- Posty: 1953
- Otrzymane podziękowania: 10
- /
- /
- /
- /
- /
- Mamy Kwietniowe 2013
Mamy Kwietniowe 2013
- monia89
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
jem kanapki z musztardą tak mi sie chciało
Tosik załapał katar marudera razem z nim leży z M na łóżku a ja oglądam film na 2 aletroche dziwny jest.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Anabelle
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- https://matuli.pl/
a syn tweety ma juz 7 msc
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Dave
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Carpe Diem
- Posty: 10230
- Otrzymane podziękowania: 43
Poczytalam ale ze pora juz pozna to tylescie mnie widzialy.
Dobranoc.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- creatura
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Miałam kiedyś marzenie-teraz śpi na moich rękach:]
- Posty: 1488
- Otrzymane podziękowania: 6
Dynia+jabłko+sok jabłkowy świeżo wyciśnięty lub woda+ daktyle+cynamon. Jabłek przynajmniej tyle co dyni, na 5 litrowy garnek musu ok pół kilo-do kilo jak kwaśne jabłka daktyli, w Auchanie są takie paki za 8zł Dynię i jabłka na początku delikatnie posolić, ale tyllkoszczyptę, to wydobędzie słodycz, dodać daktyle, gotować, aż zmięknie, zmiksować, dodać cynamon, jak mdłe to sok z cytryny. Ja miałam mdłe, bo jabłka były takie kartoflane, ale cytryna wszystko naprawiła. W międzyczasie podlewać wodą sokiem. Potem zasłoikować - 30 min gotować słoiki.
Lepszy od tego jest mus daktylowo-jabłkowy z cynamonem, zażeramy się ostatnio z Leosiem na śniadanie do kaszy jaglanej. Mam jeszcze wiadro i skrzyneczkę jabłek i teraz w weekend dorobię tego musu
Dobranoc
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Anabelle
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- https://matuli.pl/
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Dave
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Carpe Diem
- Posty: 10230
- Otrzymane podziękowania: 43
U nas pogoda średnia bardzo. Zachmurzone i zimno. Brrrr....
Ale ma u Was zaległości że ja pitole. Ale u mnie ostatnio tez się dużo działo i nie było kiedy pisać.
Mateo coś wariował, nie spał po nocach, gorączkował ale nie wiadomo z czego. Potem go lekko wysypało i jakby teraz juz coraz lepiej.
No i taki złośnik z niego. Jakies akcje robi, kładzie ise na podłodze, wali nogami w podłogę i drze się w niebogłosy. Masakra. Mam nadzieję, że mu przejdzie.
Maja pokochała przedszkole. Ma tam takiego Mateusza o ich romansie całe przedszkole aż huczy. Siedza razem, bawią się razem, na spacer razem. Młody taki pomocny, zawsze ją wita odprowadza, przynosi śniadaniówkę i inne rzeczy. No i buziaki sobie dają na dzień dobry i do widzenia. Normalnie jestem posikana ze śmiechu.
Wybaczcie, że tak tylko o sobie. Mateo sie za chwilę pewnie obudzi, no i po Majosa trzeba jechać.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kaikai
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Mój skarbek :)06.04.2013
Ola do szkoły nie poszła, jej wychowawczyni chyba mnie przechrzci
U nas P mówi, że będzie chłopak, ja nic nie czuję z Dawidkiem też nie miałam przeczucia.
Źle nie wyglądam , zachcianek specjalnych nie mam nie ma co wrożyć.
Matka P na imieninach to już przeszła samą siebie, wszystkim gadala, że ona tak samo jak ja w ciąży wyglądała, miała takie same humory i zachcianki( tylko,że ja nie mam i o jakie humory to z P do tej pory zastanawiamy się ).
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- agat
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 3267
- Otrzymane podziękowania: 23
U nas akcje z rzucaniem się na podłogę też na porządku dziennym, już się przyzwyczaiłam.
Love story w przedszkolu
U nas też pogoda zgniła, nic się nie chce. Po wczorajszym wyczerpującym wyjściu do osiedlowego sklepu dziś zapakowałam Adasia w samochód, później wózek i zakupy w większym markecie. Przy okazji rossman, chciałam kupić inne mm na spróbowanie, ale wszystko w jakiś mega opakowaniach po 800g. Wzięłam wiec małe Bebiko, tylko zwykłe (on zawsze R pił). Zobaczymy. Jeść mi nie chce, bez bajki nie ma w ogóle mowy ani o kaszy ani o zupie :/ Buzi nie chce otwierać dziabąg jeden.
