Mamy Kwietniowe 2013

Creo obyś miała rację Czop jeszcze siedzi twardo, zobaczymy co tam jutro dr ujrzy na helikopterze. No i ktg też będę miała.

Szykujecie coś na dzień babci i dziadka? Ja dziś zamierzam zamówić adasiowe kalendarze. Choć dla nich nowa wnusia będzie chyba najlepszym prezentem

Kaikai - mam nadzieję, że malutka nadrobi wszystko i będzie zdrowa jak rybka;)) A jak siostra?

Suzi - ja Majosowi też robiłam z paniki jej niejadkowania badania i jak miała 2 latka i wyszły książkowe. Tylko że Maja to albo mączne produkty jadła albo waliła hektolitrami mleko. Co z resztą jej zostało. Teraz przy dwóch mlekopijach to jakaś masakra!!! Nie narobimy na mleko.
Trzymam kciuki za MIśka, żeby byl dzielny.

Agat - najwazniejsze że wszystko ok. Ci lekarze to są dziwni, jak już nastraszył na poczatku to mógł potem uspokoić a nie tak zlewać. No ale jak waga ok. 3500 to pięknie, pięknie

Creo - ja to ogólnie po pierwszym porodzie taki się wrażliwiec zrobiłam i właśnie jakby na raz mnie zalały informacje o takich nieszcześliwych porodach, śmierciach dzieci, aborcjach itp. Wcześniej jakoś nie zwracałam na takie informacje uwagi, już nie wspomnę że ich nie przeżywłam. Teraz przy każdej takiej mi serducho pęka.

Ja dzis miałam dzien świra, latania ale zaliczyłam fryzjera i kosmetyczkę

Lecę ogarnąć inne internetowe zakamarki

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Kaikai musi być dobrze!

Fuck fuck telefon mi się psuje, jakby nie miał kiedy :/ Tzn działa dobrze, ale gniazdo od ładowania mu siada i muszę się nagimnastykować z kabelkiem, by załapał i ładował. Dziś z 10 min się męczyłam a teraz nie dotykam go w ogóle by się naładował. Muszę sobie jakiś zastępczy załatwić i oddać do gwarancji.

Nie mogę się doczekać wizyty jutrzejszej, może mnie dr wymasuje odpowiednio by zaczęło się to co nieuniknione Ten 15ty nam pasuje idealnie do porodu, bo małż ma w szkole i radę i wywiadówkę, więc gdybym tak zaczęła rodzić to by miał dzień z głowy

Lecę się kąpać, spróbuję powalczyć z lusterkiem i jakiejś ostatecznej deBilacji dokonać

Hej.

Kaikai dzięki Bogu , wszystko będzie dobrze, ostatnio czytałam na fejsie wzruszający artykuł,
viralka.pl/lekarze-sugerowali-dokonanie-...da-maly-jett-morris/

Suzi,naprawdę myślałam,że mój Tomek to mega niejadek ,ale czytając co piszesz o Mikim, to nie miałam takiej sytuacji,
i tak cały czas czytam mu do jedzenia książeczki, albo piosenki dla dzieci na youtube, ale zje, czy czasem muszę go przekupić ,że jak zje kawałek mięska, to narysuje mu rysunek, najczęściej na śniadanie kasza jaglana z owocami, na zmianę z płatkami owsianymi lub ryżowymi(jeszcze jak było podejrzenie alergii na mleko to było na mleku ryżowym(waniliowym)(najczęściej z tartym jabłkiem) teraz jak okazało się ,że mleko może być to daję z rozcieńczonym mlekiem i uważam ,żeby nie było za dużo nabiału, lubi też taki serek wiejski, 2 razy w tygodniu staram się dawać, i ten twarożek to jedyne co sam je łyżeczką, kanapki pokrojone w kosteczkę z szyneczką z indyka, serkiem topionym, a ostatnio smakuje mu bardzo mój warzywny pasztet(słonecznik,pestki dyni, papryka czerwona,czosenek cebula)
Zupki często ładnie zjada , czasem coś nie podpasuje to zje mniej, ziemniaki albo kasze lubi z sosikiem robie taki gulaszowy z wołowinką najczęsciej i warzywkami,
ostatnio robiłam kotlety z ciecierzycy i traktował to jako ciacho i też coś skubnął.
lubi czasem surową cebulę sobie pochrupać(dziwak )
i słodycze , to już w genach ma, staram się dawać takie zdrowsze co sama zrobię, ale dziadkowie robią swoje
ostatnio coś widzi nowego to chce spróbować, i mówi "TEGO" podaj
u babci (w sumie prababci)jadł ostatnio kanapkę z awokado i cebulą


