023

Mamy Kwietniowe 2013

10 lata 1 miesiąc temu - 10 lata 1 miesiąc temu #935463 przez Azja
my dzis po południu bylismy u znajomych było tam dwóch chłopców 3 i 5 latek, Jasiek był w patrzony w nich jak w obrazek, bawił sie z nimi, zaczepiał, na nas w ogole nie zwracał uwagi i jemu nie trzeba było zwracac uwagi tak sie ładnie bawili, normalnie byłam pod wrazeniem :)

Suzi a co domowych zabaw to tak mysle i sama nie wiem, my jak jest pogoda to probujemy najwiecej czasu spedzac na dworze, bo wiadomo Misiowi sie w domu szybko nudzi, ale jak jestesmy w domu, to ogladamy ksiazeczki, budujemy z klocków, Jasiek uwielbia wywalic wszystkie zabawki z kosza, troche sie nimi pobawi, a nastepnie lubi sobie w koszu posiedziec, troche w domku sam sie bawi, puszczamy piosenki, gramy w piłke, tanczymy, no i jakies rozne wygłupy, im bardziej wariacka zabwa tym Mlody bardziej zadowolony, a no i ulubiona Jaska zabawa jest przekąłdanie korków i kapsli, do róznych wiaderek itp. jak nie ma kapsli bo akurat wszystkie wrzuci za kanape :P to lzastepnikiem jest sucha karma dla kota :pinch:

Kaikai dobrze ze u siorki sie unormowało :) a Ty kiedy masz jakas wizyte ??

jejku najadłam sie dzis jak nie wiem, chyba pękne z przejedzenia :sick:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 1 miesiąc temu #935464 przez agat
Byliśmy po południu na basenie. Adaś wniebowzięty, myślałam, że zwariuje z tej radości ;) Wody się w ogóle nie bał, chlapał, biegał, kilka razy nura dał pod wodę i opił się, ale wcale go to nie zrażało ;) Przed snem wypił do ostatniej kropli butlę mleka (a od jakiś 2 tyg max 2/3 butelki wypijał) i jeszcze zagryzł kanapką, którą ukradł mi z talerza ;)

Co do zabaw z dzieckiem to ja jestem już trochę ograniczona ruchowo, jak chwilę się z młodym poganiam to potem zdycham :P On sobie zresztą sam wynajduje "świetne" zabawy typu gotowanie w garnkach (oczywiście wszystkich na raz), czy też sprzątanie mopem, miotłą i odkurzaczem (też najlepiej wszystkim na raz). Poza tym książeczki, czasami jakieś bajki w tv.

Suzi nie tylko Miki robi na złość. Mój szałaput, wiedząc, że czegoś nie może, podchodzi, robi "no no no" grożąc palcem i po chwili i tak za tę rzecz chwyta. A im bardziej się złoszczę tym chętniej...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 1 miesiąc temu #935470 przez Suzi
Agat. - no wlasnie! Robi "no no no" po czym np otwiera piekarnik.... :ohmy: albo odkreca kurki w kuchence, albo inne ciężko zakazane rzeczy robi, grożąc sobie dla przypomnienia co jakiś czas... :P

Azja - z tymi korkami ciekawa sprawa...musze sprobować ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 1 miesiąc temu #935471 przez Azja
Suzi postaram sie jutro nagrac filmik jak Jasiek bawi sie korkami, jaka jest wtedy błoga cisza, jaki on skupiony na tych korkach, mowię Wam, korkami najkrócej bawi sie 30 minut i to tak ze nawet na mnie uwag nie zwraca :laugh: Polecam wyprobowac :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 1 miesiąc temu - 10 lata 1 miesiąc temu #935474 przez agat
Oooo, Adaś też lubi wywalić wszystkie zabawki z pudła a później do niego wejść i robić różne akrobacje ;)

Adasia "no no no" brzmi bardziej jak "ne ne neeej" ;) I z tym grożeniem palcem wygląda tak słodko ;) Co z tego, jak za chwilę np stoi na krześle i nie trzymając się niczego zdejmuje ramki ze ściany :/

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 1 miesiąc temu #935475 przez creatura
Monia, przykro mi, że Twój chrzestny odszedł, a jeszcze bardziej, że tak go żona potraktowała :( Tak to napisałaś o mamie, która pierwsza i ostatnia trzymała go w ramionach, że do teraz wyć mi się chce.....

Buziaczki dla Adasia i Tomeczka :kiss: :kiss: :kiss: :kiss: :kiss: :kiss: :kiss: :kiss: :kiss:

Kaikai, super, że z siostrą lepiej, niech leży plackiem w domu i się relaksuje.

