Mamy Kwietniowe 2013

Hej dziewczyny jestem nie radzę jeszcze.... Dzis miałam kolejne Ktg i cisza nastepne w środę i czy dostane skierowanie na cc to juz tylko moj lekarz wie hehee a i nawet on pewnie dopiero sie dowie jeśli bedzie wypisywal....
Pisałam do Was dwa razy przef spaniem i za każdym razem posy mi sie nie dodal.... Raz az mi sie ryczec chcialo bo tyle naskrobalam i szlag to trafil
U mnie jelitowka panuje na calego.... Dzis w nocy Kingę zaatakowalo wygkada jak Zabi bidulka taka wykonczona

AZJA gratuluję :-* :-* :-*

Azja, AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA, GARTULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!!
Na różówo, bo może pora na córę

Suzi, nie, jeśli nie wpadnę, to sama się w najbliższym roku nie zdecyduję Soł, zostałyśmy we dwie na placu boju Buciki Mikusia fajne. Lekkie są czy cięższe? bo sprawiają wrażenie cięższych.

Vika, trzymaj się tam, jeszcze chwila i bedziesz mieć synka w ramionach

Leoś dziękuje za buziaczki

Wpadam wczoraj po pracy do Lidla po banany, a tam niespodzianka - kombinezon w naszym rozmiarze, więc bez chwili zastanowienia kupiłam, wziełam też 2-pak golfików Buty mi jakoś nie siadły, bardzie mi się te sniegowce dla dorosłych podobały.

Azja, drożdże bez glutenu nie mają sensu, Davis o tym pisał w "Życiu bez pszenicy".

Alex, Ty też juz na ostatniej prostej

Ok, spadam dokończyć mycie podłóg, bo potem kuzyn wpada na lekcje i jeszcze mam integracyjną imprezę, na którą caly dzień szukam wymówki, żeby nie pójść, a raczej wypada byc

Dzięki Azja , zapiszę sobie, bo zaglądam do kuchni,a tam drożdży nie ma, no nic myślę dodam proszek do pieczenia. Szukam dalej, mąki nie ma, a ciśnienie rośnie. P w pracy, Ola klucze mi zabrała i jutro będzie, do babci pojechała
Znalazłam taką mieszankę z Lidla do wyrobu chleba" ciabatta".
Dodałam zamiast mąki, trochę proszku, ledwo rozwalkowalam, ale jest
Zaraz będę piekła, zobaczymy co wyjdzie

Alex niestety taki okres chorobowy, ale najważniejsze że Zuzi przechodzi choroba.

Azja o jak ja bym chciała żeby mąż po 15 wracał A tu czasami jak wyjedzie w poniedziałek to do piątku wieczorem na niego czekam

Faktycznie nam się tutaj birth club zrobił

Vika kurcze z tą jelitówką to wielu znajomych mi pisało, co musi wisieć w powietrzu. Ale cie gin trzyma w niepewności szalony

Azja, od kiedy zobaczyłam zdjęcie testu to cały dzień o Tobie myślę Faaaaaaajnie

Ja dziś z rańca pojechałam zrobić badania przed wtorkową wizytą, Adasia ze sobą wzięłam, na szczęście ludzi nie było i szybko poszło. Później podlecieliśmy do galeryji, kupiłam mu cieplejszą czapkę w Coccodrillo, o taką:
pl.coccodrillo.eu/product/116106/Odzie%C5%BC/Czapka/CZAPKA.html
Jeszcze trochę luźna, ale na zimę będzie w sam raz.

Następnie młodego odstawiłam do moich rodziców, mama ma dziś wolne, więc niech się wnuczkiem nacieszy. Sama wróciłam na miasto poszperać trochę w lumpach. Niedawno miałam korki i zaraz lecę do tego mojego szałaputa.

Bella no niestety trzyma w niepewnosci ale tak sobie myślę skoro z ciąża wszystko ok to niech Milanek jeszcze sobie rośnie u mnie w brzuszku

Kurcze żelazo mam wysokie myslucie, że to normalne w ciąży?

Uf uf uf
mąż ma być przed 19 jak dobrze pójdzie, niech już przyjeżdża bo książeczki Antkowe wszystkie oglądniete na 10 strone, połowy kartek już nie mają, albo papier przetarty :O

Kaikai - no widzę ze juz na calego do " żywych" wszystkożercow powrocilaś skoro tak desperacko dążysz do tej pizzy a desperacja jest widze wielka bo zeby pizza na proszku do pieczenia?...... no ale nic to, nie takie rzeczy ciężarne jadają

CreMoniu - no raczysz zartować i jest to dośc czarny humorek ja?????? Na placu boju?????? Chyba o nowy balkonik i emeryture pomostową!! Na TYM placu boju kochana jesteś TYLKO TY i nie ma sie co starą S uzi zaslaniać tylko sie brać za........wpadeczkę!!
Co do Mikusiowych buttków to czekamy czekamy, jeśli pocztex w soboty nie odpoczywa, to jeszcze moze jutro dojdą. Co do ciężkości to chyba nie będą ciezkie, wszak to emelki więc lekkość i wygoda gwarantowane ( I hope ) ale zeznam jak juz przetestujemy.
Kombinezonik zdobylaś w moim stylu ,a tak by the way - jaki rozmiar to Wasz rozmiar?