Ja w zeszłym roku nie ogarnęłam sie, a chciałam dla dziadków takie kubki ze zdjęciem , chyba Creo robiła i polecała, AGAT a Ty gdzie drukujesz taki kalendarz ,? może spapuguje



Czytam dziś info na stronie STOP NOP na fejsie i okazuje się,że jedna szczepionka co Tomek był szczepiony,została wycofana
Sprawdźcie sobie:https://www.facebook.com/notes/og%C3%B3lnopolskie-stowarzyszenie-wiedzy-o-szczepieniach-stop-nop/wycofane-szczepionki-2009-2013/784970461530384

Dobranoc

Agat to "poprzytulaj" się z mężem to może przyspieszysz
tak mi mówiła ginekolog, jak pytałam się,jak przyspieszyć poród, i w sumie to się zaczęło

Agat-tez Ci mailam o przytulankach pisac.

Kurde wszystkie smoki mi sie gdzies zapodzialy. Jeden jakis borak jest. A jak sie mlody przebudzi w nocy to czym japke trzeba zatkac. Wrrrr... na lancuchu je musze trzymac chyba.
Smoki, jak wynika z powyzszego, Mateo nadal kocha. Ale juz praktycznie tylko na spanie.

Suzi-gratuluje kolejnej zlapanej qpy:-)

Mt juz na drzemke nie uzywamy pampka. Tylko na noc. No I juz sporo zimowych wyjsc tez bez pampka mamy zaliczonych. Chyba ze wiem ze dluzej zejdzie nam, czy jakies podrozowanie, ale ogolnie to w majtasach popitalamy. Jeszcze oczywiscie awarie sie zdarzaja, ale rzadko I Mlody wyjatkowo nie cierpi mokrych spodni.

Jakoś mi się nie spieszy do przytulanek, ale może się jutro zdobędę na ten ekstremalny dla mnie teraz proceder

Madzia ja zamawiam kalendarze na rossmann foto. Dla nas na pewno taki mały terminarz kuchenny wiszący, z miejscem na notatki, dla dziadków pewnie kalendarze A4. Tam można pobrać specjalny program na kompa i szybko i sprawnie zaprojektować kalendarze.

Odpieluchowanie? Kupa na nocnik? Dla mnie nawet siku na nocnik to abstrakcyjne pojęcie, Adaś olewa nocnik totalnie (ale niestety nie w dosłownym tego słowa znaczeniu )

Zmykam spać. Mam nadzieję, ze syn pozwoli dzisiaj pospac. Mógłby być na tyle łaskawy by dac matce kilka przespanych nocy przed pojawieniem się małego rozdarciucha.

Hej.
Agat jesteś?
Niech się skończy moja pieprzona bezsenność! Kuzia położyłam sie o 1 kotłowałam z godz potem piciu znowu kotłowanie myślałam ze urodze tak mnie Mały kopał i od 6 nie śpie!!! To już enta bezsenna noc. Jak nie Tosik to Mały.
A tak wogóle macie pomysł na imię? Mi teraz totalnie nic nie wpadło w ucho. Ale oczywiście dziewczyńskie imiona mam :-D
Nic jade zarejestrować samochód i na zakupy troche kasy stracić..
a wczoraj poczyniłam pierwsze fasolkowe zakupy

Monia a co z Ignasiem?

