Mamy Kwietniowe 2013

też ostatnio przeglądałam te staniki i síe nad nimi zastanawiam.
pomierzylismy pokoje,żeby wiedzieć ile wykładziny potrzeba. teraz maz ćwiczy a ja síe w łóżku wmośćiłam z książką.

Klaudia to przepieknie Ci rosną! pozazdrościć takich dorodnych trojaczków, oby tak dalej
a tak dla rozładowania nastroju : " dwie gimnazjalistki stoją przed kinem, jedna mówi do drugiej - " słyszałam, że fajny ten film", na co druga odpowiada- " no, podobno, ale nie wpuściliby nas, bo jest od 18lat", na co kwituje ta pierwsza - " ech szkoda, zresztą, i tak nie miałabym z kim zostawić dziecka..."

Klaudia a co mówią lekarze ? Tzn mówią w jakim tygodniu chcą rozwiązać ciąże ?

Teraz śmiga sobie pomarańczę. Później spróbuję mleko z czosnkiem i masełkiem

czekam na wyniki to bede wszystko wiedziała

dzien dobry
ja dzis nocke przetrwalam bez kaszlu:-)

Dzien dobry

ja dzis tez przespalam w miare dobrze, nad ranem juz na boku moglam spac
zaraz jade na wizyte

milego dnia

Witam!!!

kaikai powodzenia na wizycie

dave superowo, że wracasz do zdrówka

U mnie początek trzeciego trymestru i już mi ciężko chciałabym już urodzić....zastanawiam się co będzie jak bedę naprawdę duża Najlepsza pozycja dla mnie to chodzenie jak stoje w jednym miejscu to mi słabo, jak siedzę to mnie brzuch gniecie i jak leżę (zawsze na boku) to mam wrażenie, że dostaję odleżyn na biodrach i bola mnie plecy w dolnym odcinku...


To sobie ponarzekałam z rana

Ostatnie dwa dni doprowadzałam domek do ładu dziś mam nadzieję zaznam trochę luzu

Miłego dnia!!!

Dzień dobry
Jak dzisiaj nawet noska nie wystawiam na dwór bo w Łodzi bardzo mokro Także sprzątanie i czytanie
A to mój brzuchol z wczorajszych zajęć szkoły rodzenia.
Miłego dnia

Witam się w deszczową środę. Ja dziś mam dzień lenistwa i odpoczynku mamy z M rocznicę ślubu i nie zamierzam dziś pracować
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


No cóż tak jak się spodziewałam mój wczorajszy post wywołał burzę... a niby każdy ma prawo do własnego zdania. Ja właśnie takie wyraziłam i nagle się okazało że jestem najgorsza.

I nie chodzi tu o buzujące hormony, czy huśtawkę emocji. Od zawsze przeszkadzało mi towarzystwo osób, które niepotrzebnie robią panikę, popadają w paranoję i przy tym nakręcają innych. Forum jak mi się wydaje jest dla kobiet w ciąży i mam i na tym przede wszystkim się skupiamy.

Jeśli mamy być dla siebie w jakiś sposób wsparciem to musimy mieć prawo do wyrażania opinii, mimo że innym mogą się one nie podobać. I możemy sobie narzekać, ja nie napisałam że nie ale nie schizujmy bo to nie przynosi żadnego efektu.

Tak jak piszę Agi ja oczekuję że jak coś napiszę to ktoś inny wyrazi swoje zdanie a nie mi przytaknie, bez względu czy mam rację czy nie. Czasami potrzeba kubła zimnej wody na głowę żeby się opamiętać. Tak samo jak i potrzeba czasami dobrej rady. Na tym chyba polega wsparcie.

Heri wcale nie uważam że jesteś wredną suką. Mam przecież to samo zdanie. Narzekajmy ile chcemy ale nie panikujmy bez potrzeby!!!!!

Kaikai mnie irytuje fakt że jednego dnia narzekasz że coś Cię boli, a na drugi dzień piszesz że nie jedziesz na badania bo Ci się nie chce. Tak było w przypadku tego ekg o ile dobrze pamiętam. Za chwilę piszesz że Cię boli brzuch i jedziesz na ip, więc każda myśli że coś z dzieckiem się dzieje, a Ty nie dodasz że chodzi o woreczek.

Malwinsien szyję tylko pościel, ponieważ dostęp do wypełnień do ochraniaczy z certyfikatami bezpieczeństwa dla dzieci maja tylko większe firmy. A brzusio superowy.

Suzico do tematu aborcji to uważam, że w pewnych granicach powinna być dopuszczona. Opisywałam jakiś czas temu przypadek mojej znajomej.
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Klaudia maluszki już całkiem spore jak na trójkę w brzuszku to nieźle przybierają na wadze. Oby wyniki były dobre i obyś mogła jak najdłużej nosić maluszki w brzuszku, żeby się przygotowały jak najlepiej na przyjście na świat. Czekamy na wieści!!!