Leoś lubi się bawić zabawkami, pod warunkiem, że ja przynajmniej siedzę koło niego. Książeczki uwielbia.Poza tym wlaśnie bawi sie zakrętkami (zawsze zbieram dla kogoś na akcje charytatywną i mamy ich w domu pod dostatkiem ;) ), odkurza, zamiata, gotuje w garnkach, czasem jak zależy mi żeby coś ugotować, to sadzam go na meblach w kuchni pod oknem, bo tam jest szeroki blat i daje mu różne kasze w pojemniczkach i on tam sobie grzebie, a jak sprzątam w piątki chatę, to on ma wiadro z wodą w prysznicu i wrzuca tam klamerki, orzechy, jakieś zabawki, jest cały mokry, podłoga tez, ale na dole są kafle, więc nie ma strat, a ja mogę sobie porobic nie czekając na drzemkę ;) Bajek nie ogląda, nie ciekawią go, teledyski na yt - tak.

Ze śmiejszniejszych słówek: betoniarka to 'betuanka", niestety tak samo wychodzi mu biedronka, ale wie, że coś nie tak, bo nie ma zadowolonej miny jak mowi biedronka :laugh: :laugh: :laugh: , klatka - kajatka, jesli coś jest mamusi, to jest i tatusi ;) w sumie udało mi się wyperswadować "tatuśija" ;) , wanna to łanna, waga - łaga, więc myslałam, że i łyżka pójdzie jak z płatka, a wyszła..... ŁYJAKA :) :) :) :) :) :) ryżyki to IJAKI, a żyrafka i IJAKA, czyli ryż - żyr wymawia tak samo :laugh: :laugh: :laugh: :laugh: Za to idzie robić "MYJ MYJ PŁYNIKAMI" :woohoo: prosi, żeby mu UBAĆ (ubrac) BUCIKI ;) i mówi dość trafnie DZIĘKUŁA i POŚĘ :P :P :P :P

Suzi, miałam pytac o hip seata? Jak to działa, do tego się dziecia przypina? Hands-free, czy rece matczyne wciąż zajęte? Wstaw fotencej :) Leoś też jest bardzo naręczny, czasem jak sie zaczepi swoimi haczykami, to nie ma siły, żeby zszedł na ziemie :laugh: :laugh: :laugh: :laugh: :laugh:

Jak wy piszecie, że wasze dzieci kotłują się w łożkach, a potem same zasypiają, to dla mnie to brzmi jak abstrakcja. Leoś owszem, nosi kołdry, poduchy, kładzie się na wycieraczce, albo ścierce kuchennej, żeby pokazać, że chce spać, ale bedzie tak długo czekał, aż ja wezmę go do łóżka, albo na ręce :laugh: :laugh: :laugh: :laugh: :laugh:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 1 miesiąc temu - 10 lata 1 miesiąc temu #935476 przez creatura

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 1 miesiąc temu #935478 przez Magdalena9t
Hej jestem,żyję, fajnie że jeszcze mnie pamiętacie :cheer:
Kurczę coś ostatnio zdołowana jestem,ciągle płacze jak mi coś nie wychodzi,szybko się denerwuję,wszystko mnie boli, jakaś deprecha mnie łapie czy coś? :(

Monia 3 maj się dzielnie, Twój chrzestny śpi sobie spokojnie i już się nie martwi o nic :) :kiss:


Postararm się więcej napisać w łóżku jak nie zasnę. ale wiedźcie że "oko saurona" obserwuje czujnie mamy kwietniowe2013 :P :P :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 1 miesiąc temu - 10 lata 1 miesiąc temu #935479 przez Suzi
CreMoniu - hipseat juz dziala i parokrotnie uratował mi " skorę" bo grubsza histeria wisiala w powietrzu, aleeee dzieki "hipsitu" ;) udalo sie ją ugasić w zarodku ( no prawie w zarodku :P ) , hands free ? Hmmmm, no nie do konca, bo jedną reka musisz klienta podtrzymać coby Ci nie spadl, ale to jest juz TYLKO podtrzymywanie a nie dźwiganie na tejże rece bo siedzi na tym siodelku. Więc one hand free, no ale nie chcijmy za dużo :laugh: :laugh: ja juz nawet cebule kroje jedną ręką, tudzież pieczarki ;)
Mamy hajnidów szybko się uczą cieszyć malymi rzeczami ;)
Krzesla u nas w jadalni ( dwa, ktore sie ostały, bo reszte wynieslismy, zeby sie syn nie zabił w koncu, spadajac z nich raz po raz :pinch: ) leżą. Muszą leżeć, bo inaczej natychmiast sie na nie wspina....z rożnym skutkiem. Moge Wam na fb wstawic foty jak u nas obecnie wyglada jadalnia i jak kuchenka.....
Dziś przyszla oslona kuchenki :woohoo: , bede mogla zdjąć tektury do niej poprzylepiane taśmą "na gada" ( taka szara, b.mocna)
Leoś model jakich malo :kiss: , aż ten dzidziusiowy pojazd nie pasuje do takiego "doroslego"chlopca! ;)
No i gada jak "stary" ;)