Za nami super nocka (w porównaniu do trzech poprzednich). Adaś jeszcze śpi(pobudka później niż o 7.30 zdarza mu się raz na miesiąc), w nocy w ogóle się nie budził, ja też dobrze spałam No super

Hejka

UNas tez Nocka ok. Później lecimy dokontroli

Monia mi się bardzo imię Wojtus podoba

Dave super ze Wy już bez pieluchy. Jasio niestety nie kocha nocnika. Nie drodze mu do niego. Albo po prostu nie ma czasu na nim siedzieć. Ale pi chorobie zrobimy kolejne podejście. A może po postu to nie jego czas

Ooo Wojtuś był moim typem dla synka, ale mąż się nie zgodził i jest Adaś

Mała mnie z rana trochę nastraszyła bo nie ruszała się ze 2h, co jest do niej niepodobne. No ale już zaczęła swoją zumbę, więc ufff No niech już wyjdzie ta dziewczyna nooooo Adaś na jej etapie ciąży miał już 1 dzien

Agat Ignaś kojarzy mi sie teraz z tym.chłopczykiem z Na Wspólnej....
Wojtuś odpada.
Maź Filipa obstawia babcia Kube a siostra Olka i już Tosik woła olo i fifi...

Monia - to widzę, że każdy ma swój typ:)) Coś wymyślisz fajnego.
A bezsenność to Kochana znam jak nikt chyba. No tę ciążową, bo teraz odpukać spoko:))

Mateo tez dzis ładnie spał. Nocki przesypia w swoim łóżku, ale nie jest tak że mam łóżko dla siebie. Maja polubiła w nocy przydreptać do mnie, więc zazywczaj ok 24-1.00 jest, tup, tup, tup i fru do mnie

Ooooo obudził się książę...

Agat -Twoj suwaczek.. ,,te komentarze są niemozliwe zresztą masz tam jak wół, ze jeszcze 2 DAYS TO GO więc spoko loko, czekamy moze jednak dojdzie Ci do albumu zdjecie z cyfrą 40......

Mamy za soba pobieranie krwii, brrr, ale Mikuś był dzielny, oczywiście ze plakał jak miał iglę wbitą w rączkę ale bardzo szybko sie uspokoił, z panią zrobił cześć i w ogole "uroczym był" do konca bytności w labie. Zapił stresa ukochanym rooibosem i zapomnial o sprawie. Więc ufff. Wynik morfologii mielismy niemal od razu i oczywiscie wsio ok, nawet śladu niedokrwistości, więc to jego niejedzenie genetyczne musi być.. choc dziś po powrocie zaządał "papu" i rzeczywiście zjadł miseczke płatkow jaglano-owsianych z banankiem więc coś drgnęlo , oby nie pochwalić za wcześnie
Teraz szczęsliwie dziadek wziąl go na spacerek, slonko u nas pieknie świeci więc jest ok.

Monia- moze to ta pogoda, wiatr hula, cisnienie skacze, ja tez dzis od 5 w sumie nie spalam, a ja zazwyczaj nie narzekam na bezzsennośc... Filip -fajne imię, Olo też niezłe. A jeszxze Leoś był rozwazany?

Azja -no i jak po kontroli? Mam nadzieję ze Jasio stanal na wysokości zadania i nie dał sie choróbsku?!

Dave- gratuluje Ci serdecznie a wlasciiwie Wam, (prawie) rozstania z pieluchami no coz, jedni sie rozstają wcześniej ze smokiem a inni z pieluchami , fajnie ze Mateona draznią mokre galoty -to wroży powodzenie misji i spore oszczędności ( na pieluchach ) my ze smokiem pozegnani, kupa sie zdarza na nocnik a siusiu zawsze jak posadzę no i obowiązkowo po spaniu, sam leci i wyciaga nocniczek. Ostatnio, jak go dokarmialam nocą, to pielucha byla siknieta, ale jak zjada kolację przed snem to do rana wytrzymuje bezproblemowo.

Magda- jak tak wyliczasz to w sumie Tomek je duzo rzeczy. Skoro taki wielbiciel cebuli Ci sie trafił ( ) to moze do wszystkiego mu po trochu dawaj a chętniej bedzie zjadal?