Mamy Kwietniowe 2013

Pogoda dupna mieliśmy jechać do galeriozy ale strach wyjść z domu....
a to my

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Dave - niby ciesze sie razem z. Tobą, ale powiem. Ci szczerze ze zwykla ludzka zazdrośc ugodzila mnie w serce... czemu mnie to ciągle spotyka????

Miki trwa przy swoim -nic go nie nęci oraz nic ani nikt nie jest w stanie go NICZYM nakarmić.,dzis na sniadanie mial zaserwowane 3 rozne rzeczy - jajo, tzn, żóltko z niego tylko ( kiedys uwielbiane ) -NIE, parowkę ( zlamalam się ) -ale NIE ( w sumie, nie zaluję ) , pieczywko, z masełkiem i bez masełka -NIE........
Czyli znowu, jak wypił o 7 mleko z kleikiem to do 15 NIC procz herbaty nie wziąl do paszczy.....
Więc robie to, czego nie chcialam, uwazam ze niewlasciwe i nieprowadzące do niczego konstruktywnego czyli karmie przez sen.....prawie dwulatka.....jak zasnal na drzemkę,,dostał 240 ml mleka z kaszką i ........ZEŻARŁ łobuz!
Dlaczego on mi to robi? ( takie pytanie jest ROWNIEZ niewlasciwe i nie powinno paść , ale jestem zaledwie człowiekiem i to nieodpornym jak widać psychicznie

Agat -dziekuje Ci za tą ciotkę Suzi.....w sumie lepsze to niz babcia Suzi... domyslam sie ze nie rodzisz? Wiesz, to ze napislas pare godzin temu, nie znaczy se sytuacja sie w miedzyczasie nie zmienila

Syn Pierwszy juz po syudniowce, wczoraj pojechaliśmy obejrzeć jak pląsa poloneza i walca, dziadkowie przyszli do mlodego....
Jako matka -(i nauczycielka zarazem) odznaczam sie wyjatkowym zeby nie powiedziec patologicznym brakiem zainteresowania oraz wyrażonym w kilometrach dystansem do szkoły mojego synka. Powiem tylko tyle, ze nie mialam okazji byc ANI RAZU na zebraniu....nie wiem jak wyglada jego wychowawczyni, ba, nie wiedzialam do wczoraj jak wyglada dyrektor tej zacnej placowki...ekhem khem stalismy z m obok jakiegos siwawego nierzucająxego sie szczegolnie w oczy czleka przez xaly czas naszego pobytu w szkole, a potem syn oświecil nas ,mze stalismy tuz obok Najjaśniejszej Dyrekcji.... dobrze ze nie komentowalismy za glosno a swoja drogą,to jak na taką niby "zacną i z tradycjami szkołę" jak sie pysznią na stronie internetowej, to fakt UDAWANIA ze nie wiedza o palonych w szkole papierosach tudziez o wnoszonym na studniowkę alkoholu, moim skromnym zdaniem nie świadczy zbyt dobrze o panu dyrektorze. Odnioslam wrazenie ze on ma to .....gdzieś. Tym bardziej. Ze jak syn doniosl o 22 sie ulotnił po angielsku i tyle go widziano a dobre wozne wpuszczaly uczniow do nauczycielskiej palarni i nikt nie kontrolowal tego co popijają mniej lub bardziej dyskretnie....obciach, nie? Pamietam ze w szkole mojej corki dyrektor byl Dyrektorem , nikt nie śmial nawet pomyslec o zapalemiu papierosa w szkole, nie moiwąc o wnoszeniu alkoholu do szkoły. Fakt -duza grupa mlodziezy kolo polnocy wyszla ze studniowki, bo zabawa bez alko nie byla dla nich atrakcyjna, za to mlodzież ktora w szkole zostala bawila sie do rana, świetnie bez wspomagaczy. A Dyrektor trwal na posterunku do końca, mimo ze tez niemlody, ale czul sie odpowiedzialny za powierzoną mu przyszlość narodu i to rozumiem. Natomiast u syna, w szkole o wiele bardziej "renomowanej" panuje swoboda obyczajow, zatrącająca jak dla mnie miejscami o anarchię......wiec moje niebywanie w tej szkole mozna podciagnac pod sprzeciw przeciwko takiej sytuacji, ktory sie tym dystansem wyraza

Suzi pokaż zdjęcie pierworodnego

Monia, na fb pokazę, bo tu za chiny nie dam rady wstawić zdjęcia....

