Mamusie MAJ 2013

Ja nie znalazłam w Krk darmowej szkoły rodzenia w zasięgu 30 km ode mnie
Ale lekarza mam z Siemiradzkiego, szkoła rodzenia jest obok szpitala, prowadzone przez położne z tego szpitala. Całość kosztuje 350 zł, ale jest w tym też gimnastyka i aqua aerobic
Oczywiście się wybieram

Tweety ja tez sie juz zapisalam hehe w sumie to ja bylam w 7 tyg ciazy i akurat robilam badania w labolatorium i kobitka sama mi zaproponowala zeby sie zapisac i czemu mialabym nie skorzystac tym bardziej ze jest za darmo a moze akurat mi sie to przyda:) u nas jest niby po 20 tyg i maja do mnie dzwonic jak grupa im sie stworzy:)

demoniqe wiadomo z takiej poloznej tez bym skorzystala i ma czas tylko dl aciebie super:)

anabell ty to wogole masz all exlusive

No, co tam podłoga w domu ;D Ważne, że się przejdę do szkoły rodzenia
Chciałabym już coś się dowiedzieć o opiece nad dzieckiem, poznać inne ciężarne - bo na razie ciężarnej w moim przedziale tygodniowym na oczy nie widziałam - dobrze, ze mam Was

A pokój dla naszego maleństwa wygląda jak na załączonym obrazku haha.

A dodam Wam jeszcze ogólny pogląd na nasze mieszkanko ;D
Tak mniej więcej wszystko u nas wygląda
Więc nic tylko się wprowadzać

Anabella zapowiada sie obiecujaco:) super tyen kominek!!!!pokoim dla dzidziusia chyba tez nie taki maly:) jak sie urzadzicie to super mieszkanko bedziecie mieli jedyny minus to chyba skosne sufity bo ciezej jest umeblowac ale jak dla mnie to bomba:)

ja już po wizycie - dzidzia ładnie rośnie, wogóle to na usg było widać jak nóżkami się rozpycha i ma ręce za głową ułożone, jakby na wczasach maluszek wypoczywał wymiary się zgadzają z tygodniem ciąży także wszystko w porządku, kolejna wizyta za 4 tygodnie, do tego czasu może poczuje już ruchy maleństwa:-)

no i dostałam magnes i potas, mam nadzieję że pomoże w moich skurczach łydek i bólach głowy.....

ale takiego tłoku jak dziś to jeszcze w przychodni nie widziałam, miałam wejść na 10, weszłam po 11... Chciałam po wizycie od razu drugie śniadanie zjeść, ale przez to czekanie zrobiłam się taka głodna, że uratowały mnie owoce które miałam w torebce:-)

Lalka - będę za Ciebie trzymała kciuki w środę

Anabelle - nie cierpię remontów, ale efekt na pewno będzia wart tego, że teraz jeszcze trochę musicie się przemęczyć

JoannaL - super, gratuluję z okazji poczucia pierwszych "kopniaków", też już nie mogę się ich doczekać

Anabell śliczne mieszkanko:) a kominek boski:)
Monia co do skosow to sie zgadzam ze ciezko je umeblowac sama mam pokoj ze skosem i ciezko bylo cokolwiek wybrac do niego

Tak, musimy robić sobie kabinę prysznicową ze szkła i płytek na zamówienie, bo standardowa kabina nie wejdzie pod skos - braknie nam odrobinę. Kominek mamy 2 szybowy, więc z sypialni też go widać . A pokój dla dziecka ma 3,72 m x 3,75 plus dwa okna dachowe więc jest bardzo jasny.
Szkoda tylko, że już na naszych kontach dno widać No ale może kiedyś...
Mieszkanko na poddaszu ma ok 90-100 m2, ale przez skosy wydaje się mniejszy - bo mniejsza powierzchnia użytkowa. Ale w razie czego, dla drugiego dziecka jest też pokój 2 poziomowy na półpiętrze - ale na razie ma tam mieszkać szwagier

Teściowa się śmieje, że może za 5 lat skończymy

lidianna super ze dzidzia tak rosnie:) pewnie jej u ciebie bardzo dobrze i moze sie porelaksowac troszke a jakies fotki masz?pochwal sie nam:)znasz juz plec?

lidiana - ale zazdroszczę wizyty! a konkretnie tego usg! ja już się skręcam i doczekać nie mogę, szczególnie, że 7 grudnia poznam płeć, bo mam połówkowe ... wrrr czemu ten czas tak wolno idzie

ale mi z wami szybko czas zlecial w pracy jescze 15 min ikoniec zmiany..niestety na autobus bede musiala 30 min poczekac ale to juz kumpela bedzie to poplotkujemy badzcie jutro rano to mi milej zleci czas w pracy a popoludniu mam spotkanie z kolezankami i mamy zamiar cos sie napic mocniejszego i wylac smutki bo ostatnio kazda ma jakies zmartwienia:(

MoNiaaa no niestety jeszcze nie wiem, jaka będzie płeć dzidzi, ale mam nadzieję że na następnym usg to się już wyjaśni chociaz jak maluch się uprze i tyłem do nas podglądających obróci to nic możemy nie zobaczyć
Anabelle no niestey czas wolno leci jak się tak odlicza od wizyty do wizyty, teraz mam czekać 4 tygodnie... ehh przecież to prawie miesiąc...

Oj niestety, jak się odlicza i jeszcze siedzi w domu... to tragedia. Ja mam się jeszcze dzisiaj uczyć, więc już w ogóle będzie mi się dłużyło.
Na szczeście w środę będę miała latanie z wywieszonym jezykiem od rana, w czwartek też zajęcia, wieczorem umówiłam się ze świadkową na lody i do kina
Piątek, sobota jakoś pójdą, niedziela w pracy i już 18 tydzień
Boję się jednak troszkę tej przerwy świątecznej, bo nie mam zajęć na Uczelni od 20 grudnia do chyba 3 stycznia! To będą chyba najdłuższe tygodnie ciąży

Lidianna, ale przynajmniej przed świętami będziemy miały wizyty i będziemy mogły podzielić się z rodziną radosną nowiną

a mnie w szkole rodzenia przede wszystkim chodzi o M. Położna przyjdzie pewnie tylko do mnie, a na te zajęcia pójdziemy razem. Będą inne mamy i inne brzuszki oraz tatusiowie. Ja chcę aby się M jak najbardziej oswoił. Pierwsze dziecko, długo też go namawiałam na starania. Więc może to pomoże mu się wczuć w rolę...