Mamusie MAJ 2013

lalka napisał:

sisina ja też poroniłam..wprawdzie na początku ciązy i było to poronienie samoistne,ale strata też była!!!ja w drugim trymestrze się uspokoiłam,bo byłam święcie przekonana,że wszystko co najgorsze jest w pierwszym trymestrze,ale widać myliłam się !!!!

Miałam dokładnie to samo! Wszyscy mi mówili, że to nic że poroniłam w 1 trymestrze - że w drugim trymestrze to już wszystko dobrze i zagrożenie poronieniem znika. Cieszyliśmy się jak debile na usg w 13 tygodniu ciąży - potem poczytałam o wynikach usg niektórych z Was, byłam przerażona! Wczoraj na połówkowym leżałam na usg cała zdrętwiała, lekarz oglądał malucha w milczeniu, a ja myślałam że zawału dostanę!!!
Mąż był w pracy, ale jak tylko do niego zadzwoniłam to nawet halo nie powiedział, tylko od razu "no i co powiedział lekarz?!".
Nie wyobrażam sobie Waszego cierpienia nawet! Przecież nasze maluszki są już takie duże! Brzuch też mam pokaźny, wyraźnie ciążowy, czuję też ruchy. Jak dzisiaj rano rozbolał mnie brzuch od kichania, kaszlenia i smarkania całą noc to mąż przyniósł mi jedzenie i picie i siedział w kuchni. Przychodzę do niego po 15 minutach i mówię, że już nie boli oraz nie plamię - to ten normalnie kamień z serca i mówi do mnie, że całe szczęście, bo już się przygotowywał, żeby zawieźć mnie do izby przyjęć do szpitala.

Lalka ma rację, że ciąża to powinien być wspaniały czas. Wszyscy nam gratulują, uśmiechają się i dziwią się, jeśli reagujemy z dystansem. Jedna koleżanka powiedziała mi, że nie widać, żebym się cieszyła z ciąży. Powiedziałam jej - że ucieszę się, jak będę już po porodzie a maluszek będzie cały i zdrowy!

Gosia - przeraził mnie ten sen - od dzisiaj nie pytam się nikogo o sny!

A ja chciałam Wam wszystkim podziękować za oddane głosy na malutką Maję bo jak się okazuje Maja osiągnęła pierwsze miejsce w rankingu

Pomóżcie je jeszcze utrzymać, już tylko tydzień do końca głosowania pozostał

www.promykslonca.pl/at521/index.php?a=in&u=Kasianowysacz

Oto dowód:

www.promykslonca.pl/pl/na-jednym-wozku/5...zgoszone-do-programu

jejq ten sen rzeczywoscie straszny!! ja niby w sny nie wierze ale czasem cos w tym jest..teraz jak w ciazy bylam to mojej kolezance z pracy snilo sie ze poronilam a ja jej mowie zeby mi nawet tak nie gadala!!!no i co rzeczywiscie poronilam...a kilka dni wczesniej snilo mi sie z emoj brat na mnie nakrzyczal ze po co mi dziecko ze nie bede w stanie go utrzymac itp i tak plakalam przez sen ze jaks ie obudzialm to mialam prawdziwe lzy i cala poduszke mokra
dopiero pozniej polaczylam te fakty...

Gosiu kochana będzie dobrze musi być może tego 17 okaże się że jednak jest wszystko ok :* że to maleństwo może źle się ułożyło oby tak było trzymam kciuki za ciebie słoneczko proszę Cię nie załamuj się :* ja wiem że łatwo się mówi bo ja jak to czytałam to się popłakałam a jak przeczytałam o śnie to normalnie gęsia skóra ! moja TY biedna <przytul> ja mam cały czas :* ...

Ja idę do lekarza 13 i też się CHOLERNIE boję! nic nikomu nie mowie w domu ale trzęsę się ze strachu ale wmawiam sobie ze bedzie ok ze musi byc !

Lalka ma rację jak już się zajdzie w ciązę to powinno się uordzić zdrowe dziecko i tyle !

kiedyś nasze mamy nawet usg nie maiały i co zdrowe dzieci ! a teraz ;/ brak słów dla czego tak musi byc co ? najpierw los nam cos daje a potem nam zabiera

LASKI I W DUPIE(przepraszam!!!)MAM JAK WYGLĄDAM,CZY JESTEM GRUBA,CZY MAM LISZAJ CZY SYFY!!!!DO WSZYSTKIEGO MOŻNA WRÓCIĆ PO PORODZIE!!!!A ZDROWIA I ŻYCIA DZIECKA NIE WRÓCI NAM NIC

Co racja to racja lalka.
Jak ja bym chciała być już po porodzie - wtedy tak naprawdę zdrowie maluszka zależy od nas, a teraz nie dość, że dzidziusiów nie widzimy to jeszcze nie jesteśmy za bardzo w stanie im pomóc.

Jeszcze tylko pare miesięcy!

