Mamusie MAJ 2013

Ja jeszcze nie zauważyłam, żeby mi coś ciekło, ale od 2 miesięcy zauważam coraz więcej wydzieliny na brodawkach, więc coś tam już jest widzę też, że prawa pierś jest trochę większa i z niej też jest więcej tej siary.

U mnie coś tam powoli się pojawia z piersi, nadal tylko jak nacisnę, ale jest tego więcej
Ja dziś się lekko zestresowałam, bo miałam przez jakieś dwie godzinki dość regularne skurcze promieniujące do kręgosłupa. Na całe szczęście wzięłam gorący prysznic i jak narazie cisza i Maks sobie po brzuchu bryka .... ale panika w oczach mojego Micha bezcenna hihihihi

Ja mam +14kg i 112cm w brzuszku Choć dla mnie on się wydaję mały i nie zmieniający swoich rozmiarów Mi piersi tak urosły o 3 rozmiary, więc się śmieje, że każda z osobna to dodatkowy 1kg

A ja mam +17,5kg a w obwodzie 110 cm ale powiem Wam, że nie wiem gdzie te 17,5kg, trochę grubsza się zrobiłam, bo wcześniej byłam koścista, ale jak mówię komuś, że tyle mi przybyło to nie wierzą chociaż ostatnio waga stanęła
Mi też się wydaje, że mam mały brzuszek, ale nasze obwody mówią same za siebie poza tym jak mi się wydaje mały to robie sobie zdjęcie i wtedy już nie mam wątpliwości, że jednak jest duży

Ja właśnie siedzę na łóżku i liczę skurcze.. narazie mam od godziny regularnie co 6 min i kłucie w kroku, zobaczymy co dalej....

Ja jak nacisnę sutki to siara wypływa, na szczescie sama nie wycieka

Byli dzisiaj u nas z tym zaproszeniem na ślub, mają oni bobaska 7 miesięcznego ale słodziak a taaaaki grzeczniutki że tylko pozazdrościc jak tak się napatrzałam na tą szczęsliwą rodzinkę to jeszcze bardziej zapragnęłam juz mieć Klaudynkę w ramionach

Daarikaa - moze stad te skurcze u ciebie. napatrzylas sie i chcesz juz miec kruszynke przy sobie

hej z rana! Odprawiłam męża do pracy a sama już nie moge spać.

Nocne skurcze niestety były falszywym alarmem, a już miałam nadzieje

Pogoda się skaszaniła... Po południu mamy zamiar pojechać pooglądać huśtawki elektryczne dla dzieci no i musimy kupić termometr najzwyklejzy elektryczny bo już zgłupiałam co byłoby najlepsze - napewno nie bezdotykowy

tweety napisał:

Daarikaa - moze stad te skurcze u ciebie. napatrzylas sie i chcesz juz miec kruszynke przy sobie

a co Ty tak rano na nogach ??

Witam z rana.
Pogoda lipna. Mokro i chlodno.

W nocy twardnial mi brzuch i bolaly plecy, mialam 3 takie porzadne bole.
Moj K oczywiscie mnie musial zdenerwowac. Budze go mowie ze mnie boli ze twardy brzuch mam a on CO JA CI PORADZE ( zaczelam zalowac ze go obudzilam). Minela chwilka a on JAKBYS RODZILA TO MNIE BUDZ. No dziewczyny to ja mam go budzic jak bede parla juz na porodowce? Wstal do pracy i mowi WIDZISZ NIE URODZILAS. Skad w nim taki spokoj to ja nie wiem.

Sevilla napisał:

U mnie coś tam powoli się pojawia z piersi, nadal tylko jak nacisnę, ale jest tego więcej
Ja dziś się lekko zestresowałam, bo miałam przez jakieś dwie godzinki dość regularne skurcze promieniujące do kręgosłupa. Na całe szczęście wzięłam gorący prysznic i jak narazie cisza i Maks sobie po brzuchu bryka .... ale panika w oczach mojego Micha bezcenna hihihihi

Ja mam +14kg i 112cm w brzuszku Choć dla mnie on się wydaję mały i nie zmieniający swoich rozmiarów Mi piersi tak urosły o 3 rozmiary, więc się śmieje, że każda z osobna to dodatkowy 1kg

Sevilla wyobraź sobie mój stres jak ja takie skurcze miałam przez 6 godzin a kąpiel nie pomagała Byłam juz prawie pewna że Hugo wyskoczy ale widocznie misi jeszcze dojrzeć skoro jeszcze zdecydował się pozostać w swoim domku

Nie wiem jak u Was ale u mnie juz noce tragiczne... Spać nie mogę, na lewym boku mój syn wtrynia mi swoje odnogi pod żebra, na prawym zaś ciężko się oddycha... A na plecach jak się kładę ro po olewa mnie brzuch... W dodatku wizyty w WC i po każdym oddaniu moczu skurcz (dziwne )

Idę zaraz na badania bo jutro wizyta...

Witam Was z rana.
Noc w miarę spokojna. Bóle krocza tylko wieczorem miałam(mąż pomasował zadowolony że może). Wczoraj nie brałam Buscopanu bo wytrzymywałam ból ponieważ nie był silny. Może już nie będę musiała brać?
Pogoda lipna. Brak słońca i zimno.

Kiniaczek mi najlepiej sie spi na bokach chociaz mala wtedy bryka. Na plecach to wlasnie brzuch mi sie twardy robi najczesciej i zaraz bieg do WC.

Lill co facet to inne podejście... Mój z kolei w drugą stronę.. Taki podekscytowany ze hej, mówi ze już się doczekać nie może Za każdym razem jak wstaje w nocy do WC to się budzi i pyta czy wszystko ok i czy jedziemy do szpitala Swoją drogą nie dziwie się ze się chłopina budzi bo ja zanim wstane ,obroce się na drugi bok to robię takie Tsunami na łóżku ze fala po drugiej stronie łóżka go wybudza

Nic się nie martw, wiem ze to denerwujące ale jak przyjdzie co do czego to się napewno przejmie i bedzie biegał jak szalony

Kiniaczek napisał:

Lill co facet to inne podejście... Mój z kolei w drugą stronę.. Taki podekscytowany ze hej, mówi ze już się doczekać nie może Za każdym razem jak wstaje w nocy do WC to się budzi i pyta czy wszystko ok i czy jedziemy do szpitala Swoją drogą nie dziwie się ze się chłopina budzi bo ja zanim wstane ,obroce się na drugi bok to robię takie Tsunami na łóżku ze fala po drugiej stronie łóżka go wybudza

Nic się nie martw, wiem ze to denerwujące ale jak przyjdzie co do czego to się napewno przejmie i bedzie biegał jak szalony

Pewnie masz racje. On zawsze taki spokojny byl co by sie nie dzialo to zimna krew zachowana. Ja jestem ta czescia panikujaca ale w takiej sytuacji to myslalam ze bedzie z nim inaczej. Moze to i lepiej ze z byle bolem nie wiezie mnie na szpital.

Kiniaczek napisał:

Nie wiem jak u Was ale u mnie juz noce tragiczne... Spać nie mogę, na lewym boku mój syn wtrynia mi swoje odnogi pod żebra, na prawym zaś ciężko się oddycha... A na plecach jak się kładę ro po olewa mnie brzuch... W dodatku wizyty w WC i po każdym oddaniu moczu skurcz (dziwne )

Idę zaraz na badania bo jutro wizyta...

Ja też mam po każdym oddaniu moczu skurcz ze czasem to na w pol stojąco wracam z toaleety