Mamy Kwietniowe 2013

Azja kiełki są bogate w witaminy, składniki mineralne oraz kwasy omega, dlatego są jak najbardziej wskazane w diecie ciężarnej. Kiełki.brokuł o ile dobrze pamiętam są źródłem żelaza więc również znaczące dla kobiet w ciąży.
Nie słyszałam o przeciwwskazaniach. Chyba że było to w momencie afery dotyczącej kiełek.

Z tym jedzeniem to mysle ze wszystko mozna jesc to zalezy tylko od kobiety co moze a co nie tak jak ja grzybow nie moge bo sie zle czuje po nich
Albo ostatnio sie zapomnialam i zjadlam ser plesniowy i nic sie nie stalo.
Tylko trzeba unikac potraw ciezkostrawnych dla dobra naszego samopoczucia bo wiadomo ze teraz jelita inaczej pracuja.
Jak sie zje te kielki to niby co ma sie stac?

Maja śpi. Lecę się "obrobić" i moszczę sobie legowisko

hej dziewczynu

ja dziś byłam rano u lekarza,masakra ta gin badała mnie dzis zwiernikiem bolało niemiłośiernie pytała sie mnie czy robiłam usg prenatalne ściemniłam jej,że nie łudząc sie,że zrobi mi usg takie dokładniejsze....hmmm szkoda gadać usg trwało pół minuty po czym powiedziała,że serce bije tz ,że jest wszystko ok. A gdybym tak rzeczywiście nie była na tym usg prenatalnym to bym sie pewnie zamartwiała teraz,że nie zrobiła mi żadnych pomiarów dosłownie nić!!!!!cała wizyta trwała dosłownie 5 minut
Co do laktatora to ja przy chłopcach używałam tego recznego z aventu i była zadowolona:)

Co do grzybów to ja z jakiś tydzień temu zjadłam cały słoik grzybków marynowanych bo miałam takiego smaka,troche sie po tym zle czułam ale to dlatego ,że za dużo octu
Kiełków jeszcze nigdy nie próbowałam

oj kochane ja zjadlam sledzie z tortem czekoladowym potem zaraz kiełbase z majonezem i zapiłam smietaną 30% a pozniej tak samo ser plesniowy mmmm a na drugi dzień hmmm.....

a potem sie dziwić ze waga rośnie znowu kilo wiecej mam

Poszlałaś Klaudia!
Mistrz normalnie... a właśnie sobie przypomniałam, że mam Cini Minis pod łóżkiem w siatce!!

Oj Klaudia szalejesz ze smakami
Ty tyjesz za 4

No to nadrabiam

MoNiaaa - widzę, że Majka te znowu ciągle ząbków szuka. 3 już w dziąsełkach są, ale nie wiem czy do tego 5 nie pójdą. Hmmm.... odpukać jak na razie spokój.

Powrót do pracy to kiepska sprawa, ale szybko wpadniesz w rytm. Tak ogólnie to podba mi się Twoje nastawienie. Fakt po 2 tyg. było gorzej, ale ten schemat chyba tak działa. Teraz będzie już tylko lepiej, no i czekam kiedy pokarzesz nam tu dwie krechy

A mąka ziemniaczana dobra na wszystko Mam nadzieję, że to nic takiego.
My teraz mamy takie wydatki, że masakra

Kasiu - dzielny Mateuszek A co do spania, przy Majce miałam to samo. Jak się dziodziol urodzi to nie będę miała problemu z mała ilością snu. Mi ogólnie mało trzeba żeby się zregenerować.

Agat - niestety pewne przyjemności teraz nie dla nas

Kaikai - dobrze, że sytuacja z mężem opanowana, mam nadzieję że na stałe
Co do smoków, moja Maja nigdy nie stosowała. Ale kupiłam jej taki maleńki z Tommee Tippee, malutki, miękki ładniutki, ale nie powiem Ci czy skuteczny.
Co do butelek, to kupiłam dopiero jak Maja kończyła przygodę z piersią. Miałam Aventa + butelka.
A co do laktatora, to nie kupowałam. Na początku zdarzył mi się zastój, ale go opanowałam. Koleżanka dała mi Avent ręczny i później się super przydał, jak ściągałam sobie w nocy bo miałam za dużo, a Maja spała. Byłam b. zadowolona. A na początku takie ręczne ściąganie to chyba średnie.
Co do grzybów, wcinam ze smakiem

Monia - i tak ma być Super, że zakupy udane i humor poprawiony
Mój mąż pracuje po 3-4 dni i wtedy zostaje w hotelu, więc sobie sami w trójkę

Azja - nie mam pojęcia, nie czytałam na temat kiełków ale bym się tym nie przejmowała. Nie będziesz ich przecież jeść non stop. Uważam, że jak we wszystkim, jeśli zachowa się umiar to jest ok.

Kasia81 - no to miałaś wizytę. Aż mi się ciśnienie dzwiga jak słyszę o takich pseudo lakarzach

Klaudia - szok, to namieszałaś.

To chyba z grubsza wszystko.

