Mamy Kwietniowe 2013

Niestety Lena robi się popularna, a nam też się podoba. Podobnie jak Oliwia. A Zuzia dałam sobie na trzecie Też ładne imię.

Ale z drugiej strony, jak się nie lubicie, to może dzieci nie będą się widywać i też będzie mogła być Lena

Monia ja to mam większy problem bo u mnie w rodzinie jest.tyle dzieci że dopiero mam problem żeby się imię nie powtarzało.
Dla dziewczynki mamy dwa Maja albo Nadia a na drugie Ania. Ale dla chłopca to już przy Matruszku był problem. Imion jest.dużo ale ja nie chce też skrzywdzić mojego dziecka jakimś wydziwnym imieniem.

Moniaaaa,ale super,że jesteś taka zadowolona z wizyty Teraz napewno wszystko pójdzie gładko
I nie przejmuj się ,ze ktoś dał dziecku na imię , tak jak Tobie się podoba Twoja Lenka czy Zuzia będzie wyjątkowa

Kasia u Nas tez nici ze spaceru Leje i wieje

Oj Kasiu masz rację...imion cała masa, ale wybór trudny . Ja już przestałam patrzeć ,że ktoś z rodziny ma dziecko o takim czy innym imieniu .No chyba , ze to bliska rodzina i widujemy się często .
U Nas też będzie Maja lub Szymon Chociaz co chwilę się wahamy nad chłopięcym imieniem . Mężuś chciałby Adama . I nawet ostatnio już przegłosowane zostało to imię ,ale jakoś nie mogę się przekonać

Idę wrzucić pierogi do wody . Też mi się obiadu robić nie chce i na myśl o pierogach z mięsem chyba mi źle , ale Amelka musi coś zjeść

My dla chłopca wybraliśmy imię Filip lub Kacper i wstępnie zostało Filip. A gdyby była dziewczynka to marzyło mi się Zuzka Co do wyboru imion to też nie było łatwo. Mam strasznego lenia... nic mi się nie chce. Dzisiaj szykuje nam się z M spotkanie z przyjaciółmi. Trochę się rozerwiemy

A Mati właśnie zjadł całą miseczkę pomidorowej i jeszcze mi z talerza podjada


No Agi ja właśnie tej bliskiej rodziny mam baaaaardzo duŻo mama ma 10 rodZeństwa każdy conajmniej dwójkę dzieci, u taty 6 rodzeństwa q kuzynów mam chyba ok 15 i każdy ma już dZieci więc łatwo nie jest. A kontakt dobry ze.wszystkimi

Ja trafiłam na świetnego ginekologa przez przypadek, bo szukałam jakiegoś lekarza, żeby zdążyć na pierwszą wizytę przed 10 tygodniem ale wszędzie były masakryczne kolejki więc postanowiłam umówić się do swojego gina, z którego nie byłam zadowolona ale na szczęście w nieszczęściu miał wypadek i tak trafiłam do innego lekarza. Facet jest bardzo miły, czuję się otoczona fachową opieką mimo, że nie chodzę na wizyty prywatnie. Wiem, że z każdym pytaniem mogę się do niego udać i mnie nie wyśmieje, ani nie skrytykuje. A co najważniejsze nie czuję się skrępowana podczas wizyty - chociaż to mężczyzna. Życzę każdemu takiego lekarza, który każdą pacjentkę przyjmuje z uśmiechem na twarzy i poświeci jej tyle czasu ile potrzeba. Kolejna wizyta 10 grudnia - już nie mogę się doczekać. Nasz synek ma 410g i cudownie kopie.

My na początku zakładalismy ze bedzie dziewczynka nie wiem dlaczego może dlatego ze siostra ma dwoch synków wiec babci przydała by sie wnuczka:) i dla dziewczynki mąż wybrał imię Kalina, no ale na ostatnim USG widac jajeczka wiec chyba bedzie chłopiec i z imieniem dla synia mamy mega problem no ale jeszcze jest troche czasu więc moze coswymyslimy

Kasiu, przy tak liczebnej rodzince naprawdę trudno wybrać imię. Wydaje mi się, że warto wybrać takie, które się Wam podoba. Najwyżej będzie się dublować.