Ja zdechła chodzę bo noc średnio przespana. Adaś budził mnie średnio raz na godzinę popłakując przez sen. Smok i pogłaskanie po główce go uspokajały. Miałam go już brać do nas do łóżka, ale to byłabym chyba jeszcze bardziej niewyspana, bo mi niewygodnie w każdej pozycji.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Dave
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Carpe Diem
- Posty: 10230
- Otrzymane podziękowania: 43
No Love Story jak fiks:))
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Azja
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1993
- Otrzymane podziękowania: 29
Creo dzięki za przepis
Kaikai ale masz teściowa zartownosie
Ja tez jakoś specjalnie nie mam przeczucia co może u nas być. Choć bardziej stawiam na corcie. Ale w pierwszej ciąży tez tak myślałam. , póki Jasio klejnotów nie pokazal
My dziś byliśmy na kulkach z Jaskiem ale Tak się olatalam za nim po różnych tunelach i przeszkodach Że aż mnie brzuch później bolal chyba się nie nadaje na takie tory przeszkód
Wieczorkiem idziemy się spotkać ze znajomymi. AE ja tylko ze 2 godz posiedzę i spadam do domu. Jutro jadę do Wawy na dalszą część warsztatów musze się wyspac. W sumie bardzo mi się jechać nie chce ale tak sobie pomyslam ze później z przy dwójce dzieci to kiedy ja się wybiorę. Wiec jadę z tym ze jadę pociągiem vo w busię chyba bym nie wyszed zioła
Zdrówka dla chorowitkow i nie chcących spać. Niech dziś ładnie śpią
Jasiek dziś znowu nie chciał obiadu zjeść a tak ostatnio ładnie mi zjadłam juz myślałam że mu się poprawilo
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- vika
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Tosia 19,05,2013 Kinia 31,12,2001
- Posty: 1704
- Otrzymane podziękowania: 7
przepraszam ale ciągle brak czasu ...z fona nie mogę nic pisać bo mam za mało pamięci i mnie wyrzuca a nie mam kiedy zrobić porządku lub kupić karty jak zwykle mam duże zaległości jest u mnie mama i jak mały śpi dotrzymuje jej towarzystwa a jak nie śpi wisi mi ciągle na cycu a w tym czasie Tośka dotrzymuje mi towarzystwa
Ogólnie bardzo fajnie przyjęła braciszka ale mimo wszystko mamy przepitolone przy niej ...huragan mały nie do ujarzmienia ciągle całuje małego ,głaszcze,buja ,i w ogóle wszystko chce przy nim robić ...raczej nie jest zazdrosna czasem tylko chce iść na rączki jak trzymam małego ale wtedy staram się szybko odłożyć Milanka i zająć się nią (ujarzmić) by dalej móc kontynuować czynności związane z malcem
Ogólnie dajemy radę ..mama jest zakochana w małym i nie mamy nawet kiedy Go ponosić bo ma fioła na tym punkcie i wręcz nam Go zabiera ale jutro już jedzie więc zostajemy na placu boju sami ...mąż ma opiekę do 28
obiecuje Was nadrobić i pisać na bierząco jak tylko czas mi na to pozwoli bo w chwili obecnej zasiadanie do kompa to rarytas na jaki nie mogę sobie pozwlić
a tuta moja perełka
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ilonah
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1072
- Otrzymane podziękowania: 5
Długo mnie nie było i co widze: Kaikai w ciąży, Azja w ciąży O Agat, Moni i Anabell pamiętałam ale pochwalcie się co u Was w brzuszkach mieszka?
Milanek fajny taki maleńki jeszcze
A ja obecnie w pracy siedzę więc mam chwilkę na neta, bo w domu na to nie ma szans bo Emi zaraz mi się wspina do laptopa a jak zobaczy mój telefon to też zaraz mi zabiera. Nauczył się mój mały cwaniak włączać telefon i tak w nim szperać aż trafi na zdjęcia i filmy i sama sobie puszcza
Leoś jaki już duży chłopak i jaki przystojny i jak zawsze super ubrany
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- agat
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 3267
- Otrzymane podziękowania: 23
Gdzie byłaś, gdy Cię nie było? Pisz, mów, opowiadaj i zdjęcia pokazuj Tak łatwo się nie wywiniesz!
U mnie córcia, u Anabelle synek, u Moni jednego dnia synek, a dzień później już córcia Także niewiadomo.
Vika Milanek jest taki fajniutki, drobny i delikatny jak dziewczynka No cudo
Ja się wzięłam za pranie. Pierwsza porcja ciuszków właśnie się kotłuje w pralce, jeszcze jedno pranie różowe wrzucę dziś. Tylko ciekawe kto i kiedy to poprasuje...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Suzi
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- do trzech razy sztuka... ;-)
- Posty: 2080
- Otrzymane podziękowania: 25
Vika - jakie slodkie maleństwo z Milanka no a Ty zalatana , ale dzielni pe sobie radzisz a juz doszlas do siebie po porodzie? A tata zakochany w Dziedzicu? no doczekal się chlopina
Dave - wcale się nie dziwię ze Lav Story jest dziwię sie że tylko jeden się zakochał, bo Majos wszak najpiękniejszy na swiecie jest!! Powinny być walki samcow, turnieje rycerskie o jej rękę i tym podobne. No a co najmniej solowki na tylach przedszkola ale to pewnie wszystko przed wami
Oby juz Mateo sie wykurował
No to narazka bo młody grasuje luzem i zaraz będzie jakieś łubudu
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Azja
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1993
- Otrzymane podziękowania: 29
Vika Milanek sama słodycz. Super ze z Tosia się "dogaduja"
U nas kapiel w trakcie. Tatuś dziś kapie. Zaraz kaszka i spanie. A rodzice wybywaja z chaty. Babcia n dyżur przychodzi
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.