Mamy Kwietniowe 2013

Też jestem za Toyotą żadnego forda

Jutro pokażę co w lumpku wyszperałam,
a teraz lecę spać
miłej nocy dobranoc

Hej, czytam czytam Was codziennie, ale jakoś brak weny do pisania.
Zaczęła mnie boleć wątroba (chyba) i to dość mocno, już kolejny dzień.
W końcu z mężem poruszyliśmy temat imienia dla dzidziusia i zastanawiamy się nad Gabrielem lub Dominikiem i zdecydować się nie możemy a czas nagli:)

A ja nie mam negatywnego nastawienia do ZZO - miałam spotkanie z położnymi i anestezjologiem, rozmawiałam też z ginekologiem w szpitalu - i wiecej w tym mitów niż prawdy. Znieczulenie podane prawidłowo - w dobrej ilości i własciwym czasie nie ma wpływu na spowolnienie akcji porodowej. Równie jak po ZZO ktoś może skończyć cesarką, tak w przypadku braku podania ZZO zdarza się, że wycieńczona wielogodzinnym I etapem ciąży, kobieta nie ma siły wyprzeć dziecka i też trzeba robić CC lub kleszcze.
Nie rodziłam jeszcze wiec nie wiem - ale jeśli ból będzie straszny, a rozwarcie bedzie dobre to z miłą chęcią wezmę znieczulenie.

Wszystko jest jednak sprawą indywidualną. Szwagierka rodziła jedno bez ZZO, drugie z i wolała z. Druga szwagierka wszystkie rodziła bez ZZO wiec nie wie, a czy faktycznie ZZO wydłuża poród? Tu zdania są podzielone - przeciwnicy mówią, że tak, ale duża część lekarzy i położnych uważa, że nie Wiele osób uważa, że o długości porodu decyduje specyfika tego porodu, a nie znieczulenie - ale to trzeba by przeżyć dwa razy ten sam poród, jeden normalnie, drugi z ZZO i porównać, a to nie jest możliwe. Dla porównania moja mama rodziła mnie ponad 20 h, bez znieczulenia i była tak zmordowana, że nie mogła mnie wyprzeć. Miała już stan zagrożenia życia matki i dziecka więc wyciągano mnie na chama kleszczami - byle tylko wytargać. Gdyby miała ZZO to by się mówiło, że przez to

Pewnie wszystko okaże się podczas naszych porodów - w końcu są to całkowicie nieprzewidziane rzeczy - pewne jest tylko to, że musimy urodzić - oby szybko i bez komplikacji - tego wszystkim nam życzę

Ja nadal dumam nad laktatorem ręcznym, Avent Isis czy Medela Harmony - ale medela droższa o 50-80 zł więc nie wiem czy jest sens tak przepłacać, kiedy Avent ma też dobre opinie.

Kłucia mi się nasilają - zwiekszyłam sobie dawkę magnezu. Sypiam też gorzej już. Ciągle mi niewygodnie.

Dziewczyny, jeszcze 9 dni i bedzie 17!

A czym się różni Avent Isis od Avent Natural?

dzień dobry.
ja zaliczam kolejną z rzędu bezsenna noc.
masakra!!!!wrrrrrrr..........

Witam.
Mi na SZ.R. położna mówiła że znieczulenie nie szkodzi ani mamie ani dziecku ale z jej doświadczenia (36lat pracy) wydaje się że wydłuża poród. Ale skoro mamy wybór to my decydujemy No i nie jest powiedziane że jeśli na początku nie chcemy zz a w trakcie powiemy że chcemy to go nie dostaniemy. Tylko oczywiście nie ma szans by dostać go przed samą "metą" Pozatym można próbować najpierw gazem i lekami. I ja na taką opcje decyduję sie. Oczywiście zawsze mogę na sali zmienić zdanie Ale z tego wszystkiego najbardziej boje się wkłucia i chodzenia z tym czymś na plecach
Ja bym wybrała forda
Sama mam fordziaka fieste.
Mały zwinny zgrabny.
Miałam jechać dziś na ciuchy ale u mnie jest ŚNIEG !!! MASAKRA. odechciało mi się wszystkiego...

Anabelle napisał:

A czym się różni Avent Isis od Avent Natural?

Tak na pierwszy rzut oka chyba niewiele się różnią. Wiem, że ten natural jest tak skonstuowany, że nie trzeb pochylać się do przodu, by mleko leciało do butelki. No i ma jakieś nakładki masujące pierś i pobudzające do produkcji mleka. Nie wiem jak ten Isis. Ja chyba kupię natural, za 85 zł na allegro można spotkać.


Kobietki wszystkiego najlepszego w dniu naszego święta

Ja dziś idę do fryzjera, a potem mam wyjście z pracy do kina i na kolaccję

Dzień dobry kobietki , wszystkiego najlepszego

Kobietki wszystkiego najlepszego:-)

zapodajcie pomysla na piatkowy, lekkostrawny obiad:-)
poki co nastawilam na rosolek, a drugie to dziura w glowie.

Dzięki

Zapomniałam o Naszym Święcie
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO MAMUŚKI

Monia - fajne masz te Twoje psiaki.
A brzuszek jaka piłeczka

Monia fajne pieski sama bym chciała mieć jakiegoś pieska takiego malutkiego