Mamusie MAJ 2013

Paskudna pogoda!
Niby teraz wyszło słońce, ale gdzie jest mój mróz i śnieg na święta?!

u mnie za oknem też szaro, buro i ponuro ! ...

Zrobiłam obiadek dziś bez tradycyjnego rosołka bo naszła mnie megaa ochota na ogórkową a więc wedle życzonka mojej zachcianki jest i ogórkowa ...

Wiecie co tak dziś siadłam i zaczęłam mówić do brzusia i zaczoł maluszek kopać potem przeczytałam bajeczkę i przez pół bajeczki się wiercił w brzuszku a potem cisza może usnoł ;p hehe dziwne uczucie to było może głupie to że czytałam bajkę ale tak sobie pomyślałam że skoro dziecko lubi jak się do niego mówi to dla czego ma nie lubić jak się mu czyta nie ?

Smacznych obiadków dziewczynki

Ja zjadłam rosołek mamusi i jest mi tak błogo mmmmmm:) Pogoda troche dołująca... chyba się zdrzemnę... choć w domu rodzinnym gwar i zamieszanie:)
Udanej niedzieli życzę, zaglądnę wieczorem

Joasia snami się nie przejmuj ja to miewam takie że .......... ehhh szkoda gadać!!!

Trochę mnie nie było i niestety nie dlatego że weekend . Okazuje się, że dobrze czasem zaufać swojej intuicji...nie bardzo się czułam, a nie mogłam określić dlaczego...brzuch wydawał mi się dziwnie ciężki
Od piątku wieczór próbowałam się dodzwonić do mojego lekarza a w sobotę już dzwoniłam do wszystkich w okolicy i nic (myślałam, że mają jakiś zjazd ginekologów, czy czort wie co ) w końcu udało mi się w sobotę popołudniu złapać mojego gina, miał dyżur w szpitalu i kazał mi przyjechać.
Okazało się że szyjka macicy mi się skróciła i muszę leżeć , dostałam duphostan i magnez no i zwolnienie z pracy. Noc miałam koszmarną, brzuch mi się okropnie napinał, bałam się okrutnie, ale już jest lepiej...nie mogę masować brzuszka ani piersi, a nawet napinać się na kibelku ...za tydzień wizyta i zobaczy co dalej...jeśli jeszcze się skróci to szpital i jakiś szew podtrzymujący
dobrze że pojechałam, bo w tym tygodniu miałam mieć niezły zapierdziel w robocie, nie wiem jak by się to skończyło

Lania, to całe szczęście.
I tak jesteś wytrzymała, bo ja bym po 5 minutach siedziała w samochodzie i jechała na izbę przyjęć do szpitala ginekologiczno-położniczego

no to lania musisz dpoczywać!!!całe szczęście,że w pore i na czas.....

a ja dzisiaj na zakupach potem do rodziców..ciepły obiadek i dalej z synem leniuchujemy!!!!

aha!!!!pojawila mi się linea nigra cienka bo cienka,ale się pojawiła!!!

Czesc wszystkim nie bylo mnie caly weekend ale widze ze wmiare spokojnie tu bylo hehe bylam troche u rodzinki w Jeleniej Gorze zeby nie myslec o wszystkim... Troche pomoglo:) jak jutro bede cos wiedziec to napisze:) Trzymajcie kciuki:)

Gosiu trzymam kciuki za jutro!!!!!

Laniacałe szczęście,że skonsultowałaś się z ginem i zaradziłaś wszystkiemu,Teraz odpoczywaj Będzie dobrze!!!!!!!!

Ja z kolei dziewczynki mam problem....i to duży....Niestety odezwało mi się moje jelito i mam krwawienia (krew w stolcu)...I nie jest to kurna małe krwawienie,bo mam wrażenie,że się rozhulało....Zwiększyłam dawkę leku wg wskazania lekarki,poczekam kilka dni ale obawiam się,że za wiele to nie da...Staram się nie jeść także ostrego i mocno kwaśnego,żeby nie drażnić go...Ale zaczynam mieć doła z tego powodu,bo wiem jak ciężko jest opanować chorobę a już w ogóle w ciąży to nie wiem czy to możliwe...W pt byłam na morfologii-coś czuję,że będzie anemia ze wzgl na ubytek krwi...MAm tylko nadzieję,że z dzidzią wszystko ok...Dobrze,ze w piątek mam wizytę u gina....Kurwa.....A było tak dobrze,niemal 4m-ce i zero objawów

Hexia, to przykre że w ciąży musisz się borykać z krwawieniem jelita. Ciekawa jestem co zaleci ci ginekolog - staraj się nie zamartwiać. Trzymam kciuki, żeby krwawienie ustąpiło.