Magda - to pewnie nastroje jesienno-słotno-listopadowe....no nic tylko siąść i plakać za ciepełkiem i sloneczkiem :(

Ja tez ciągle zakretki zbueram to mam tego mnostwo, tylko sprzątanie ich pozniej i wyciaganie z kazdego zakamarka mnie przeraża,,no u nas pewnie zabawą byloby rozrzucanie i rozpirzganie po calym domu :S

Ehh...
Dobranoc

Edit : foty na fb czekają B)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 1 miesiąc temu #935502 przez kaikai
Leos jaki przystojniaczek, wygląda jak chłopak z Pragi z czasów powojennych ;)

Ja wizytę mam dziś, bo dziś mam wyniki glukozy i wszystko się wyjaśni.

Też musimy wybrać się na basen, Dawid w wannie pływa jak stary, to na basenie będzie miał radoche.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 1 miesiąc temu #935519 przez Anabelle

Suzi napisał: Agat. - no wlasnie! Robi "no no no" po czym np otwiera piekarnik.... :ohmy: albo odkreca kurki w kuchence, albo inne ciężko zakazane rzeczy robi, grożąc sobie dla przypomnienia co jakiś czas... :P

Azja - z tymi korkami ciekawa sprawa...musze sprobować ;)


u nas to samo, idzie do czegoś, macha sobie palcem, krzyczy nu nu nu, ale robi co tam sobie wymyslił

doczytam was p[ozniej bo teraz Antek tak daje czadu ze doprowadza mnie do szaleństwa

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 1 miesiąc temu #935561 przez creatura

kaikai napisał: Leos jaki przystojniaczek, wygląda jak chłopak z Pragi z czasów powojennych ;)


:laugh: :laugh: :laugh: :laugh: :laugh: :laugh: Mój małż zawsze z takim zamysłem ubiera mu kaszkiet :laugh: :laugh: :laugh: :laugh: :laugh: :laugh: :laugh:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 1 miesiąc temu #935567 przez Suzi
CreMoniu - czyzby małż mial cos wspolnego z "Warsiawą"? :cheer:

U nas buro dziś i ponuro... Ale nie pada przynajmniej, pospaliśmy do 10 z tego wszystkiego ;)

Kaikai -- melduj sie po wizycie

To narazie

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 1 miesiąc temu #935636 przez Azja
hej

my dzis sie kisimy w domu, nie chciało mi sie wychodzic z domu, Mlody tez jakos bardzo chetny nie był :P teraz mamy drzemke, obiadku dzis robic nie musze, wiec stwierdziłam ze kuchnie ogarne tak dokładniej bo jakas wena mnie opanowała :)

Creo Leoś przystojniak :)

Suzi Mikuś porządki w kuchni konkretne robi :)

Kaikai to czekamy na relacje z wizyty :)

Magda musisz czesciej do nas zagladac, to Cie zadna deprecha nie dopadnie ;)

no tyle narazie spadam :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 1 miesiąc temu #935649 przez agat
My byliśmy godzinkę na dworze, ale ja ostatnio na dłuższe spacery nie wypuszczam się z Adasiem, bo mi ciężko. Wychodzimy na "dzielnię" :P, wózek zostawiamy, Adaś bierze którąś ze swoich popierdółek do prowadzania i tak drepczemy miedzy blokami. Dziś jeszcze gratisowo podjechaliśmy do dziadków po mięsko, bo ćwiartkę przywieźli od wujka i dostałam przydział mięsiwa :)

Glut mój dziś nieznosny, nic mu nie pasuje, zupa weszła jedynie przy bajce na yt :/ Także po męczarniach psychicznych i fizycznych należy mi się Bounty, które właśnie jem :P :P :P
Muszę sobie słit focię brzucha strzelić, bo kolejny tydzień za mną :woohoo:

Leo jaki elegancik, fiu fiu :) Co on za butki ma? Dziś Adasiowi założyłam już kozaczki Lidlowe, tak na spróbowanie, bo podobno od jutra syberia nadchodzi. Na początku trochę dziwnie mu się chodziło, bo jednak sztywniejsze niż superfity, ale po paru minutach już biegał :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl