Mamusie MAJ 2013

Witam mamuśki w śnieżny wieczór wczoraj oglądałam Uwagę i był na temat pieluszek, a mianowicie były przedstawione pieluszki wielorazowe czy któraś z was coś o nich wie?
Cena na allegro to między 20zł a 35 orientacyjną podaję.
Jak któraś ma ochotę zobaczyć to na stronie
www.krainapieluszek.pl/pieluszki-wielorazowe
czekam na dyskusję.

Witajcie dziewczyneczki
A tu jak zwykle co weekend cisza
Ja sama jakas przymulona-oglądam z synkiem KUBUSIA PUCHATKA ,mężulek poszedł na drzemkę bo wczesniej wstał żeby żonce rosołek zrobic
Kurcze lalka jakie bosssskie ciasteczka,ja też z synkiem robiłam ostatnio ale nie tak świąteczne jak wasze
Dziewczynki,po poście Gosi też jestem strasznie przerażona że cos sie może stac...staram sie o tym nie myslec ale od kiedy przeczytałam ta przykra wiadomosc boje sie nastepnej wizyty u lekarza(jutro)Chyba z dusza na ramieniu tam pójdę-na szczescie jutro zabieram ze soba męża i synka Wiem że nie powinnam sie denerwowac ale czasem to silniejsze tymbardziej kiedy słyszy sie takie historie
Ha,ha chociaż jak czytam wasze smieszne sytuacje z mężami to zaraz poprawia sie humor(chociaż na jakis czas ) mój mąż na szczescie alkoholu nie pija-nooo może raz ,dwa razy na rok przy ważnej uroczystości Tak więc nic mu tłumaczyc nie muszę,ale dzis w rozmowie przy obiadku pow.mu że piersi mnie swędzą-a on na to że mi wieczorkiem ,,podrapie,, Na co ja ,że takie ,,masaże,,mogą wywołac skurcze i wogóle A on oczy wielkieeee i stwierdził,,Już ich więcej nie ruszę,,
Achhhh ci faceci.Swoją droga-dziewczyny czy wasi faceci czytaja jakies poradniki,książki czy chociazby gazetki na temat dzieci????? Bo mój to jak gadanie ze sciana jesli o to chodzi-ile ja sie go naprosze,zeby cos poczytał,kompletnie jest z tym na bakier.Jak sie dowiedziałam o pierwszej ciąży to kupilam mu książke super niani ,,I ty możesz byc super ojcem,,(czy jakos tak ) i do dzis jej nie ruszył.Stwierdziła tylko że wszystko przyjdzie samo w praktyce Może i troche racji ale jak by sie kilku rzeczy dowiedział to napewno by mu to nie zaszkodziło Achhhhhhh.....A jak z waszymi ,,PANAMI,,????
Ojjjj ale bym sie zdrzemnęła Ale iiiii bym cos przekąsiła Może sałatka owocowa Znikam na chwilkę

joasia10015 napisał:

Achhhh ci faceci.Swoją droga-dziewczyny czy wasi faceci czytaja jakies poradniki,książki czy chociazby gazetki na temat dzieci????? Bo mój to jak gadanie ze sciana jesli o to chodzi-ile ja sie go naprosze,zeby cos poczytał,kompletnie jest z tym na bakier.Jak sie dowiedziałam o pierwszej ciąży to kupilam mu książke super niani ,,I ty możesz byc super ojcem,,(czy jakos tak ) i do dzis jej nie ruszył.Stwierdziła tylko że wszystko przyjdzie samo w praktyce Może i troche racji ale jak by sie kilku rzeczy dowiedział to napewno by mu to nie zaszkodziło Achhhhhhh.....A jak z waszymi ,,PANAMI,,????

Ja mojego usiłuję namówić na szkołę rodzenia
a on cały czas "jak chcesz to się zapisz"
no niech go....
Sam z siebie o dzieciach raczej nic nie czyta - ale słucha jeśli ja mu przeczytam. Dzisiaj sam mnie do smyka ciągnął o dziwo chociaż zawsze to ja się musiałąm nagadać, żebyśmy poszli. Jakiś dziwny jest