Gosia będę trzymała kciuki..na pewno!!!


hexia..pewnie dlatego,że w drugim trym.rozluźnia się wszystko..i są problemy!!!ja np.mam zaparcia,że nie chodzę do kibelka nawet trzy dni..a potem.... to mąż się śmieje,że ewakuacja musi w domu być!!!
ale jak jesteś pod opieką lekarzy to może nie będzie tak źle!!!

Witam dziewczynki Musiałam troszkę ponadrabiać, bo cały weekend sprzątałam w domku i się wściekałam na mojego, bo się nachlał jak świnia, czym mnie wkur..wił nieziemsko i mu zapowiedziałam, że jak jeszcze raz się to powtórzy to śpi na korytarzu (w ramach przeprosin posprzątał cały pokój, kuchnie łącznie z kurzami i podłogą, kończąc na myciu drzwi w całym domu hihihi)

lania dobrze, że poszłaś do lekarza i najważniejsze, że w porę było podjęte działanie.
Swoja drogą, to ciąża oprócz kopniaków dzidzi, to żaden rarytas ... spać trudno, okropne zaparcia, gazy i zmartwienia ... I trymestr - bo można poronić, pozostałe choć miały być spokojne to i tak zawsze się coś dzieje ... ech ...

Gosia jestem z Tobą i zobaczysz wszystko będzie w porządku

Hexia tak sobie pomyślałam o Tobie i powiem szczerze, że dla dietetyka jesteś ciekawym przypadkiem Z jednej strony krwawiące jelito, gdzie ilość błonnika powinna być drastycznie zmniejszona, by go nie podrażniać, a z drugiej strony zaparcia, które bez pomocy błonnika ani rusz ... poza tym jak po wizycie u lekarza będziesz wiedziała, co i jak to postaram się jakoś pomóc od strony dietetycznej (ostatecznie mam w tym kierunku specjalizację)

Miłego dzionka

Witam !

Lania dobrze że Twoja intuicja nie zawodzi trzymaj się będzie dobrze ..

Gosia trzymam kciuki mocnooo !!

Hexia bidulko Ty to też się namęczysz ...

Moją noc można zaliczyć jako kolejną do nieudanych ;/... Pić mi się chciało !! i co ok 40 min wstawałam siku !! ;/ czy ja się do maja jeszcze wyśpię?

Sysia wyśpisz się!!!!!ja musiałam wczoraj zrobić coś dobrego...jakiś dobry uczynek...bo w nocy..i tu uwaga....ani razu się nie przebudziłam!!!!do tej pory nie mogę wyjść z szoku!!!!!mam tylko nadzieję,że taka noc nie zdarza się raz na całą ciążę!!!!
więc Sysia będzie dobrze!!!!

to był cudny weekend cały dzień na dworze, zabawy w śniegu no i 2-metrowy bałwan mojego autorstwa noo co prawda mąż dźwigał kule

jeszcze 4 dni do wizyty ))))))

Sevilla napisał:

Witam dziewczynki Musiałam troszkę ponadrabiać, bo cały weekend sprzątałam w domku i się wściekałam na mojego, bo się nachlał jak świnia, czym mnie wkur..wił nieziemsko i mu zapowiedziałam, że jak jeszcze raz się to powtórzy to śpi na korytarzu (w ramach przeprosin posprzątał cały pokój, kuchnie łącznie z kurzami i podłogą, kończąc na myciu drzwi w całym domu hihihi)

lania dobrze, że poszłaś do lekarza i najważniejsze, że w porę było podjęte działanie.
Swoja drogą, to ciąża oprócz kopniaków dzidzi, to żaden rarytas ... spać trudno, okropne zaparcia, gazy i zmartwienia ... I trymestr - bo można poronić, pozostałe choć miały być spokojne to i tak zawsze się coś dzieje ... ech ...

To widzę mąż się przydał ;D Szkoda, że mój nie ma takich przebłysków geniuszu jak coś spieprzy
Co do ciąży to masz rację - chociaż mi jeszcze oprócz kopniaczków podobają się wizyty z usg

Sysia - niestety jestem z Tobą w nocnych trudach. Sikałam dzisiaj co chwilę, zasikałam pół wiaderka budowlanego ;D Bo do toalety mam daleko w domu więc mam swoje wiaderko hahaha a jak mnie suszyło?! coś niesamowitego - jakbym zdrowo popiła!

demonique - zazdroszczę śniegu! w krakowie już nic nie zostało