Dave oby tak już zostało, że kaszel nie będzie Cię męczył.

Miłego dnia życzę.
Ja idę zjeść śniadanko i się obijać

kaikai- czekamy na relacje i wieści z wizyty.

Urszula - odpoczywaj dziś. Ja to z kolei najlepiej na leżąco. Jak już jestem zmęczona to na stojąco mi nie fajnie.

malwinsien - pięknie pomalowany brzusio. Dzieło męża??

Kasia - ale był dzień. Dobrze, że wszystko jakoś dobrze się skończyło.

Ja póki co mam lepszy dzień niż wczoraj

A mój dzień gorszy niż wczoraj. Z rana obudził mnie ból głowy, nie chce przejść pomimo Apapu, a do tego złapał mnie ból ucha :/ Nie wiem skąd się wziął, ale strasznie mnie męczy.

Kasiu no to u Ciebie wczoraj się działo, nie zazdroszczę.

Co do pogody to też nie ruszam się z domu, bo nie mam butów na taką chlapę, wszystko mi momentalnie przemięka. No chyba, że kalosze i grube skarpety. Dziś muszę wyjsć choćby na pół godziny, przewietrzyć się i do apteki po pojemnik na mocz, jutro idę robić badania. A w poniedziałek wizyta.

Dziś mąż odbierze z meblowego słupek do sypialni, będę mogła pochować część rzeczy małego

witam,ja nadal czekam na wyniki ale napewno do konca tyg nie wyjde

Widzę, że pogoda u wszystkich beznadziejna.

Szaro, deszczowo, mokro i ślisko. Lepiej się z domu nie ruszać.

A ja robię porządek w starych ciuszkach. Chcę cześć opchnąć. Robię album w Picassa. Może Wam potem dam linka

Ja już po wizycie , mam skierowanie do szpitala muszą mi zrobić dokładne badania , z dzieckiem wszystko dobrze szyjka tez , ale nic nie przytyłam tylko schudłam 1 kg . Glukoza tez złe wyszła , na razie mam zalecona dietę cukrzycowa . Musze się spakować i pojadę wieczorem jak Piotrek wróci z pracy.

Kasia na ekg to jeszcze skierowania nie dostałam, na razie czekam na wyniki badan krwi i ponowną wizytę u internisty.
Nigdy nie pisałam ze nie jadę na badania BO MI SIĘ NIE CHCE , pisałam tez od początku ze chodzi o mój woreczek żółciowy , a nie ze mam skurcze czy coś się dzieje z dzieckiem.
Specjalnie dla ciebie znalazłam mojego posta z przez 5 dni chyba.


kaikai napisał:

Witam.




Dzis nie poszłam już na te badania bo cala noc bolał mnie brzuch i plecy, wzielam dwie nospy rapacholin i apap. Musze pare dni diete watrobowa sobie zrobic bo to kamienie w woreczku zolciowym sie odezwaly. Czuje sie schorowana jak stara baba az plakac mi sie chce. Dzidzius rosnie i uciska mi wszystko.
Az sie boje ze znowu mnie rozboli.

Wiec jeśli nie pamiętasz, lub nie wiesz dokładnie o co chodzi to nie pisz nieprawdziwych opinii .
poza tym nikt nie pisze ze TY jesteś najgorsza , nikt tez ci nie zabrania wyrażania swoich opinii, tak samo ja oczekuje prawa do wyrażania swojej opinii.
I jeszcze jedno możesz mi dokładnie wytłumaczyć co znaczy schizowanie , panikowanie czy narzekanie ?
ja znam definicje tych wyrażeń i nie zauważyłam żeby ktoś tu schizowal czy nadmiernie panikował
jeśli chodzi o narzekanie czy zwierzanie się ze swoich dolegliwości , nawet błędnie ocenianych przez wiele dziewczyn to o ile dobrze widzę co napisałaś , zauważyłaś na jakim forum jesteśmy.

Ja jestem osobą tolerancyjną i nie biorę tak mocno do siebie co tu każda z Was pisze, nie irytuje mnie to , nie znam Was osobiście i nie mogłabym stwierdzić na podstawie wpisów jak reagujecie na swoje dolegliwości, czy z potrzebą czy bez potrzeby, nie jestem tez lekarzem żeby stwierdzić nadchodzący poród czy uważać to jako zbędną panikę. Nie wytykam tez komuś czy zrobił dobrze czy złe, mogę tylko doradzić jak akurat coś wiem w temacie lub pocieszyć .
Panikowanie, narzekanie mi nie przeszkadza