Ja mojemu męzowi na Mikołaja za to że był grzeczny kupiłam książke " Gdy stajesz się Tatą" Ucieszył się ale czy czyta to nie wiem bo akurat jest w delegacji, ale ksiązkę zabrał więc jest szansa:) Kupuje dużo gazet typu " mamo to ja" itp i jak dotad myślałam że tylko ja je czytam a tu zonk przy obiedzie mój mąż strzela mi wykład co robić jak bolą brodawki kiedy sie karmi maluszka i w ogole o karmieniu piersią No to zaskoczona pytam ię go skad ma takie wiadomości a on że z gazety:) Tak więc w tajemnicy sobie chłopaki czytaja to i tamto:)

Sevilla napisał:

haha jak to powiedziałam mojemu, to się oburzył na mnie i na Ciebie i z pełną powagą mówi do mnie: widzisz inni mężowie też to wyczuwają. Masz rację, nie wyprowadzam go z błędu, bo jeszcze będzie z tego afera. Tak mocno jest przekonany o swojej racji

Strasznie jacyś drażliwi są Ci nasi mężczyźni A to chyba my powinnyśmy być... Masz racje nie ma co dyskutować bo będze afera i obraza majestatu Niech sobie żyją w tej błogiej świadomości że mimo iż nie noszą to też czują... To chyba to wielkie ego tak im podpowiada:)

Joasia facetów na siłę się nie zmusza,bo efekt jest odwrotny!!!!!mój zawsze mówi,że od takich rzeczy to jestem ja...(w tej ciązy nie czytam nic)jestem na chorobowym....to mam dużo czasu!!!!jak ostatnio powiedziałam ,że zabiorę go na usg to powiedział,że jak chcę to mogę jeździć autobusami(po ostatniej jeździe jak zrobiło mi się słabo to się boję)!!!!!a szkoła rodzenia to ech..

aleksia też oglądałam ten program!!!!ale ja do tego podchodzę sceptycznie!!!!jakoś nie sądzę,żeby ułatwiło mi to życie!!!jedynie co to ekologia!!!!ot co!!!

No coż, mężowie temat rzeka Natomiast u nas jest taka sytuacja, że mąż jest starszy o 6 lat, teraz w styczniu stuknie mu 30. Cały zeszły rok staraliśmy się o dzidziusia i niestety źle się to skończyło - postanowiłam, że odstawiamy starania do końca moich studiów i nagle niespodzianka. Ja byłam w szoku, a mój M to zwariował ze szczęścia - czasami się z niego śmieję, że pewnie wszystkie gumki poprzebijane igłą
Wykorzystuję jednak ten fakt, że to on chciał najmocniej - nie to, że ja nie chciałam, ale już sobie wymyśliłam, że w przyszłym roku - dlatego wiercę dziurę w brzuchu M, że to przecież jego dziudziuś też będzie więc musi się angażować. Czasami działa - mam nadzieję, że jak zacznie czuć małego przez brzuch to już się tak nakręci, że wszędzie ze mną pójdzie

Znowu czytałam o wózkach przez godzinę i stwierdzam, że nie ma wózka idealnego! Albo mega ciężki, albo nagle że wywrotny, albo mała gondola, albo brak przekładanej rączki, albo mało zwrotny, albo z małym koszem, albo mała spacerówka, albo kiepska wentylacja, albo fatalne zaczepy/zatrzaski, albo drogi, albo chińskie plastiki itd!!! Mój M już się wkurzył tym moim czytaniem i stwierdził, że pojedzie się do 2 największych sklepów z wózkami, porozmawia ze sprzedawcami, pojeździ i kupi i... koniec tematu

Anabelle mój mąż też jest starszy ode mnie....i to więcej niż 6 lat!!!i doszłam do wniosku,że ma swoje zasady,reguły i ja nic nie wskóram....na siłę nic nie będę robiła!!!!ja mam swoje minusy..on swoje...!!!chociaż mam czasami wrażenie,że nie ma u nas spontanu..wszystko przemyślane...policzone..przestudiowane!!!ale przynajmniej się wypełniamy!!!!!!

Sprawę wózka zostawiłam mężowi mnie denerwuje szukanie po internecie i porównywanie jemu lepiej to wychodzi. Jakby mógł to już by kupił. U nas w mieście jest jeden większy sklep z wózkami i łóżeczkami. Cena wózka ze wszystkim to cena między 1000- 1300zł zaś na allegro to koszt do 800zł. Ma chłop cierpliwość do szukania. Co do łóżeczka to też się tym zajmuje, ja orientuje się w ubrankach i sprawach pielęgnacyjnych.
Zakupiłam już parę gazet tematycznych ale nic ciężko nie chce czytać jak mu przeczytam to jakoś to przeleci mu przez ucho, a i tak wyłapie niewiele najczęściej końcówkę tekstu. Ale i tak po przeczytaniu go przepytuje i streszczam he
Co do pieluszek wielorazowych chętnie bym je używała ale w późniejszym czasie raczej koło roczku, nie wyobrażam sobie jakbym miała prać je pozbywając się kupy, siku jeszcze bym dała radę. Ile to czasu schodzi na takim praniu pieluszek, a i tak na noc trzeba by było założyć pampersa i oczywiście gdzieś na wyjście bo łatwiej zdjąć i wyrzucić, a nie przechowywać pieluszkę z kupą by zabrać do domu .
Czy któraś z was już poczyna zakup jakieś pojedyncze ubranka czy akcesoria?