Kasiu czyli wybór masz zawężony do minimum I żadne imię się w Waszej rodzinie nie dubluje ???
No proszę jaki Matek ma spust Ami zjadła troszkę pierogów , ja z ledwością jednego i nie wiem co tu sobie zrobić do szamanka

Basbik piękna waga Synka Gratuluje

Wśród Naszych bliskich przyjaciół jest 2 Szymonów . Ale mi to imię już od lat się podoba i nic na to nie poradzę Chyba ,ze jednak mi się coś odmieni , albo będzie Maja

kasia to rzeczywscie masz mega duza rodzine ale ci zazdroszcze:)jeszcze jak taki dobry kontakt macie to juz wogolw bajka:)
moi rodzice maja po 3 rodzenst ale od jakiegos zasu kontakt jest taki sobie.spotykamy sie w swieta i imieniny najczesciej u babci ale nie przepadam za takimi imprezami u nas faworyzowana jest jedna kuzynka a reszta sa ci gorsi a ja to juz chyba najgorsza...jak po szkole nie mialam pracy to wszystkie ciotki buntowaly moja mame ze jak mi tak pozwala zebym do pracy nie szla...jak zaszlam w ciaze to tez mialy duzo do gadania jakby co najmniej mialy mnie na utrzymaniu...i zaczelo mnie irytowac ze kazdy wcina sie w moje zycie...i do teraz zcasem slysze jakis glupi komentarz ze malzenstwa w ktorych najpierw bylo dziecko a pozniej slub szybko sie rozpadaja itp...niby nie mowione do mnie ale nie jest to komfortowe..ah szkoda gadac. z moim slubem tez byly przeboje bo mialam tylko cywilny i mala impreze i mialam ni prosic ciotki z ktora i tak nie uczymujemy kontaktow to moja inna ciotka potrafila zadzwonic do ojej mamy i powiedziala ze jak nie doprosze tej ciotki to ona nie przyjdzie i powie mojej babci zeby tez nie przychodzila...

co do imion to rzeczywiscie jest masa ale mi sie prawie nic nie podoba...powinni wymyslic jakies nowe ladne:)
a tez nie lubie wydziwianych albo obcojezycznych ktore komicznie brzmia...
lena niby nie polskie ale takie proste mi sie wydawalo

Moniaa współczuje Ci tych ciotek takie "ciotki dobra rada" zdazaja sie w wiekszości rodzin i oczywiście widza wszystko u innych tylko nie u siebie, okropne

no dokladnie ale juz przestalam sie przejmowac one wiedza o mnie tyle co nic ale wtracac sie chca...nauczylam sobie radzic sama mam rodzicow i dobra tesciowa i szwagierki na ktore moge liczyc noi moje rodzenstwo

ja mam teraz problem logistyczny z wigilia...miala byc u mojej tesciowej i zaproszeni byli moi rodzice i rodzenstwo a wczoraj sie dowiedzialam ze kolezanka mojej siostry(ale rowniez moja)rozwiodla sie w tym roku i nie ma gdzie isc na wigilie i chce przyjsc do moich rodzicow...i teraz juz sie zapowiedzielisy u tesciowej i chyba czeba bedzie odwolac:(

No Monia na swoją rodzinę nie mogę narzekać. Ani moja mama ani tata nie pochodzą z zamożnych rodzin, raczej poniżej przeciętnej a do tego z wielodzietnych. Zawsze trzymali się razem i szybko musieli się usamodzielnić. No na razie mamy dwie Oliwie, dwóch Dawidków i małą i dużą Anie, oraz mam też kuzynkę Kasie. Mi sie podoba np Kuba, Alan, Marcel ale już mamy takich chłopaków

U nas to Na początku bardziej się.ciotki cieszyły że jestem w ciąży z Matusiem niż ja. Bo ciąża była zaskoczeniem, gdyż stosowałam antykoncepcję i termin wypadał na miesiąc przed terminem ślubu który planowaliśmy. Tak więc ja się martwiłam że wszystko trzeba będZie przekładać i że ślub zamiast latem to zimą a ciotki się nie mogły dzidzi doczekać.
Gdy trzeba to sobie pomagamy i jest ok

witam

co do imion to dla dziewczynki jest duzo ladnych ,jest w czym wybierac a dla chlopca nic mi sie juz nie podoba , M ostatno wymyslil Seweryn jak dla starego dziada albo Emil o rety