Monia - piękny brzusio

Suzi - dżizas co Ty się masz z tym gagatkiem. Kochana współczuję Ci na prawdę. Mam nadzieję, że to minie. Dobrze że wpadłas na pomysł tego "dokarmiania" przez sen. To jednak doda Mikusiowi sił.

popisane...

Dziękuje
Suzi czekam...

Monia - focie czekają na fb
A Ty ŚWIETNIE wyglądasz! Obys sie czula rownie swietnie jak wyglądasz

Dave -

Suzi super!
No i widać że Mikuś zmizerniał biedulek

Monia śliczny brzuszek

Suzi może jakiś wspólny plan na naszych Gagatkow Niejadkow opracujemy. Dziś oprócz mleka i kaszy zjadł flipsa. Kawałek chleba vasa i polizal trochę masła z bulki ale nie wiem czy na jedzenie nie będę go wysłała do sąsiadów bo na wczorajszej wizycie tyle u nich zjadł ze byłam w szoku

Monia super brzuszek

Dziewczyny ja jestem w szoku i nie mogę się ogarnąć po tym jak widziałam jak moje dziecko dziś się zachowywało. Był kuzyn z bliźniakami o 2 mies młodszymi od Adasia i 3latką. Mój złośnik zabierał im KAŻDĄ zabawkę, cokolwiek wzięli w ręce, przy okazji bił i kopał :/ Na sekundę nie dał im nic wziąc do ręki. Na jakąkolwiek próbę uspokojenia przez nas reagował mega piskiem, histerią, wrzaskiem, wiciem się, biciem... Jeszcze nigdy się tak nie zachowywał. Ostatnio jest okropny, wyje i krzyczy o byle co, wpada w szał, ale dziś to juz wyszedł z siebie, patrzyliśmy na siebie z mężem z niedowierzaniem...

Monia brzuch masz już duuuzy
Duży chłopak rośnie

Suzi synek przystojniak

My byliśmy dziś na kuleczkach Dawidek się super bawił, nawet frytke w mcdonald zjadł
A tu fotki


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Ależ Dawidek się zmienił, dawno go nie widziałam i nie poznałam

Szałaputnik mój znowu zasypial przez 1,5h :/ Rzuciłam okiem na info o buncie dwulatka i wypisz wymaluj mój Adaś. Myślałam, że to się dopiero po 2 urodzinach zaczyna, a w necie piszą, ze 18-26 miesiąc. "Idealnie" trafiłam z drugim dzieckiem
A propos drugiego dziecka to dziś nikt mnie o poród nie pytał, za to 4 osoby wysłały info o wyprawce z rmfu

Dawidek jak zwykle czaruje
U nas Agat też bunt już mi cierpliwości brakuje ratuje go to ze je i to spiro jak na Tosika i ze słownik powiększa dziś np o kulcie kulcie z ust mu nie schodziło a i buda.

Mikus odespał za wczoraj, kiedy drzemka trwala 20 min. Za to dziś 3 godziny (no wiec na noc zasnał o ......polnocy. )Potem pojechaliśmy do znajomych, ktorzy otworzyli wloska knajpkę. Tam sie Mikus najadl za wszystkie czasy......czyli zjadł,poł herbatnika ale za to........ Wloskiego
A przez sen mu wchodzi 250 ml mleka z kaszką..... no i czy nie mozna się wq.....zdenerwować?
Agat -moze u Adasia bunt objawia sie agresją a u. Mikusia autoagresją? Po prostu postanowił sie odchudzić....i konsekwentnie dązy do celu?

Monia -jaki fajny skoczek! A co to za firma? Gdzie kupilas?

Kaikai - sliczny Dawidek.
Ja jakos kurcze nie lubię tych kulkowych miejsc, mam przed oczami roje bakterii, ktore tam niewątpliwie sie kłębia.,jak pomyślę ile dzieci w te kulki kichalo,,plulo, kaslało a i pewnie rzygnęło....uuuuu,,odechciewa mi sie tej atrakcji, tym bardziej ze Miki wszystko co NIE jest jedzeniem bierze do buzi...
Wiem,z e sie dziecka pod kloszem nie wychowa, ale w tym sezonie......zdecydowanie nie.

Jest 4.20. Moje starsze dziecko 2h temu postanowiło wstać ;/ Przyszedł do nas, kotłowal się z pół godz, zażądał mleka, po czym znowu przewracał się po łóżku niby zasypiając. Skończyło się bujaniem na rękach... Teraz śpi, ale za to ja będę się telepać przez godzinę :/
Brzuch mi co chwilę twardnieje i nawet niektóre skurcze czuję delikatnym ćmieniem jak na okres. Może więc w końcu kiedyś urodzę