Tak Anabelle kilka miesięcy!!!!niektóre z nas już mają połowę za sobą.....ja chciałabym żeby był już czwartek....niech mi powie,że jest ok...to będę się już cieszyła!!!!chociaż tyle

Ja jutro oficjalnie skończę 20 tydzień więc... teoretycznie z górki. Humorek mam lepszy mimo choróbska (kaszel, flegma, zatoki) bo lekarz na połówkowym nie dopatrzył się niczego złego - organy na miejscu, serduszko zdrowe. Tylko ułożenie dziecka mu się nie podobało - jeśli dziecko ułoży się tak po 35 tc to już tak zostanie i będę miała cesarkę :O !
Oby się dzidzia przekręciła.
Całkowicie się uspokoję jednak po tym drugim połówkowym - bardziej mu ufam, bo jest wykonywane na bardzo nowoczesnym sprzęcie w szpitalu ginekologiczno-położniczym. A jak się uda, to zapiszę się do ordynatora szpitala więc już jak on mi powie, że jest dobrze - to uff!!

Wiem lalka jak musisz się denerwować. Ja jak się położyłam na usg a lekarz przez minutę nic nie mówił tylko oglądał to myślałam, że cisza trwa wieczność!

Będę trzymać kciuki za Twoje połówkowe.

Laleczka to witaj w klubie:)))))))) Wiesz już co będzie??? U na na 80% dziewczynka ale we wtorek mamy kolejną wizytę i zobaczymy czy się maluch zdecyduje ukazać skrywaną tajemnicę płci:)Generalnie na tapecie są bóle kręgosłupa i kości ogonowej ale do przeżycia) A... i po ostatnich badaniach TSH bliskie 5 wiec od dziś bierzemy Euthyrox...

lalka napisał:

LASKI I W DUPIE(przepraszam!!!)MAM JAK WYGLĄDAM,CZY JESTEM GRUBA,CZY MAM LISZAJ CZY SYFY!!!!DO WSZYSTKIEGO MOŻNA WRÓCIĆ PO PORODZIE!!!!A ZDROWIA I ŻYCIA DZIECKA NIE WRÓCI NAM NIC

Popieram:)

Najważniejze żeby maluszki były zdrowe...

Marta M to ja Kinia ))) zalogowałam sie i zaczynam gaworzyć na forum:) glosujemy cały czas:)

MoNiaaa witam również i dizękuję za instruktaż suwaczka... Jestem zielona i początkująca:)

Tylko jak to zrobić??

Kiniaczek ja mam wizytę 13go!!!!chodzę na nfz,więc mój lekarz nie jest ani rozmowny ani wylewny ani skory do jakichkolwiek komentarzy!!!ale powiedział,że jak będzie widział to mi powie!!!mam nadzieję,że dzidzia się odpowiednio ustawi!!!!tatuś po cichu marzy o córce a syn chce brata!!!i jak tu dogodzić??????

kiniaczek tez masz bóle kości ogonowej ?? ja też i cały czas się zastanawiam dla czego ?!?

Lalka dobrze piszesz ! nie ważne jak wyglądamy ważne aby maluszki były zdrowe !

Anabelle ja tez własnie bym chciała już być po porodzie bo w tedy masz to maleństwo przy sobie i możesz mu pomóc a teraz niestety nic nie możemy ;( nawet nie wiemy co się tam dzieje !

Dziewczynki kochane chyba dziś poczułam kopniaczki aż mi się gorąco zrobiło [pierw dwa takie delikatne jak by ktos zrobił leciutko puk puk od środka potem cisza i za 15 min zaś ale tylko raz jak powiedziałam M żeby przyłożył rękęi przestało smiałam się że nie lubi tatusia ...ale jeśli to było to, to jest to coś pięknego obym się nie pomyliła ale zbyt dziwne to było i takie delikatne na coś innego

Gosia tak mi przykro z Twojego powodu ... nigdy bym nie pomyślała, że coś takiego może się zdarzyć w II trymestrze. Sądziłam, że w I trymestrze wykształcają się wszystkie struktury, a potem się rozwijają i najbardziej decydujący jest pierwszy trymetr ... co do snu dziadka, faktycznie aż mnie ciarki przeszły ... może to głupie i niezbyt budujące, ale wierzę w sny, że są odwrotnością, lecz nie wtedy kiedy się śnią zmarli. Mi w poprzednich dwóch ciążach śniły się piękne, zdrowe maluchy i każda z dwóch ciąż była straconą. W tej non stop moje dziecko umiera, lub jest coś nie tak, a ciąża jak narazie się rozwija. Pamiętam, jak jakiś rok temu śnił się mi mój wujek, który zmarł na raka i mówił o badaniach, jak bardzo są ważne. Może to głupie, ale wtedy poszłam na rutynową wizytę u ginekologa, a że dawno nie miałam robionej cytologii, wzięła wymaz. Na całe szczęście, bo po niecałych dwóch tygodniach położna wzywała mnie do gabinetu, okazało się, że mam HPV. Potem szybko centrum onkologii, diagnostyka wirusa i leczenie. Obecnie cytologia II (czyli przysłowiowa standardówka u kobiet współżyjących), HPV nie ma i do dziś sądzę, że on mnie ostrzegł, albo chce w to wierzyć ...