A ja sobie siedzę i się relaksuję. Zrobiłam sobie meliskę, może to mi pomoże szybciej zasnąć. Chociaż ja tam aż tam nie narzekam, taki już mój urok teraz

O kielkach slyszalam , tak jak o szpinaku ze moze byc salmonella. Tutaj w USA takie rzeczy sie zdarzaja, ja nie jadam choc tez lubie. Nie mozna tez sushi ale ja sama robie wegetarianskie o salacie wiem szczegulnie typu boston tej naszej zwyczajnej salacie ze moze byc lsteria , wiec trzeba ja dokladnie myc. Co do pompek do cyckow to uzywalam medeli na jedna piers , sciaganie pokarmu zajmuje pol godziny na obie piersi, tutaj zalecaja pompki na dwie piersi na raz, oszczednosc czasu poprostu.Tutaj takie rzeczy nie sa najdrozsze ale jak ktos jest nastawiony na wieksz ailosc dzieci niz jedno warto miec podwojna pompke, to tak na marginesie, w PL maja reczne i tez sobie chwala i nie narzekaja. ja to sciagalam tyle mleka ze mrozilam, i w momencie gdy chorowala i bylam na antybiotykach bylo jak znalazl. Tutaj tez zalecaja butelki DR.Browna ale jest mnostwo innych, ja przy tych butelkach zameczalam sie jesli chodzi o mycie, roznych malych czesci w nich za duzo, i mysle kupic inne, acha tez uzywalam MAM sassy antykolkowe butelki sa super i dostepne w PL.

Cześć dziewczynki :)Jakiś czas mnie nie było ale jakoś nie mam czasu bo ciągle jakaś zabiegana jestem albo nie chce mi się siadać do kompa bo krzyż mnie boli... Staram się nadrabiać co jakiś czas Wasze wpisy
Ja już miałam zrobione USG 2 razy,jak narazie wszystko z dzidziusiem jest ok.Zrobili wszystkie pomiary dziecka.Następne będę miała w 28 tygodniu ciąży czyli po Nowym Roku bo wyznaczyli mi wizytę na 2 stycznia a 4 stycznia mam test na tolerancje glukozy....Znamy też już płeć dziecka.. Mój mąż od poczatku ciąży twierdził,że będzie synek bo on wie co zrobił no i okazało się,że miał rację Co prawda jeszcze ruchów nie czuję choć na usg było widać,że dzidziuś się rusza ....


A jeżeli chodzi o to czego nie można jeść w ciąży to położna powiedziała mi na pierwszej wizycie,że mam nie jeśc serów pleśniowych,surowych mięs,surowych jajek i surowych ryb,pasztetów i wątróbki no i owoców morza takich jak małże czy krewetki..
A grzyby to jadłam tylko raz i to kurki ale nie za dużo i nic mi nie było..


Nie mogę się już doczekać do świąt,te zapachy i smakołyki mniam ..... a na święta wybieramy się z mężusiem do Polski na tygodnie
Przy okazji będe mogła przywieźć sobie ubranka dla dziecka bo dostanę od siostry,zaoszczędze sobie wydatków to w to miejsce kupimy coś innego.Resztę wyprawki będziemy kompletować po Nowym Roku....

Spróbuję dołączyć fotkę usg naszego dzidziusia,może sie uda....
Pozdrawiam Was wszystkie dziewczynki i mykam do kuchni bo jestem strasznie głodna
Życzę wszystkim miłego wieczorku i dobrej nocki....

Niestety nie udało mi sie dodac zdjęcia.... Napiszcie proszę jak mam to zrobic...

Kasiaq normalnie żenada z tym lekarzem. Mam nadzieję ,ze więcej tam nie wrócisz . Ja na pierwszej wizycie też trafiłam na taka zołzę , ale to była pierwsza i ostatnia wizyta u Niej . A była mi polecona przez znajomą !!!
Dobrze ,ze byłaś na prenatalnych i masz pewnosć , że jest dobrze . Jak można na usg w tak wysokiej już ciąży tylko sprawdzić czy serduszko bije ??? Masakra .
Ale teraz już się uspokój , szkoda nerwów na głupiego babsztyla .

Klaudia woow Ty to masz smaki !!! Mieszanka wybuchowa hahaha

Maskotka faktycznie długo Cie nie było . Ale piszesz, że wszystko dobrze , a to najważniejsze I gratuluję Synusia

Moja Ami jak już zaczęła pic ,to właśnie z butelki Dr.Brownsa z wąskim smoczkiem . Smoczek jest z cienkiego silikonu I jak zaczęła pić , to zaczęłam szukać innych butelek do których pasuje ten właśnie smoczek,bo wkurzało mnie właśnie to mycie o którym Mankowa pisze . Butelki Canpol pasują , ale tylko 1 model

Maskotka - jak miło, że się odezwałaś. Gratuluję syna

A co do fotki to: Pisząc posta, dajesz DOŁĄCZ OBRAZ (pamiętaj, że zdjęcie nie może być większe niż 150kb), i reszta tradycyjnie:-)

A tu mój Majos