Mój mąż skonczył 30 w maju a ja dobijam do 30-stki:P Ale mieje się że urodzę jezcze przed:) Wydaje mi się że mężczyzna w wieku ok 30 to już taki świadomy ojciec... Mó mąż chodzi ze mną na każdą wizytę, jest przejęty ale z umiarem... jak panikuje to od razu trzeźwo sporwadza mnie na ziemię... zresztą jest mega optymistą i mimo wszystko nim zaraża Ale fakt faktem że jesli chodzi o maluszka to twierdzi " W tych sprawach zdaje się na Ciebie, wszystkiego mnie nauczysz" ha ha
Ty stwierdziłaś że po studiach bdziecie się starać a dzidziuś że w trakcie:) Nie podyskutujesz zbytnio:D
Wózki to dopiero jakiś czad!!!!! gdzie nie wejdziesz na forum to młyn wózkowy jakich mało... ja szczerze mówiąc nie mam pojęcia co kupimy... muszę mieć coś z dużymi kółkami bo przeprowadzamy się na wieś i żeby jeździć po lesie i wertepach muszą być koła porządne coby ich nie pourywać Za duży wybów, zreszta tak jak i z wszystkim innym:)

aleksia ja po ostatnim poronieniu boję się kupować!!!fakt,że dużo rzeczy dostanę od szwagierki!!!ale na razie nic nie chcę w domu!!!!przywiozła mi póki co wyprawkę do łóżeczka!!!!ja sama odważyłam się na kocyk!!!i jak ktoś przychodzi w odwiedziny to czasami coś podrzuci!!!!

Ja też jeszcze nic nie kupuje.... Korci jak nie wiem ale jeszcze czekam... We wtorek ide do lekarza sprawdzimy czy jest maluszek zdrowy i czy lekarz potwierdzi płeć... potem ewentualnie coś zaczniemy, choć też sporo rzeczy dostaniemy:)

moj m tez niechce isc za bardzo do szkoły rodzenia ale powiedziałam że jak nie pójdzie to wezme kolege he he to powiedział że pójdzie ...
i też go namawiam żeby coś poczytał w necie sobie to on woli pierdoly jakies czytać ;p hehe ale chyba tacy są już nasi chłopcy:p

co do rzeczy to ja kupilam troszke ciuszków cześć mi siostra kupila,zreszta wczesniej o tym wam pisalam !

Lalka ja poproszę paczuszkę z ciachami zaadresowaną na JASTRZĘBIE ZDRÓJ !

dzien doberek

lalka super ciacha ci wyszly tez sie pisze na paczuszke

co do mezow to wam zazdroszcze ze sa tacy opiekunczy i zainteresowani
moj 1 ciaze jakos tak bez fajerwerkow przeszedl w nic sie nie wkrecal cieszyl sie ale z umiarem na usg chodzil jak tylko mogl nie sadzilam ze sa jesczez tacy faceci myslalam ze tylko na filmach sie tak nakrecaja ale to dobrze ze sa

wozki to temat rzeka!!!nie ma wozka idealnego i to juz potwierdzony fakt...choc sie zastanawiam tym producentom..weszli by na jakies forum poczytali a pozniej juz tylko czysty zysk

ech mój w następnym roku ma 30 ... ale co do interesowania się ciążą, to jak narazie ogranicza się do wmasowywania mi kremu przeciw rozstępom, potrzymania ręki na brzuszku, a co do szkoły rodzenia zgodnie ustaliliśmy, że spytamy się o opinie ginekologa, bo szkoła rodzenia do której ewentualnie byśmy się wybrali jest umiejscowiona w szpitalu, w którym pracuje on i w którym zamierzam rodzić ... osobną kwestię stanowią artykuły i książki, stwierdził, że jak będzie miał czas to przeczyta...