Vika - no kurcze blade,tak juz z tymi cesarkami chyba jest, ze przekladają, kombinują zwodzą,,bo moze liczą na to ze kobieta sama urodzi, dla świętego spokoju . Życzymy z Mikusiem jak najkrotszego juz czekania i wyzdrowiejcie z tej jelitowy!
A wiadomo co tam z Demonique? Bo jakieś wątpliwości miala...?

Alex -zdrowka dla Zuzanki!

Agat -tez patrzylam na tę czpkę a jaki rozmiar wzięlas, ze za lużna?

Azja - to faktycznie superowski prezent dla malża!! Zdaj relację jak zareagowal a masz malenkie buciki, zeby mu na talerzyku wreczyć?

U nas dziś 3 stopnie arktyka na calego, ale w slonku bylo calkiem przyjemnie, nawet balam sie ze Mikiego za cieplo ubralam, no ale poki nie jestesmy przyzwyczajeni do zimna lepiej za cieplo niz za chlodno, bo potem gil do pasa i cala reszta "atrakcji"

Pizza wyszła niedobra, ciasto twarde jak podeszwa, zjadłam tylko ser i dodatki.

Dobrze że schudłam 8 kg, bo apetyt mi dopisuje

U nas książeczki też w opłakanym stanie, pogryzione, porwanie. Dawid tak lubi czytać.
Na razie nie kupię nowych.

vika, pewnie, niech Milanek siedzi, na zewnątrz wygwizdów zimno szaro buro, co bedzie wychodził

Suzi kupiłam 48. Może nie jest za dduża, ale jak się zawiąże to trochę mu się na oczy po chwili osuwa, głęboka jest.

U nas dziś na slonku też przyjemnie w dzień było, ale jak niedawno jechałam po Adasia to już arktyka :/
Najgorzej, że nie mozemy z mężem zlokalizować pudła/siatki z szalikami, czapkami i rekawiczkami. Kurtki są, buty są, narciarskie akcesoria są, a zwyklych czap brak :/

Azja - no kurk a GRATULACJE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Wielkie "OKO DAVE" czuwa nad Wami i czyta, ale cholera z odpisaniem kicha. Ale może teraz będzie lepiej, bo chłop na 5 dni do roboty pojechał.

Nacieszyłam oko teściorem, jeju ale się cieszę

Teraz lecę pranie z pralki wyładować = jutro dorzucę do sterty prasownia i w końcu będę się musiała za to zabrać.

dzieki dziewczyny raz jeszcze, do mnie to niedochodzi jeszcze, M sie bardzo ucieszył, nawet bukiet czerwonych róż dostałam

Dave tak myslałam ze masz męża w domu i do nas nie zagladasz

nam dzis zelazko przyszło, nie ma przepros trzeba sie brac za prasowanie, niestety samoprasujacych nie było

Kaikai mi pizza wyszła dobra, zapraszam jeszcze dostało

ksiazeczki u nas tez w nienajlepszym stanie, niektóre juz musiałam kleic

Suzi ja tez dzis nie wiedziałam jak nas ubrac na spacer, brr zimno, ale podobno w przyszłym tygodniu ma byc cieplej

Agat bardzo fajna ta czapka, tez musze Misia w jakas grubsza czapke zaopatrzec

do zaciązeniowego teamu jeszcze oprócz Creo Magda nam została, no bo skoro Suzi juz sie nie pisze chyba ze Dave soe jeszcze skusi, albo raczej męza swojego skusi

dobra słysze ze cicho u Mlodego w pokoju czyli usnał, biore sie za ogarniecie a potem relaksik przy zelazku

Azja,dzięki za pizzę, chwilowo odechcialo mi się
P wrócił z pracy i zjadł wszystko, he he

Azja to mąż ma gest jak romantycznie
Mój mi nic nie podarował
Już się chyba przyzwyczaił, co rok to prorok

Hej.
Jakie superowe wieści Azja gratki!!!!
Suzi nie mów hop !!!!
Spóźnione buziaki dla Leosia.
Anabell trzymajcie sie z tymi choróbskami!
MIIKIEGO buty fajne takie dorosłe.
fo potem syn wzywa....